Niejeden stały bywalec siłowni może pozazdrościć koszykarzom Asseco sylwetki. Zdjęcie z zawodnikami prezentującymi efekty przygotowań do sezonu zrobiło furorę w internecie. To efekt pracy Piotra Szczotki, który jest nie tylko kapitanem zespołu, ale także odpowiada za przygotowanie motoryczne. A o tym, czy gdynianie nie zapomnieli co robić pod koszami, przekonamy się w najbliższy weekend podczas turnieju towarzyskiego w Radomiu.
Jeszcze do niedawana sylwetki zawodników sportów drużynowych w Polsce nie kojarzyły się z "sześciopakiem" na brzuchu, szerokimi ramionami czy klatką piersiową. W 2009 roku sławny stał się brzuch
Macieja Iwańskiego, ówczesnego reprezentanta Polski i piłkarza Legii Warszawa. Daleko było mu do ideału. Wydaje się, że świadomość odpowiedniego prowadzenia się przez sportowca poszła w ostatnich latach w naszym kraju mocno do przodu. Patrząc na zdjęcie Asseco Gdynia, które obecnie jest w trakcie okresu przygotowawczego do wygląda na to, że jest wręcz idealnie.
ASSECO PRZEGRAŁO W SPARINGU Z AZS KOSZALIN- Myślę, że większość zawodników w lidze tak wygląda. W Asseco nie wyobrażam sobie, żebyśmy biegali po boisku z dużymi brzuchami. Mamy młody zespół dlatego musi cechować nas walka fizyczna - mówi Piotr Szczotka, koszykarz odpowiedzialny za formę kolegów z drużyny.Asseco na turnieju w Radomiu
W weekend koszykarze Asseco wezmą udział w XXIV Memoriale Prof. Alfonsa Wicherka w Radomiu. W sobotę o godz. 18 zmierzą się z Polfarmeksem Kutno, natomiast w niedzielę o 17 zagrają z Rosą Radom
Skrzydłowy został trenerem od przygotowania motorycznego 3 lata temu. Nie zrezygnował jednak z gry, dlatego też wie po swoim organizmie, jak skuteczne są stosowane metody, które wcześniej testuje właśnie na sobie. Do tego każdy kolejny trener:
David Dedek, Tane Spasev oraz
Przemysław Frasunkiewicz nie wtrącają się w jego metody pracy.
KRZYSZTOF SZUBARGA Z NAJLEPSZĄ SYLWETKĄ W KARIERZE- Kiedy byłem młody pierwszy wzór stanowiło oczywiście NBA. Zastanawiałem się, jak to jest, że koszykarze w USA wyglądają pod względem sylwetki zupełnie inaczej niż u nas. Mieli wydatne, zaokrąglone barki, praktycznie nienaganną sylwetkę. Później nastały czasy, że miałem okazję z niektórymi z nich pracować i wtedy przekonałem się, co jest do tego potrzebne. A wszystko bazuje na odpowiednich treningach i oczywiście diecie - twierdzi Szczotka.- Do naszej ligi przyjeżdża coraz więcej Amerykanów. Jeśli odstajesz fizycznie nie masz szans z nimi w podkoszowej walce. Nasi zawodnicy dostrzegają to już sami, dlatego nie trzeba zachęcać ich do wytężonej pracy - dodaje.NBA wciąż jest obecna podczas treningów Asseco, ale już nie w postaci jej byłych koszykarzy. Tam Szczotka podpatruje sposoby przygotowania motorycznego.
- Teraz dostępność do treningów zza oceanu jest dużo większa. Wystarczy tylko chcieć. Poza tym był ostatnio u nas Donatas Motiejunas i także od niego dostałem wiele materiałów na temat przygotowania motorycznego w NBA - zdradza Szczotka.JAK PREZENTUJĄ SIĘ TRANSFERY ASSECO NA TLE LIGI?- Stosuję też ćwiczenia byłego trenera przygotowania motorycznego w Asseco, Aleksandra Kosauskasa. Robi się je z uśmiechem na twarzy, a do tego są bardzo efektywne. Nie można zawodnika "dusić" ćwiczeniami tak, aby odechciało się mu żyć. Na wszystko jest odpowiedni sposób - dodaje.Kiedy obejmował funkcję trenera od przygotowania motorycznego, zarzucano mu, że bierze się za coś, czego nie potrafi. Najlepiej odpowiedział na te zarzuty podczas ostatniego sezonu. W Asseco obyło się bez kontuzji mięśniowych. Pod jego okiem znaczący progres pod względem fizycznym zrobili
Filip Matczak czy
Przemysław Żołnierewicz.
- To jest podstawa. Bez siłowni nie da rady grać na kontakcie. I nie chodzi tylko o ćwiczenia z hantlami czy sztangami, ale także o zajęcia z gumami, areobowe, crossfit. Dzięki temu włókna mięśniowe są dwa razy grubsze. W trakcie przygotowań do rozgrywek siłownię mamy trzy razy w tygodniu. Podczas sezonu dwa. Gdy jednak zdarza się przerwa dłuższa niż 10 dni, wtedy wracamy do trzech - wyjaśnia Szczotka.Kapitan Asseco ma ukończony kurs trenera personalnego. W CV, z takim zdjęciem dokumentującym jego pracę, jak to z plaży gdyńskiej drużyny, spokojnie mógłby starać się o pracę w tym zawodzie.
- Trenuję kilka osób, ale są to znajomi. Na więcej po prostu nie mam czasu. Ale gdyby w przyszłości nie wyszło mi z koszykówką, to zawsze mogę się tym zająć. Z roku na rok zdobywam coraz większe doświadczenie, koryguje błędy i rozwijam - kończy Szczotka.Sparingi Asseco Gdynia:27 sierpnia: Gdynia, Politechnika Gdańska - sparing zamknięty, wygrana Asseco31 sierpnia: Gdynia,
Politechnika Gdańska - sparing zamknięty, wygrana Asseco2 września: Toruń, Polski Cukier Toruń, 98:93 (27:23, 17:20, 17:18, 17:17, d. 15:20)6 września: Gdynia, AZS Koszalin 72:77 (17:19, 13:17, 21:24, 21:17)9 września: Kołobrzeg, Kotwica 50 Kołobrzeg 88:61 (22:22, 23:16, 21:14, 22:9)10 września: Kołobrzeg, Kotwica 50 Kołobrzeg 57:5512 września: Gdynia, London Lions 74:7113 września: Gdynia, z Energą Czarnymi Słupsk (zamknięty) 78:8115 września: Koszalin, z AZS Koszalin 58:71 24,25 września: turniej w Radomiu, rywale: Rosa Radom, Polfarmex Kutno
30 września, 1 października: Dwumecz w Szczecinie z King Wilkami Morskimi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
