• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Finał Pucharu Polski 2017: Arka - Lech

Jacek Główczyński
5 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 22:38 (5 kwietnia 2017)

Arka Gdynia

Dominik Nowak i jego piłkarze (na dalszym planie) mieli łzy w oczach po odpadnięciu z Pucharu Polski. Natomiast Grzegorz Niciński i Mateusz Szwoch oraz pozostali żółto-niebiescy mogli awans do finału skwitować uśmiechem przez łzy, bo przegrali 4 mecz z rzędu. Dominik Nowak i jego piłkarze (na dalszym planie) mieli łzy w oczach po odpadnięciu z Pucharu Polski. Natomiast Grzegorz Niciński i Mateusz Szwoch oraz pozostali żółto-niebiescy mogli awans do finału skwitować uśmiechem przez łzy, bo przegrali 4 mecz z rzędu.

- Osiągnęliśmy cel i zagramy w finale Pucharu Polski. Dwumecz wygraliśmy 5:4, ale niesmak pozostał - przyznaje Grzegorz Niciński. Trener Arki Gdynia nadal chce prowadzić zespół, piłkarze także nie widzą powodów do nagłych decyzji, a kierownictwo klubu po czwartej z rzędu porażce drużyny nabrało wody w usta i schowało głowę w piasek. - Są łzy i sportowa złość, bo zasłużyliśmy na awans do wielkiego finału. Po 0:3 nikt racjonalnie nie pomyślałby, że Wigry w czymkolwiek mogą zagrozić zespołowi ekstraklasy. A tak się stało, gdyż gospodarze do końca drżeli, by utrzymać korzystny wynik - podkreśla Dominik Nowak, szkoleniowiec z Suwałk. Żółto-niebiescy 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie zmierzą się z Lechem Poznań, który dwukrotnie pokonał Pogoń Szczecin 3:0 i 1:0.



TUTAJ MOŻESZ KUPIĆ BILET NA FINAŁ PUCHARU POLSKI

Kto ponosi największą odpowiedzialność za obecny kryzys Arki Gdynia?

Nikt chyba nie przypuszczał, że największy sukces Arki od 38 lat, nie wywoła euforii, a stanie się czasem rozliczeń i gorzkich podsumowań. W 1979 roku żółto-niebiescy jedyny raz w historii zdobyli Puchar Polski. 2 maja po raz drugi będą mogli walczyć o to trofeum. W finale ich rywalem będzie Lech Poznań, który w półfinale z Pogonią Szczecin wygrał u siebie 3:0, a na wyjeździe 1:0. Dla "Kolejorza" to trzeci finał z rzędu. Poprzednie dwa przegrał na rzecz Legii Warszawa. Łącznie puchar zdobywał pięciokrotnie (1982, 1984, 1988, 2004, 2009).

Bilety na finał w Warszawie kosztują 30 i 40 zł. Już są do nabycia

- Osiągnęliśmy cel. Dziękuję kibicom za doping i wsparcie przez cały mecz. Zawodnicy mogą dostąpić zaszczytu gry w finale. To dla nich będzie duże wydarzenie. Każdemu trenerowi życzyłbym, by zagrał na Narodowym Stadionie w Warszawie - podkreśla Grzegorz Niciński.
Ale i trener Arki ma świadomość, że po raz kolejny jego zespół rozczarował.

- Wszyscy w naszej drużynie muszą zrozumieć, jaka była stawka, a wydaje się, że niektórzy do końca nie mieli świadomości czym jest Arka i czym jest ten finał dla klubu. Nie wiem, czy wynik pierwszego meczu ich za bardzo rozluźnił, czy sparaliżował. Moi zawodnicy na pewno potrafi i muszą grać lepiej. Takie błędy, które się zdarzają, dalej nie nie przejdą. Wigry czasami strzelały gole po naszych banalnych błędach. Ten mecz nam nie wyszedł. Było nerwowo do samego końca. Drżeliśmy o wynik - dodaje szkoleniowiec.
ARKA - WIGRY 2:4: VIDEO, FOTO, RELACJA. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM I TRENEROWI

Rozluźnieni czy sparaliżowani? Piłkarze Arki Gdynia przed meczem



MARCUS: TYLKO WYGRANA POMOŻE NAM PODNIEŚĆ MORALE. PRZECZYTAJ WYWIAD

Gdyby Wigry strzeliły jednego gola więcej lub też w końcówce sędzia uznał bramkę dla gości, to Arka znalazłaby się poza finałem, choć na drodze do niego nie miała żadnego zespołu z ekstraklasy.

- Jedni twierdzą, że bramka na 100 procent była prawidłowa, inni że nie. Ale moim zdaniem absolutnie nie powinno być karnego dla Arki. Można było wytypować na ten mecz trójkę sędziowską, która podołałaby zadaniu. Nie mam pretensji do tych arbitrów, ale był to dla nich trudny mecz ze względu na jego przebieg. Nikt się nie spodziewał, że możemy zagrać tak fantastyczny mecz. A ja od początku mówiłem, że nie przyjechaliśmy się godnie pożegnać się z pucharem, tylko wywalczyć awans. Dlatego są łzy i sportowa złość, bo zasłużyliśmy na awans do wielkiego finału. Po 0:3 nikt racjonalnie nie pomyślałby, że Wigry w czymkolwiek mogą zagrozić zespołowi ekstraklasy. A tak się stało, gdyż gospodarze do końca drżeli, by utrzymać korzystny wynik - deklaruje Dominik Nowak, trener Wigier.
Goście opuszczali Gdynię smutni, ale i zbudowani swoją postawą. Doceniła to nawet miejscowa publiczność.

- Dziękuję kibicom Wigier, że przyjechali za nami na mecz, mimo porażki w pierwszym. Dziękuję także kibicom Arki Gdynia. Pierwsza raz widziałem taką sytuację, że po meczu cały stadion bił gościom brawo - dodaje szkoleniowiec.
BRAMKARZ ARKI POD OSTRZAŁEM KIBICÓW. BRONI GO TRENER. PRZECZYTAJ O POLOWANIU NA CZAROWNICE W GDYNI

Być zagubionym jak dzieci we mgle. To powiedzenie pasowało we wtorek do Arki Gdynia



Natomiast w Arce jest chaos. Brak jest jednoznacznego przekazu - co dalej?. Kierownictwo klubu po czwartej z rzędu porażce drużyny nabrało wody w usta i schowało głowę w piasek. A przecież powinno mieć szybki plan działania zarówno wedle wariantu A jak i B, gdyż drużyna jest już ponad miesiąc bez wygranej, a w 4 ostatnio przegranych meczach, z których 3 rozegrała u siebie, straciła aż 15 goli!

Trener i piłkarze, a także kibice - powinni otrzymać jasny sygnał, czy jest nadal poparcie klubu dla obecnej ekipy, czy też przygotowywane są zmiany.

- Wszyscy zawiedliśmy, a ja na czele, bo za to odpowiadam. Nie chcę publicznie wyżywać się na zawodnikach. Na pewno to sobie przeanalizujemy, porozmawiamy, bo sytuacja już do tego dorosła. Nie można popełniać takich błędów. Gramy w ekstraklasie, uważamy się za profesjonalistów, a zatem to trzeba pokazać na boisku - mówi Niciński.
WCZEŚNIEJSZE KRYZYSY ARKI ZA KADENCJI GRZEGORZA NICIŃSKIEGO

Trener nie zamierza się poddawać. Chcę pracować dalej.

- Pracuję z tą drużyną 2,5 roku. Miałem na nią pomysł i będę miał. Mamy słabszy moment, ale musimy z niego wyjść. Korekty w składzie na mecz z Pogonią muszą być - przekonuje Niciński.

Po meczu: radość w sektorze Wigier Suwałki, mocne słowa kibiców Arki Gdynia do własnych piłkarzy



Także piłkarze deklarują chęć dalszej współpracy i wierzą, że nadejdą dla nich lepsze czasy.

- W piłce często odwołuje się do zmian personalnych czy taktycznych, ale nie zawsze one pomagają. My jesteśmy w stanie się sami podnieść i sobie pomóc. Ale to musi się stać na boisku. Znam tych piłkarzy, których mam obok siebie i wiem, że nas także stać na ładną grę. Nie wierzę, że Wigry są od nas na tyle lepsze, by ten mecz wyglądał jak widzieliśmy - zapewnia Mateusz Szwoch, który kończył spotkanie jako kapitan Arki po kontuzji pachwiny Marcusa. Natomiast pierwszego piłkarza wybranego do noszenia opaski - Miroslava Bożoka nie było w "18".
GRZEGORZ NICIŃSKI: CAŁĄ WINĘ BIORĘ NA SIEBIE. ZOSTAWCIE ZAWODNIKÓW W SPOKOJU. PRZECZYTAJ WIĘCEJ KOMENTARZY TRENERA ORAZ PIŁKARZY PO PRZEGRANEJ Z GÓRNIKIEM 2:4

Typowanie wyników

8 kwietnia 2017, godz. 18:00
3 pkt.
Pogoń Szczecin
ARKA Gdynia

Jak typowano

68% 312 typowań Pogoń Szczecin
20% 91 typowań REMIS
12% 57 typowań ARKA Gdynia

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (216) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Dziwne wypowiedzi Nicinskiego ,on ,,wierzy ,ze beda grali lepiej,, ,chlopie nie beda grali lepiej,bo zle ich przygotowales do sezonu, jest wyrazny spadek formy i to ty jestes za to odpowiedzialny. Pewnie kiedys beda grali lepiej,ale juz w nowych zespolach, czy z nowymi trenerami, a ci co zostana w Arce to juz w I lidze,bo jesli ciebie nie pogonia z Arki to tak bedzie. Tacy zawodnicy jak Szwoch,Marcus,Formella sa tylko cieniami tych z poczatku sezonu,co zrobiles z Wojowskim,Nalepa,Tomasiewiczem ?Jak mozna zmarnowac takie talenty?

    • 26 2

    • Przepraszam,mialem sie podpisac,jestem juz 40 lat kibicem Arki,jak rowniez i Baltyku.

      • 6 1

  • (3)

    Dobrz ze sa emocje. Ale emocje powinny byc pozytywne. Zal sluchac i patrzec na to , co sie dzieje w Arce. Do Szczecina pewno pojada Sobieraj, Soldecki, Trytko, Abbott, Bozok ,Jalocha. Zygac sie chce. Baltyk tez jest z Gdyni i bedzie walczyl o awans. Trzeba dbac o zdrowie, a nie sie co kilka dni wkur...c, patrzec na ta patologie. Tak, bo te rzady w Arce trzeba nazwac patologia. Ide na Baltyk.

    • 16 10

    • A co to jest ten (2)

      Baltyk?

      • 4 7

      • Będzie po wodzie chodził ? (1)

        Tylko żeby fal nie było

        • 1 0

        • Fale nie Ruch, nie naklepią po gębie na plaży.

          • 2 0

  • niemak to bedzie 17 kwietnia misiu

    • 3 4

  • (1)

    A co zrobił z Alanem. Dlaczego Alan odszedł . Tylko patrzeć jak zmarnuję Zarandie, Marcjanika i Stolca.

    • 9 1

    • Marcjanik zamiast blokować zrobił miejsce do strzału ! To jest obrońca ?!

      • 3 1

  • Kto ponosi najwieksza wine za kryzys w arce ? (1)

    Polscy sedziowie , bo przyzwyczaili te zlodziejskie kurky do kupionych meczow a te szmaty mysla ze tak bedzie caly czas . Korupcyjnty klub sportowy arka .

    • 7 17

    • ech ty pustaku.....

      • 9 2

  • kibic (1)

    w Gdyni nie ma klimatu dla piłki nożnej coż Lech zdobedzie Puchar ale Arka będzie miała duże problemy by utrzymać sie w Lidze ale cieszmy się że mamy Lechię która walczy o czołowe pozycje i puchary

    • 8 16

    • Artykuł jest o Arce, czytaj ze zrozumieniem.

      • 7 2

  • trener ma pomysł to prawda ale tylko teoretyczny (w skrócie: utrzymywanie się przy piłce poprzez podania między obrońcami potem piłka gdzieś na skrzydło i centra do wysokiego napastnika), a w praktyce to nie mamy skrzydłowych ani bocznych obrońców, którzy by to umieli robić tym bardziej, że atakujemy zbyt małą ilością zawodników i jak już komuś się uda centra to nie ma adresata, do utrzymywania się przy piłce konieczna jest umiejętność poruszania się po boisku (nie sztuką jest wymiana podań między nie atakowanymi obrońcami na naszej połowie), której nasi zawodnicy nie mają (dużo biegają ale odnosi się wrażenie, że nie wiadomo po co), a to jest rola trenera, trener powinien mieć też pomysł na drużynę odpowiadający jej aktualnym możliwościom - tego nie ma, Arka w każdym meczu gra tak samo, przede wszystkim za wolno (chodzi o piłkę) i w sposób przypadkowy (rzadko ma się wrażenie, że zawodnik zagrał tak jak chciał, raczej, że tak wyszło, czasem dobrze, na ogół .... no cóż przy takim budżecie mamy to co mamy ale trener chyba też to wie..., można by jeszcze pisać i pisać o mankamentach - nawet przygotowanie fizyczne, które w I lidze było dużym plusem szwankuje, a chciałbym coś pozytywnego.... ale co?
    p.s. może Pan trener by przedstawił kibicom swoją filozofię gry może ona jest inna tylko tak wychodzi?

    • 12 0

  • Wkrótce derby. (1)

    Szykuje się pierwsza dwucyfrówka w historii stadionu.
    Sami bracia Paxiao strzelą z 10 brameczek fujarce i jeszcze bramkarz arki dorzuci ze dwie.

    • 10 15

    • Nudne...

      .. w Gdyni też miało być 5, a skończyło się remisem, więc zbastuj.

      • 0 0

  • Co to miało być?

    Wczorajszy mecz powinien być pokazywany jako szkoleniowy jak nie należy grać w piłkę.I nie chodzi mi o Wigry bo te mimo że jestem kibicem Arki powinny zagrać w finale choćby z tej racji że nie przynieśliby swojemu miastu wstydu.A tak po finale będzie mówić się tylko o Arce jakiej narobiła trzody w finale.Jeśli taki był zamiar zarządu to gratuluję podejścia do tematu PP.A czy zarząd obserwuje też rozgrywki 1 Ligi,bo należy się powoli zastanawiać czy przy tym co reprezentujemy mamy szansę utrzymania w niższej lidze.

    • 15 1

  • Mnie się wydaje, że Nicińskiemu bardzo zależy, ale już niektórym grajkom nie za bardzo.
    Co się stało z walcząca drużyna?
    Z pressingiem?
    Czasami ładna dla oka gra?
    Co się dzieje z bramkarzami?
    Co mecz to babole. Wychodzą elementarne braki i olewactwo. Bo bramkarz MUSI ŻYĆ w bramce, a stać w miejscu.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Znicz Pruszków
trwa
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 28 17 5 6 47:22 56
2 Arka Gdynia 28 16 7 5 47:27 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 28 13 7 8 49:30 46
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Górnik Łęczna 28 11 12 5 30:25 45
7 Motor Lublin 28 13 6 9 38:35 45
8 Odra Opole 28 12 7 9 35:28 43
9 Wisła Płock 28 11 9 8 39:38 42
10 Miedź Legnica 28 10 11 7 37:28 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Chrobry Głogów 28 9 6 13 29:44 33
13 Znicz Pruszków 28 9 4 15 24:36 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 28 7 10 11 42:44 31
15 Polonia Warszawa 28 7 9 12 35:41 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa (środa, godz. 20:30)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA (środa, godz. 18)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • środa
  • Wisła Płock - Miedź Legnica
  • czwartek
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna

Ostatnie wyniki

84% ARKA Gdynia
12% REMIS
4% Wisła Płock
12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 30 58 63.3%
2 Sławek Surkont 31 53 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 52 54.8%
4 Marek Dąbrowski 31 52 54.8%
5 Przemek Żuk 31 51 54.8%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane