• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Być albo nie być hokeja w Gdańsku

Rafał Sumowski
22 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Krzysztof Kantor jako kapitan zespołu ma poprowadzić gdańskich hokeistów do utrzymania w PHL. Sam przekonuje, że gra toczy się o większą stawkę niż samo pozostanie w elicie. Krzysztof Kantor jako kapitan zespołu ma poprowadzić gdańskich hokeistów do utrzymania w PHL. Sam przekonuje, że gra toczy się o większą stawkę niż samo pozostanie w elicie.

- Walczymy o być albo nie być hokeja w Gdańsku. Jeśli nie ma seniorów, nikt nie chce się szkolić i dyscyplina umiera. Nie możemy do tego dopuścić. To wielka odpowiedzialność. Kibice, liczymy na wasze wsparcie. Nic nie doda nam skrzydeł tak, jak pełne trybuny - apeluje Krzysztof Kantor przed meczami w play-out przeciwko Neście Mires Toruń. Obrońca, który jeszcze rok temu grał w zespole rywali, poprowadzi gdańszczan w meczach o utrzymanie jako kapitan. Pierwszy pojedynek w piątek o godz. 18:30 w Toruniu.



Rafał Sumowski: W piątek MH Automatyka Gdańsk rozpocznie rywalizację z Nestę Mires Toruń o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze w serii do czterech zwycięstw. Pod nieobecność kontuzjowanego Jana Stebera to pan będzie kapitanem zespołu. Czuje pan w związku z tym wyjątkową odpowiedzialność?

Krzysztof Kantor: To na pewno coś nowego. W tym roku pierwszy raz zostałem asystentem kapitana. Teraz muszę przejąć jego rolę. To duża odpowiedzialność, ale nie będzie wpływała na moją grę, ani na zachowanie względem drużyny. Zawsze starałem się pomagać najsłabszym i wspierać najlepszych. Moim asystentem będzie Maciek Rompkowski, a następny w kolejce jest Sebastian Wachowski. W radzie drużyny są jeszcze Tomasz Witkowski, Mateusz StrużykSzymon Marzec. Razem z nimi trzymamy zespół w kupie i jestem pewien, że nie zawiedziemy.

Zdajecie sobie sprawę, że walczycie nie tylko o utrzymanie w PHL, ale prawdopodobnie o utrzymanie gdańskiego hokeja w ogóle?

Dokładnie tak. Walczymy o być albo nie być hokeja w Gdańsku. Teoretycznie mówimy o hokeju seniorskim, ale tak naprawdę ten juniorski jest od niego uzależniony. Jeśli nie ma seniorów, nikt nie chce się szkolić i hokej umiera. Nie możemy do tego dopuścić. To wielka odpowiedzialność. Z drugiej strony mecze z Nestą nie powinny być dla nas niczym wyjątkowym. Dobrze ich znamy, wygraliśmy dwa z pięciu meczów przeciwko torunianom. Jeszcze w zeszłym roku sam dla nich grałem.

Doświadczonym zawodnikom jak pan może być łatwiej znieść ciężar gatunkowy tych spotkań, ale co z młodszymi kolegami?

Nie ma co się stresować. Jestem przekonany, że młodzi dadzą radę. Hokej to jest coś, czym zajmujemy się na co dzień. Nasi zawodnicy rozwijają się z każdym meczem, pomagają im nieocenione wskazówki naszego trenera i starszych kolegów. Mają z kogo brać przykład. Nie zamierzamy przeprowadzać jakichś motywujących spotkań. Każdy wie o co gramy, a do treningów i meczów podchodzimy na sto procent. Meczów może być siedem, a mogą być cztery, ale jestem przekonany, że nasza ciężka praca znajdzie przełożenie na wynik i utrzymamy się w lidze.

HENRYK ZABROCKI: ROSYJSKA SZKOŁA KOWALIOWA SŁUŻY GDAŃSKIM HOKEISTOM

Trudno jest oszacować szanse w waszych pojedynkach z Nestą Mires. Wasze dwa ostatnie mecze to najpierw 8:1 dla was, a następnie 7:1 dla nich.

Myślę, że torunianie niczym nas nie zaskoczą. Ich siłą jest atak i tu możemy postawić kropkę. Nie mają do zaoferowania wiele więcej. To drużyna, która gra bardzo dobrze jak wejdzie na falę. Wtedy ciężki sprostać ich napastnikom. My jesteśmy jednak silniejsi. Mamy lepszego bramkarza, gramy lepiej w osłabieniach, lepiej się bronimy, a nasi napastnicy potrafią zawalczyć, nawet gdy nam nie idzie. Nesta ma problem, gdy nie wyjdzie im początek meczu. Siada im wtedy morale. Właśnie to może być kluczowe, aby dobrze rozpocząć mecz przeciwko nim. Jeśli to się nie uda, to nie koniec, bo gdańscy hokeiści zawsze słynęli z waleczności i zapewniam, że to się nie zmieniło.

Zawodnik

Krzysztof Kantor

Krzysztof Kantor

ur.
1990
wzrost
183 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Na przestrzeni sezonu wasz zespół mocno się zmieniał. Trenera Petera Ekrotha zmienił Andriej Kowaliow, bramkę wzmocnił Tomasz Witkowski, atak Petr Polodna, a obronę Hampus Falk. Jesteście innym zespołem niż ten, który seryjnie tracił punkty?

Ta drużyna ewoluowała w trakcie sezonu i robi to cały czas. Młodzi gracze są zupełnie innymi hokeistami niż na początku sezonu. Dobry bramkarz to 70 procent sukcesu, a "Witek" to zdecydowanie ktoś kto robi różnicę. Zresztą w razie potrzeby możemy liczyć też na Michała Kielera. Doświadczenie Polodny mówi samo za siebie.

Ile zmienił w tym wszystkim trener Kowaliow?

Przeszliśmy prawdziwą rewolucję. Poczynając od jakości treningu, przez sposób prowadzenia drużyny. To była zmiana o 180 stopni. Na początku ciężko było nam zrozumieć pewne rzeczy i wprowadzić niektóre nawyki do gry, ale to się zmieniło. Jakość naszej organizacji gry jest dużo wyższa niż była wcześniej. nie ma nawet co porównywać.

ZOBACZ STATYSTYKI GDAŃSKICH HOKEISTÓW I TERMINARZ PLAY-OUT

Pierwsze dwa mecze rozegracie w Toruniu. Zabraknie na nich zawieszonego za bójkę w Katowicach Philipa Nasci. Zrugaliście kolegę za to, że już w 30 sekundzie meczu wdał się w pięściarski pojedynek?

Wydaje mi się, że ani on ani Marek Strzyżowski nie do końca chcieli się bić. Rękawice jednak spadły, a sędzie ich wykluczył. Czasami lepiej dokończyć bójkę, jeśli rywal prowokuje. Brak Philipa będzie dla nas osłabieniem, ale nie dramatyzujmy, mamy zawodników, aby go zastąpić.

Pierwsze dwa mecze odbędą się w Toruniu. Jeśli zajdzie potrzeba, zagracie tam też spotkanie numer pięć i siedem. Wygranie choć jednego z dwóch pierwszych spotkań może okazać się kluczowe?

Na każdy mecz nastawiamy się oddzielnie. Teraz myślimy wyłącznie o piątkowym spotkaniu. Chcemy je wygrać, a o pozostałych mówić i myśleć bezpośrednio przed nimi.

Pamięta pan mecze o podobnej stawce, w których brał udział?

W zeszłym roku broniłem się przed spadkiem w barwach Nesty, ale wtedy o tym decydowały punkty, a nie bezpośrednie starcia. W 2009 roku w Gdańsku broniliśmy się z reprezentacją przed spadkiem do II dywizji mistrzostw świata do lat 20. Niestety, przegraliśmy z Chorwatami. Na koncie mam jednak sporo innych ważnych meczów i mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze. Nie możemy dać się przytłoczyć. Po prostu gramy mecze z Nestą Mires Toruń. Mamy je wygrać i tyle. Trzeba myśleć pozytywnie.

Słabsze wyniki zaowocowały tym, że hala "Olivia" delikatnie mówiąc nie pękała w szwach. Mecze o utrzymanie wywołują jednak dużo emocji. Trójmiejscy kibice będą waszym dodatkowym zawodnikiem?

Bardzo nam na tym zależy. Inaczej gra się, gdy w hali jest 500 kibiców, inaczej gdy jest ich 1000, a inaczej gdy jest 5000 fanów. Im więcej tym lepiej. Ich doping nas motywuje i świadczy o tym, ilu osobom zależy na gdańskim hokeju, nawet jeśli nie chodzą na każdy mecz. Dzięki kibicom czujemy, że nie gramy tylko dla siebie. Chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich na nasze najbliższe mecze w hali "Olivia" 3 i 5 marca. Kibice, liczymy na wasze wsparcie. Nic nie doda nam skrzydeł tak, jak pełne trybuny!

Typowanie wyników

24 lutego 2017, godz. 18:30
3 pkt.
Nesta Mires Toruń
MH AUTOMATYKA Gdańsk

Jak typowano

72% 261 typowań Nesta Mires Toruń
4% 15 typowań REMIS
24% 88 typowań MH AUTOMATYKA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (111) 4 zablokowane

  • (1)

    Hmm, czyli odbudowano hokej na rok gry w ekstraklasie? Wynika, że jeżeli spadną to skończy się hokej w Gdańsku... znowu

    • 39 6

    • Dany rade ! ;)

      Do dziś do godz 17-18 chce zamknąć listę na autokar, mamy 51 osób chętnych a wiech jeszcze 9 miejsc wolnych, zapraszamy! :)

      • 3 0

  • Moim zdaniem 1:4 w plecy i tyle na ten temat (5)

    Nie ma Stoczni, nie ma klimatu, nie ma grajków...

    • 32 43

    • No z takimi komentarzami to napewno

      • 16 4

    • (3)

      to pisalem ja byly nr 28

      • 2 4

      • Nikt dobry nie grał z takim numerem wiec milcz

        • 4 2

      • 28 - a w której ekipie Talh grałeś, bo nie kojarzę?

        • 1 1

      • Był tylko dwóch dobrych zawodników w Stoczniowcu. Ostatni to numer 22

        • 2 1

  • Dacie radę !

    Patrząc, jak grali z Oświęcimiem, można być dobrej mysli.
    Chłopaki, trzymamy za was kciuki !

    • 46 2

  • Każdy mecz będzie osobną historią. (1)

    Faza końcowa zawsze rządzi się swoimi prawami. Nie chcę tutaj podnosić kwestii martyrologii i narodu wybranego, ale Stocznia naprawdę zasłużyła, by się w PLH utrzymać. Nie jestem fanem dzikich kart, układów pod stołami. Niech zwycięży sport.
    A my jako kibice powinniśmy na mecze domowe stawić się tłumnie. Może człowiek odpowiedzialny za prześcieradła na okopowej i innych częściach miasta ponownie pomoże w reklamie? Wtedy pomogło.

    • 42 0

    • Wszyscy za tydzień na mecz!

      A kto może, to w ten weekend do Torunia!

      • 4 0

  • (8)

    Na Stoczniowiec (tradycja) to się chodziło - na automatykę (co ze gniot wymyślił tę nazwę?) to za żadne skarby - niech sobie sponsora na koszulach wpisują ale nazwa klubu to dla kibica świętość.

    p.s. rok założenia: 2014 - to jak red bull w budeslidze, poczytajcie jak prawdziwi kibice się do tego tworu odnoszą (mogą nawet zdobyć mistrzostwo 5 razy z rzędu - żaden szanujący się kibic nie będzie chciał mieć z nimi nic wspólnego)

    • 20 41

    • Znowu to samo...

      Daj Pan spokój... ps. a wyniki to będą śledzić...a potem wypisywać...a nie mówiłem
      i co wam po tym ?? Co to da ?? Barwy nie grają...tradycja nie gra... Ważne że komuś się chce !!!

      • 25 5

    • Raz bys mogl zamknac ta jadaczke. Nie chcesz nie chodz i sie nie udzielaj internetowy napinaczu.

