- Jestem zadowolony z energii, która jest w zespole. Nie ma symptomów, że coś ma być źle. Będzie to fascynująca końcówka rozgrywek - zapewnia Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk. 4 lipca, w sobotę jego podopieczni zagrają o czwarte zwycięstwo z rzędu w grupie mistrzowskiej, a zarazem rewanż na Cracovii, ostatniej drużynie, która jak na razie wywiozła z Letnicy zwycięstwo. Początek gry o godzinie 20. Bilety tylko w sprzedaży internetowej w jednakowej cenie na wszystkie trybuny - 40 (normalny) i 20 (ulgowy) złotych. Tego dnia na stadion nie można przyjechać bezpłatnie kolejką SKM.
Relacja LIVE
-
Cracovia
4 lipca 2020, godz. 20:00
Typowanie wyników
Jak typowano
| 80% |
235 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
| 8% |
25 typowań |
REMIS |
|
| 12% |
35 typowań |
Cracovia |
|
Lechia Gdańsk jest na razie najlepszą drużyną grupy mistrzowskiej. Jako jedyna w pierwszej ósemce zdobyła komplet 9 punktów. Tym samym podopieczni
Piotra Stokowca mogą mierzyć nawet w poprawienie osiągnięcia z poprzedniego sezonu. Do 2. miejsca tracą obecnie tylko 2 punkty.
Jak Lechia Gdańsk zabezpiecza środek obrony?
Kolejny awans w tabeli jest możliwy wraz z udanym rewanżem na Cracovii. To ostatnia drużyna w tym sezonie, która ograła Lechię. 9 czerwca triumfowała w Gdańsku 3:1.
- To za nami. Nie chcę oceniać tego, co się wydarzyło. Przed nami decydująca faza i postaramy się odpowiednio zareagować. Jestem zadowolony z energii, która jest w zespole. Nie ma symptomów, że coś ma być źle. Będzie to fascynująca końcówka rozgrywek - zapewnia Piotr Stokowiec, trener biało-zielonych.Być może z obu stron nie zobaczymy optymalnych składów. Drużyny z tyłu głowy muszą mieć, że już w najbliższy wtorek (Cracovia) i środę (Lechia) czeka ich półfinał Pucharu Polski. Obaj trenerzy jednak zaprzeczają, że teraz myślą o czymś innym niż tylko zwycięstwo w sobotę.
- W lidze mamy ważny mecz i chcemy rozstrzygnąć go na swoją korzyść. W ostatnim tygodniu piłkarze odpoczywali. Ci podstawowi mieli dwa dni wolnego, a dla tych co mniej grali organizowaliśmy treningi indywidualne - zapewnia szkoleniowiec gospodarzy. - Nie można koncentrować się tylko na jednym meczu Pucharu Polski. Żadnego odpuszczania nie będzie - to z kolei deklaracja Michała Probierza z konferencji prasowej sprzed wyprawy do Gdańska. Łukasz Zwoliński: Trener Stokowiec będzie przez nas siwy
W Lechii w sobotę może zabraknąć
Łukasza Zwolińskiego, który choć był bohaterem spotkania w Białymstoku, to w jego końcówce doznał kontuzji mięśniowej. Zastąpić trzeba też
Kenny Saiefa, drugiego z piłkarzy, który odmienił losy gry przeciwko Jagiellonii, gdyż jego wypożyczenie z Anderlechtu Bruksela nie zostało przedłużone.
- Łukasz będzie w "20" meczowej, ale odczuwa skutki kontuzji. To stłuczenie było dość poważne. Kenny doznał naderwania mięśnia dwugłowego, co oznacza 2-3 tygodnie rehabilitacji. Wyraził ochotę powrotu do nas na następny sezon, ja też był go widział w składzie, ale tutaj strona ekonomiczna też będzie ważna. Na pewno to komplikuje nam sytuacje, bo to zawodnicy z podstawowego składu. Z drugiej strony liczę na wszystkich piłkarzy, których mam w kadrze. Każdy może wnieść po kilka procent, które złożą się na 100 procent całej drużyny - ocenia trener Stokowiec. Filip Mladenović w Legii Warszawa. Kto zyska na odejściach z Lechii Gdańsk?
Wariant, który pomógł w ostatniej kolejce po przerwie odwrócić wynik meczu w Białymstoku, czyli gra na dwóch napastników, zupełnie nie sprawdził się przeciwko Cracovii, gdy przed niespełna miesiącem został zastosowany od początku.
- Wtedy uznałem że to nie był to dobry pomysł ale nie wykluczam możliwości ponownego grania tym systemem w sobotę. Jednak nie ustawienie, a doskonale kilku aspektów w defensywie i jednego w ofensywie, to są zagadnienia, którym poświęcaliśmy uwagę ostatnio i nadal zamierzamy do robić - deklaruje trener biało-zielonych.Poprzednio Lechia mierzyła się z Cracovią przy pustych trybunach. 4 lipca można zapełnić po 25 procent każdego z sektorów. W Gdańsku daje to frekwencję ponad 9 tysięcy. Jednak w poprzedniej kolejce domowej ta pula została wykorzystała w około 1/3.
