- 1 Oficjalna data i godz. derbów Lechia - Arka (46 opinii)
- 2 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (122 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (17 opinii) LIVE!
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (6 opinii)
- 5 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (24 opinie)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (5 opinii)
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 19.05, godz. 20:30. Oficjalna data derbów Trójmiasta
23 kwietnia 2024
(46 opinii)Kiedy znów piłkarz wyszkolony w Trójmieście zagra na mundialu?
Pomorze jest jedną z pięciu białych plam na wojewódzkiej mapie. W reprezentacji Polski na finały Mistrzostw Świata nie ma żadnego zawodnika wychowanego w naszym regionie. A przecież z Gdańska do wielkich karier startowali: Andrzej Szarmach i Tomasz Wałdoch, a ze Starogardu Gdańskiego Kazimierz Deyna. Czy i kiedy doczekamy się następców, którzy tak jak oni, zagrają na mundialu? Początek turnieju w Moskwie dziś o godzinie 17. Na inauguracji gospodarze rozbili Arabię Saudyjską 5:0 (2:0). Biało-czerwoni, w pierwszym meczu 19 czerwca o godz. 17, zmierzą się z Senegalem. W typerze Trojmiasto.pl możesz obstawić wynik.
PEŁNY ZESTAW MECZÓW NA MISTRZOSTWACH ŚWIATA W ROSJI ORAZ NA KTÓRYCH KANAŁACH BĘDĄ TRANSMITOWANE W POLSCE
W obu tych turniejach grał Andrzej Szarmach, a w Hiszpanii występował Janusz Kupcewicz. Łącznie, ten pierwszy zaliczył aż trzy, a drugi dwa mundiale. Obaj byli również w kadrze na Mistrzostwa w 1978 roku w Argentynie.
Jak na razie trzecim i ostatnim piłkarzem urodzonym w Gdańsku, który zagrał na mundialu, był Tomasz Wałdoch. Tego zaszczytu dostąpił w 2002 roku podczas turnieju w Korei Południowej.
SPRAWDŹ, GDZIE MOŻNA OGLĄDAĆ MUNDIAL I ZAGŁOSUJ, GDZIE TY TO MASZ ZAMIAR ROBIĆ
- 1938 Francja - odpadła w I rundzie po przegranej z Brazylią 5:6 po dogrywce (miejsca 9-16)
- 1974 RFN - III MIEJSCE
- 1978 Argentyna - odpadła w drugiej fazie rozgrywek grupowych (miejsca 5-8)
- 1982 Hiszpania - III MIEJSCE
- 1986 Meksyk - odpadła w 1/8 finału po porażce z Brazylią 0:4 (miejsca 9-16)
- 2002 Korea Południowa - nie wyszła z grupy po 4. miejscu (miejsca 17-32)
- 2006 Niemcy - nie wyszła z grupy po 3. miejscu (miejsca 17-32)
AUTEM NA MUNDIAL? CZY TO MA SENS?
W obecnej kadrze znalazł się Sławomir Peszko. Dzięki temu, Lechia Gdańsk może liczyć na sowitą wypłatę z FIFA. Za każdy dzień, liczony od dwóch tygodni przed inauguracją mundialu do ostatniego meczu, skrzydłowy zarabia dla klubu po 8530 dolarów amerykańskich.
Piłkarz trafił do Gdańska latem 2015 roku jako już w pełni ukształtowany zawodnik, miał już wówczas 30 lat. Niepokoi jednak mapa, którą opracował "Przegląd Sportowy". Zaznaczono na niej skąd wywodzą się reprezentacji Polski na mundial w Rosji. Pięć z szesnastu województw to białe plamy w tym zestawieniu.
Żaden wychowanek klubu z Trójmiasta, czy szerzej z Pomorza, nie znalazł się w kadrze Adama Nawałki. Najbliższej był Przemysław Frankowski. Urodzony w Gdańsku, wychowany w Lechii, a od 2014 roku grający w Jagiellonii Białystok skrzydłowy, był w gronie 9 piłkarzy skreślonych jako ostatni przed ogłoszeniem oficjalnej kadry na mundial. Ile zatem lat przyjdzie nam poczekać na piłkarza wychowanego na Pomorzu na mistrzostwach świata?
LICZNIK BIJE. SPRAWDŹ, ILE PIENIĘDZY ZAROBI DLA LECHII SŁAWOMIR PESZKO?
Co ciekawe, żaden wychowanek trójmiejskich klubów, które grały lub grają w ekstraklasie, czyli Lechii, Arki Gdynia i Bałtyku Gdynia, nie był jeszcze na mundialu. Natomiast dwóch takich piłkarzy dochował się Stoczniowiec Gdańsk, którego tradycje kontynuuje występująca obecnie w klasie okręgowej Polonia.
Andrzej Szarmach (ur. 3 października 1950 w Gdańsku) zaczynał w Stoczniowcu, ale od... siatkówki. Na piłkarza przekwalifikował się w 1966 roku. Po trzech sezonach przeniósł się do Arki Gdynia. W rozgrywkach 1971/72 został królem strzelców w II lidze i opuścił Trójmiasto.
W seniorskiej reprezentacji Polski debiutował już jako zawodnik Górnika Zabrze i w jego barwach pojechał także na mundial 1974 roku do RFN. Cztery lata później, w Argentynie był piłkarzem Stali Mielec. Przygodę z mistrzostwami świata zakończył w 1982 roku w Hiszpanii, jako gracz francuskiego Auxerre.
Łącznie, popularny "Diabeł" na mundialu strzelił 7 goli w 13 meczach. Najwięcej, bo aż pięć, w rozgrywkach grupowych w RFN 1974. Hat-tricka ustrzelił w meczu z Haiti (7:0), a ponadto pokonał bramkarzy Argentyny (3:2) i Włoch (2:1). W Argentynie 1978 zaliczył trafienie w spotkaniu z Peru (1:0). Natomiast w Hiszpanii, w 1982 r., zdobył bramkę w pojedynku o 3. miejsce z Francją (3:2).
SKĄD POCHODZĄ REPREZENTANCI POLSKI NA MUNDIAL W ROSJI? ZOBACZ MAPĘ
Na kolejnego wychowanka gdańskiego klubu na mundialu przyszło nam czekać 20 lat. Tomasz Wałdoch (ur. 10 maja 1971 w Gdańsku), podobnie jak Szarmach, zaczynał w Stoczniowcu. W gdańskim klubie grał w latach 1981-88. Po jednym z wyjazdów reprezentacji juniorów został zawieszony przez PZPN ze względów dyscyplinarnych. Wówczas również zmienił klub, przenosząc się do Górnika Zabrze. Trzy lata później obrońca zadebiutował w seniorskiej kadrze.
Na mundial w 2002 r. Wałdoch pojechał już jako zawodnik niemieckiego Schalke Gelsenkirchen. Wystąpił w trzech meczach na mistrzostwach, a w dwóch z nich był kapitanem biało-czerwonych.
Trzecim piłkarzem urodzonym w Gdańsku, który zagrał na mundialu, jest Janusz Kupcewicz (ur. 9 grudnia 1955). Jednak nie jest on wychowankiem żadnego trójmiejskiego klubu. Karierę zaczynał w Warmii Olsztyn. Do Trójmiasta wrócił w 1974 roku, by w Arce Gdynia grać do 1982 roku. Tym samym, jako piłkarz żółto-niebieskich zaliczył dwa finały mistrzostw świata. Natomiast później grał m.in. w Lechii Gdańsk (1986-88).
Na mundialu w Argentynie (1978 r.) Kupcewicz ani na minutę nie wyszedł na boisko. Cztery lata później Antoni Piechniczek sięgnął po niego, gdy biało-czerwonym groziło wyeliminowanie z turnieju już po fazie grupowej. Pomocnik wszedł od 3. meczu i był jednym z głównych piłkarzy, którzy odmienili grę drużyny. W podstawowym składzie grał do końca mistrzostw, czyli zaliczył 5 występów, a ukoronowaniem doskonałej gry był gol, bezpośrednio z rzutu wolnego, strzelony Francji w pojedynku o 3. miejsce (3:2).
OD ALFREDA KOKOTA PO RAFAŁA WOLSKIEGO. SPRAWDŹ, ILU PIŁKARZY, GRAJĄC W BARWACH TRÓJMIEJSKICH KLUBÓW, WYSTĄPIŁO W REPREZENTACJI POLSKI ORAZ ILE MAJĄ WSPÓLNIE WYSTĘPÓW I GOLI NA KONCIE
Czy 2022 roku wychowanek trójmiejskiego klubu zagra w mundialu? A może uda się jakiemuś zawodnikowi, który zaczynał na Pomorzu? Dwa ośrodki z naszego regionu także mają się w tym względzie czym pochwalić.
Słupsk ma aż dwóch wychowanków, którzy byli w finałach mistrzostw świata. Paweł Kryszałowicz (ur. 23 czerwca 1974 w Słupsku) do 1994 roku grał w Gryfie Słupsk. W tym klubie też kończył karierę piłkarską (w 2010 roku), a następnie był jego prezesem. Na mundialu zagrał w 2002 roku. Wówczas był zawodnikiem niemieckiego Eintrachtu Frankfurt.
W Korei Południowej napastnik zagrał w 3 meczach. Strzelił gola w tym jedynym wygranym przez Polskę w tym turnieju - 3:1 z USA.
Na Pomorzu zaczynali również dwaj już nie żyjący uczestnicy mundialu. Zapewne nikomu nie trzeba przypominać sylwetki Kazimierza Deyny (ur. 23 października 1947 w Starogardzie Gdańskim, zm. 1 września 1989 w San Diego). To wychowanek Włókniarza Starogard Gdański. W tym klubie grał do 1966 roku. Na oba mistrzostwa pojechał jako zawodnik Legii Warszawa.
PEŁNA LISTA REPREZENTANTÓW POLSKI NA MUNDIAL W ROSJI. SPRAWDŹ, W JAKIM TOWARZYSTWIE ZNALAZŁ SIĘ SŁAWOMIR PESZKO
Na mundialach w RFN 1974 i Argentynie 1978 we wszystkich meczach był kapitanem reprezentacji. W 13 spotkaniach strzelił 4 gole, pokonując bramkarzy: Haiti (7:0), Włoch (2:1) i Jugosławii (2:1) na pierwszym z tych turniejów oraz Meksyku (3:1) na drugim.
W 1978 roku na mistrzostwach w Argentynie był Mirosław Justek (ur. 23 września 1948 w Słupsku, zm. 24 stycznia 1998 w Poznaniu). Na mundialu nie zagrał ani minuty. Do 1967 roku był szkolony w Cieślikach Słupsk. Na mistrzostwa pojechał jako zawodnik Lecha Poznań.
REPREZENTANCI POLSKI W FINAŁACH MISTRZOSTW ŚWIATA. PEŁNA LISTA 1938-2006
Przy tej okazji nie można zapomnieć o pomorskich korzeniach Grzegorza Lato. Król strzelców finałów mistrzostw świata 1974, który był na trzech mundialach urodził się w Malborku 8 kwietnia 1950 roku. Jednak jako piłkarz nie miał nic wspólnego z naszym regionem.
Jest wychowankiem Stali Mielec. Jako zawodnik tego klubu był na dwóch pierwszych turniejach mistrzowskich (1974, 1978). Na trzeci (1982) zaś pojechał, gdy grał w belgijskim Lokeren. Łącznie w finałach mistrzostw świata wystąpił aż w 20 meczach i strzelił 10 goli. Na listę wpisał się w każdym turnieju (RFN - 7 goli, Argentyna - 2, Hiszpania 1).
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK WYGLĄDA POLSKA GRUPA NA MUNDIALU
Typowanie wyników
Jak typowano
66% | 230 typowań | POLSKA | |
25% | 89 typowań | REMIS | |
9% | 30 typowań | Senegal |
Jak typowano
47% | 152 typowania | POLSKA | |
27% | 88 typowań | REMIS | |
26% | 83 typowania | Kolumbia |
Jak typowano
74% | 237 typowań | POLSKA | |
12% | 38 typowań | REMIS | |
14% | 44 typowania | Japonia |
Kluby sportowe
Opinie (62) 9 zablokowanych
-
2018-06-14 11:37
zapomnieliście o Frankowskim (6)
Wychowanek Lechii gra teraz w Jagielloni i powoli puka to drzwi kadry
- 3 3
-
2018-06-14 11:50
A Krychowiak to nie był wyszkolony w Trójmieście?? (2)
- 1 4
-
2018-06-14 11:53
do tego wyżej nie był (1)
spędził tutaj kilka miesięcy jako 14-latek i to wszystko
ani się nie urodził ani nie jest wychowankiem
a o takich piłkarzach jest artykuł jak widzę- 1 0
-
2018-06-14 11:57
2 lata
- 1 1
-
2018-06-14 11:54
kto zapomiał ten zapomniał
M.in. żaden wychowanek klubu z Trójmiasta, czy szerzej z Pomorza nie znalazł się w kadrze Adama Nawałki. Najbliższej był Przemysław Frankowski. Urodzony w Gdańsku, wychowany w Lechii, a od 2014 roku grający w Jagiellonii Białystok skrzydłowy, był w gronie 9 piłkarzy skreślonych jako ostatnich przed ogłoszeniem oficjalnej kadry na mundial. Ile zatem lat przyjdzie nam poczekać na piłkarza wychowanego na Pomorzu na mistrzostwach świata?
Czytaj więcej na:
https://sport.trojmiasto.pl/Kiedy-znow-pilkarz-wyszkolony-w-Trojmiescie-zagra-na-mundialu-n124565.html?strona=1&expand=14474359&hl=14474359#op14474359#tri- 0 1
-
2018-06-14 12:00
Rafał Murawski - Gedania Gdańsk potem Arka Gdynia (1)
- 1 3
-
2018-06-14 12:20
najpierw MRKS
Murawski nie grał na żadnym mundialu tylko 2 x Euro
w Korei grał Maciej Murawski ale on jest z Zielonej Góry a obecnie komentuje mecze w Canalu- 3 0
-
2018-06-14 12:47
Arka wychowuje Pilkarzy
i oddaje za darmo
to polityka zarzadu
tragedia- 7 0
-
2018-06-14 13:49
Kałużny nie grał w Chojniczance
Radosław Kałużny grał w Chojnowiance Chojnów, a nie w Chojniczance Chojnice...
- 4 0
-
2018-06-14 14:19
pytanie nr 16 na referendum (1)
Czy jest Pan/Pani za tym, aby wpisać do Konstytucji ustawowy udział jednego piłkarza urodzonego w Trójmieście na każdym Mundialu :D
- 8 2
-
2018-06-15 18:34
Masz rację tam są głupsze pytania od Twojego
- 0 0
-
2018-06-14 14:51
LG (2)
Dawidowicz w szerokiej kadrze jest dłużej niż Frankowski
- 1 2
-
2018-06-14 15:06
Dawidowicz jest wychowankiem Sokoła Ostróda.
- 2 1
-
2018-06-14 17:45
Dawidowicz warminsko-mazurskie glabie wychowanek sokol ostroda
- 0 1
-
2018-06-14 14:58
Przez peszke nie zagrał Frankowski :)
- 2 2
-
2018-06-14 15:08
Cale nieszczescie polskiej pilki to menagerowie i wlasciciele klubow , ktorzy pewnie przy transferach obcych grajkow maja jakies obrywy .Powinny byc przepisy regulujace ilosc obcych graczy i skonczyl by sie ciagly handel tymi nieudacznikami. Wielu z nich jest gorszych od polskich chlopakow , ale handel nimi trwa w najlepsze , nie po to aby w druzynie byli lepsi zawodnicy , tylko prawdopodobnie po to, aby ktos sie nachapal przy transferach. Nie ma w druzynach konkretnej polityki kadrowej , nastawienia na mlodych , perspektywicznych graczy. Najlepszy przyklad to mlodzi z Arki , ktorzy sa oddawani do slabszych klubow a bierze sie innych , niesprawdzonych, slabszych. W ten sposob podcina sie im skrzydla.
- 7 0
-
2018-06-14 17:12
Co wy chcecie jak hochsztapler i piekarz rządzą gdańską piłką
- 5 1
-
2018-06-15 09:18
Jakiego trójmiasta
Wszyscy urodzeni w Gdańsku
- 1 1
-
2018-06-15 18:23
trójmiejskie szkolenie to mit
te wszystkie Józie, talenty, srenty....towarzystwo wzajemnej adoracji - im bogatszy tata tym synek ma większe szanse... taka smutna prawda :-(
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.