      • 21 2

    • Ty jestes prawdziwym kibicem? Ale czego? za rok po takich komenterzach dalej bedziesz kibicem niczego tak jak byles od 2012 roku

      • 23 1

    • Oby twoja tradycja nie skonczyla sie "Gdansk tradycyjnie bez hokeja"

      • 18 1

    • FC

      musisz zacząć chodzić na mecze PLHK, tam twoja tradycja.... przecież nikt ciebie na siłę nie ciągnie na mecze chłopaków

      • 15 1

    • (2)

      czyli co, frajerze od "starego Stoczniowca" którego od 6 lat NIE MA BO KOSTECKI ZLIKWIDOWAŁ SENIORSKI HOKEJ, jak byś nie zauważył? Lepiej żeby żadnej drużyny nie było? Każdy klub kiedyś zaczynał więc idąc twoim tokiem "rozumowania" liczą się tylko te najstarsze? No to ciekawe bo np. Stoczniowiec miał tylko 7 czy 8 lat gdy zaczynałem chodzić na hokej, cóż to jest w porównaniu z Cracowią która ma już ponad 100?
      Wytłumacz mi więc logicznie - dlaczego nie można kibicować nowym klubom? Tym bardziej że innej seniorskiej drużyny hokejowej u nas nie ma, dzięki Kosteckiemu zresztą.

      • 9 1

      • chodzi o granie nazwą aby "pozyskać" kibiców. (1)

        Najpierw nowy "twór" nazywał się Stoczniowiec....a potem już tylko Automatyka.

        trochę nie fajne ...

        i rozumiem, że kibice związani od zawsze ze Stocznią nie są zadowoleni.

        • 0 2

        • Kosteckiemu zamelduj - to jego sprawka

          • 2 0

  • Hokej gdański umiera (4)

    Powinna wrócić prawdziwa nazwa tego klubu. To musi być stoczniowiec.

    • 33 33

    • (2)

      Naprawdę to jest najważniejsze w tym momencie?!!

      • 26 1

      • nie baldzo, ale nazwa moglaby byc: stoczniowiec! (1)

        • 2 2

        • pretensje do Kosteckiego skieruj baranku!

          • 1 1

    • prawdziwa nazwa którego klubu? Bo stoczniowiec to zupełnie inny klub. Wyobrażasz sobie w Gdańsku np. 2 Lechie w piłce nożnej?

      • 1 1

  • Znowu "myślenie magiczne"... (3)

    Wróci nazwa...wrócą wyniki... ludzie !!!!!!

    • 38 2

    • nie magiczne myślenie tylko rozsądek (2)

      nazwa Stoczniowiec jest częścią tożsamości hokeja w Gdańsku. Nie bądźcie teraz zdziwieni, że ludzie tego tworu nie akceptują

      • 3 6

      • gościu czyli co? Mają być w Gdańsku 2 kluby hokejowe o takiej samej nazwie? Wytłumacz mi jak to ma w praktyce wyglądać bo nie ogarniam :D

        • 2 0

      • jak to "nie akceptują"? Właśnie odwrotnie - wyniki mizerne a frekwencja - czołówka ligi.
        Gdyby teraz grali w play off to i 4 tys widzów na hali byś zobaczył.

        • 4 0

  • Warto być! (6)

    Stawką tych meczów rzeczywiście może być coś więcej, niż tylko gra w niższej lidze, albo pozostanie w PHL. Spadek do obecnej 1 Ligi wydaje się tak nierealny, że aż trudno o tym myśleć.
    W przekroju całego sezonu prezentowaliśmy się nierówno, ale KK dobrze wyjaśnił powody. Gdyby nie kontuzje i wykluczenia (Steber, Nasca, Wsół), to większe szanse dawałbym naszej drużynie. W tym momencie szanse oceniam na 50/50. Niestety pierniki mają o jeden mecz więcej u siebie, a to jednak robi różnicę. Wierzę, że chłopaki podejdą do tej rywalizacji właśnie tak, jak zapowiada kapitan - bez kompleksów, z pełnym zaangażowaniem i z wizją zapewnienia sobie możliwości gry w kolejnym sezonie w PHL.
    Nas kibiców nie może na tych meczach zabraknąć. Niezależnie od wyników w Toruniu musimy pokazać, że ta drużyna zasługuje na nasze wsparcie! Pamiętam, jak nie było "normalnego" seniorskiego hokeja przez kilka lat w Gdańsku i nawet nie chcę myśleć, że sytuacja może się powtórzyć. A nazwa? Wtajemniczeni wiedzą, że nie było innej możliwości ze względu na warunki postawione przez GKS Stoczniowiec i jego prezesa. Ci zawodnicy grają dla nas, nawet, jeśli "Stoczniowiec" jest w ich sercach a nie w nazwie. To było widać w ostatnich tygodniach i za to należy im się szacunek - ja przyjdę i będę wspierał, to obowiązek każdego, komu hokej w Gdańsku leży na sercu.

    PS. Kiedyś trener Wiesław Walicki zwykł mawiać "sprzęt nie gra". Myślę, że dziś śmiało można powiedzieć "nazwa nie gra".

    • 63 1

    • Brawo!

      • 15 0

    • To jest MOTYWACJA

      Tak Jest !!!!!

      • 18 0

    • (1)

      Dokładnie ! Wreszcie ktoś mówi z sensem. Aż wstyd jest czytać te komentarze
      "Na Stoczniowiec (tradycja) to się chodziło - na automatykę (co ze gniot wymyślił tę nazwę?) to za żadne skarby - niech sobie sponsora na koszulach wpisują ale nazwa klubu to dla kibica świętość." żenujące!
      Każdy PRAWDZIWY kibic dokładnie wie dlaczego została zmieniona nazwa klubu, więc naprawdę, pisząc to jesteś takim ignorantem albo....
      Większość pochodzących z Gdańska wróciła tylko dlatego aby ten klub uratować, więc skoro jest się prawdziwym kibicem wypadałoby to docenić a nie czepiac się nazwy!

      • 24 1

      • każdy kto pisze że stoczniowiec nie Automatyka , mogl wykupić nazwę od p. Kosteckiego.

        • 1 1

    • jedziemy do piernikowa to kibicow sukcesu

      • 1 1

    • Dobrze gadasz

      • 1 1

  • czy wygrają czy nie to i tak Hienek z UB ich wykończy cenami najmu hali... (6)

    • 18 4

    • (5)

      To będziemy robić Winter Classic na stadionie Lechii hehhe

      • 6 0

      • Dobre! (4)

        Faktycznie możnaby zrobić winter classic nawet i bez wywalenia z Olivii, np. na Targu Węglowym, ludzi by przyszło z 20 tysia. Reklama dla hokeja i nie tylko gwarantowana.

        • 2 0

        • (3)

          nie fantazjuj :D
          już pomijam ten Targ Węglowy ale przy naszych ostatnich zimach to ciężko w ogóle cokolwiek byłoby zaplanować. A takiego meczu nawet na stadionie nie zrobi się z dnia na dzień, i kosztowałoby to więcej niż hokeiści mają teraz kasy na cały sezon

          • 0 0

          • Tylko takie pomysły pchają świat naprzód. (2)

            A właśnie, że pofantazjuję :-). Jeśli w USA czy Kanadzie można, to u nas nie można? Pozbądźmy się wreszcie kompleksów. Jasne, że to kosztuje, i kasy, i wysiłku, ale na takie coś to musiałoby się miasto dołożyć. Ale jak byłaby zima na poziomie -10, a to było nawet tej zimy, to przecież lejesz wodę na ogrodzony teren, i chyba lodowisko gotowe. Trybuny przenośne jak na koncert Roda Stewarta (widziałem we wtorek pod Ergo), i wielkie mecyje. A widowisko chyba niezapomniane. Niech Hanysy walczą o tytuły, a my będziemy mieli fun!

            • 4 0

            • w ten sposób możesz zrobić lodowisko na ślizgawkę pod blokiem a nie na mecz hokeja, fantasto :D a poza tym trzeba jeszcze jakiś konkretny termin zaplanować.

              • 0 0

            • hokej w Trójmieście ledwo dyszy a wy tu jakieś dyrdymały o Winter Classic

              • 0 0

  • (13)

    Przez sam szacunek dla chlopakow ktorzy wywodza sie z Gdańska i beda walczyc w tych ciezkich meczach napinacze internetowi powinni sobie odpusic saczenie jadu ale to pewnie nie nastapi bo wedlug nich po tym poznaje sie "prawdziwego" kibica. Tak panowie zwykly szacunek do zawodników ktorzy przez lata tutaj grali tego wam "prawdziwi" kibice brakuje

    • 49 4

    • (2)

      Dokładnie. Nie znam wszystkich zasad hokeja, nie znam tabelki... i aż wstyd powiedzieć: składu drużyny. Może dlatego, że nie jestem z Gdańska, może dlatego, że sportem nie interesowałem się za młodu w ogóle. Jednak hokej ma to coś, co powoduje, że na mecz Stoczniowca pójdę zawsze. Najczęściej z synem a i córka też zasmakowała kibicowania. Widzę, że chłopaki dają z siebie wiele więcej niż dałbym ja na 100%. Widzę kibicujące rodziny i CHĘĆ. Dlatego będę.

      • 25 0

      • to co ty robisz na tych meczach? (1)

        Jak nie znasz składu, tabeli, zasad? Przecież od samego przychodzenia na mecze można się nauczyć...

        • 0 5

        • Oh daj spokój, facet ma dwójkę dzieci i na pewno wiele różnych obowiązków w które musi pakować odpowiednio dużo czasu by tę dwójkę dzieciaków miał jak zabrać na mecz, Mr. T - nie przejmuj się lamentowaniem, ważne, że jeżeli Cię to interesuje to przychodzisz

          • 5 0

    • Żadna napinka tylko nie dajemy sobie wmowic, ze to "cos" zwane Automatyka (7)

      jest kontynuacją Stoczniowca.Sztuczny twór zawsze predzej czy pózniej upada.Nie martwcie sie po Automatyce na pewno cos sie nowego stworzy.Najlepsze sa pajace biegajace na mecze tego czegoś w brwach Stoczniowca.Szczyt obłudy i hipokryzji.

      • 1 25

      • (1)

        Najlepsze sa pajace co pisza pod kazdym artykulem a nic nie wiedza o hokeju i dalej licza ze cos sie stworzy a nawet palcem nie tykneli w tym kierunku. Nikt nie oczekuje aby pajace przychodzili na mecze natomiast moga stac w kolejce do prezesa z wywieszonym jezorem i prosic z oczkami kotka ze szreka zeby reaktywowal stoczniowca.

        • 16 0

        • nimi nie można się przejmować. zawsze będą pisać. Coś ich do tego sklania a co to można się domyslać.

          • 4 0

      • (2)

        A tym czsam my pojdziemy sobie na hokej dopingowac jedyna druzyne w gdansku bo chlopaki daja z siebie wszystko i potrzebny im doping a ty dalej bedziesz czekal na artykul na trojmiescie zalozysz wtedy sobie szalik i powiesz tak oto ja prawdziwy kibic i teraz im dam. Jednoczesnie dalej bedziesz odswiezal strone liczac ze tym razem znowu przegraja i kto tu jest pajacem i dwulicowcem.

        • 16 0

        • znowu tekst sponsorowany od jakiegoś zawodnika tworu pod nazwą Automatyka (1)

          • 0 8

          • Roznica pomiedzy mna a toba jest taka ze ja wiem o czym pisze a ty dalej nie. Milo ze widzisz mnie w skladzie ale musze jasno powiedziec ze moje umiejetnosci jazdy na lyzwach nie nadaja sie nawet od ligi amatorow. Za to lubie ogladac jak graja lepsi ode mnie bez wzgledu na nazwe druzyny w ktorej graja.

            • 1 0

      • (1)

        ale jakie "my" nie dajemy sobie wmówić? Przecież to marudzenie jest dziełem jednej osoby :D
        może jeszcze napisz "my Gdańszczanie" albo "my Polacy" :D cieciu.

        • 4 0

        • My to znaczy te 1000 osob ktore chodza regularnie na mecze a nie te pare osob ktore sa minusowane za glupoty ktore pisza. Wystarczy zobaczyc jakie komenarze maja plusy i minusy i ocenic kogo jest wiecej i czego ludzie oczekuja. Nikt nie karze im chodzic na mecze ba nawet nikt ich tam nie chce.

          • 1 0

    • hokej przede wszystkim (1)

      a drużyny no to wiadomo: Stoczniowiec - OK, Automatyka - OK, Nap.Janów Katowice - OK.... itd., itp.,
      każdy niech kibicuje komu chce.... ludzie miłujcie się!!!!

      • 4 0

      • Oj nie przesadzajmy Katowickich ceganow nie trawie, mam szacunek do wszystkich klubow ale tych ciemnych nie znosze😊

        • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane