- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (19 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (18 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (1 opinia)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
Lechia Gdańsk. Kenny Saief: Chciałem tu wrócić, jeszcze nabierzemy rozpędu
Lechia Gdańsk
- Porażka w takim rozmiarze to okropne uczucie, ale nie ma co wytykać teraz nikogo palcami - mówi Kenny Saief po przegranym 0:3 meczu z Górnikiem Zabrze. Dla piłkarza przesuniętego ze skrzydła na środek pomocy był to pierwszy mecz po powrocie do Lechii Gdańsk. - Bardzo chciałem tu wrócić. W zeszłym sezonie zajęliśmy w podobnym składzie czwarte miejsce w ekstraklasie i nie widzę powodów, abyśmy nie mieli poprawić tego wyniku. Jeśli wygramy dwa kolejne mecze, odzyskamy pewność siebie i nabierzemy rozpędu - twierdzi Amerykanin.
Kenny Saief nie mógł być zadowolony ze swojego pobytu na boiska ekstraklasy. Amerykanin rozegrał niespełna godzinę w pierwszym składzie Lechii Gdańsk przeciwko Górnikowi Zabrze. Z boiska Kenny zszedł zmieniony przez Jaroslava Mihalika przy stanie 0:1. Po jego zejściu biało-zieloni stracili jeszcze dwa gole.
- Poszło zupełnie nie tak, jak chcieliśmy. Porażka w takim rozmiarze to okropne uczucie, ale nie ma co wytykać teraz nikogo palcami. Musimy pokazać jedność, pracować nad tym, co szwankuje i nie oglądać się za siebie - przekonuje Amerykanin.
Lechia Gdańsk nie poradziła sobie z agresywnością i kontrowersjami
Saief do Lechii wrócił 21 sierpnia, dwa dni przed inauguracją ekstraklasy w ramach kolejnego wypożyczenia z Anderlechtu. Dzięki dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacji, zdążył jednak potrenować z drużyną i w wyjściowej jedenastce znalazł się już na mecz 4. kolejki. Spotkanie z Górnikiem nie było dla niego łatwą przeprawą. W ciągu niespełna 60 minut gry, był faulowany trzykrotnie - najwięcej z całej drużyny. Sam dopuścił się natomiast dwóch przewinień.
- - To był bardzo fizyczny mecz. Często tak się dzieje, gdy mecz nie idzie po twojej myśli i nie masz piłki. Ja czuję się gotowy na grę przez 90 minut, ale na pewno potrzebuję jeszcze czasu, aby pokazać pełnię możliwości. Myślę, że nikt na tym etapie sezonu nie powie, że jest w topowej formie. Kluczowe jest to, aby wypracować ją, gdy sezon rozkręci się na dobre i utrzymać do samego końca - mówi Kenny.
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 3:0 - relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
Amerykanin podkreśla, że mimo dwóch porażek z rzędu w trzech pierwszych meczach ekstraklasy, wciąż widzi swój zespół jako kandydata do walki o czołowe lokaty.
- Bardzo chciałem wrócić do Lechii, ale trochę czasu zajęło załatwienie formalnego porozumienia pomiędzy klubami. Cieszę się, że zespół nie przeszedł wielkich zmian, bo to jest ta drużyna, w której świetnie się poczułem. W zeszłym sezonie zajęliśmy w podobnym składzie czwarte miejsce w ekstraklasie i nie widzę powodów, abyśmy nie mieli poprawić tego wyniku. Nie panikujmy po ostatnich spotkaniach. Jestem przekonany, że jeśli wygramy dwa kolejne mecze, odzyskamy pewność siebie i nabierzemy rozpędu - twierdzi piłkarz.
Kenny Saief tym razem nie tylko jako skrzydłowy
Tak jak zapowiadał już pod koniec minionego sezonu trener Piotr Stokowiec, już przy pierwszej okazji wystawił Saiefa w środku pola jako "dziesiątkę". Zawodnik, który grał wcześniej jako skrzydłowy przyznaje, że pasuje mu to rozwiązanie. Tym bardziej, że ma zgodę na to, aby schodzić do boku.
- Mogę grać na różnych pozycjach i zagram wszędzie tam, gdzie trener zdecyduje. Dobrze się czuję będąc odpowiedzialnym za kontrolowanie gry w środku pola, ale tak naprawdę pracujemy na to całym zespołem. Trener Stokowiec ustawia mnie w środku, ale to nie jest tak, że jestem tam przyklejony. W zależności od potrzeby, możliwości i sytuacji na boisku, mogę urwać się na skrzydło - wyjaśnia Kenny.
Typowanie wyników
Jak typowano
85% | 283 typowania | LECHIA Gdańsk | |
11% | 37 typowań | REMIS | |
4% | 14 typowań | Stal Mielec |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-16 11:52
Marketing na całego
Prawda jest taka, że takiemu Kenny'emu wkłada się w usta słowa kierowane do kibiców aby przekonać ich do przychodzenia na mecze domowe, aby były wpływy z dnia meczowego, które są podstawą budżetu klubu.
Ale czy można dziwić się kibicom że mają takie gadki w głębokim poważaniu bo ich drużyna lekceważy swoich fanów? Bo grają piach a trener po raz enty szuka wymówki wszedzie tylko nie w swoim warszatacie?!
Dlaczego kluby o budżecie kilkakrotnie miższym niż LG są w stanie grać football miły dla oka i skuteczny? Wciąż mydli się nam oczy o nadchodzących lepszych czasach a jest coraz gorzej.
Jestem kibicem ale na stadion nie będę przychodził dopuki to się nie zmieni.
I tak utrzymuję ten klub bo płacę abonament za C+ z którego każdy klub ekstraklasy ma olbrzymie, wielomilionowe profity więc nie wyskakiwać mi z "piknikowaniem".
Nie akceptuję "bylejakości"!!!- 6 0
-
2020-09-16 11:53
Maloca jeszcze na tylku jedzie?
- 3 0
-
2020-09-16 12:00
"jeszcze nabierzemy rozpędu " a na końcu jest ściana
- 2 1
-
2020-09-16 12:04
Dwie porażki to nie problem
Widzę zupełnie inny to styl tych porażek. Brak kompleksowej wizji, taktyki. Jednym słowem chaos i nadzieja, że "jakoś" to będzie. Ile można bazować na sprzyjających okolicznościach. Ludzie chcą oglądać solidną grę, a póki co to wygląda bardzo cieniutko na tle innych.
- 2 0
-
2020-09-16 12:16
Wychodzi polska myśl szkoleniowa lechia zawodników ma bardzo dobrych
Tylko to trzeba poukładać i nie dotyczy to tylko Lechii, Cracovia Piast Jagiellonia i można by tak wyliczać dalej od gry aż oczy bolą w meczu po trzy celne strzały na bramkę o czym my tu mówimy polska myśl szkoleniowa i ci nasi trenerzy którzy recami i nogami trzymają się ciepłych posadek rzeklad następny Brzęczek i jego eksperymenty, Polskie kluby nie mają trenerów i taka jest prawda widać po pucharach wszystko w czapę i na tle slabeuszy typu Luxembrg Cypr wyglądamy pod każdym względem gorzej nie przygotowani fizycznie faktycznie itp. Jak Legie prowadził Berg, Czerczesow jakoś puchary były i gra wyglądała inaczej, Środowisko polskich treneiro to klika i zamknięty krąg na zachodzie chcesz zrobić UEFA pro to robisz bez ograniczeń u nas jest to dla wybrańców nie koniecznie mających wiedzę i pojęcie o trenerce a jak przyjdzie dobry trener z zagranicy to wiecznie jest hejtowany, przez naszych fachowców od siedmiu boleści po co bo tym nieudacznikom koryto zabiera i taka jest bolesna prawda, Moniz był w Lechii i jak wygląda gra aż człowiek nie mógł się doczekać iść na mecz a teraz oczy puchną nie da się tego oglądać tak że to nie do końca wina kopaczy tylko w dużej mierze Polska myśl szkoleniowa która zabija kopana w tym kraju- 3 1
-
2020-09-16 12:35
Ostrożnie z tym rozpędzaniem się bo można wyhamować gdzieś w III-ej lidze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 0
-
2020-09-16 13:23
Czy bedziesz zle mowil o mnie w mediach?
Kamil Kosowski chwall wczoraj Brosza, trenera Gornika sugerujac jego prace w kadrze mlodziezy. Chwali tez innych. Oczywiscie nie ma Stokowca - jestem przekonany, ze po konflikcie z Peszkinem&Co jego szanse na kariere zostaly stracone. Oby.
- 1 0
-
2020-09-16 13:36
W Lechii brakuje wszystkiego piłkarzy trenera prezesa no i kasy
- 3 0
-
2020-09-16 13:56
Michalik do głębokich rezerw!!!!
Z tego piłkarza nie ma i nie będzie żadnego pożytku!!!!
- 1 0
-
2020-09-16 19:22
mlodzierzy dac pograc a nie emeryt biega w koszulce lechii
lechia to nazwa brak pilkarzy a tych z zagranicy pognac bo tylko nasze pieniadze odbierajom a wyniki takie sa ze za 3 tygodnie lechii miejsce bendzie na dnie tabeli-wyrzucic starocie z zespolu prosze was
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.