- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (18 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (16 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
Lechia Gdańsk. Piotr Stokowiec: Cracovia nie jest faworytem, ligę skończyliśmy wyżej
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk przegrała ostatnie pięć spotkań z Cracovią. W piątek o godz. 20 biało-zieloni zmierzą się z "Pasami" w Lublinie podczas finału Pucharu Polski. - W tabeli ekstraklasy znaleźliśmy się przed nimi i z tej perspektywy nie mówiłbym, że rywal jest faworytem. Nie przywiązywałbym tak wielkiej uwagi do bilansu ostatnich bezpośrednich pojedynków. Każdy mecz ma swoją historię - mówi szkoleniowiec, który chce z Lechią obronić trofeum sprzed roku.
Arka Gdynia, Lechia Gdańsk - transfery. Mazek pozyskany, Haraslin i Żuk odchodzą
Napisać, że wyniki ostatnich meczów z Cracovią nie przemawiają na korzyść Lechii Gdańsk to nie napisać nic. Od czasu wygranej 1:0 w październiku 2018 roku, biało-zieloni schodzili z boiska pokonani podczas pięciu kolejnych konfrontacji z "Pasami". Bramkowy bilans w tych spotkaniach to 13:3 na korzyść zespołu Michała Probierza.
Piotr Stokowiec nie zamierza jednak zbytnio przejmować się tymi statystykami przed piątkowym finałem Pucharu Polski w Lublinie. W końcu dopiero co jego podopieczni zakończyli sezon na 4. miejscu a z czterech ostatnich spotkań przegrali tylko jedno, różnicą bramki na wyjeździe z Lechem Poznań.
- Z Cracovią przegraliśmy ostatnie konfrontacje i mamy z czego wyciągać wnioski. W tabeli ekstraklasy znaleźliśmy się jednak przed nimi i z tej perspektywy nie mówiłbym, że rywal jest faworytem. Nie przywiązywałbym tak wielkiej uwagi do bilansu ostatnich bezpośrednich pojedynków. Każdy mecz ma swoją historię. Z wieloma drużynami już w tym pucharze się zmierzyliśmy i były różne konteksty, statystyki. Choćby z Lechem Poznań czy Zagłębiem Lubin, z którymi w lidze przegrywaliśmy i remisowaliśmy, a w pucharze wygrywaliśmy. Nie da się tego odnieść jeden do jednego. Mecze pucharowe są inne od ligowych, choć żeby wskazać czym się różnią, każdy musi odpowiedzieć sobie sam - uważa trener Lechii.
Lechia Gdańsk. 4. miejsce cenniejsze niż brązowy medal?
Wyniki ostatnich meczów pomiędzy Lechią a Cracovią
Obie drużyny na drodze do finału Pucharu Polski musiały brać udział w dogrywkach a nawet rzutach karnych. Jedni i drudzy chcą ukoronować trudną drogę zdobyciem trofeum, miejscem w eliminacjach do europejskich pucharów i premią, która łącznie z tytuły nagród od PZPN i Ekstraklasy wyniesie w przypadku wygranej aż 6,1 mln zł.
- cieszę się, że drużyna potrafiła zmienić losy meczu i wytrzymać ciśnienie. Zapracowaliśmy na ten finał. Jesteśmy w świetnym miejscu i bardzo chcemy powtórzyć sukces z ubiegłego sezonu. Wiem, że Cracovia miała podobną drogę, też były dramatyczne końcówki - mówi Stokowiec.
Ile pieniędzy dostanie Lechia Gdańsk od ekstraklasy?
Ze składu, który przed rokiem sięgał po Puchar Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie, w Lechii nie ma już m.in. Artura Sobiecha, Błażej Augustyna, Filipa Mladenovicia, Daniela Łukasika czy Lukasa Haraslina. Nadal grają w niej jednak Zlatan Alomerović, Michał Nalepa czy Flavio Paixao. Szkoleniowiec biało-zielonych wierzy, że nie będzie to bez znaczenia.
- Nie da się ukryć, że każde takie wydarzenie jak finał Pucharu Polski to kolejne, cenne doświadczenie. Wielu zawodników, którzy grali w poprzednim finale już u nas nie ma, ale kilku jest. Cieszę się, że dobrze wiemy, co potencjalnie może nas czekać, choć zagramy na innym stadionie i z inną, mniej liczną publicznością. Okoliczności nieco się zmieniły i trudno powiedzieć, jak dużą rolę odegra to doświadczenie. Na pewno jesteśmy dobrze przygotowani - kończy trener Lechii Gdańsk.
Typowanie wyników
Jak typowano
29% | 94 typowania | Cracovia | |
11% | 35 typowań | REMIS | |
60% | 190 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (114) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-23 21:11
lechia faworytem?
Rudy wez sie otrzasnij !!
- 0 1
-
2020-07-24 10:06
meczyk/po meczyku
Nie ma co psioczyć,to ostatni mecz tego sezonu i za razem finał PP.Na miejsce finału nie ma co się rozpisywać bo komus zależało na malej publice.Lechia w nazwiskach zespolu ma lekka przewagę nad Cracovią no i że tez jest wyżej w tabeli,natomiast Cracovia to nowicjusz w finale więc nogi będą giętkie,Lechia tą przewagę powinna wykorzystać i zaskoczyć swoją skuteczną stroną grając często skrzydłami bo tam wiekszy potencjał od gry środkiem,(srodek najslapsza strefa Lechii).Dyspozycja formy tego dnia finału będzie kluczem zwyciestwa w PP więc puchar ponownie zawita do Gdańska
- 0 0
-
2020-07-25 09:16
Do Rafała Sumowskiego
przywiązywać wagę nie uwagę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.