• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polscy żeglarze ze srebrem na Bahamach

jag.
8 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki po raz kolejny przeszli do historii. W kronikach żeglarskich pozostaną jako pierwsi wicemistrzowie Star Sailors League. Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki po raz kolejny przeszli do historii. W kronikach żeglarskich pozostaną jako pierwsi wicemistrzowie Star Sailors League.

Mateusz Kusznierewicz (GKŻ Gdańsk) i Dominik Życki (Spójnia Warszawa) zakończyli oficjalnie wyczynową karierę, ale nie przeszkodziło to im w zajęciu doskonałego, drugiego miejsca w światowym finale Ligi Żeglarzy klasy Star. - Nikt nie chce wierzyć, że nie żeglowaliśmy od półtora roku - podkreślali Polacy po sukcesie w Nassau na Bahamach.



Do regat Star Sailors League zaproszono 18 załóg z 13 krajów. W sumie uczestnicy tych regat zdobyli aż 81 medali igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i kontynentów, a niektórzy brali też udział w Pucharze Ameryki i Volvo Ocean Race.

Nasi reprezentanci w tej klasie, w przeszłości mistrzostwie świata i Europy, nie żeglowali od igrzysk olimpijskich w Londynie. Na Bahamach dobrze rozpoczęli i fantastycznie zakończyli starty, a dwa słabsze dni zdarzyły im się w środkowej fazie rywalizacji.

OSTATNIE REGATY OLIMPIJSKIE W KLASIE STAR

Przez pierwsze trzy dni rozgrywano wyścigi eliminacyjne. Po inauguracyjnych startach Polacy plasowali się na 4. miejscu klasyfikacji generalnej, gdyż w kolejnych biegach osiągali metę z: 4., 16., 4. i 6. lokatą.

- Po tak długiej przerwie i braku przygotowania, początek regat był dla nas niezwykle meczący, ale samo żeglowanie było znakomite. Wiał idealny, dość równy wiatr od oceanu o prędkości ok. 12 w. W tych warunkach 18 jachtów żeglowało bardzo blisko siebie, więc trzeba było dbać i walczyć o każdy metr. Kluczowe były pierwsze halsówki i kolejność na pierwszej boi zwrotnej. Przypomniałem sobie żeglowanie na finnie, na którym można było "pompować" żaglem bez limitu. W tych regatach bowiem po raz pierwszy wprowadzono identyczny przepis dla klasy Star. Wreszcie nie musieliśmy patrzeć dookoła, gdzie są arbitrzy, nie musieliśmy kontrolować się z każdym ruchem ciała czy jachtu, który mógłby zostać przez nich uznany za niedozwolony - komentował Mateusz Kusznierewicz.

DOMINIK ŻYCKI: KLASA STAR NIE UMARŁA

Dwa kolejne dni były słabsze w wykonaniu biało-czerwonych. Zajmowali kolejno: 12., 11., 3., 8. i 9. miejsce. W łącznej klasyfikacji zgromadzili 57 punktów.

- Traciliśmy dużo miejsc, szczególnie na kursie z wiatrem. Mamy spore braki kondycyjne, a konkurenci żeglują naprawdę dobrze. Dlatego bardzo nas cieszy, że na 7 pozycji weszliśmy do finału. Zresztą teraz to już bez znaczenia, gdyż punkty się zerują - podkreślał Dominik Życki.

Eliminacje wygrali Brazylijczycy - Robert Scheidt/ Bruno Prada (13 punktów) przed Amerykanami Markiem Mendelblattem/ Brianem Fatihem (32) oraz Włochami Diego Negri/Sergio Lambertenghi (49).

Ostatniego dnia regat końcowa klasyfikacja na miejscach 1-10 została ustalona na podstawie wyników trzech wyścigów. W pierwszym z nich, spośród 10 jachtów odpadły 3 najsłabsze, w drugim z 7 jednostek z dalszą rywalizacją pożegnały się również 3 najsłabsze. Tym samym w decydującym boju zmierzyły się 4 załogi, a kolejność, w jakiej osiągnęły metę, została uznano za końcową całych regat.

- Ten format jest bardzo przejrzysty i czytelny dla odbiorców, nikt nie gubi się przy przeliczaniu punktów. Nawet wprowadzone przez ISAF wyścigi medalowe nie są tak klarowne, bo zwykle regaty wygrywa inny jacht niż ten, który wygrywa wyścig - podkreślał Prada, który w Londynie poprzestał na brązowym medalu, a na Bahamach triumfował wraz z Scheidtem. Brazylijczycy mają czego żałować, że klasy Star nie będzie na igrzyskach w Rio de Janeiro.

Polacy doskonale rozgrywali finałowe wyścigi taktyczne. Pierwszy z nich skończyli na 6., czyli przedostatnim miejscu premiowanym do startu w kolejnym biegu. Drugi start to 4. lokata biało-czerwonych, czyli ostatnia dająca awans do wielkiego finału.

- Mam tym razem dobre wieści - wywalczyliśmy z Mateuszem srebrny medal! - informował nas w niedzielę nad ranem polskiego czasu Dominik Życki.

- Po emocjonującej walce minęliśmy metę kilka sekund po zwycięzcach. W zaciętej rywalizacji o brąz lepsi okazali się Amerykanie, którzy do samego końca bronili się przed naciskającymi ich Włochami. Nikt nie chce wierzyć, że nie żeglowaliśmy od półtora roku - dodaje załogant Kusznierewicza.

Końcowa klasyfikacja światowego finału Ligi Żeglarzy klasy Star
1. Robert Scheidt/Bruno Prada Brazylia
2. MATEUSZ KUSZNIEREWICZ/DOMINIK ŻYCKI POLSKA
3. Mark Mendelblatt/ Brian Fatih USA
4. Diego Negri/Sergio Lambertenghi Włochy
5. Johannes Polgar/Markus Koy (Niemcy)
6. Xavier Rohart /Pierre-Alexis Ponsot (Francja)
7. Robert Stanjek/Frithjof Kleen Niemcy
8. Michael Hestbaek/Claus Olesen Dania
9. Augie Diaz/John Von Schwarz USA
10. Eivind Melleby Norwegia/Mark Strube USA


Finał Ligi klasy Star na Wyspach Bahama miał wymiar symboliczny ze względu na weterana klasy Star - sir Durwarda Knowlesa. Jest on najsłynniejszym bahamskim sportowcem, który jako pierwszy zdobył złoty medal olimpijski dla kraju (1964 z Cecilem Cookem). Startował aż w ośmiu igrzyskach.

Imprezę uświetniła również obecność legendy światowego żeglarstwa regatowego - Dennisa Connera. Trzykrotny zdobywca Pucharu Ameryki wręczał medale i nagrody podczas ceremonii zakończenia regat.

- Po udanej inauguracji światowej Ligi Żeglarzy klasy Star (Star Sailors League), organizatorzy planują przeprowadzić serie regat w różnych miejscach na świecie. Więcej informacji podane zostanie na początku przyszłego roku - informuje Życki.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (2)

  • Rewelacyjny wynik Brawo panowie

    • 8 0

  • Klasa sama w sobie.

    Gratulacje !

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane