- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 3 Arka pozyskała Navarro, ostatki właściciela (5 opinii) LIVE!
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (6 opinii)
- 5 Arka współpracuje z SI. Chce budować (29 opinii)
- 6 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
Koszykarze z Ergo Areny na podbój świata. W lutym chcą tu świętować awans
Reprezentacja Polski koszykarzy dzięki wygranym w Ergo Arenie nad Chorwacją i Włochami ma otwartą drogę, by po 52 latach przerwy ponownie zagrać w finałach mistrzostw świata. 25 lutego przyszłego roku biało-czerwoni ponownie wrócą do obiektu na granicy Gdańska i Sopotu by w meczu z Holandią zwycięską zakończyć tę batalię.
POLSKA POKONAŁA WŁOCHÓW W ERGO ARENIE I JEST JEDNĄ NOGĄ W MISTRZOSTWACH ŚWIATA. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z TEGO SPOTKANIA
Eliminacje do mistrzostw świata składają się z dwóch etapów grupowych. W pierwszym Polska grała z Litwą, Węgrami i Kosowem. Z tej grupy do kolejnej fazy awansowały trzy najlepsze zespoły i w kolejnej grupie miały już zaliczone mecze z pierwszej części rozgrywek. Podobnie zresztą jak trójka z innej grupy, z którą się połączyły, czyli: Włochy, Chorwacja i Holandia. Dlatego też w sześciozespołowej grupie w drugiej fazie Polakom pozostało do rozegrania sześć meczów z zespołami, z którymi wcześniej nie grali.
Z tej części zmagań trzy najlepsze drużyny awansują do mistrzostw świata. Pewna tego jest liderująca Litwa. O pozostałe dwa miejsca rywalizują: Włochy, Polska, Węgry i Chorwacja. Bez szans na awans jest Holandia.
Czego potrzebują Polacy do awansu? Bez oglądania się na innych jednego zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach. Wówczas tyle samo punktów co oni będą mogli mieć co prawda Węgrzy, ale przy równej liczbie punktów decyduje bilans bezpośrednich meczów. W nich jest remis, ale w małych punktach to my jesteśmy lepsi - u siebie wygraliśmy 70:60, na Węgrzech przegraliśmy 57:64. Poza tym w następnej kolejce Węgrzy grają na wyjeździe z Włochami, którzy zwycięstwem będą chcieli zapewnić sobie udział w mistrzostwach świata i nie powinni mieć z tym problemów.
kolejno zespół, mecze, punkty, zdobyte, stracone punkty
1. Litwa 10 19 835:660
2. Włochy 10 17 792:709
3. POLSKA 10 16 796:741
4. Węgry 10 15 711:709
5. Chorwacja 10 14 724:730
6. Holandia 10 13 750:781
Kolejne mecze reprezentacji Polski
22 lutego 2019: Chorwacja - Polska
25 lutego 2019: Polska - Holandia, Ergo Arena
A nasi kadrowicz polecą na mecz, który odbędzie się 22 lutego do osłabionej Chorwacji, a trzy dni później zmierzą się w Ergo Arenie z Holandią, która zagra o pietruszkę. Obiekt na granicy Gdańska i Sopotu stał się dla kadry koszykarzy domem. Wcześniej grali każdy mecz w innej hali. Spotkanie z Holandią będzie czwartym kolejnym w Ergo Arenie. Najpierw przegrali z Litwą 61:79, aby później odnieść dwa najbardziej spektakularne i sensacyjne zwycięstwa ostatnich lat w naszej koszykówce, z grającą z gwiazdami z NBA Chorwacją 79:74 oraz w niedzielę z Włochami 94:78.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK POLACY POKONALI W ERGO ARENIE CHORWACJĘ
- W Ergo Arenie panuje świetna atmosfera. na trybunach są koszykarscy kibice z Sopotu, Gdyni, Starogardu Gdańskiego. Po flagach było widać, że przyjechali również kibice ze Stargardu, Włocławka, nawet widziałem fanów z Jarosławia, którzy przebyli całą Polskę, żeby nas oglądać. Mamy tutaj fajne warunki, hala jest cudowna i to działa na naszą korzyść. Ogrywamy się w niej, nie zmieniamy obiektów i możemy skupić się na tym, aby wygrywać spotkania - mówi Adam Waczyński, kapitan reprezentacji, były zawodnik Trefla Sopot.
- Sporo koszykarzy ma w Trójmieście mieszkania, jesteśmy wspierani przez nasze rodziny, a to też nam pomaga i dodaje pewności siebie. Takie małe rzeczy mają duży wpływ na wynik kadry. Trener daje nam nieco luzu w kontaktach z rodzinami, dzięki temu wszyscy są zadowoleni, a my jeszcze chętniej przyjeżdżamy na zgrupowania reprezentacji. Dzięki temu chemia między nami wciąż jest na najwyższym poziomie - dodaje.
Luźne podejście trenera Mike'a Taylora było tym, o co wiele osób związanych z polską koszykówką miało pretensje do amerykańskiego szkoleniowca, szukając w tym jednej z przyczyn wcześniejszych porażek.
- Bardzo podoba mi się system trenera Taylora. Nie gramy pod kogoś, tylko jako zespół i zawsze może wybić się ktoś inny. Trzeba powiedzieć, że przez ostatnie pięć lat Mike wykonał bardzo dużą robotę dla polskiej koszykówki - uważa Maciej Lampe, który w ostatnim meczu z Włochami zdobył 22 pkt.
33-letni zawodnik, w przeszłości grał w NBA - był drugim w historii Polakiem w najlepszej lidze świata - a także w takich klubach jak Real Madryt czy FC Barcelona. Obecnie gra w lidze chińskiej.
- W niedzielę z trybun wspierali mnie żona oraz syn. Zawsze jest miło jak najbliżsi mogą być ze mną w trakcie spotkań i to mi pomaga. Wydaje mi się, że stara mentalność trenerów związana z izolowaniem koszykarzy odeszła w zapomnienie i wszyscy rozumieją co jest najważniejsze. Chodzi mi o rodzinę. Jak mam szansę pobyć w Europie z rodziną to ani trener, ani PZKosz nie stwarzają żadnych problemów. Dzięki temu jest lepsza atmosfera. Jak gram w Chinach bardzo dużo meczów to jest to męczące. Podczas kadry mogłem odpocząć od chińskiej koszykówki - twierdzi Lampe.
- Chcemy załapać się do mistrzostw świata. Wiemy o co gramy, a ja ciesze się, że mogłem pomóc w tak dobrym okienku reprezentacyjnym. Uważam jednak, że stać nas na więcej. Jeżeli dostanę powołanie, to przyjadę na lutowe mecze w kadrze. W klubie jest już wszystko dogadane w tym temacie - dodaje.
Opinie (10)
-
2018-12-05 13:20
NIE dla Gortata
M. Lampe co jest gość!!!
- 0 0
-
2018-12-04 21:02
Starogard 100 : 104 Arka Gdynia
Brawo
- 1 1
-
2018-12-04 16:55
Czekamy na Gortata
na Mistrzostwach Świata
- 1 1
-
2018-12-04 14:25
Ten gortat niepotrzebny jest nam
Tyle wtych usa to niech tam zostaje, nie chce grac dla polski to niech sobie gra dla hamubrgerow. Bez niego sobie poradzimy on by i tak atmosfere zepsul...
- 2 2
-
2018-12-04 14:18
(1)
Ostatnie spotkania pokazały,że kadra gra zdecydowanie lepiej.To zasługa całej drużyny,a zwłaszcza M.Lampe.Bardzo dobry mecz z Włochami rozegrał Sokołowski.Brawo.
- 3 0
-
2018-12-04 14:23
Poprzednie porażki w spotkaniach których bardzo słabo jak na zawodnika NBA grał Gortat .,podyktowane były tym,że trener zrezygnował z Macieja Lampego.Mecze z Holandią i Włochami pokazały zdecydowanie lepszą atmosferę w zespole.Oby tak dalej.
- 0 0
-
2018-12-03 21:34
(2)
Brawo Wy,na fb spytałem Marcina czy do Chin przybędzie...na razie zero odzewu a szkoda....nasza kadra ma w końcu realne szanse na fajny wynik.
- 2 1
-
2018-12-04 13:46
Stefański?
- 0 0
-
2018-12-04 10:57
stefanskiego???
- 2 0
-
2018-12-04 07:31
Marcin celebryta biech sławi polską myśl marketingową za oceanem!
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.