- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (24 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (150 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
Bogdanka LUK Lublin - Trefl Gdańsk 3:0. Siatkarze oddalili się od 5. miejsca
18 kwietnia 2024
(30 opinii)Krótka przygoda gdańskich siatkarzy
Trefl Gdańsk
Bardzo szybko zakończyła się przygoda siatkarzy Lotosu Trefla z Pucharem Polski. - To był przede wszystkim mecz na przetarcie, ale liczyłem, że potrwa dłużej niż trzy sety - usprawiedliwiał się trener miejscowych, Grzegorz Ryś, który nie desygnował do gry najsilniejszego zestawienia. Przed garstką najwierniejszych kibiców gdańszczanie przegrali w Ergo Arenie z zespołem Tytan AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 22:25, 13:25) i odpadli z rozgrywek. Częstochowianie w ćwierćfinale spotkają się z Jastrzębskim Węglem.
LOTOS TREFL: Hietanen, Ratajczak, M. Kaczmarek, Szczurek, Wilk, Wdowin, Serafin (libero) oraz Wołosz, Świrydowicz, Oivanen, Sobański
TYTAN AZS: Gierczyński, Murek, Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Sobala, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Oczko, Kaczyński, Hebda
Kibice oceniają
Gospodarze rozpoczęli spotkanie bez podstawowych zawodników w osobach Mikko Oivanena i Grzegorza Łomacza, którzy zasiedli na ławce. Pierwszy set rozpoczął się od wymiany ciosów, ale to goście uzyskali pierwsze bardziej znaczące prowadzenie 8:4. Trener Grzegorz Ryś po asie serwisowym ze strony przyjezdnych zażądał przerwy dla swojej ekipy. Po goście prowadzili już 11:4. Złą passę przerwał Matti Hietanen, ale częstochowianie utrzymywali bezpieczną przewagę.
Udane zagrania Artura Ratajczaka, a następnie Daniela Wilka pozwoliły jednak zbliżyć się na 5 punktów (11:16) - rozpoczęła się pogoń za wynikiem. Po okresie bardzo dobrej gry w odbiorze, gdańszczanie doprowadzili do stanu 15:18, a następnie 18:20. Wtedy o czas poprosił trener gości, Marek Kardos.
Do gry AZS wrócił zdobywając punkt, a po autowym ataku Wilka ponownie odskoczyli, tym razem na 4 punkty. Po dwóch piłkach setowych i skutecznym ataku Dawida Murka, goście ukrócili pogoń Lotosu Trefla wygrywając pierwszy set do 21.
Drugą partię oba zespoły rozpoczęły od wyrywania sobie prowadzenia. Po zepsutych zagrywkach ze strony Hietanena i Murka na tablicy widniał wynik 9:8 dla gości. Stan meczu wyrównał Ratajczak, ale częstochowianie zdołali odskoczyć na 3 punkty (10:13). O przerwę poprosił trener Ryś. Przy stanie 11:16 gdański szkoleniowiec desygnował do gry Macieja Wołosza, który zmienił Dmitro Wdowina i gdańszczanie po raz kolejny zaczęli deptać gościom po piętach.
Po udanym bloku Hietanena zbliżyli się do nich na punkt (16:17), ale do remisu doprowadzić się nie dało. Po skutecznym ataku Bartosza Janeczka było 24:21 dla AZS-u. Po chwili podopiecznym trenera Rysia znów we znaki dał się Janeczek, który zakończył seta. Lotos Trefl tym razem przegrał do 22.
W trzeciej odsłonie na parkiecie pojawił się Waldemar Świrydowicz, ale gra gospodarzy wyglądała jeszcze gorzej. Rozpoczęło się od 2:4, ale potem częstochowianie zaczęli niemiłosiernie punktować gdańszczan. Przy stanie 2:11 trener Ryś zdecydował się na wprowadzenie Oivanena.
Passę gości przerwał dopiero Hietanen doprowadzając do stanu 3:14, ale pojedyncze zrywy nie mogły się zdać na wiele. W grze gdańszczan nie było specjalnie widać determinacji. Trener Grzegorz Ryś zdecydował się aby dać pograć młodemu Rafałowi Sobańskiemu, którego zazwyczaj brakuje w kadrze meczowej.
- Nie jest tak, że przeszliśmy obok tego meczu obojętnie. Chciałem wykorzystać okazję i dać trochę pograć zawodnikom. Liczyłem, że spotkanie potrwa dłużej niż trzy sety, ale okazało się inaczej. Pierwsze dwie partie wyglądały nieźle, coś się działo, ale usiedliśmy w trzeciej i z tego jestem bardzo niezadowolony. Takie mecze na przetarcie są jednak potrzebne, zwłaszcza dla zawodników jak Sobański czy Ratajczak. Waldek Świrydowicz wraca dopiero po kontuzji, chciałem żeby więcej pograł też Wdowin. Żaden trening nie daje tyle co mecz i myślę, że to zaprocentuje u zawodników, którzy mniej grają w lidze - powiedział po spotkaniu trener Ryś.
Pozostałe wyniki 5. rundy PP: Pekpol Ostrołęka - Delecta Bydgoszcz 0:3, MKS MOS Interpromex Będzin - Fart Kielce 3:0, Indykpol AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska (czwartek 22 grudnia, godz. 18:00)
Kluby sportowe
Opinie (12) 1 zablokowana
-
2011-12-21 20:32
I Liga WITA (2)
- 12 4
-
2011-12-22 00:34
z tej ligii sie nie spada (1)
- 1 3
-
2011-12-22 12:52
ale my spadniemy
- 5 1
-
2011-12-22 08:58
10zl
Zlodzieje oddawac moje 10zl! Lepiej bylo na swieta przeznaczyć! ;/
- 11 3
-
2011-12-22 07:48
i tylko Rysia żal
że dał sie wciągnąc w to g...
- 11 3
-
2011-12-21 21:44
KPINA Z KIBICOW!!!!!! (1)
KPINA Z KIBICOW!!!!!! PANIE A.O. WOON!!!
- 12 4
-
2011-12-22 07:46
no niestety
święta prawda! kto to jest ten Adam O., skąd go wytrzasnęli? on ma teczki czy na niego mają?
- 7 0
-
2011-12-21 20:58
co to jest!!! (1)
czas aby Wierzbicki przetarł oczy.... W Lotos-e juz zakręcili kurek z kasa, podobnio to samo co w żeńskiej.....sponsoring z państwowej kasy klubow sportowych idzie pod lupe NIK i prokuratury - W KOŃCU!!!!!
- 9 5
-
2011-12-22 07:45
no nareszcie
mozna by rzec! nareszcie!
- 5 0
-
2011-12-21 22:57
ŻARTY!!!
Co jest grane w tym klubie?
Tak na luzie sobie odpuszczają mecz, mają gdzieś kibiców. Częstochowa wystąpiła w podstawowym składzie, min. Murek - gwiazda polskiej siatkówki. A tu nasze gwiazdeczki muszą odpocząć, trener mówi że musi dać pograć innym ;) Zobaczmy jak zachowują się profesjonaliści z Jastrzębskiego Węgla: Łasko, Bernardi. Trenerze Ryś nie dorósł Pan do poważnej siatkówki.
Kolejna sprawa to zarząd klubu: Pan Okuniewski, też zekceważył ten mecz i pojechał sobie do Muszyny, gdzie zadowolony oglądał mecz ze Scavolini - natychmiastowo do ZWOLNIENIA! Wielki kierownik drużyny to kolejne przegięcie, Panie widzisz i nie grzmisz. NIE MOŻE TAK BYĆ!!!
Niech trójmiejską siatkówką męską i żeńską - tam też źle się dzieje, zajmą się profesjonaliści. SPONSORZY zacznijcie rozliczać tych wszystkich nieudaczników!- 19 0
-
2011-12-21 21:55
Finowie są mistrzami świata, ale ... w hokeju na lodzie.
Trzeba było do Stoczni Finów ściągnąć, gdy jeszcze grała, a nie do siatkarzy ;)
- 3 4
-
2011-12-21 21:34
Chłopcy do bicia
To co grają to jest kpina z kibiców i sponsorów klubu,ważne że zawodnikom kasa się zgadza.
- 11 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.