- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (93 opinie)
- 2 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (74 opinie)
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (12 opinii)
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (2 opinie)
- 5 Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli? (138 opinii)
- 6 Sensacja i plaga kontuzji przed Monako (4 opinie)
Karne rozstrzygnęły finał Pucharu Polski!
Strzał z karnego Bartłomieja Wróbla, który obronił Arkadiusz Sobecki, rozstrzygnął finał Pucharu Polski w Gdańsku. Tę próbę Energa Stoczniowiec przegrała z GKS Tychy 1:3. Wcześniej rozstrzygnięcia nie przyniosły trzy tercje i dogrywka. Było 0:0. Mimo to nikt z około czterotysięcznej widowni nie żałował wizywy w "Olivii".
Karne: 0:1 Bacul, 1:1 Hurtaj, 1:2 Proszkiewicz, 1:2 B.Wróbel, 1:3 Sarnik.
ENERGA STOCZNIOWIEC:Odrobny; B.Wróbel - Benasiewicz, Smeja - Kostecki, Rompkowski - Leśniak, Bigos, Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Jankowski - Rzeszutko - Łopuski, Skrzypkowski - Hurtaj - Strużyk.
GKS: Sobecki; Gonera - Gwiżdż , Mejka - Majkowski, Kotlorz - Śmiełowski; Bacul - Jakubik - Paciga, Proszkiewicz - Garbocz - Sarnik, Wołkowicz - Bagiński - Woźnica, Maćkowiak - Krzak - Banachewicz.
Kibice oceniają
W drugiej tercji tyszanie objęli przewagę oddali ponad dwa razy więcej strzałów (15:7) w bramce gdańskiej był jednak Przemysław Odrobny, który ratował swój zespół broniąc niejednokrotnie w niesamiwitych sytuacjach.
Z drugiej strony szkoda, że żadna z kontr gdańskich nie zakończyła się golem, jak chociażby ta, po której Arkadiusz Sobecki przepuścił krążek, który przetoczył się obok słupka.
W trzeciej tercji przewaga GKS-u nie malała jednak wciąż cudów w bramce "Stoczni" dokonywał Odrobny. W ostatnich kilku minutach meczu to gdańszczanie złapali drugi oddech i kilka razy zagotowało sie pod bramka tyską. Niestety żadnemu z gdańszczan nie udało się zapalić czerwonego światła nad bramką Sobeckego a szczęścia próbował m.in. Jarosław Rzeszutko
Bez bramek było też w Olivii po 65 minutach gry. W dogrywce obydwa zespoły raczej uważały na to by nie popełnić głupiego błędu. W końcówce znów gdańszczanie przeprowadzili kilka ataków, po których kilkutysięczna rzesza fanów juz prawie widziała krążek w bramce GKS.
Sędzia zarządził rzuty karne. Udanie rozpoczeli je tyszanie za sprawą Robina Bacula, za moment wyrównał Peter Hurtaj niestety wiecej bramek gdańszczanie nie zdobyli a Odrobnego pokonali Tomasz Proszkiewicz i Piotr Sarnik.
- Gratuluję rywalom, przegraliśmy po karnych, które jak zawsze są loterią, dziś nie padły w meczu bramki ale myślę, że mecz mógł się podobać, było dużo strać, spięć, dużo sytuacji bramkowych. Bramkarze bronili dziś wspaniale, w karnych niestety nam nie poszło, jedno pudło i przegraliśmy - powiedział po meczu trener Energi Stoczniowca Henryk Zabrocki.
Kluby sportowe
Opinie (113) 7 zablokowanych
-
2008-12-30 19:08
Skandal (3)
To skandal, że nie ma transmisji na lokalnym programie. Lepiej transmitować mecze piłkarskie i obserwować żenującą napinkę bezmózgów a Gdyni i z Gdańska. W jaki sposób spopularyzować takie piękne sporty jak Hokej czy Rugby, w których Trójmiasto jest potęgą? Widać nikomu na tym nie zależy. W światku rugby Arkowcy i Lechiści piją razem piwo. No cóż, chyba zdaniem naszych włodarzy lepsze jest wzszechobecne wymóżdżenie kibiców czyli pierzmy się po mordach (Gdynianie i Gdańszczanie).
- 0 0
-
2008-12-30 19:16
(2)
TVP SPORT
Piłka jest przereklamowana- 0 0
-
2008-12-30 19:20
Jest taki program? (1)
Osobiście nie znam nikogo, kto odbiera ten program.
Dla mnie to ten sam zasięg co TV Opoczno. Pozdrawiam kibiców Stoczni.- 0 0
-
2008-12-30 19:25
na necie można oglądać tvp sport
tvp.pl/sport/magazyny-sportowe/tvp-sport/wideo/hokej-na-lodzie-final-pucharu-polski
zaraz karne będą- 0 0
-
2008-12-30 19:27
Ile w karnych? (1)
- 0 0
-
2008-12-30 19:29
przegralismy 3:1 w karnych
- 0 0
-
2008-12-30 19:28
I tak było dobrze
przegralismy 3:1 w karnych
- 0 0
-
2008-12-30 19:28
1 - 3 w łeb
- 0 0
-
2008-12-30 19:51
(1)
dobrze, wam...:-)
kuba właśnie bawi się w kotka i w myszkę z zawodnikami lechi...
fajnie na to się patrzy...:-)- 0 0
-
2008-12-30 20:46
debil!
- 0 0
-
2008-12-30 20:01
czy w tym gdansku wkoncu COS SIE UDA
- 0 0
-
2008-12-30 20:01
TYPOWE DLA GDANSKA
- 0 0
-
2008-12-30 20:06
Gratulacje STOCZNIA ! (2)
Brawo. Szczególnie dla Odrobnego.
Szkoda, że w ostatniej tercji było widać osłabienie wśród drużyny i Kibice musieli dać kopa poprzez doping.
Tak w ogóle do Nas Kibiców - troszkę szacunku dla wygranych - jak tyszanie odbierali puchar nie powinniśmy ich wygwizdywać.
Należało skandować "Stocznia" albo "RKS" !
BRAWO STOCZNIA.
Gratulacje za cały sezon !- 0 0
-
2008-12-30 20:56
(1)
Jak tyszanie odbierają puchar to trzeba im te chwile najbardziej jak się da zepsuć
- 0 0
-
2008-12-30 22:02
Mówię o szacunku do tytułu Mistrza Polski a nie do tyszan...
Należało ich olać i głośno wesprzeć i nagrodzić Nasza Drużynę !
Stocznia ! Stocznia ! Stocznia !- 0 0
-
2008-12-30 20:10
NIE PUSCILI TASMY Z INSTRUKCJA JAK KIBICOWAC W GDANSKU (2)
- 0 0
-
2008-12-30 20:18
ty malkontencie
to nawet nie wiesz co znaczy słowo "taśma" a co dopiero kibicować ...
- 0 0
-
2008-12-30 20:42
koleś idź w końcu do domu
a kompleksy lecz u psychiatry. Nawet jakbyś ze 100 postów napisał to i tak szczurek ci grosza za nie nie zapłaci bo budżet wioski rybackiej zamknięty.
- 0 0
-
2008-12-30 20:11
Zabrakło sił (3)
Ewidentnie było widać, że po wczorajszym meczu z cracovią nasi byli wypompowani. Nawet Urban, który zawsze walczy o każdy krążek nie miał tej szybkości co zawsze. A jak nie ma się dość sił to efektem są częste błędy techniczne typu niecelne podania. Tak czy owak chłopaki walczyli do końca i za to szacunek :-)
- 0 0
-
2008-12-30 23:23
a to byly 2 mecze pod rzad (2)
pomyslec ze w takich stanach graja po 3/4 mecze w tygodniu czasem czestow roznych dwoch miastach dzien po dniu
- 0 0
-
2008-12-30 23:57
(1)
" Pomyśleć że grają nawet w dwóch różnych miastach " . Normalnie Gdyński Filozof .
- 0 0
-
2008-12-31 14:56
weź pod uwagę to, że mieszkamy w Polsce, a nie w USA. Poziom gry troszeczkę się różni od tego u nas. Poza tym tam nigdy nie ma tak, że zabraknie zawodników do gry, bo w razie czego sięgną do rezerw. Zresztą to, że ktoś gra po 3-4 mecze w tygodniu to nie znaczy, że każdy wygrywa.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.