• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kopczyński zrewanżował się Rosjanom

jag.
10 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Mirosław Majcher wywalczył drugi złoty medal mistrzostw Polski w ramach żeglarskich regat Baltic Sail Nord Cup, które dzisiaj zakończyły się w Centrum "Galion". W gdańskich Górkach Zachodnich student Akademii Morskiej z Gdyni zdobył tytuły w klasach Hornet i Nautica 450



Ostatniego dnia rywalizacji na wodzie było najbardziej tłoczno, gdyż rozegrano wyścigu aż dla dziewięciu typów jachtów. Warunki były bardzo trudne, gdyż praktycznie nie wiał wiatr. Tylko dzięki swoistemu heroizmowi i determinacji zawodników i komisji sędziowskiej udało się przeprowadzić po dwa biegu dla dużych jachtów oraz po jednym finałowym, w czterech klasach, które ścigały się w Centrum Galion już w piątek i w sobotę.

W formule KWR Piotr Kopczyński z załogą na Nawiatr zrewanżowali się rosyjskiej Blagodarnosti za wczorajszy wyścig o Bursztynowy Puchar Neptuna. Dziś to oni zwyciężyli, a jacht pod dowództwem Siergieja Pawlenki był dopiero czwarty. Jeszcze tylko w grupie jachtów kabinowych T3 zmienił się triumfator w porównaniu z sobotą, gdyż najlepszy był Jacek Samsel na Santanie. W pozostałych specjalnościach sobotnie sukcesy powtórzyli: Neoprofil z Piotrem Adamowiczem (T2), Jan Majko na Dżumie (żagle 500) oraz Krzysztof Paul i Duży Ptak (ORC).

W trzeciej klasie, która w Nord Cup miała swoje mistrzostwa Polski drugi złoty medal odebrał Mirosław Majcher. Co prawda w duecie z Jarosławem Wróblewskim dziś finiszował jako drugi, ale wygrał cztery wcześniejsze wyścigi i to wystarczyło, aby świętować tytuł z dorobkiem czterech punktów.

-Chyba jednak bardziej wolę żeglować na Hornecie. Ale skoro nadarzyła się okazja, aby pokazać się i w tej specjalności to jej nie zmarnowałem. Może wyniki tego nie pokazują, ale na to zwycięstwo musieliśmy się napracować. Co najmniej w takim samym stopniu jak przed tygodniem - podkreślał Majcher.

Srebrne medale wywalczyli Dorota Dajkowska i Filip Pietrzak (8 punktów), a na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski stanęli... Niemcy, Martin Janssen i Rochter Fririof (11).

Niesamowicie wyrównana walka była w najliczniej obsadzonej klasie podczas Baltic Sail Nord Cup. W Europie rywalizowało 31 zawodniczek i zawodników. Po ośmiu wyścigach Marek Kaczmarek (JKW Poznań) i Jeremi Zimny (WKŻ Wolsztyn) zgromadzili po 17 punktów. O kolejności na miejsca 1-2 decydowała większa liczba pierwszych miejsc. Triumfator miał ich cztery, gdy drugi zawodnik tylko dwukrotnie mijał linię mety jako pierwszy.

- Od początku regat było dla mnie nerwowo. W inauguracyjnym starcie zaliczono mi falstart, z czym do końca nie mogłem się pogodzić. Potem musiałem uważać, gdyż nie mogłem sobie pozwolić już na żaden słabszy wyścig, bo nie było drugiej odrzutki. Natomiast dziś praktycznie nie było wiatru. My na taką aurę mówimy "żużel", bo właściwie wszystko rozstrzyga się już na pierwszej halsówce - mówił Kaczmarek, dla którego gdańskie regaty były ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami Europy. - Za dwa tygodnie w Niemczech będą chciał być w czołowej "15" - dodał żeglarz z Poznania.

Wśród pań w tej specjalności Martyna Strauchmann (WKŻ Wolsztyn) zaledwie o jeden punkt wyprzedziła swoją koleżankę klubową, Monikę Woźny.

W klasie OK'Dingnhy niedzielny bieg był godny finału. Wiadomo było, że zwycięzcą regat zostanie ten, który zajmie pierwsze miejsce w ostatnim starcie. Paweł Pawlaczyk (JKW Poznań) przypłynął przed Januszem Stobińskim (AZS Poznań) i taka też była kolejność w końcowej klasyfikacji.

W klasie Snipe przed ostatnim startem aż trzy załogi miały szansę na końcowy triumf. Najlepiej tę próbę nerwów wytrzymali Piotr Mańczak i Tomasz Waszak (ŻLKS Poznań), który wygrali bieg numer sześć i w punktacji generalnej awansowali z drugiego na pierwsze miejsce. Sobotni przodownicy, Mirosław Błoch i Grażyna Błoch metę osiągnęli dopiero z ósmą lokatą i spadli na drugą pozycję. Natomiast na trzecim stopniu podium pozostali Ewa Kulesza i Jakub Kulesza, którzy dziś zajęli czwarte miejsce.

- Dziękuję wszystkim żaglarzom, którzy przez dwa weekendy rywalizowali w Baltic Sail Nord Cup. Liczę, że bez względu na wyniki miło będzie wspominać ten pobyt i wrócicie za rok. W tym przedsięwzięciu wsparły nas urzędy Miasta Gdańska oraz Marszałka Województwa Pomorskiego, a także liczni sponsorzy z Nautica, eżeglarski.pl, NordSail, żaglownią Bryt i Ziają na czele. My ze swej strony robiliśmy wszystko, aby stworzyć wam optymalne warunki do żeglowania. Na razie tylko nie mieliśmy jeszcze wpływu na wiatr, ale w przyszłości popracujemy i na tym - podsumował żeglarskie zmagania Rafał Zakrzewski, dyrektor Centrum Galion.
jag.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (2)

  • fajne regaty do zobaczenia za rok (1)

    • 2 1

    • byle tylko pogoda dopisala

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane