- 1 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (94 opinie)
- 2 List otwarty zasłużonych piłkarzy Arki (83 opinie)
- 3 Arka nie ma baraży w swoich rękach (60 opinii)
- 4 Menedżer tłumaczy, Jensen w GP Challenge (96 opinii)
- 5 Lechia bez trenera, klub potępia kibiców (165 opinii)
- 6 Lechia przegrała walkowerem (451 opinii) LIVE!
Marcel Ponitka rozwija się w Asseco
Suzuki Arka Gdynia
Mateusz Ponitka w Asseco zetknął się z wielką koszykówką i z tego klubu wyjechał na podbój zagranicznych lig. Od tego sezonu w gdyńskim klubie gra jego 19-letni brat, Marcel. Talentu również ma wiele, a nawet widać parę cech, które charakteryzowały jego brata. Jak jednak przyznaje, nie lubi porównań do Mateusza. - Chcę iść swoją ścieżką - mówi Marcel.
Mateusz Ponitka uważany jest za jednego z najlepszych polskich koszykarzy młodego pokolenia. Obecnie gra w bardzo silnej lidze tureckiej, w zespole Pinar Izmir. W połowie sezonu 2011/2012, kiedy miał 19 lat przeszedł do Asseco Gdynia. Zdobył mistrzostwo Polski, został na kolejne rozgrywki, ale wtedy zaczęły się problemy finansowe gdyńskiego klubu. Dlatego też na sezon 2013/2014 przeniósł się do ligi belgijskiej. W Asseco postawił jednak pierwsze kroki w poważnej koszykówce. Wcześniej grał w PLK, ale w zespole "dla młodych-zdolnych", czyli Polonii 2011 Warszawa.
KOSZYKARZE ASSECO WYGRALI TRZECI MECZ Z RZĘDU
W okresie, gdy starszy z braci grał w Gdyni, w Trójmieście przebywał także Marcel. Był on zawodnikiem młodzieżowego zespołu GTK. Później przeniósł się do Zielonej Góry, gdzie w poprzednim sezonie występował także Mateusz. Bracia ponownie byli w jednej drużynie, ale tym razem grali razem także w PLK. Marcel uzbierał 127 minut w 15 spotkaniach drużyny, która sięgnęła po mistrzostwo Polski. Jej najlepszym koszykarzem był Mateusz.
W tym sezonie stara się on podbić jedną z najsilniejszych lig w Europie. Natomiast Marcel licząc na więcej minut gry przeniósł się do Asseco. Choć na początku nie miał tego w planach, gdyż miał grać na uczelni w Stanach Zjednoczonych.
PRZEMYSŁAW FRASUNKIEWICZ: NAJWAŻNIEJSZE SĄ STYL I MYŚLENIE
- Na tydzień przed rozpoczęciem szkoły w USA otrzymałem informację, że nie mogę grać. Nie ukrywam, że było to dla mnie zaskoczeniem. Miałem mieć tylko kilka meczów przerwy, a wyszedł z tego cały rok. Mogę mieć jedynie pretensje do siebie, że tego wcześniej nie sprawdziłem . Miałem występować w Atlancie, w drużynie uczelni Georgia Tech. Wszystko było dograne. Czekałem na dokumenty do załatwienia wizy, szykowałem się do wylotu, ale niestety nie wyszło - mówi Marcel Ponitka.
Teraz młody koszykarz skupia się na tym, aby rozegrać dobry sezon w Gdyni. W końcu wrócił do miejsca, które bardzo dobrze wspomina.
- Z czasów gry w GTK wiele zawdzięczam trenerowi Rafałowi Knappowi, który wyciągnął do mnie rękę. Wprowadził mnie do seniorskiej koszykówki. Dużo się od niego nauczyłem. Nabrałem cennego doświadczenia. Wtedy także oglądałem z trybun mecze Asseco, w którym były wielkie gwiazdy koszykówki. Mieli ciekawym systemie gry, co mi zawsze imponowało - wspomina Marcel.
EKSPET KOSZYKARKI: PODOBA MI SIĘ SKŁAD ASSECO
- Nigdy nie patrzę w statystki danego meczu. Indywidualne osiągnięcia mnie nie interesują, bo nie o to chodzi w koszykówce. O wyniku decyduje cały zespół. Trener Przemysław Frasunkiewicz podkreśla to na każdym kroku - mówi Marce.
Zawodnik

Marcel Ponitka
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
W pierwszych 5 meczach obecnego sezonu spędzał na parkiecie średnio 22 min, w czasie których zdobywał pond 5 punktów. Najlepsze występy zaliczał w dwóch ostatnich spotkaniach. Rzucał w nich po 8 pkt, a Asseco wygrywało z Polfarmeksem Kutno oraz z AZS Koszalin. W kilku akcjach widać było w jego grze podobieństwo do tego, co prezentuje Mateusz.
- Nie lubię porównań do brata. Uważam, że każdy podąża swoją drogą. Dlatego chcę iść własną ścieżkę. Wcześniej zdarzało się, że byliśmy w tych samych miejscach, ale tylko przez przypadek, a nie po to, by grać razem i tak samo - mówi Marcel.
Jednym z tych elementów, który posiadają obaj bracia jest tzw. winda w nogach. Marcel zaprezentował ją chociażby podczas meczu z Polfarmeksem, kiedy jedną z kontr wykończył efektownym wsadem do kosza.
- Winda była zawsze. Mam nadzieję, że w trakcie sezonu będę mógł pokazać jeszcze szerszy repertuar zagrań - twierdzi obrońca Asseco.
KOSZYKARZE ASSECO JAK KULTURYŚCI
Po słabszym początku rozgrywek Asseco wygrało w trzech ostatnich meczach. Niektórzy już zaczęli zastanawiać się, czy nie jest to zespół na play-off, a nie do spadku, jak typowano przed rozgrywkami.
- Trudno powiedzieć co działo się z nami w dwóch pierwszych meczach. Nie wyglądaliśmy tak jak chociażby w okresie przygotowawczym. Warto mieć na uwadze, że dla wielu zawodników Asseco to pierwszy poważny kontakt z PLK. Z drugiej strony udało się nam wygrać w Słupsku na bardzo trudnym terenie. Walka i agresywna gra pozwoliły nam triumfować. Tak powinniśmy prezentować się w każdym meczu - uważa Marcel, który także pokazał charakter nie ustępując w spotkaniach bardziej doświadczonym graczom.
- W niektórych zespołach w lidze traktują nas jak dzieci i chcą wykorzystać niedoświadczenie Asseco. Dlatego myślę, że każda pomoc, nawet w postaci trash-talkingu, może okazać się na wagę zwycięstwa. W pewnej części jest to nasz styl, który napędza do lepszej gry - dodaje.
Typowanie wyników
Jak typowano
87% | 291 typowań | Anwil Włocławek | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
12% | 41 typowań | ASSECO Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (6) 1 zablokowana
-
2016-11-08 22:23
Najlepszy klub i najlepszy czas na "windowanie" gdy zaczyna się w plk
- 6 1
-
2016-11-09 09:37
Brawo Marcel!!
- 2 1
-
2016-11-09 10:14
wsadzaj Marcel
jak najwięcej
zasadniczo
do kosza- 1 1
-
2016-11-09 10:53
Raz doskoczyl do obręczy i juz wielkie halo, (1)
Super gra, niech sie rozwija, trenuje i daleko zajdzie- zycze mu tego, ale na razie po prostu ra doskoczyl do obręczy i zapakował piłkę do kosza. Nasza liga jest strasznie słaba, ze kos kto doskoczyl do obręczy trafia za to do najlepszych zagrań tygodnia
- 1 4
-
2016-11-09 11:51
nie raz doskoczył i ma dobry wzór
a do zagrań tygodnia trafiają zwykle niezłe wsady- 0 1
-
2016-11-10 00:22
to mój kumpel jak coś
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.