- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
Lechia Gdańsk. Omran Haydary: Odpokutowałem za błąd, chcę przynajmniej 10 goli
Lechia Gdańsk
- Mam smykałkę do strzelanie bramek. Chciałbym w tym sezonie zdobyć przynajmniej 10 goli. Czołowa piątka to realny cel, o którym można głośno mówić. Uważam jednak, że gdy zaczynasz sezon, musisz mierzyć jak najwyżej - mówi Omran Haydary. Napastnik wystawiany jako "fałszywy" skrzydłowy, wrócił do łask Piotra Stokowca po tym jak w maju został ukarany za złamanie klubowego zakazu opuszczenia kraju w związku z pandemią. - Popełniłem błąd, za który musiałem odpokutować. W końcu dostałem jednak swoje szanse. Cierpliwie na nie czekałem - mówi Afgańczyk.
Karol Fila i Tomasz Makowski, piłkarze Lechii Gdańsk bliżej awansu do Euro U-21
Rafał Sumowski: Bramka w lidze z Rakowem, bramka w sparingu z Wisłą - indywidualnie sezon zaczyna się dla pana chyba dobrze?
Omran Haydary: Czuję się bardzo dobrze. W końcówce poprzedniego sezonu też zdobywałem bramki i chcę utrzymać skuteczność. Szczerze mówiąc, nie gram jeszcze super, ale mam wystarczająco tyle jakości, aby strzelać gole nawet, gdy nie jestem w mojej najwyższej formie. Po prostu mam do tego smykałkę. Mam nadzieję, że tak będzie dalej, a z golami pójdzie w parze ogólna dyspozycja.
Wydaje się, że obecne ustawienie Lechii, z "fałszywym" skrzydłowym, który schodzi na środek, jest wręcz stworzone dla pana. To z myślą o panu trener Piotr Stokowiec zdecydował się na ustawienie 1-4-3-2-1?
Nic takiego nie mówił, a ja też nie jestem typem piłkarza, który chodziłby do trenera i mówił mu, jak chce być ustawiany. Trener doskonale wiedział, jakim typem piłkarza jestem, gdy Lechia ściągała mnie z Olimpii Grudziądz. Tam grałem właśnie jako taki skrzydłowy schodzący do środka. Może ze trzy mecze zagrałem na "dziewiątce", ale to pozycja, na której trzeba umieć przytrzymać piłkę, a ja jestem trochę za mały. W obecnym ustawieniu czuję się chyba najlepiej. Gram na skrzydle, a kiedy tylko widzę okazję, schodzę do środka.
Omran Haydary ukarany przez Lechię Gdańsk
Jeszcze w poprzednim sezonie, po wznowieniu rozgrywek po pandemii, zagrał pan w pięciu ostatnich meczach i zdobył trzy gole, w tym w finale Pucharu Polski. Wcześniej podpadł pan jednak Lechii łamiąc warunki izolacji i na dłuższy czas był pan poza składem. Nie obawiał się pan, że już nie odzyska zaufania trenera?
To była moja wina. W klubie nie byli zachwyceni tym, co zrobiłem, bo musiałem poddać się kwarantannie i nie mogłem trenować. Otrzymałem karę a później robiłem co mogłem, aby się z tego wszystkiego odkopać. To zajęło trochę czasu, ale się odbudowałem. Popełniłem błąd, za który musiałem odpokutować. Cierpliwie czekałem na swoje szanse i w końcu je dostałem. To nie było łatwe, ale pokazałem trenerowi, że mogę się przydać. Końcówka sezonu była dla mnie indywidualnie bardziej udana niż mogłem się spodziewać.
Z Wartą zagrał pan 30 minut z ławki, a z Rakowem zszedł z boiska po 70 minutach w pierwszym składzie. Czuje się pan gotowy grać po 90 minut?
Myślę, że tak. Cały czas nad sobą pracuję. Z drugiej strony gram na pozycji, w której trzeba zasuwać i do przodu i do tyłu. Daję radę, ale jeśli trener uważa, że musi ostrożnie dysponować moimi siłami, ja to rozumiem. To zupełnie normalne.
Jakub Wawrzyniak, były piłkarz reprezentacji Polski i Lechii Gdańsk trenował z Gedanią
Przygodę z Polską rozpoczął pan w Grudziądzu. Jak w ogóle trafił pan do Polski grając wcześniej wyłącznie w Holandii?
To była propozycja od agenta. Po rozstaniu z FC Dordrecht byłem bez klubu. Nie miałem nic do stracenia. O Polsce nie wiedziałem wiele. Historie, które słyszysz to jedno, a przekonać się na własne oczy to drugie. Stwierdziłem, że spróbuję swoich sił. W Grudziądzu szybko się odnalazłem. Wierzyłem w siebie i w to, że szybko mogę pójść w górę.
Poszło błyskawicznie. Jedna runda, 12 goli i transfer do Gdańska. Duża różnica?
