- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (15 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (148 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (56 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (8 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (74 opinie)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (3 opinie)
Asseco dało się zdominować Śląskowi
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco zawiedli po raz kolejny i popadają w coraz większe tarapaty w rywalizacji o play-off. Tym razem pokazali to gorsze oblicze w Gdynia Arenie, przegrywające ze Śląskiem Wrocław 79:89 (7:22, 20:24, 21:20, 31:23). Gospodarze agresywną grę zaprezentowali dopiero w ostatnich 4 minutach meczu, ale to było za mało by na dobre utrzymać inicjatywę w walce o 8. miejsce, czyli ostatnim dającym możliwość gry w najważniejszej części sezonu.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z FILIPEM MATCZAKIEM, DO KTÓREGO PYTANIA NADESŁALI NASI CZYTELNICY
Śląsk: Ikovlev 21 (2x3, 6 zb., 5 st), Kowalenko 18 (1x3, 8 zb.), Jarmakowicz 17 (1x3, 5 st.), Han 13 (4x3), Jankowski 7 (12 zb.) oraz Chanas 13 (1x3), Krakowczyk 0, N. Kulon 0, Pruefer 0, Wnętrzak 0, M. Kulon 0
Kibice oceniają
Mecz ze Śląskiem miał być dla Asseco tym, w którym nie można się potknąć. Gdynianie w ostatnich miesiącach tracą grunt pod nogami w kontekście gry o play-off. Coraz bliżej nich są drużyny z grupy pościgowej. I choć to Asseco zajmowało przed obecną kolejką ósme miejsce i miało losy rywalizacji we własnych rękach, to postawa gdyńskich zawodników w ostatnich meczach nie mogła napawać optymizmem.
Punkty z półdystansu Anthony'ego Hickeya, trójka, a później dobitka spod kosza Filipa Matczaka. To wszystko na co było stać w ofensywie Asseco w pierwszej kwarcie. Nie lepiej było w obronie. W ostatnich 4 min. pierwszej odsłony gry Śląsk zdobył 12 pkt i wygrał ją 22:7.
Gdyńscy koszykarze byli zupełnie bez formy. Nie potrafili dostać się w pole trzech sekund rywali choć ci grali bez klasycznego środkowego. Mało tego, na tyle zawładnęli przebiegiem meczu, że trener Tane Spasev dopasował się do tego i zrezygnował szybko z usług Jakuba Parzeńskiego. Gdynianie grali bez pomysłu w ataku. W całej pierwszej połowie trafili zaledwie 9 z 31 rzutów z gry i mieli tylko 1 asystę Asseco. Do tego Śląsk wygrał zbiórkę 23:13.
W drugiej kwarcie przewaga przyjezdnych urosła do 24 punktów. W końcówce tej części gry zniwelował ją 5 celnymi rzutami wolnymi z rzędu Matczak. I choć do walki poza nim kolegów zachęcali Piotr Szczotka - najbardziej waleczny na boisku w koszulce Asseco - oraz Przemysław Frasunkiewicz, to nic nie było w stanie pobudzić odpowiednio całej drużyny.
Nie zmieniła tego nawet długa przerwa. Swój koncert wciąż dawał Witalij Kowalenko. Skrzydłowy przed zmianą stron imponował skutecznością, nie inaczej było w trzeciej części spotkania. Ogrywał jak chciał m.in. Przemysława Żołnierewicza. Jedynym pozytywem po stronie gospodarzy było to, że już w 26. min. po cztery faule mieli właśnie Kowalenko i Mateusz Jarmakowicz, a trener Emil Rajković musiał wprowadzić do gry niespełna 20-letniego Filipa Pruefera.
Gdynianie szybko to wykorzystali. 4 pkt z rzędu zdobył Sebastian Kowalczyk, trafienia dołożyli Matczak oraz Szczotka i w 28. min. zrobiło się 41:56. Trener Rajković szybko przywrócił na bosko Jarmakowicza, a gra Śląska wróciła do normy. Zaznaczyli to trójkami Francis Han oraz Denis Ikovlev i Śląsk kończył kwartę wygrywając 66:48 - choć na jej koniec za trzy trafił także Hickey.
- Młodzi gracze Asseco, pod wpływem defensywy jaką zastosowaliśmy, w większości sytuacji dochodzi do momentu, gdy musieli oddawać ważne rzuty i ich nie trafiali. Wiedzieliśmy, że dla drużyny z Gdyni ten mecz jest z tych koniecznych do wygrania. My nie mieliśmy nic do stracenia i to było widać na boisku - podsumował Rajković.
