Wciąż bez kontuzjowanego Antoniego Łukasiewicza oraz pauzującego za kartki Marcusa, ale już z Miroslavem Bożokiem, który nie mógł zagrać w derbach, piłkarze Arki Gdynia zmierzą się z Wisłą w Płocku w ostatnim spotkaniu pierwszej rundy sezonu zasadniczego w ekstraklasie. - Koncentrujemy się na najbliższych meczach, ale już ostrzymy sobie zęby na rewanż za pół roku na Lechii Gdańsk. To nie jest sport dla panienek. Udowodnimy, że z Gdyni przyjechali nie rugbiści, a piłkarze, którzy mają swoje atuty i umiejętności, a także iż potrafią to wszystko pokazać na murawie - zapewnia Krzysztof Sobieraj. Początek pojedynku beniaminków w piątek o godzinie 18.
Jacek Główczyński:Dopiero na koniec pierwszej rundy w ekstraklasie wyznaczono mecz beniaminków. Pamiętacie jeszcze, że razem z Wisłą Płock przed wakacjami świętowaliście awans?
Krzysztof Sobieraj: Na pewno, choć to w tej chwili nie ma już żadnego znaczenia. Może na początku sezonu beniaminek wchodzi do elity i gra siłą rozpędu, ale potem i oni, i my przekonaliśmy się, jakie reguły tak naprawdę obowiązują w ekstraklasie.
W Płocku zagracie o zwycięstwo, czy i remis nie będzie zły, gdyż na półmetku sezonu zasadniczego da wam 20 punktów? Powtórzenie takiego wyniku w drugiej rundzie prawdopodobnie zapewni awans do mistrzowskiej ósemki.
Na pewno gramy o zwycięstwo, ale zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężkie zadanie. Wisła za wszelką cenę pewnie będzie chciała się odbić. Wiemy, że gra dobrze w piłkę, kreuje sytuacje podbramkowe, ale w ostatnich meczach nie strzela i nie zdobywa punktów. Przegrała 4 spotkania z rzędu i być może już gdzieś tam zaczyna grać o głowę trenera. Ale to nie nasz problem. My tego dnia też nie możemy pozwolić sobie na chwilę słabości.
Trenerem Wisły jest Marcin Kaczmarek, przez lata piłkarz, a potem trener Lechii Gdańsk. To dla was poniekąd przedłużenie atmosfery derbowej?
Wszyscy wiemy, jakie są relacje na linii Gdynia-Gdańsk. Ten trener był związany z naszym sąsiadem. Ale teraz gramy przede wszystkim z Wisłą. Pamiętamy, że w ostatnim sparingu przed ekstraklasą ta drużyna nas gładko zlała. Ale gdy przychodziło do gier o ligowe punkty, to w poprzednim sezonie my wygraliśmy dwa razy. W pamięci jest przede wszystkim ten ostatni mecz z Gdyni. Zwyciężyliśmy 4:2 po dwóch golach Pawła Abbotta.
Po pauzie za kartki wraca kapitan Miroslav Bożok, ale nie będzie w Płocku dwóch jego zastępców: Marcusa i Antoniego Łukasiewicza. Myśli pan o założeniu opaski w ekstraklasie?
To na pewno byłby wielki zaszczyt, tym bardziej że nie pamiętam, czy już w ekstraklasie było mi to dane. Jednak już takimi rzeczami "nie podpalam się" jak może to robią młodsi ode mnie. Gdy trener postawi na Miro w składzie, to on weźmie opaskę. Ja zresztą z niej po poprzednim sezonie świadomie zrezygnowałem. Uznałem, że lepiej skupić się na sobie, a tę godność przekazać innym. Oczywiście nadal mam swoje zdanie i gdy tylko trzeba dzielę się nim z kolegami z drużyny.
Jak odbieracie wypowiedzi piłkarzy Lechii Gdańsk, które sprowadzają się do stwierdzenia, że co prawda derby skończyły się remisem, ale normalnie to oni powinni wygrać 5:0?
To głupie tłumaczenie. Gdyby chciał tam samo odpowiedzieć to bym zapytał, a kto i po co im daje tyle pieniędzy, skoro zarabiając 5 czy 10 razy więcej od nas, nie potrafią wygrać na boisku? Jeszcze raz pokazaliśmy, że to pieniądze nie grają. Także stwierdzenia, że to Lechia grała w piłkę i dłużej się przy niej utrzymywała, nic w obecnym futbolu nie znaczą. Przecież są zespoły, których taktyka sprowadza się właśnie do tego, by specjalnie oddać pozornie inicjatywę rywalowi, ale i tak to one kontrolują grę. My po prostu na boisku położyliśmy serducho i to już wystarczyło na Lechię.
Śledził pan losy Flavio Paixao. Za uderzenie pana łokciem, piłkarz Lechii został odsunięty od 3 meczów. To adekwatna kara do przewinienia?
Tak. Wykonał zamach łokciem z ogromną siłą. Co prawda aż tak mocno nie odczułem tego uderzenia, ale jakby mnie trafił celniej, to pewnie miałbym połamany nos. Ale to przecież po meczu rywale płakali i uskarżali się, że to my ostro graliśmy.
Czym pan tak zdenerwował Portugalczyka?
Nie wiem. Nie przypominam sobie byśmy wcześniej w tym meczu mieli jakieś zajście jeden na jeden. Każdy wiedział, jaki to ważny mecz, jakie wielkie emocje wzbudza wśród kibiców. Tym bardziej na boisku musiała być męska gra, gdyż przecież to nie jest sport dla panienek.
Pański partner ze środka obrony, Dawid Sołdecki powiedział, że co prawda nie wygraliście w derbach, ale nawet już ten remis jest dla Arki "przełamaniem". Pan ma również satysfakcję z tego punktu?
Na pewno nie ma takiego hasła, że "Bóg tylko wie jak się cieszymy z tego remisu". Dla mnie - jak po każdym meczu - remis to strata 2 punktów. Przecież mieliśmy okazje, aby otworzyć derby golem. Gdyby to się udało, to nie wiadomo, jakby zareagowała Lechia, czy byśmy jej znów nie skontrowali? Dlatego teraz koncentrujemy się na najbliższych meczach, ale już ostrzymy sobie zęby na rewanż za pół roku. Oby w Gdańsku było lepsze boisko niż te ostatnio, to wtedy udowodnimy, że z Gdyni przyjechali nie rugbiści, a piłkarze, którzy mają swoje atuty i umiejętności, a także iż potrafią to wszystko pokazać na murawie.
Krzysiu to stwierdzenie że " siostry Paixao trochę Cię poskrobały w tym meczu" jest już kultowe.
viking
7 lat
128
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 12:43
Jesteście kopaczami a gracie jak rugbyści Sobieraj nie strasz bo się ze...sz jak przyjedziez na busztynek.
TLG
7 lat
911
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 12:46
Sobieraj ma racje. Lechisci grali brutalnie. (1)
To samo ich kibica. Totalna dzicz. Rzucali petardy i wyrywali krzesla. Totalny wstyd.
Jarek
7 lat
1512
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 12:55
i jakie wulgarne okrzyki robili.
Krystyna
7 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 12:53
Żałosne! Placzki, to wy jesteście!
Zawsze mnie buta u piłkarzy wkurza!nawet jak któryś się uzalal,to sledzie przekreśla ,ze cala drużyna. Jak Lechisci wyglądali lepiej pilkarsko i nie musieli dlkladac ,aż tak dużo agresji,to znaczy ,ze juz nie walczyli z determinacją. .gdyby tego nie robili,to dostali ny baty i wrócili do Gdańska z zerowym dorobkiem. .pić ,ta napina u piłkarzy. .Flavio źle zrobił i tyle!a aw Gdańsku ciągle dostajecie w łeb! Wiec możecie się tylko znów ponapinac !
Ha ha ha
7 lat
77
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 13:04
Sledziem sobie grajt
Qwe
7 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 13:11
lechia dziady
swqs
7 lat
77
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 13:34
Charakter - Pieniądze (2)
1:1 To po co przepłacać ? :-)
Skończy się kasa i najemnicy odejdą.
Taka prawda
chrm
7 lat
1211
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 16:15
Lechia po puchary a Arka spadek. Tutaj odpowiedź po co lepiej płacić
7 lat
24
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 17:12
ale beka charakter kopacza co mecze sprzedaje
7 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 15:30
Sobieraj oj w rewanżu uwazajjjjjj.... (2)
Lepiej nie wychodz w rewanzu bo nozki beda zorane i pauza dluga bedzie.
Na bank juz jestes w notesiku i w 5 minucie faulik i to taki na zółtą ale podobny do faulu na Wasilewskim .Lepiej juz pomysl co bedziesz robił na L-4 bo chyba tak szybko na boisko nie wrocisz,to kara za twoja symulkę.................oj jaki delikatny bo w nosek dostal...Bój się...obrońca LECHII ci to mowi
STOPER
7 lat
78
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 16:22
(1)
Bandyto,a może to trzeba zgłosić do prokuratora
Kasia
7 lat
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-05 10:44
Choras Taka jest piłka Faul to faul hehe
7 lat
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 16:07
Brawo Krzychu! 100% racji i prawdy (1)
panienki z lechii ciągle plączą, aż żal ich słuchać
7 lat
117
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-04 16:14
na razie to tylko kopacze Arki, a szczególnie Sobieraj płaczą. Było trzeba wygrać z Lechią skoro tacy dobrzy byliście :-)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
