- 1 Lechia rozbiła grający w "9" GKS (56 opinii) LIVE!
- 2 Kołakowski - Gruchała o akcjach Arki (72 opinie)
- 3 Zabójcza skuteczność Gedanii (6 opinii)
- 4 Zaskoczyli wszystkich. Budują modę na hokej (20 opinii)
- 5 Piłkarz Arki o kibicach i selekcjonerze (57 opinii) LIVE!
- 6 Siatkarze dwukrotnie rozgromili Norwegów (6 opinii)
Kolejna wielka przygoda Cheerleaders Gdynia za oceanem. Tym razem w WNBA
Cheerleaders Gdynia otrzymały zaproszenie wzięcia udziału w Polskiej Nocy w WNBA, która
zaplanowana jest na 6 czerwca przy okazji meczu koszykarek Chicago Sky - Indiana Fever. Występ za oceanem to dla nich kolejne wielkie wyróżnienie po tym, jak uatrakcyjniały ostatnie mistrzostwa świata w piłce ręcznej, a wcześniej także Polskie Noce w NBA z Marcinem Gortatem.
Cheerleaders Gdynia niedawno występowały na MŚ w piłce ręcznej. Przeczytaj o tym wyróżnieniu
Cheerleaders Gdynia po raz kolejny zostały docenione. Po udziale w Mistrzostwach Świata w piłce ręcznej, właśnie otrzymały zaproszenie na Polską Noc w WNBA, czyli zawodowej ligi koszykówki kobiet w Stanach Zjednoczonych. Po dopełnieniu wszelkich formalności, będą mogły wsiąść w samolot i polecieć za ocean, by uatrakcyjnić spotkanie Chicago Sky - Indiana Fever, które zaplanowane jest na 6 czerwca b.r.
- Poczułyśmy wielką ekscytację, kiedy otrzymałyśmy zaproszenie. Kolejne wielkie wydarzenie, za oceanem, w Stanach Zjednoczonych, gdzie wydarzenie tej rangi to prawdziwe show. To naprawdę coś wyjątkowego, ponieważ jako pierwszy zespół z Polski i Europy miałyśmy okazję wystąpić podczas meczu NBA, a teraz jako pierwsze taką możliwość będziemy miały również w czasie spotkania WNBA. To dla nas wielkie przeżycie i wyróżnienie - mówi nam Joanna Cieślewicz, kapitan Cheerleaders Gdynia.
Zobacz Cheerleaders Gdynia
Specjalnie na to wydarzenie przygotowano szereg "polskich" atrakcji. Oprócz gdyńskich cheerleaders, zaproszenie otrzymali m.in.: Paweł "Dazzle" Kidoń, czyli pierwszy członek popularnego Harlem Globetrotter z naszego kraju, Magdalena Huk Dzika Fitness, założycielka pierwszego klubu fitness w Chicago, a także Natalia Kawalec, czyli finalistka polskiej edycji telewizyjnego show The Voice Kids. Pomysłodawcą i jednym z organizatorów wydarzenia jest Marcin Danych, właściciel marki Areny NBA Tour, który zwiedza i relacjonuje swoje podróże po halach NBA w Stanach Zjednoczonych.
Miejsce Polskiego Meczu zostało wybrane nieprzypadkowo. Uznaje się, że to właśnie w tym amerykańskim mieście żyje najliczniejsza Polonia. Co prawda, w żadnym z zespołów, które zagrają tego dnia, nie ma polskiej koszykarki, ale są za to polskie akcenty. W Indiana Fever występuje Emma Cannon, która w sezonie 2018/19 grała w Arce Gdynia oraz Erica Wheeler, która dopiero co zdobyła wicemistrzostwo Polski z BC Polkowice. Ponadto w Sky jest Alanna Smith, która z drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego zdobyła brąz.
- Podczas wydarzeń tak dużego kalibru, jak Mistrzostwa Świata czy WNBA nie ma marginesu błędu. Wszystko musi być idealne. Oczywiście na MŚ było nieco łatwiej, bo byłyśmy praktycznie na miejscu, więc pod kątem logistycznym nie było problemów, a jedynie szczegóły do doprecyzowania. WNBA to już inna sprawa. To drugi koniec świata, inny język, kamery, reporterzy, większe show i też większa organizacja, bo oprócz przygotowania układów, dochodzą jeszcze kwestie logistyczne. Treningi są cięższe i niekiedy bardziej stresujące, ze względu na kwestię rangi wydarzenia - wyjaśnia kapitan drużyny.
Zobacz Cheerleaders Gdynia w Los Angeles podczas Polskiej Nocy w NBA
Przypomnijmy, że Cheerleaders Gdynia występują w obecnym składzie od dwóch lat po tzw. przemianie pokoleniowej. W sezonie 2021/22 można było je oglądać podczas domowych spotkań koszykarzy Asseco Arki Gdynia, zaś z kolei od września - na meczach koszykarek VBW Arki Gdynia. Wspominaliśmy także o mundialu w piłce ręcznej, ale to pokazanie się światu podczas spotkania WNBA byłoby dla nich największym przeżyciem. W ten sposób nawiązałyby również do tradycji swoich starszych koleżanek, które w przeszłości pięciokrotnie występowały na Polskich Nocach w NBA z udziałem Marcina Gortata.
Przeczytaj o przemianie pokoleniowej w Cheerleaders Gdynia
- Wymiana pokoleniowa jest naturalnym zjawiskiem. Na początku mierzyłyśmy się z różnymi komentarzami. Owszem, dziewczyny nie miały dużego doświadczenia, ale było bardzo zdeterminowane do rozwoju. Łatwo nie było, ponieważ po pierwszym sezonie dowiedziałyśmy się, że nie będziemy występować na meczach koszykarzy. To był dla nas ogromny cios, ale w mentalności sportowca takie sytuacje dodają kopa. Dziewczyny zaczynają nabierać dojrzałości i świadomości, a takie wydarzenia jak na przykład Mistrzostwa Świata pokazują, że warto się rozwijać, aby móc przeżywać takie chwile. Kończymy nasz drugi sezon i jeszcze wiele dobrego przed nami. Jeszcze będzie o nas głośno - kończy Joanna, która jako jedyna z obecnego składu występowała z Cheerleaders Gdynia podczas meczu NBA.
Opinie wybrane
-
2023-04-19 17:34
Ale śliczne Panie
- 2 2
-
2023-04-19 14:19
Ładne dziewczyny, lubię patrzyć na ich taniec. (2)
- 4 3
-
2023-04-20 10:30
Niestety uległy modzie i wszystkie wyglądają (niemal) tak samo
- 4 1
-
2023-04-21 09:32
Na 1 zdjęciu jedna ma ładną buzię
pozostałe są poniżej przeciętnej jeśli chodzi o urodę...
- 0 1
-
2023-04-19 10:47
Gratulacje (1)
wyjazd za ocean to zawsze fajna sprawa, ale szkoda że nie ma ich na meczach gdyńskich koszykarzy.
- 19 8
-
2023-04-19 13:27
dla mnie przestały istnieć odkąd przestały być częścią meczów koszykarzy
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.