Nie zmieniają się ceny biletów. Nadal obowiązuje jedna kategoria - 40 (normalny) i 20 (ulgowy) złotych. Obowiązują też znane z poprzedniego meczu rygory sanitarne oraz zasada zachowania dystansu.
Zaskoczenie z wypożyczeniami w Lechii Gdańsk. Ze Gomes zostaje, Kenny Saief odchodzi
Natomiast warto zwrócić uwagę na kwestie dojazdu na stadion. Ci którzy korzystali z bezpłatnych kolejek SKM na trasie Gdańsk Główny - Gdańsk Stadion Expo, muszą znaleźć alternatywę, gdyż tych kursów w sobotę nie będzie z uwagi na remonty na torach.
Jak informuje
Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku:
"głównym środkiem transportu na dojazd do stadionu będą tramwaje linii 10 oraz autobusy linii 158 i 283, które będą funkcjonować według sobotnich rozkładów jazdy. Bilet wstępu na stadion nie upoważnia do bezpłatnego podróżowania autobusami i tramwajami ZTM Gdańsk".Po zakończeniu meczu, na okres około 40 minut w obu kierunkach, wstrzymany zostanie ruch tramwajowy w ciągu ul. Marynarki Polskiej, na odcinku od Nowego Portu do Węzła Kliniczna. Kursy linii 10 o godz. 21:12 i 21:35 z Brętowa PKM do Nowego Portu oraz o godz. 21:39 i 21:56 z przystanku "Władysława IV" w kierunku Węzła Kliniczna (z "Nowego Portu Góreckiego" o 21:45 i 22:06) zostaną wykonane trasą objazdową przez Brzeźno, al. Hallera, Kliniczną.
Po zakończeniu meczu, w zatoce przy wjeździe na parking P5 wzdłuż ul. Marynarki Polskiej, zarządca stadionu, Arena Gdańsk Operator Sp. z o.o. przygotuje
5 autobusów, którymi kibice będą mogli dostać się do Dworca Głównego. Przejazd tymi autobusami będzie bezpłatny.
Przed i po meczu możliwe są zmiany na liniach ZTM Gdańsk które mają być na bieżąco zamieszczane na stronie internetowej
ZTM Gdańsk.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:2 - relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom oraz trenerowi
- sprzedaż, a także bezpłatnie pobieranie biletów dla posiadaczy karnetów, odbywa się jedynie on-line na stronie https://bilety.lechia.pl oraz w aplikacji mobilnej Bilety Lechia Gdańsk
- każdy posiadacz karnetu musi zalogować się w systemie i pobrać bilet na wybranym miejscu
- posiadacze karnetów mogą wybrać dowolne wolne miejsce na stadionie (za wyjątkiem strefy prestige)
- po zalogowaniu się w systemie należy przejść do dostępnego w sprzedaży meczu i wybrać miejsca,
- pobrany bilet w cenie 0 zł upoważnia do wstępu tylko na przypisany do niego mecz, w przypadku 2. i 3. meczu rundy finałowej operację będzie trzeba powtórzyć
- w momencie uruchomienia sprzedaży otwartej dostępność miejsc będzie ograniczona do liczby biletów w otwartej sprzedaży bez rezerwacji miejsc dla posiadaczy karnetów, którzy jeszcze nie pobrali biletu wstępu
- w sprzedaży otwartej można wybrać dowolne wolne miejsce na stadionie (za wyjątkiem strefy prestige)
- obok siebie może usiąść maksymalnie 4 kibiców (dotyczy to tylko posiadaczy biletów pobranych w ramach jednej transakcji), przy potwierdzeniu prowadzenia jednego gospodarstwa domowego,
- każde miejsce lub grupa siedzeń (maksymalnie 4) zajmowane są z systemowym ograniczeniem dotyczącym zachowania odstępów między kibicami,
- bilety dostępne są jedynie w formie papierowej (do samodzielnego wydruku) i mobilnej w aplikacji Bilety Lechia Gdańsk - karty kibica nie będą funkcjonowały,
- nałożono na widza obowiązek zakrywania ust i nosa do czasu zajęcia przez niego miejsca oraz podczas poruszania się na terenie obiektu. Wyjątek stanowi sprawdzenie tożsamości w punkcie kontroli dostępu do stadionu lub na żądanie stewardów, konsumpcja żywności i napojów
- zakaz wnoszenia na obiekt bagażu podręcznego w postaci plecaków i toreb. W celu uniknięcia gromadzenia się osób oraz konieczności dezynfekowania kolejnych stref stadionowych punkt depozytowy w dniu meczowym nie będzie czynny
- ograniczenia dotyczące korzystania z toalet publicznych, gdzie maksymalna liczba osób przebywających jednorazowo odpowiadać musi liczbie kabin w danym zespole toalet. Stewardzi zobowiązani są do zarządzania kolejkami w taki sposób, aby zachowane zostały możliwie maksymalne odległości pomiędzy osobami oczekującymi
- obowiązek dezynfekcji rąk widzów w punkcie kontroli dostępu do stadionu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
