• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk. Adam Chrzanowski: Przeżyłem cud. Wracam mocniejszy

Rafał Sumowski
10 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Lechia Gdańsk

Adam Chrzanowski wraca do Lechii Gdańsk po rundzie wiosennej spędzonej w Wigrach Suwałki. 20-latek ponownie podejmie walkę o pierwszy skład biało-zielonych. Adam Chrzanowski wraca do Lechii Gdańsk po rundzie wiosennej spędzonej w Wigrach Suwałki. 20-latek ponownie podejmie walkę o pierwszy skład biało-zielonych.

- Grając na wypożyczeniu w Wigrach Suwałki przeżyłem cud, bo o naszym utrzymaniu w I lidze zadecydowały dwa gole na różnych stadionach w doliczonym czasie gry. Już teraz wiem, że będę miał co opowiadać dzieciom czy wnukom, ale liczę, że najlepsze dopiero przede mną - mówi Adam Chrzanowski. 20-letni stoper wraca do Lechii Gdańsk i zamierza podjąć walkę o miejsce w podstawowym składzie. - Trener Piotr Stokowiec nikomu nie daje grać tylko dlatego, że jest młody. Wracam mocniejszy i zrobię wszystko, aby zasłużyć na dołączenie do "młodych lwów" - deklaruje obrońca.



Zobacz terminarz ekstraklasy na sezon 2019/20



Rafał Sumowski:Sierpień 2018, mecz 6. kolejki ekstraklasy. Rozgrywa pan pełne 90 minut dla Lechii przeciwko Pogoni Szczecin i zdobywa zwycięską bramkę na 3:2, po której biało-zieloni zostają liderem ekstraklasy. Chyba nie mógł się pan wówczas spodziewać, że rozegra jesienią już tylko dwa skromne występy i zostanie wypożyczony do Wigier Suwałki?

Adam Chrzanowski: Decyzja zapadła dopiero w grudniu. Grałem mało i chciałem odejść na wypożyczenie żeby regularnie grać. To był warunek trenera Jacka Magiery, abym w ogóle był brany pod uwagę do kadry na mistrzostwa świata. Wszyscy wiemy jaki sezon zaliczyła Lechia. Chłopaki grali bardzo dobrze i byłoby mi ciężko, nie było podstaw do zmian. Nie wszyscy w Gdańsku chcieli abym odchodził, ale postawiłem na swoim. Wypożyczenie to była dla mnie jedyna szansa. Ostatecznie nie dostałem powołania, ale przynajmniej zrobiłem wszystko, co w mojej mocy aby o nie powalczyć.

Brak powołania na mistrzostwa do dla pana duży zawód?

Zabolało mnie to w jakiś sposób, ale nie ma co się przejmować. Mam nadzieję, że jeszcze będę miał okazję zagrać na dużym turnieju. Trener Magiera wybrał innych zawodników. Szanuję to i na tym chciałbym zakończyć temat.

W Suwałkach zagrał pan wiosną w dwunastu meczach. Wigry utrzymały się w I lidze dopiero w ostatniej kolejce, a właściwie w ostatnich minutach sezonu. Okoliczności były jak żywcem wyjęte z filmu.

Mogę powiedzieć, że przeżyłem cud. Wygraliśmy w Częstochowie z Rakowem w doliczonym czasie gry, równolegle Bytovia po golu bramkarza, również w doliczonym czasie, pokonała GKS Katowice zrzucając ich z ligi. To były dwa warunki potrzebne do tego, aby utrzymać Wigry. Coś niesamowitego, radość była ogromna. Wierzę, że najlepsze piłkarskie wspomnienia dopiero przede mną, ale jeśli będę miał dzieci i wnuki, już teraz mam świetną historię, którą będę mógł im opowiadać. Nigdy nie zapomnę tego dnia.

Przeczytaj więcej o powrocie Adama Chrzanowskiego do Lechii



Patrząc na wyniki Lechii bardziej odczuwał pan radość z tego jak sobie radzą koledzy czy jednak przeważał zawód, że nie bierze pan w tym udziału?

Trzymałem kciuki, cieszyłem się, że tak dobrze szło im w lidze i że zdobyli Puchar Polski. Byłem skupiony na celu, który mieliśmy w Suwałkach, czyli na utrzymaniu. Teraz wracam do Lechii z nadzieją, że dostanę szansę gry i zaliczymy jeszcze lepszy sezon.

Za panem drugi z rzędu sezon, w którym mierzył się pan z presją towarzyszącą walce o utrzymanie. W poprzednich rozgrywkach, również z powodzeniem, stoczył pan taką batalię w barwach Lechii. Gdzie było większe ciśnienie?

Kiedy walczysz o uniknięcie spadku, presja jest ogromna, bez względu na to o jakim poziomie rozgrywek mówimy. W Suwałkach długo zachowywaliśmy spokój aż obudziliśmy się z ręką w nocniku. Widziałem jak po niektórych meczach nasza pani prezes płakała po przegranych meczach. To było bardzo przykre. Na szczęście ostatnia kolejka potoczyła się tak, a nie inaczej i wykonaliśmy plan, a na twarzy pani prezes pojawiły się łzy szczęścia. To było super.

Przeczytaj o wspaniałym debiucie Lukasa Haraslina w reprezentacji Słowacji



W Wigrach zaczynał pan grać u trenera Ariela Jakubowskiego a następnie zastąpił go Mirosław Smyła. U jednego i drugiego miał pan pewną pozycję?

Cały czas trzeba było udowadniać swoją przydatność. Rywalizacja była spora, bo było naprawdę wielu chłopaków kandydujących do gry na stoperze. Zagrałem jednak dwanaście spotkań od pierwszej do ostatniej minuty i myślę, że zebrałem bardzo cenne doświadczenie. Rozwinąłem się i mam nadzieję, że teraz będę kontynuował to w Lechii. Taki plan był od początku.

Zawodnik

Adam Chrzanowski

Adam Chrzanowski

ur.
1999
wzrost
186 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Trener Piotr Stokowiec chętnie stawia na młodych piłkarzy. Przykłady Tomasza Makowskiego i Karola Fili działają na wyobraźnię?

Jeszcze nie rozmawiałem konkretnie z trenerem, ale mam nadzieję, że będzie mi dane zostać w Lechii i grać w nowym sezonie. Na środku obrony są tylko dwa miejsca, więc rywalizacja będzie zacięta. Dam z siebie wszystko, aby już na letnim obozie pokazać się z jak najlepszej strony. Trener Stokowiec daje szanse młodym chłopakom, ale nie ma nic za darmo. Nie daje im grać tylko dlatego, że są młodzi. Jeśli widzi, że na to zasługują to w końcu na tę szansę dostają. Ja poznałem już smak ekstraklasy grając dla Lechii w dziesięciu meczach poprzedniego sezonu, teraz zebrałem doświadczenie z jej zaplecza. Zrobię wszystko, aby dołączyć do ekipy "młodych Lwów". Trzeba na to jednak zapracować tak, jak zrobili to Tomek czy Karol.

Jak się panu żyło na Podlasiu?

Suwałki to spokojne miasto, żyło mi się bardzo dobrze. Zima była bardzo ciężka, zdarzało się, że było minus 20 stopni Celsjusza i śnieg po kolana. Codziennie musiałem odśnieżać samochód, aby w ogóle wyjechać z osiedla. Przekonałem się na własnej skórze, że słynne powiedzenie odnoszące się do pogody w tym regionie, nie wzięło się z niczego. Dawaliśmy jednak radę. Treningi odbywały się cały czas, organizacyjnie klub stał na wysokim poziomie. Na początku trochę ciężko było się przestawić żyjąc wcześniej w Trójmieście czy wcześniej we Florencji. Po godz. 18 praktycznie nikogo nie było na ulicach. Złapałem jednak super kontakt z chłopakami w szatni, wychodziliśmy razem na obiad, kręgle czy bilard, a nawet zajmowaliśmy się wędkarstwem. Czas mijał szybko i sporo czasu spędzałem poza domem. Wiadomo, że w Trójmieście jest więcej pokus, ale mnie to nie dotyczy

Z którym z kolegów najbardziej się pan zaprzyjaźnił. Z kim chciałby pan jeszcze zagrać w jednej drużynie?

Mieliśmy mocną piątkę, ale myślę, że najlepszy kontakt złapałem z Karolem Mackiewiczem. Jest 7 lat starszy ode mnie, ale zaprzyjaźniliśmy się, mamy cały czas kontakt. Chciałbym jeszcze kiedyś z nim zagrać.

Sprawdź z kim może zagrać Lechia w kwalifikacjach Ligi Europy



Ma pan 20 lat, a grał pan już w Pruszkowie, Gdańsku, Suwałkach i Florencji. Dużo różnych doświadczeń w młodym wieku.

Do tego dodajmy wyjazdy z młodzieżową reprezentacją. Trochę w życiu już zobaczyłem. Świetnie żyło mi się we Włoszech. Cały czas ciepło, inna ciekawa kultura. W Gdańsku żyje mi się jednak świetnie, chciałbym tu trochę pograć.

"Grzeje" się pan na myśl o kwalifikacjach do europejskich pucharów? Tam możecie trafić nawet na AS Roma

Jeszcze nie. Najpierw muszę wywalczyć sobie miejsce w Lechii. Fajnie by było trafić na takiego rywala jak Roma. Najważniejsze jest jednak to, aby przygoda Lechii z pucharami trwała jak najdłużej. W sporcie wszystko jest możliwe. Możesz trafić na Romę, z którą nikt nie daje ci szans i wygrać, a możesz trafić na kogoś przeciwko komu będziesz faworytem i odpaść. Piłka nożna pisze różne scenariusze.

Kluby sportowe

Opinie (30) 2 zablokowane

  • i ten uczuc, gdy dochodzisz...

    do wniosku, ze to nie cud dal utrzymanie w lidze twojemu klubowi, ale dzialania pzpn'u

    • 2 4

  • Cud to to, że arka istnieje! (1)

    • 10 5

    • A

      Znalazłeś buta?

      • 1 0

  • Wzmocnienia (1)

    Pytam gdzie transfery, tyle milionów dostali a wzmocnień sensownych zero

    • 6 1

    • Nie ma kaski

      Komornik sie cieszy .

      • 0 0

  • cuda to w Lechii zabaczycz

    Jak pieniądze na czas otrzymasz.

    • 1 0

  • Cud (1)

    To będzie jak znajdę buta na Żabiance

    • 0 3

    • Weź się już schowaj

      Coś zrobiliście, pierwsza jakaś akcja od 30 lat a się jarasz jak byś wakacje zaraz miał.

      • 1 0

  • Idz na jakas parade to ci cudy przejda

    • 0 0

  • Mam nadzieję,że A.Chrzanowski będzie grał zdecydowanie lepiej.Tego mu życzę.
    Polecam dobry artykuł T.Włodarczyka Bezpłodność kadry.Dot. braku dobrych podań,asyst w kadrze.
    W równym stopniu dotyczy to Lechii.Wolski,Lipski są zbyt słabi.Gajos duży znak zapytania.
    Potrzebny Starzyński.

    • 1 0

  • Adam Mandziara zrezygnował z funkcji Prezesa Lechii Gdańsk !!!!

    • 0 0

  • cud przezyjesz jak...

    spotkasz sie ze slawkiem p.

    • 0 0

  • glupota

    co to za pilkarz ktory w cuda wierzy a nie we wlasne umietnosci

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
10% Górnik Łęczna
26% REMIS
64% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane