Dziś mecz Lazio - Wisła. Transmisja na żywo w TVP o godzinie 21.00. Sędzią gry w Rzymie będzie Austriak Konrad Plautz. Wszyscy fachowcy zajmujący się włoskim futbolem twierdzą, że Puchar UEFA stoi w głębokim cieniu Serie A.
Zespół
Roberto Manciniego, półfinalista Copa Italia, zajmuje 4. miejsce w lidze, ostatnie gwarantujące udział w eliminacjach Champions League. Musi więc go pilnować. W niedzielę zagra z Atalantą, a już w środę zamelduje się w Krakowie. Opiniom taki przeciwstawia się jednak
Dejan Stanković. 25-letni Jugosłowianin twierdzi, że gdyby tak było,
"to już dawno nie byłoby nas w tych rozgrywkach, w obecnej sytuacji klubu każdy sukces jest bardzo ważny."Lazio szykowało formę na wicemistrzów Polski w swoim ośrodku w miejscowości Formello. Trwają spekulacje, komu Mancini, trener i jednocześnie członek zarządu klubu, da dziś odpocząć. Na liście potencjalnych rezerwowych, a nawet graczy, którzy usiądą na trybunach, pojawiają się m.in. nazwiska
Jaapa Stama,
Stefano Fiore i
Claudio Lopeza, jednak przy Argentyńczyku już pojawiają się wątpliwości. Otóż, nie mogą wystąpić
Bernardo Corradi, który zaliczył występ w bieżącej edycji Ligi Mistrzów w barwach Interu oraz
Simone Inzaghi. Brat
Filippo z Juventusu złamał rękę. Teoretycznie pozostali więc tylko dwaj napastnicy, Lopez oraz
Enrico Chiesa. Choć mówi się, że wiślacy mogą stanąć naprzeciw dwóch-trzech zawodników, o których dotąd nie mieli pojęcia, pewnie nie ma mądrego, który odważyłby się odgadnąć zamiary Manciniego. Za dużo zagadek. Jest zatem absolutnie zrozumiałe, gdy
Henryk Kasperczak utrzymuje, że to nie taktyka, ani skład rywala są najważniejsze. Kluczem jest forma wiślaków. Przyklasnął temu
Kamil Kosowski:
"Jeśli będę szybszy od przeciwnika, będziemy stwarzać sytuacje pod bramką gospodarzy."Chociaż z drugiej strony,
Jerzy Kowalik, drugi trener, po wizytacji na meczu Milan - Lazio, chwalił się przed dziennikarzami, że nasi piłkarze wiedzą nawet, w którą stronę robi zwód każdy z rywali. Wisła zrezygnowała z "krycia gwiazd" i ma zastosować obronę strefową.
IV RUNDA (1/8 finału):
1. Slavia - Besiktas,
2. Hertha - Boavista,
3. Malaga - AEK Ateny,
4. Lazio - WISŁA,
5. Anderlecht - Panathinaikos,
6. Celtic - Stuttgart,
7. Porto - Denizlispor,
8. Auxerre - Liverpool.
Rozstawienie par 1/4 finału:
zwycięzca meczu nr 1 - zwycięzca meczu nr 4;
2 - 3;
5 - 7;
6 - 8.
