AZS Uniwersytet Gdański przegrał na wyjeździe z Iodica TopMarket Pruszków 48:71 (16:17, 12:13, 8:16, 12:25) w trzecim meczu finału 1. ligi koszykarek. Spotkanie to decydowało o awansie do Energa Basket Ligi Kobiet. Podopieczne Włodzimierza Augustynowicza w drugiej połowie nie dotrzymały kroku rywalkom i nie wykorzystały okazji do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Zobacz pełne statystyki z meczu
Koszykarki AZS Uniwersytetu Gdańskiego po heroicznym boju w niedzielnym meczu, wyrównały stan finałowej rywalizacji z Iodica TopMarket Pruszków, wygrywając 66:62. To oznaczało, że drużynę, która awansuje do Energa Basket Ligi Kobiet wyłoni trzecie starcie. Gospodyniami tego pojedynku były koszykarki z Pruszkowa.
Przeczytaj relację z poprzedniego meczu finałowego koszykarek
Mecz znakomicie rozpoczęły podopieczne Włodzimierza Augustynowicza. Prowadziły one już 13:4, ale to rywalki wygrały pierwszą kwartę 17:16. W drugiej połowie trwała wyrównana walka, a rzutem na taśmę prowadzenie do przerwy wywalczyły sobie gospodynie (30:28).
Droga AZS UG do finału:
- 1/8 finału: AZS Uniwersytet Warszawski 2-0 (65:64, 60:53)
- ćwierćfinał: Wisła CanPack Kraków 2-0 (82:61, 73:55)
- półfinał: Grot F&F Automatyka Pabianice 2-0 (70:54, 67:44)
- finał: Iodica TopMarket MKS Pruszków 1-2 (73:82, 66:62, 48:71)
W drugiej połowie aż na 10 punktów odskoczyły pruszkowianki i przed czwartą kwartą akademiczki były pod ścianą. Przyjezdne zawodziła jednak skuteczność, która nie pozwoliła na odrobienie strat. Ostatecznie to rozpędzone pruszkowianki zwyciężyły i awansowały do EBLK.
Akademiczki zawiodła przede wszystkim skuteczność, która wyniosła zaledwie 28 proc. (42 proc. rywalek). Gdańszczanki przegrały też rywalizację na tablicach (33 do 43) i zanotowały aż 27 strat przy 18 zespołu z Pruszkowa.
Przeczytaj o drodze koszykarek AZS UG do finału
Tym samym gdańszczanki nie dołączą do VBW Arki Gdynia w szeregach EBLK. Akademiczki w kolejnym sezonie 1. ligi rywalizować będą za to z GTK Gdynia, która po spadku nie zdecydowała się na wykupienie dzikiej karty.