- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (71 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (36 opinii)
- 3 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (15 opinii)
- 4 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (37 opinii)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
Trener Sikora w takiej Arce nie pracował
Arka Gdynia
- Odkąd jestem pierwszym trenerem, patrząc na całą kadrę, ten zespół nigdy nie był tak silny - uważa trener Arki, Paweł Sikora. Jak przyznają sami zawodnicy, w nadchodzącej rundzie będzie miał on po dwóch wartościowych piłkarzy na każdej pozycji. Tym, który będzie mógł wypełnić tak lewą, jak i prawą pomoc jest wypożyczony z Widzewa Łódź, Tomasz Kowalski. - Jest tutaj sporo piłkarzy, którzy potrafią grać bardzo dobrze w piłkę - uważa pomocnik.
- Lepiej późno niż wcale. Nie myślę, co by się stało, gdybyśmy nie pozyskali tych piłkarzy. Myślę, że uda się poskładać te klocki Lego. Mają one to do siebie, że odwrotnie niż stare, polskie klocki, zawsze pasują do siebie. Gdybyśmy dostali wszystkich graczy tydzień wcześni byłoby idealnie, ale nawet po dwóch sparingach mam już jakąś koncepcję - uważa Paweł Sikora, trener żółto-niebieskich.
ARKA FAWORYTEM DO AWANSU
- Szansę na grę w pierwszym meczu mają wszyscy. A jest w czym wybierać i nie chodzi tylko o podstawową "11", ale także o meczową "18". Nie sztuką jest zabrać kogoś na wycieczkę, zamiast dać mu zagrać pełen mecz nawet w niższej lidze - dodaje.
Duża rywalizacja zapowiada się w ataku. Jeżeli trenerowi uda się ustawić zespół tak, aby na boisku funkcjonowali wspólnie Arkadiusz Aleksander oraz Bartosz Ślusarski, to trudno będzie znaleźć w I lidze drużynę z lepszymi napastnikami.
PIŁKARZ ŻÓŁTO-NIEBIESKICH PRZYZWYCZAJONY DO GRY W PIERWSZYM SKŁADZIE
- Mam czterech równorzędnych napastników. W tej grupie jest natomiast dwóch klasycznych, wysuniętych atakujących. Bartek pokazał jednak ostatnio w sparingu, że potrafi pełnić rolę "10", wychodzić po piłkę i dobrze funkcjonować na tej pozycji - uważa Sikora.
Konkurencję w pomocy zwiększył mu natomiast Tomasz Kowalski. Pomocnik został wypożyczony do końca sezonu z Widzewa Łódź, w którym jesienią rozegrał 164 min. w ekstraklasie. Jak się okazuje, zawodnik już teraz myśli nad związaniem się z Arką na dłużej.
CICHOCKI: STYL ARKI PODOBNY DO TEGO Z LEGII
- Nie udało się wywalczyć miejsca w Widzewie. Trener nie widział mnie w składzie. Na pewno chciałbym grać jak najwięcej. W czerwcu kończy mi się kontrakt z Widzem i jeśli Arka awansuje do ekstraklasy, to chciałbym w niej zostać. W sumie, to jeśli będę grał, mogę zostać także w I lidze w żółto-niebieskich barwach - twierdzi pomocnik.
Jego atutem jest możliwość gry na obu stronach pomocy. Kowalski pokazał się już z dobrej strony podczas sparingów. Nie można odebrać mu boiskowej zadziorności.
- Nie robi mi różnicy, czy gram na prawej, czy lewej stronie. Nie wiem, na której łatwiej wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Moja pozycja na boisku zależy od trenera - uważa Kowalski.
- Rywalizować będzie trudno, ale dzięki temu dużo się nauczę. Na każdej pozycji jest po dwóch godnych siebie zawodników, a to tylko świadczy o sile zespołu - kończy pomocnik.
Kluby sportowe
Opinie (34) ponad 20 zablokowanych
-
2014-03-08 01:53
LECHIA życzy AWANSU !!!
W Gdańsku Liczymy na Wasz A W AN S!!! Nie ma innej opcji. Najpierw gramy w finale PP. ,a w przyszłym sezonie WIELKIE DERBY na LECHII przy 44 TYSIĄCACH kibiców. Czujecie to?!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.