Brak sankcji za niestosowanie się do wyroków BAT (koszykarskiego trybunału arbitrażowego), jedynie oświadczenie o zapewnieniu finansowym, zamiast udokumentowaniu budżetu, nowe zapisy odnośnie ustalenia kolejności w przypadku przerwaniu rozgrywek i zapowiedź nowego wzoru kontraktów to m.in. nowe zmiany regulaminie PLK. - To skandal w najczystszej postaci. Jestem zszokowany - komentuje Andrzej Kwaśniewski, były zawodnik, trener i prezes trójmiejskich klubów.
Energa Basket Liga wystartuje 27 sierpnia
W nowym regulaminie doszło do wielu zmian. W porównaniu do poprzednich lat, dziwić może brak sankcji za niestosowanie się do wyroków BAT (koszykarski trybunał arbitrażowy), który zajmuje się rozstrzyganiem sportów między zawodnikami i klubami. Jeśli stwierdzi, że klub ponosi winę za niewypłacenie graczowi części kontraktu, to i tak nie będzie to respektowane przez władze ligi. Groźba kary jednak wciąż istnieje, a to FIBA będzie mogła nałożyć zakaz transferowy.
- Nowe zapisy to skandal w najczystszej postaci. Jestem zszokowany i nie zgadzam się. Trzeba powiedzieć, że cała struktura to koszykarska piramida składająca się z zawodników na różnych szczeblach i kategoriach wiekowych. Obecne przepisy pozwalają na to, by prezes przyszedł i powiedział graczowi "niestety nie dostaniesz pieniędzy, bo ich nie mamy" i nikt nic nie poradzi. I taki zawodnik w niższej lidze, często zarabiający niewiele, zostanie bez niczego, choć na parkiecie zostawiał kawał zdrowia - mówi nam Andrzej Kwaśniewski, były koszykarz Wybrzeża Gdańsk.
Trener mentalny Monika Najda o akceptacji nowej rzeczywistości przez sportowców
- Mi to przypomina Rzym i koloseum. Gladiatorzy byli niewolnikami, którzy walczyli na śmierć i życie, ale przed bojem byli pozdrawiani przez cesarzy. Ci cesarze to właśnie prezesi, a gladiatorzy to koszykarze. Jeżeli zawodnik przestanie grać, to spokojnie - przyjdzie kolejny - dodaje.
Do tej pory przy składaniu wniosków o licencje okresową klubu, kluby PLK musiały przedstawić dokumenty określające minimalny budżet, bilans i rachunek zysków oraz strat spółki od stycznia do kwietnia oraz 3 ostatnie lata obrotowe, zaświadczenia z ZUS i US o braku zaległości z podatkami i składkami na ubezpieczenia lub ugody z tymi ubezpieczeniami. Owe zapisy zniknęły jednak w nowym regulaminie.
Teraz nie będzie trzeba dokumentować budżetu, a wystarczy oświadczenie o zapewnieniu finansowych swojej działalności w kwocie nie mniejszej niż 2 mln zł brutto. Dodatkowo trzeba załączyć informacje o braku zobowiązaniu wobec FIBA, PZKOSZ, okręgowych związków.
- Wychodzi na to, że mogę powiedzieć, że mam 2 mln zł i będę mógł zgłosić zespół. To nie jest poważne. Jeżeli liczy się jedynie oświadczenie słowne, to jest ważne, ale w środowisku ludzi honoru. Nie jestem przekonany do końca, czy takowi w koszykówce istnieją, a w swoim życiu byłem zawodnikiem, trenerem i prezesem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ocenia Kwaśniewski.
Trefl Sopot i Asseco Arka Gdynia rozliczyły się z koszykarzami, ale w inny sposób
Powstały również zapisy, których brakowało przed kilkoma tygodniami w kontekście przedwcześnie zakończonego sezonu. Sporo kontrowersji wywołała klasyfikacja zespołów EBL. Obecnie w takim przypadku o ostatecznej kolejności zadecyduje liczba punktów, a następnie bezpośredni mecz lub mecze.
Ponadto dowiedzieliśmy się, że nie później niż w czerwcu, wprowadzone mają być regulacje dotyczące wzoru kontraktów. Zasady nie będą mogły być zmieniane w okresie od rozpoczęcia do zakończenia rozgrywek.
Andrzej Kwaśniewski o zakończeniu EBL: Niesmak pozostanie
Dodajmy również, że kluby grające w europejskich pucharach będą zwolnione z opłaty za możliwość skorzystania z szóstego zagranicznego gracza. Kluby będą miały również 3, a nie 7 dni, na zgłoszenie protestu odnośnie meczu.