• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klan Laszkiewiczów rozstrzygnął

Marta
28 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Niestety, gdańscy hokeiści przegrywają już w półfinałowej serii 0:3. W sobotę Energa Stoczniowiec prowadziła jeszcze na 28 sekund przed końcem trzeciej tercji. Jednak Daniel Laszkiewicz wyrównał na 4:4 (2:1, 1:0, 1:3), a w dogrywce, po samotnej kontrze w osłabieniu jego brat Leszek w strzelił zwycięskiego gola dla Cracovii. W niedzieli w "Olivii" starcie numer cztery. Początek gry o godzinie 16.15.



Bramki:
1:0 Urbanowicz (0.42)
2:0 Urbanowicz as. Furo (14.51 w przewadze)
2:1 Piotrowski as. Drzewiecki, Kowalówka (16.02)
3:1 Rzeszutko as. Jankowski, Skutchan (23.12 w przewadze)
3:2 L.Laszkiewicz as. Kłys (48.13)
4:2 Urbanowicz as. Furo (48.42)
4:3 L.Laszkiewicz as. Bondarevs (49.03 w przewadze)
4:4 D. Laszkiewicz (59.32)
4:5 L.Laszkiewicz (62.13 w osłabieniu)

ENERGA STOCZNIOWIEC:Odrobny; Smeja (2)- Leśniak (2), Wróbel (2) - Benasiewicz, Rompkowski - Bigos (2), Skrzypkowski - Ziółkowski; Skutchan (2)- Hurtaj - Vitek, Urbanowicz - Zachariasz (2)- Furo, Jankowski - Rzeszutko - Łopuski (2), Sowiński - Poziomkowski - Strużyk.

CRACOVIA:Radziszewski; Csorich (4) - Bondarevs (2), Dudaś (2)- Skinnari (2), Witowski - Dulęba, Kłys - Wajda, L.Laszkiewicz - Slaboń - D. Laszkiewicz, Vercik - Mihalik - Radwański, Piotrowski - Kowalówka (2)- Drzewiecki (4), Cieślicki - Pasiut(2) - Rutkowski.

Sędziowali: Kępa i Rokicki oraz Hyliński, Bernacki. widzów: 3000

Kibice oceniają

Gdańszczanie świetnie rozpoczęli trzeci mecz pólfinału play-off. Już po 42 sekundach Rafał Radziszewski wyjął krążek z siatki. Pokonał go strzałem z półdystansu Maciej Urbanowicz.

napastnik reprezentacji Polski byl autorem równiez drugiej bramki dla gdanszczan. Napierw jednak gorąco zrobiło się pod bramką Przemysława Odrobnego. Gdański bramkarz zdolał jednak wybić krążek kijem, doskoczył do niego Milan Furo, popędził w stronę bramki Cracovii, odegrał do Urbanowicza a ten po raz drugi w meczu pokonał Radziszewskiego.

Wynik 2:0 nie utrzymał się jednak długo. Po rozegraniu bulika po lewej ręce Odrobnego, do bramki krążek skierował Michał Piotrowski doprowadzając tym samym do bramkowego kontaktu.

Mecz mógl sie podobać, bylo w nim wiele szybkich akcji i twardej, męskiej gry. wiecej do powiedzenia mieli gospodarze, szkoda jednak, że nie wykorzystali chocby jednej ze swoich sytuacji, kto wie jakim wynikiem zakonczyłoby się wówczas sobotnie spotkanie.

Pod koniec pierwszej tercji sędzia posadził na ławce kar aż dwóch zawodników z Krakowa, m.in. czterominutową karę odsiadywał wychowanek Stoczniowca Marian Csorich. Gdańszczanie nie strzelili wprawdze bramki w podwójnej przewadze ale uczynili to na początku drugiej odsłony przy stanie 5 na 4.

Jarosław Rzeszutko stojąc tuż przed bramką "Pasów" wykorzystał idealne podanie Wojciecha Jankowskiego i znów wyprowadził gdańszczan na dwubramkowe prowadzenie.

w drugiej tercji kibice w Olivii bramek już nie zobaczyli jednak hokeiści zrekompensowali im to z nawiązką w ostatniej tercji. Wystarczyło im bowiem jedynie 50 sekund aby trzykrotnie pokonać golkiperów.

Najpierw kontaktową bramkę strzelił Leszek Laszkiewicz wówczas jeszcze nic nie wskazywało na to, że czołowy gracz PLH dopiero się "rozkręca".

Niespełna 30 sekund późnej znów gdańszczanie prowadzili dwoma bramkami. Ponownie Urbanowicz pokonał Radziszewskiego. Radość gdańszczan nie trwała jednak długo, ponownie Leszek Laszkiewicz doprowadził do kontaktu.

Goście postawili wszystko na jedną kartę, raz po raz atakowali "Stoczniowców". Szczególnie ciężkie chwile przeżywali gdańszczanie w ostatnich trzech minutach, kiedy na ławce kar przebywał Tobiasz Bigos.

Kiedy gdański obronca wyjechał z ławki kar przejął krążek odegrał do Mikołaja Łopuskiego ten popędził pod bramkę Radziszewskiego, jednak przegrał konfrontację z reprezentacyjnym golkiperem.

Na 49 sekund przed końcem meczu goście wzięli czas, wycofali bramkarza, jeszcze raz natarli na gospodarzy i manewr ten powiódł się im w pełni. Daniel Laszkiewicz strzelił czwartą bramkę dla Cracovii i doprowadził do dogrywki.

W doliczonym czasie gry gdańszczanie starali się rozstrzygnąć losy meczu, utrzymywali się przy krążku w tercji obronnej gości zwłaszcza, że sędzia posadził na ławce kar jednego z graczy z Krakowa. Moment nieuwagi wystarczył jednak aby gdańszczanie zjeżdżali z lodu pokonani.

Goście przejęli krążek po nieudanym ataku gdańszczan, Leszek Laszkiewicz pognał z nim pod bramkę Stoczniowca i w sytuacji sam na sam pokonał Odrobnego.

-Był to mecz widowiskowy, bardzo ładny, ofensywny. Było dużo bramek, przez dwie tercje kontrolowaliśmy wydarzenia na lodowisku. Zdawalismy sobie sprawę, że Cracovią w trzeciej tercji nie mając nic do stracenia będzie chciała za wszelką cenę wyrównać, byliśmy na to przygotowani. Do połowy tej tercji graliśmy tak jak należy, potem to się załamało, zabrakło konsekwencji do samego końca - powiedział po meczu trener Henryk Zabrocki.
Marta

Kluby sportowe

Opinie (97) 1 zablokowana

  • 4-5

    niestety 4-5

    • 2 2

  • Co wam tak miny zżedły ciołki? Czyżby znowu w tyłek? :-) hihihi 4:5, co za beka z was! (3)

    • 1 10

    • 0:3 śledziu - pajacu (1)

      • 0 3

      • ja nie śledź do śledzia mi daleko :-)

        • 0 2

    • hahaha co za kretyn....

      • 0 0

  • beke to mam z ciebie, CIOLKU !!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 2

  • STOCZNIA!!!

    • 1 1

  • Frajerzy dali sobie wbić 3 na 4 w dogrywce,,,

    • 3 1

  • No bilety niech zrobią droższe pajace

    • 1 1

  • stocznia górą

    jeszcze wam dowalimy zobaczycie!!!!!!!!!!!

    STOCZNIA WYGRA!!!!!!!!!!!!!

    WIERZE!!!!!!!

    • 1 3

  • Ty wyżej zejdż na ziemię

    • 4 1

  • (1)

    No nic...
    mecz przegrany ale szanse jeszcze mamy marne bo marne ale mamy jest to sport wiec walczy sie do konca mysle ze i tak chlopaki dali w tym sezonie z siebie 110%
    i Błagam was nie spinajcie sie tu bo to dziecinada!!! i żal mi was dzieci

    • 3 2

    • Gdyby na początku sezonu nie kozaczyli i nie dawali z siebie 200% to teraz może mielibyśmy szanse coś pograć...

      • 0 1

  • teraz tylko jutro szybka, lekka porazka i mozna sie szykowac na tychy, przynajmniej beda wypoczeci z craxa i tak nie mieli by szans.... nie w tym sezonie

    STOCZNIA FOREVER !!

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Stoczniowiec Gdańsk

 

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce obiektów sportowych - gdańska Hala Olivia - zaprasza do skorzystania z oferty jaka proponuje nie tylko mieszkańcom Trójmiasta i okolic.
Prezes: Marek Kostecki
Dyrektor sportowy: Maciej Turnowiecki 
Rok założenia: 1970
Adres: Al. Grunwaldzka 470
80-309 Gdańsk

W rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi klub reprezentuje założona w 2020 roku spółka akcyjna, której GKS Stoczniowiec jest stuprocentowym udziałowcem. Jej prezesem jest Maciej Turnowiecki.
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Playoff

Ćwierćfinały

GKS Tychy 4
Ciarko STS Sanok 0
GKS Katowice 4
Re-Plast Unia Oświęcim 2
JKH GKS Jastrzębie 4
Tauron Podhale Nowy Targ 0
Energa Toruń 2
Comarch Cracovia 4

Półfinały

GKS Tychy 2
Comarch Cracovia 4
JKH GKS Jastrzębie 4
GKS Katowice 1

Finał

JKH GKS Jastrzębie 4
Comarch Cracovia 1

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane