- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (22 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (149 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (61 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (9 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (76 opinii)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
Koszykówka. Przemysław Frasunkiewicz: Odpadliśmy przez błąd z lutego
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Arki Gdynia odpadli z walki o złoto w decydującym, półfinałowym meczu z Anwilem Włocławek. Trener przyznał, że zna powód przegranej. - Myślę o błędzie, który popełniłem w lutym i to on prawdopodobnie kosztował nas porażkę w tej serii - powiedział Przemysław Frasunkiewicz. Nikomu jednak nie chciał zdradzić, o co konkretnie chodzi. - Wiem co się stało, ale nie mogę o tym mówić. Żółto-niebieskim pozostała walka o brąz. Pierwszy mecz ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra zagrają na wyjeździe w piątek o godz. 17:30.
Arka Gdynia - Anwil Włocławek 97:109. Sprawdź relację z piątego meczu i wystaw oceny koszykarzom oraz trenerowi
Koszykarze Arki Gdyni w decydującym starciu przegrali z Anwilem Włocławek 97:109 przed własną publicznością i nie zagrają o złoto w tym sezonie. W niedzielę wieczorem to zespół z Włocławka był w lepszej dyspozycji, co z resztą przyznał sam trener żółto-niebieskich Przemysław Frasunkiewicz na pomeczowej konferencji prasowej.
- Gratulacje, Anwil zagrał naprawdę dobre zawody. Dzisiaj byliśmy gorsi. Po tych 7-8 meczach znaliśmy ich założenia, a oni nasze. Rywale pokazali, dlaczego ta zostali mistrzem Polski w zeszłym roku. Grali bardzo konsekwentnie, nie popełniali prostych błędów, my natomiast popełnialiśmy błędy jak juniorzy, a z takimi po prostu nie da rady wygrać meczu. Jak już w końcu zaczęliśmy realizować plan i nie robiliśmy głupich błędów, to wtedy Ivan Almeida się otworzył i trafił 3 czy 4 trójki, a wiadomo, ze w takich meczach decydują indywidualności - mówił po meczu Przemysław Frasunkiewicz.
Trener Arki Gdynia otwarcie zaznaczył, że to proste błędy zespołu zaważyły o porażce w całej serii.
- W pierwszych dwóch meczach zagraliśmy przyzwoicie. Później z każdym kolejnym spotkaniem w naszej grze było coraz więcej błędów. Ja dzielę je na 4 kategorie. Czwarta to taka, która graczowi na tym poziomie się nie zdarza, a my mieliśmy 11-12 takich błędów w ciągu jednego meczu. Nie potrafiliśmy ustać w walce 1 na 1. Cały sezon opieraliśmy się na czymś innym. Teraz zabrakło Roberta Upshawa, dla Adama Łapety to był średni match-up i musieliśmy pokombinować trochę z obroną, ale jak zaczęliśmy kombinować to już w ogóle się to rozpadło. Ta drużyna przy małych korektach ma problemy, więc musieliśmy to kompletnie uprościć - stwierdził trener Arki Gdynia.
Przypomnij sobie, co przed sezonem zapowiadał Przemysław Sęczkowski
Ponadto Frasunkiewicz przyznał, że o awansie Anwilu do finału zaważył jego błąd z... lutego. Sam jednak nie chciał wyznać o jaki dokładnie chodzi.
- Myślę o błędzie, który popełniłem w lutym i to on prawdopodobnie kosztował nas porażkę w tej serii. Nie mogę jednak zdradzić co to, bo to są sprawy wewnątrz klubu. Nie jest tak, że przegraliśmy i nie wiemy co się stało. Wiem co się stało, ale nie mogę o tym mówić - wyznał tajemniczo szkoleniowiec.
Anwil Włocławek - Arka Gdynia 90:85. Sprawdź relację z czwartego meczu i wystaw oceny koszykarzom oraz trenerowi
Sporym zaskoczeniem może być z pewnością fakt, że MVP sezonu zasadniczego James Florence, zdobywca 38 punktów w czwartym półfinałowym starciu w niedzielę nie zdobył nawet jednego oczka. Do całej sytuacji odniósł się również sam trener.
- Myślę, że to wynikało z kilku względów. James Florence pierwszej połowie rozdał 8 asyst, był kreatorem. Potem najzwyczajniej w świecie zabrakło mu sił. Ten czwarty mecz, w którym właściwie trzymał nas w pojedynkę kosztował go tyle zdrowia, że po prostu nie był sobą, a w takich meczach każdy ułamek sekundy, spóźnienia, albo reakcji może kosztować brak pozycji. Nie trafił paru rzutów, źle wszedł w mecz - wyjaśnił.
Zawodnik
Przemysław Frasunkiewicz
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Niewątpliwie cała półfinałowa seria mogła być prawdziwą ucztą dla kibiców koszykówki. Praktycznie każdy z pięciu meczów toczył się na styku. Po dwóch zwycięstwach na własnym parkiecie jedną nogą w finale byli żółto-niebiescy. Mimo to, koszykarze z Włocławka potrafili się podnieść i to oni ostatecznie zagrają w finale. Dla nich to drugi taki przypadek w historii.
- Nie mogę powiedzieć, że świetna jest dla mnie ta seria, bo przegraliśmy, ale jeżeli ktoś usiadł z boku i nie kibicował żadnej z drużyn, to mogła być to dla niego kwintesencja koszykówki. To był bój o każdy centymetr boiska, w każdej sekundzie i to były prawdziwe play-offy. Myślę, że fani chcą oglądać mecze, gdzie wyniki padają koło 90 i 100 punktów, a nie gdy mecz kończy się rezultatem 60:70 - stwierdził Frasunkiewicz.
Anwil Włocławek - Arka Gdynia 78:65. Sprawdź relację z trzeciego meczu i wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Dla zespołu z Gdyni to jednak nie koniec marzeń o medalu. W piątek o godz. 17:30 na wyjeździe zagrają pierwszy mecz ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra, a w poniedziałek rewanż w Gdynia Arenie. Rywalizacja o brąz toczyć się będzie w dwumeczu.
- Sezon się dla nas jeszcze nie skończył. Gramy o brązowy medal. Będziemy chcieli wypaść jak najlepiej. Ja na pewno będę miał motywację. Do Zielonej Góry zabiorę chłopaków, którzy będą chcieli grać o brąz. Jeżeli ktoś nie chce, to nie będzie grał, nie ma problemu. Ja uważam, że każdy mecz w sezonie jest bardzo ważny, w każdym trzeba dać z siebie 100 proc. Dziś daliśmy z siebie 100 proc i byliśmy słabsi. Teraz są mecze o brązowy medal. Jeżeli ktoś nie będzie dawał z siebie 100 proc to zejdzie i już nie wejdzie - przyznał trener żółto-niebieskich na pomeczowej konferencji prasowej.
Typowanie wyników
Jak typowano
84% | 201 typowań | Stelmet Enea BC Zielona Góra | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
15% | 36 typowań | ARKA Gdynia |
Playoff
Ćwierćfinały
ARKA GDYNIA | 3 |
Legia Warszawa | 2 |
Anwil Włocławek | 3 |
Agred BMSlam Ostrów Wielkopolski | 0 |
Polski Cukier Toruń | 3 |
King Szczecin | 0 |
Stelmet Enea BC Zielona Góra | 3 |
Dąbrowa Górnicza | 1 |
Półfinały
ARKA GDYNIA | 2 |
Anwil Włocławek | 3 |
Polski Cukier Toruń | 3 |
Stelmet Enea BC Zielona Góra | 0 |
Finał
Anwil Włocławek | 0 |
Polski Cukier Toruń | 1 |
Kluby sportowe
Opinie (63) 3 zablokowane
-
2019-05-28 23:40
AGF
Franc musi odejść Panie Prezesie i to szybko !
- 1 1
-
2019-05-29 00:31
Feanz
Znam Franca od lat 90 wspolne gry na Zaspie, turnieje streelballa na Molo.... Ech to byly czasy mowil ze bedzie pierwszym Polakiem w NBA, pozniej Trefl.... Calkiem nie zle jak na chlopaka z Zaspy...
- 0 0
-
2019-05-29 21:42
furiat
Dolewa oliwy do ognia,Lapie zawodnikow za koszulki,sadza na ławie po 15 sek. Duzo nauki .
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.