Maciej Gajos przeniósł się z Lecha Poznań do Lechii Gdańsk, aby grać w regularnym. - Chcę przepracować jak najlepiej okres przygotowawczy i być gotowy do walki o "11". A później najwięcej zależy od drużyny. Jeśli będzie grała dobrze, poszczególni zawodnicy będą osiągać optymalne pułapy - mówi nam 28-letni pomocnik. W sobotę, 20 czerwca biało-zieloni mieli rozegrać sparing z AEK Larnaka, ale w przeddzień wieczorem poinformowali, że wicemistrz Cypru wycofał się z tego pojedynku.
Znany termin Superpucharu Polski. Przypominamy, jak Lechia Gdańsk zdobywała krajowe trofea 36 lat temu
:
Czy to trenerPiotr Stokowiec był tą osobą, która sprawiła, że jest pan w Lechii, czy inne względy miały wpływ na pański wybór?Maciej Gajos: To był na pewno plus, że trener Stokowiec skontaktował się ze mną przed podpisaniem kontraktu. Lechia była konkretna, a ja chciałem jak najszybciej po zakończeniem sezonu związać się z jakimś klubem. Chodziło o to, by już z nową drużyną zacząć okres przygotowawczy i przepracować go w pełni, a nie dołączać w trakcie.
Obecny szkoleniowiec prowadził pana w Jagiellonii Białystok w sezonie 2013/14. Dobrze wspomina pan tamten okres?Tak, na pewno. Jednak to już było kilka lat temu, można powiedzieć, że minął szmat czasu. Ja się zmieniłem jako zawodnik, a trener Stokowiec myślę, że pewnie również jako szkoleniowiec.
Powiedział pan trenerowi, że nie tylko się pan zmienił, ale iż jest także lepszym piłkarzem niż w białostockich czasach?Nie rozmawialiśmy jeszcze w takich kategoriach. Trener sam zna ligę i widzi wszystkich zawodników, ich rozwój. Dlatego myślę, że mnie miał "prześwietlonego" dobrze.
Żarko Udovicić o celach Lechii Gdańsk i własnych. Przeczytaj wywiad
Nie da się tego ocenić w kilku zdaniach. Na pewno to kwestia na dłuższe zastanowienie i analizę. Mam nadzieje, że krok, który teraz zrobiłem, wyjdzie mi na dobre.
Z Lecha Poznań odchodził pan przegrany?Czy ja wiem, czy przegrany? Na pewno, jeśli chodzi o trofea, to tak. Gdy byłem w Poznaniu, to graliśmy dwa razy w finale Pucharu Polski i za każdym razem przegrywaliśmy. Wygraliśmy tylko Superpuchar Polski. Natomiast w poprzednim sezonie po dobrej rundzie zasadniczej, wydawało się, że mamy dobry terminarz, aby dojść do mistrzostwa. Niestety, już w pierwszym meczu w rundzie finałowej przegraliśmy, choć wcześniej przez rok nie doznaliśmy u siebie porażki. Pojawiła się nerwowość, która nie pozwoliła nam zdobyć tytułu. Było to bardzo bolesne.
Był czas, gdy Adam Nawałka powoływał pana na zgrupowania reprezentacji Polski, a teraz nie ma tematu Macieja Gajosa w kadrze. Dlaczego?Ciężko to jednoznacznie ocenić. Wiadomo, że są piłkarze, którzy robią różnicę, ale i na to cała drużyna musi pracować. Oczywiście, że chciałbym wrócić do reprezentacji. Tym bardziej, że byłem kilka razy na zgrupowaniach, ale nie udało mi się zadebiutować.
Kadry nie będzie bez regularnego grania w podstawowym składzie w ekstraklasie?No tak. Ostatni czas nie był najlepszy. W większości spotkań wchodziłem z ławki. Miniony sezon nie był udany, jeśli patrzę na swoje statystyki, ale także grę. Tak samo było z drużyną, bo nie walczyliśmy o najwyższe cele. Teraz chcę się skupić na tym, aby przepracować jak najlepiej okres przygotowawczy i być gotowy do walki o "11" w Lechii. A później - to jak powiedziałem - najwięcej zależy od drużyny. Jeśli będzie grała dobrze, poszczególni zawodnicy będą osiągać optymalne pułapy.
Lechia Gdańsk - Hapoel Beer Szewa 0:3. Przeczytaj relację ze sparingu, zobacz video
Lechia Gdańsk otrzymała od Ekstraklasa SA dodatkowe pieniądze. Sprawdź, ile milionów do wygrania będzie w nowym sezonie
Jest duża rywalizacja, ale to tylko może pomóc nam wszystkim. Każdy chcę grać w podstawowej "11" i będzie dawać z siebie jeszcze więcej, żeby tak się stało.
Kogo z dotychczasowych, podstawowych rozgrywających może pan zastąpić?Nie chcę tak patrzyć. Po prostu robię swoje, a zobaczymy, co czas pokaże.
Może pan zagrać na wszystkich pozycjach w środku pola, czy ma znaczenie, czy będzie to "8", "10", czy nawet "6"?Większego problemu nie ma, choć na "6" raczej nie grywałem. Była to bardziej "8", tak jak ostatnio, a wcześniej "10".
Lechia Gdańsk pojechała na zgrupowanie. Co postanowi Lukas Haraslin?
Nie. Trener próbuje różnych rozwiązań. 4-4-2 zagraliśmy z Chojniczanką. Zobaczymy, co będzie w kolejnych tygodniach.
W polskiej piłce w ostatnich latach, jeśli jakaś drużyna, która wcześniej nie bywała w czołówce, osiągnęła bardzo dobry wynik, to kolejne rozgrywki miała słabsze. Grozi to też Lechii, czy może być jak kiedyś w Białymstoku, że Jagiellonia weszła do ligowego topu i w nim została? Ciężko powiedzieć, jak będzie. Na pewno łatwiej coś zdobyć, niż później to powtórzyć. Jednak mam nadzieję, że po tym dobrym sezonie, na tych fundamentach, które zostały zbudowane przez ostatni rok, będziemy się piąć dalej w górę. Wiadomo, że wzrosną oczekiwania i kibice będą więcej wymagać, ale każdy z nas chce się rozwijać. W takim przypadku troszkę presji na wynik to chyba nawet będzie dobre.
Na koniec pytanie o kibiców, bo ci Lechii i Lecha zbytnio za sobą nie przepadają. Nie obawia się pan, że z tego względu przynajmniej na początku może być panu ciężko w Gdańsku?Nie chcę tego komentować tak naprawdę. Co zrobić? Jeżeli w Lechu nie wyrażono chęci przedłużenia ze mną kontraktu to szukałem dla siebie jak najlepszego miejsca. Myślę, że Lechia jest takim właśnie klubem.
Na pewno ma pan świadomość, że teraz musi pan podwójnie się starać, aby serca kibiców Lechii zdobyć?Na pewno. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony. Inaczej jest grać w roli gościa, inaczej gospodarza. Jeżeli tylko będzie szansa, będę dawać z siebie 100 procent. Natomiast obietnice co do liczby goli, czy bramek nie padną, bo nigdy tego nie robię.
Artur Sobiech: Transfer? Na razie to spekulacje. Przeczytaj wywiad z napastnikiem Lechii Gdańsk
Typowanie wyników
13 lipca 2019, godz. 20:30
HIT
3 pkt.
Piast Gliwice
LECHIA Gdańsk
Jak typowano
| 24% |
116 typowań |
Piast Gliwice |
|
| 14% |
70 typowań |
REMIS |
|
| 62% |
298 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