6 celnych rzutów za trzy punkty obejrzeliśmy pomiędzy 30. a 35. min. meczu. Po stronie Asseco brylował w tym elemencie Hickey, ale goście potrafili odpowiedzieć tym samym. Prowadzili więc 80:61 i nawet w momencie, gdy 5. przewinienie popełnił Kowalenko, to Śląsk spokojnie mógł dogrywać mecz. Tak też zrobił, ale równocześnie pozwolił rozpędzić się Asseco.
Trójki Hickeya i Matczka, który dołożył tajże trafienia z wolnych, punkty po przechwycie Szczotki i na niespełna półtorej minuty przed końcem mieliśmy jednocyfrową przewagę - 75:82. Na więcej gdynianom zabrakło sił.
- Po Koszalinie powiedziałem, że nic wielkiego się nie stało. To samo muszę powiedzieć teraz. Po prostu trzeba zacząć wygrywać. Wszystko leży w rekach moich koszykarzy. Nie możemy zaczynać meczu u siebie przegrywając 7:22. Skuteczność była zastraszająca i przewaga Śląska rosła. Do tego mieliśmy jedną asystę w pierwszej połowie więc o czym tu mówić. Na własnym parkiecie musisz grać z większą energią, a nie budzić się dopiero w czwartej kwarcie. Nie chcę się w żaden sposób usprawiedliwiać, ale graliśmy pierwszy mecz u siebie od lutego. Może dlatego tak słabo zaczęliśmy, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie - twierdzi Spasev.
Typowanie wyników
Jak typowano
95% | 381 typowań | ASSECO Gdynia | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
5% | 20 typowań | Śląsk Wrocław |
Tabela po 26 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polski Cukier Toruń | 28 | 22 | 6 | 2222:2007 | 50 |
2 | Stelmet BC Zielona Góra | 26 | 22 | 4 | 2174:1795 | 48 |
3 | Anwil Włocławek | 27 | 21 | 6 | 2106:1897 | 48 |
4 | Rosa Radom | 27 | 21 | 6 | 2094:1884 | 48 |
5 | King Wilki Morskie Szczecin | 29 | 17 | 12 | 2332:2256 | 46 |
6 | Polfarmex Kutno | 28 | 17 | 11 | 1996:1923 | 45 |
7 | Energa Czarni Słupsk | 26 | 18 | 8 | 2049:1906 | 44 |
8 | PGE Turów Zgorzelec | 28 | 14 | 14 | 2339:2280 | 42 |
9 | AZS Koszalin | 28 | 13 | 15 | 1986:2081 | 41 |
10 | MKS Dąbrowa Górnicza | 28 | 12 | 16 | 2055:2073 | 40 |
11 | Asseco Gdynia | 26 | 13 | 13 | 1850:1919 | 39 |
12 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 26 | 11 | 15 | 1899:1966 | 37 |
13 | Polpharma Starogard Gdański | 27 | 9 | 18 | 1966:2058 | 36 |
14 | Śląsk Wrocław | 28 | 7 | 21 | 2004:2192 | 35 |
15 | Trefl Sopot | 28 | 6 | 22 | 1869:2043 | 34 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 28 | 6 | 22 | 1955:2214 | 34 |
17 | Start Lublin | 28 | 4 | 24 | 1876:2278 | 32 |
Wyniki 26 kolejki
- ASSECO GDYNIA - Śląsk Wrocław 79:89 (7:22, 20:24, 21:20, 31:23)
- Start Lublin - TREFL SOPOT 69:70 (14:20, 20:17, 13:13, 22:20)
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - AZS Koszalin 77:79 (14:19, 19:13, 23:28, 21:19)
- Polski Cukier Toruń - Polfarmex Kutno 72:71 (23:12, 18:18, 18:16, 13:25)
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Energa Czarni Słupsk 80:73 (15:19, 22:18, 27:11, 16:25)
- MKS Dąbrowa Górnicza - King Wilki Morskie Szczecin 73:82 (18:36, 22:18, 18:16, 15:12)
- PGE Turów Zgorzelec - Polpharma Starogard Gdański 74:75 (19:28, 20:13, 15:19, 20:15)
- Rosa Radom - Siarka Tarnobrzeg 75:55 (18:8, 20:10, 20:16, 17:21)
- Anwil Włocławek - Stelmet BC Zielona Góra 65:62 (14:17, 20:13, 9:15, 22:17)
Kluby sportowe
Opinie (35)
-
2016-03-31 21:02
To jest źenada!Konczcie lige bo to wstyd dla miasta!Oprocz Matczaka i Hickeya reszta do wymiany!Marcin Stefanski to przy nich król parkietu!Oba kluby Asseco i Trefl to parodia sportu!Trenerzy na zsyłke!Koniec tego sportu w Trojmiescie!
- 23 4
-
2016-03-31 21:10
Równają do Trefla !
- 23 2
-
2016-03-31 21:19
Rozpoczynam odliczanie....
obowiązkowych kolejek do końca sezonu zasadniczego! jeszcze tylko 6 i WAKACJE!!! hura,hura,hura
- 14 1
-
2016-03-31 21:43
Smuty-ciąg dalszy
Kupić,nie kupić-zastanawiałem się wczoraj przechodząc koło kasy nr 1.(sprzedaż biletów na mecze Asseco) w drodze na mecz piłkarek ręcznych Vistalu.Nie kupiłem i chyba dobrze zrobiłem,bo kolejny raz wyszedłbym zapewne z tej hali mocno wkur...... postawą koszykarzy Asseco.Meczu nie komentuję,bo fizycznie byłem nieobecny niemniej uważam,że w obecnej sytuacji drużyna ta nie jest w stanie już o miejsce w play-offach skutecznie walczyć.Miłe złego początki,kiedy świetnie wystartowali jesienią ub,roku,lecz koniec żalosny,chciałoby się powiedzieć.Oby to powiedzenie się nie sprawdziło,ale jak to zrobić?,kiedy zaczyna brakować koncepcji i sił na skuteczną i zwycięską grę.Jak tak dalej pójdzie,to koszykówka na Wybrzeżu pozostanie w sferze wspomnień,bo ku temu jak na razie zmierza,patrząc na grę Trefla i Asseco.
- 12 2
-
2016-03-31 21:48
Słaby trener (1)
Trener się wypalił. Nic z drużyna się nie dzieje po jego "czasach". Po za tym co to za trener, który cały czas powtarza w kółko, że Asseco nie musi być w play-off. Motywacja szczególnie dla młodych graczy, nie ma co!!
- 13 0
-
2016-03-31 21:57
w sumie racja. Przemas nie wstawaj no chwila bo zasłaniasz.
- 3 0
-
2016-03-31 21:53
Czuję niesmak
Jedyna szansa na zwrot w 3M koszykówce nastąpi wtedy , gdy sponsorzy odpuszczą sobie siatkarzy ...
- 11 1
-
2016-03-31 21:56
to było straszne
byłem i widziałem tą żenadę. Najgorsze było, to że nie ma zupełnie pomysłu na grę. Trener powinien za to zapłacić posadą. Niech ktoś mądry mi wytłumaczy jak można trzymać tak długo na boisku takiego gościa jak Frasunkiewicz, który nic nie walczy. Rzuca już tylko za 3 i to z 0% skutecznością. Dziś grało tylko 3 graczy : Filip, Anthony i Piotr. Reszta nie powinna wychodzić z hali tylko trenować. No może za wyjątkiem Franza który powinien iść do domu i nie wracać.
- 14 1
-
2016-03-31 21:57
w poprzednich dwu sezonach było sporo punktów spod kosza
w tym sezonie stawia się tylko na obwód, efekty-widać
- 10 0
-
2016-03-31 22:00
wstyd i żal...
Jak może trener mówić,ze nic wielkiego się nie stało,a w czasie meczu tylko machać rękami.To jest właśnie wytłumaczenie to co mamy.Momentami nie dało sie tego oglądać.Straszna nieskuteczność z gry,brak zbiórek i do tego brak koncepcji na rozegranie oraz sił.Już wcześniej przepowiadałem -widząc słabość składu i małą ilość zawodników decydujących o losach meczu.Póki były siły to jeszcze to jakoś wyglądało, a teraz uszło powietrze i jesień została tylko wspomnieniem, a teraz to już mamy miernotę. Żle się czuję widząc totatalny upadek.Nie będę się dalej pastwił.....szkoda jeszcze raz szkoda i żal mi pięknych chwil,które przezywałem w tej hali.
- 9 0
-
2016-03-31 22:42
Proponuje dać podwyzkę panu Tymańskiemu
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.