Jeśli chodzi o 1. ligę a ekstraklasę, to różnica nie jest wielka. W ekstraklasie wszystko trzeba robić szybciej, wyprzedzać każdy ruch o te 2-3 sekundy. Na zapleczu więcej było gry fizycznej, mniej taktyki. Różnica poziomu jest widoczna, ale nie powiedziałbym, że jakaś kolosalna. Co do różnicy między Grudziądzem a Gdańskiem, jest zupełnie inaczej. Tu i tam czułem się jednak dobrze. W Gdańsku mam problem z korkami, które w Grudziądzu się nie zdarzały, tam na drogach było niemal pusto. W Gdańsku zawsze jest co robić, a i lotnisko jest blisko. Moja rodzina, która mieszka pod Eindhoven, często mnie odwiedza. Nawet gdy przylecą, a ja gram mecz lub mam trening, nie nudzą się tutaj.
Lechia Gdańsk otrzyma blisko 6 milionów złotych za promocję miasta jesienią 2020
Ustalił pan sobie jakiś cel minimum jeśli chodzi o liczbę goli w tym sezonie?
Dla mnie najważniejsze jest grać jak najwięcej minut. Kiedy grasz, chcesz zdobywać bramki i asysty. Chciałbym w tym sezonie zdobyć przynajmniej 10 goli. To nie jest jakaś wielka liczba, ale na razie by mnie satysfakcjonowała. Oczywiście do tego będę chciał uzbierać asysty. Z takim wynikiem mógłbym być z siebie zadowolony. Oczywiście mówimy o celach indywidualnych, bo na koniec i tak najważniejszy jest wynik zespołu. On jest na pierwszym miejscu.
Na co stać Lechię w obecnych rozgrywkach?
Czołowa piątka to realny cel, o którym można głośno mówić. Uważam jednak, że gdy zaczynasz sezon, musisz mierzyć jak najwyżej. Później można najwyżej powiedzieć: "ok, nie udało się, nie byliśmy wystarczająco dobrzy". Nie można jednak na starcie mówić, że coś jest poza naszym zasięgiem. Musimy ciężko pracować, bo nikt niczego nie da nam za darmo. Początek był dla nas trudny. Mieliśmy o tydzień krótsze przygotowania i to trochę odbija się na drużynie, ale myślę, że to nie jest nic z czym nie moglibyśmy sobie poradzić. Ten zespół będzie rósł z każdym kolejnym spotkaniem.
Typowanie wyników
Jak typowano
50% | 173 typowania | Górnik Zabrze | |
21% | 75 typowań | REMIS | |
29% | 100 typowań | LECHIA Gdańsk |
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (55) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-11 01:18
"Chce przynajmniej 10 goli"...
no, chłopaki, do roboty!
- 1 0
-
2020-09-11 06:56
To prawda bo ...
Haydary jest bardzo utalentowanym pilkarzem i lubi grac ofensywniw ale Stokowiec go zniszczy bo u Stokowca najwazniejsza jest obrona Czestochowy i laga na oslep do przodu, szkoda dobrego pilkarza ktory marnuje swoj talent przy Stokowcu !!! I nie tylko Haydary, Egy stracil juz dwa lata, Zuk stracil rok i mozna jeszcze duzo nazwisk wymieniac ktorym Stokowiec zniszczyl kariere !!!!
- 3 0
-
2020-09-11 07:18
(1)
Czy u trenera Stokowca można grać ofensywnie, do tej pory nie, oddać piłkę, cofnąć się i wykop z własnego pola karnego daleko , daleko w kierunku bramki rywala, może trafi do naszego napastnika którego obstawia 2-3 przeciwników.
- 2 0
-
2020-09-11 08:24
Nie, nie można
Stokowiec jrst ograniczony i jednowymiarowy. Wszystkie kluby, które prowadził grały tak samo. Nigdy nie było ładnej, płynnej gry. Archaiczny styl gry, mordowanie piłki nożnej, zabijanie kreatywności w piłkarzy to jest jego styl.
- 2 1
-
2020-09-11 10:05
Stokowiec wraca na właściwe tory. Czyli 0 - 3 z Górnikiem i jeden celny strzał na bramkę. (1)
Nie chcę już oglądać tego antyfutbolu i żądam natychmiastowego odejścia pseudo-trenera Stokowca vel autobus. Bliźniak trenerski Brzęczyka.
- 2 0
-
2020-09-11 11:11
.
Czyli Górnik Lechia 0 - 3. Brawo Lechia.
- 0 0
-
2020-09-11 12:10
To trzeba umiec!
Panu Stokowcowi udala sie trudna sztuka - tak zniesmaczyl swoim stylem druzyne, ze za chwile kibice beda trzymac kciuki za przegrana Lechii. I tylko po to aby wreszcie odszedl, bo na jego refleksje zadnych szans nie ma. Nawet wyniki go nie bronia (!?) O stronie ludzkiej lepiej nie wspominac. Znow wszyscy sie myla oprocz...prezesa. Zaczne chyba zyczyc dobrze Arce bo przyjemnosci z ogladania Lechii nie ma.
- 0 1
-
2020-09-12 09:05
Adek
nic z niego nie będzie, ma kiełbie we łbie niestety....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.