VBW Arka Gdynia przegrała na inaugurację Euroligi w tureckiej "bańce" z LDLC ASVEL Lyon 57:89 (14:25, 22:23, 12:25, 9:16). Dla gdynianek, które nie mają sobie równych na krajowych parkietach, to pierwsza porażka w oficjalnym meczu od 26 lutego. Wówczas na pożegnanie z poprzednimi rozgrywkami Euroligi uległy Dynamu Kursk. W czwartek o godz. 15 VBW Arka zagra z Fenerbahce Stambuł a w piątek o tej samej porze z ZVVZ USK Praga.
LDLC: Ciak 17 pkt (1x3, 10 zb.), Clark 12, Plouffe 11 (1x3), Fauthoux 8 (2x3), Johannes 7 (1x3, 9 as.) oraz Crvendakic 21 (3x3), Raincock-Ekunwe 8 911 zb.), Tranquray 2, Cheavaugeon 3, Jocyte 0
ARKA: Kastanek 18 (4x3), Balintova 8 (4 as.), Kunek 8 (1x3), Miskiniene 4 (7 zb.), Spanou 4 (7 zb.) oraz Greinacher 4, Slamova 4 (1x3), Podgórna 3 (1x3), Morawiec 2, Szymkiewicz 2, Rembiszewska 0
kibice oceniają
Wtorkowy mecz od prowadzenia 4:0 rozpoczęły Francuzki. Arka wyrównała po rzutach Marissy Kastenek i Barbory Balintovej. Zza łuku utrafiła Marine Johannes i po chwili trener Gundars Vetra poprosił o czas.
Gdynianki oddały serię niecelnych trójek, a rywalki zdobywały kolejne punkty. Odskoczyły na 12:4 i trener Vetra znów poprosił o przerwę. Akcję dwa plus jeden wykorzystała Michell Plouffe i seria Francuzek wynosiła już 11 pkt z rzędu. Przełamała ją dopiero Laura Miskiniene trafiając dwa rzuty wolne.
Startuje Euroliga koszykarek. VBW Arka Gdynia zagra w "bańce" trzy mecze w cztery dni
Arka miała ogromny problem z rzutami z dystansu (1/9 w pierwszej kwarcie) - kolejne pudła zza łuku zaliczyły Miskiniene i Balintova. Wtedy przy stanie 19:6 pojawiły się problemy techniczne z zegarem i gra została przerwana na kilka minut. Najwyraźniej pauza bardziej posłużyła gdyniankom, które zmniejszyły stratę, choć nieznacznie. Wreszcie przełamały się też w rzutach za 3 pkt - na 30 sekund przed końcem kwarty trafiła Alice Kunek.
W drugiej partii Arka wreszcie odpaliła z dystansu. Punkty zza łuku zdobyły Kastanek i Angelika Slamova. Prowadzenie Francuzek zmalało do 28:22, ale tylko na chwilę. Odpowiedziały serią 10:1 i przy kiepskiej skuteczności mistrzyń Polski, odzyskały kontrolę nad przebiegiem gry.
Na 2 minuty przed przerwą Arka zanotowała jednak zryw w postaci serii 7:0. Trójkę trafiła Kastanek, a później z Balintovą zaliczyła po jednym udanym wjeździe pod kosz. Po 20 minutach gry zespół z Francji prowadził 48:36 a 14 pkt miała na koncie serbska skrzydłowa Aleksandra Crvendakic.
Po powrocie na parkiet gdynianki były wręcz bezradne. Na pierwsze trafienie czekały ponad 6 minut, a w tym czasie "oberwały" 16:0 pudłując na potęgę. Dwie trójki Kastanek nie poprawiły sytuacji, bo strata wynosiła cały czas grubo ponad 20 pkt.
Ta kwarta w zasadzie zamknęła mecz. Na ostatnią partię gdynianki wychodziły przegrywając 48:73 i jedyne co mogły zrobić to powalczyć o mniejszy wymiar kary. I ta sztuka ostatecznie się nie udała.
Dla VBW Arki to pierwsza porażka w oficjalnym meczu od 26 lutego. Wówczas na pożegnanie z poprzednimi rozgrywkami Euroligi uległy Dynamu Kursk 58:64. Po nim podopieczne trenera Vetry sięgnęły po 12 zwycięstw z rzędu, ale wszystkie miały miejsce na krajowym podwórku.
Dynamo Kursk - Arka Gdynia 64:58. Ostatnia porażka koszykarek
Kolejne mecze w "bańce" w Stambule Arka zagra w czwartek i piątek. Najpierw zmierzy się z miejscowym Fenerbahce, a następnie z ZVVZ USK Praga. Obie te drużyny grały ze sobą we wtorek. Turczynki triumfowały 77:70 (12:23, 19:20, 25:19, 20:8).
Runda rewanżowa zostanie rozegrana w dniach 17-23 stycznia 2021 roku, jednak miejsce spotkań zostanie ustalone po złożeniu aplikacji zainteresowanych organizatorów. Termin upłynie 8 grudnia. Z każdej z czterech grup wyjdą po dwa najlepsze zespoły, które spotkają się w turnieju ćwierćfinałowym w dniach 14-20 marca 2021 roku.
Typowanie wyników
Jak typowano
Tabela Grupy B
kolejno mecze, punkty, małe punkty
1. LDLC ASVEL Lyon 1 3 89:57
2. Fenerbahce Stambuł 1 3 77:70
3. ZVVZ USK Praga 1 0 70:77
4. VBW ARKA GDYNIA 1 0 89:57