- 1 Arka walczy o piłkarzy i kibiców na derbach (41 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (28 opinii)
- 3 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 4 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (121 opinii)
- 5 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
- 6 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (28 opinii)
Podcięte skrzydła Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk
Dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna nie będzie usłana różami dla Lechii Gdańsk. Piłkarze pracują nad powrotem do formy, która ma przyjść na kolejny mecz ekstraklasy 11 września w Gliwicach. Na pełnych obrotach nie trenują jednak jeszcze Grzegorz Kuświk, Jakub Wawrzyniak i Rafał Wolski, a świeży uraz Sławomira Peszki może wykluczyć go z gry nawet do grudnia. Przy trwającej rehabilitacji Lukasa Haraslina, oznacza to, że biało-zieloni będą musieli radzić sobie przez dłuższy czas bez obu podstawowych skrzydłowych.
Przerwa na mecze reprezentacji miała przynieść Lechii oddech i czas na odbudowę formy po sześciu kolejnych meczach bez wygranej w ekstraklasie. Znalezienie sposobu na powrót do optymalnej dyspozycji podopiecznych nie jest jednak jedyną rzeczą, która zaprząta głowę trenera Piotra Nowaka.
Ze względu na odniesione w ostatnim czasie urazy indywidualnie trenują: Jakub Wawrzyniak i Grzegorz Kuświk. Do treningów z piłką wrócił Rafał Wolski, który przez kontuzję stracił cały początek obecnego sezonu, a żmudną rehabilitację po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego przechodzi Lukas Haraslin.
KONTUZJOWANY PESZKO OPUSZCZA ZGRUPOWANIE KADRY
Na domiar złego uraz więzadłowy na dłużej może wykluczyć Sławomira Peszkę. Skrzydłowy kontuzji nabawił się podczas meczu z Wisłą Kraków, ale szczegółowo zdiagnozowana została dopiero na zgrupowaniu reprezentacji Polski, na które pojechał po spotkaniu.
- Tragedia. Zahamowałem całą stopą na pięcie, grałem z tym jeszcze pół meczu. Czuję, że wrócę na boisko gdzieś w grudniu - powiedział Peszko podczas rozmowy telefonicznej z reprezentacyjnym obrońcą Kamilem Glikiem, której zapis wideo opublikował oficjalny portal poświęcony polskiej kadrze narodowej "Łączy nas piłka".
SŁAWCZEW MOŻE WRÓCIĆ DO LECHII, MOŻLIWE ZMIANY W SKAUTINGU
Dłuższa przerwa Peszki przy dalszej rehabilitacji Haraslina oznacza, iż Lechia praktycznie do końca roku będzie pozbawiona podstawowych skrzydłowych. Co ciekawe, ani razu w tym sezonie do dyspozycji trenera Nowaka nie byli oni w komplecie. Zanim Lukas doznał kontuzji, Peszko odbywał karę zawieszenia za faul. Gdy wrócił, Słowak był już poza treningiem.
Na tych pozycjach trener Nowak ma do dyspozycji jeszcze Flavio Paixao i pozyskanego niedawno Szwajcara Joao Oliveirę, który zdobył w Krakowie bramkę na wagę remisu.
W roli wahadłowych sprawdzani byli na skrzydłach także obrońcy: Paweł Stolarski i okazyjnie Jakub Wawrzyniak. Pole manewru zwiększy jednak trenerowi Nowakowi Romario Balde, który dołączył do gdańskiej drużyny w miniony piątek. Pozyskany z Benfiki Lizbona Portugalczyk może występować po obu stronach boiska.
ROMARIO BALDE PIŁKARZEM LECHII
Typowanie wyników
Jak typowano
24% | 135 typowań | Piast Gliwice | |
25% | 137 typowań | REMIS | |
51% | 280 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2017-08-29 18:34
no to super wiadomości. ide na 0,7
- 10 1
-
2017-08-29 18:58
serio????żeby podciąć skrzydła to najpierw trzeba je mieć
- 11 3
-
2017-08-29 19:08
o ile strata Haraslina to duży problem o tyle Peszko to żadna strata bo kiwanie się samemu ze sobą lub w co 3 meczu czerwona to u tego gościa normalka. Peszko Pan Makuszewski teraz się pokaże u Nawałki to już nawet jako kolegę Lewandowskiego Cię nie zabiorą na zgrupowanie. Jak można było oddać Makuszewskiego i zostawić tego dramata.
- 10 14
-
2017-08-29 19:14
To kto tam odpowiada za transfery i pozbycie się wszystkich szybkich skrzydłowych i zostawienie dwóch
obecnie kontuzjowanych?
Bo ślimaka-pieroga nie należy traktować jako skrzydłowego, to taki artysta-statysta- 11 1
-
2017-08-29 20:03
O co chodzi?
Dwóch jest kontuzjowanych ale i dwóch przyszło nowych na skrzydła. Jeśli wzięli dobrych to problemu zbyt dużego nie ma a jeżeli znowu jakieś ogórki to jest ale z Zarządem.
- 5 0
-
2017-08-29 20:10
Dyrektor dyrektora dyrektorem pogania,czyli ch,ch,ch.
Dyrektorów więcej jak piłkarzy i nic dobrego z tego nie wynika,tabela prawdę powie gdzie jest dyrektorska Lechia.
- 11 0
-
2017-08-29 20:20
dwa tygodnie do podciągnięcia się
kiedy pisałem o Lechii ostatnim meczu i raczej sarkałem, bo 1 punkt niczego nie zmienił. jak jesteśmy na samym dnie tak się od niego nie odbiliśmy. ale umknęło mi, ze Lechia, której zwykle wystarczało pary na pierwszą połowę, ostatnie 40 minut zagrała na zupełnie niezłych obrotach. znaczyłoby, ze Owen wreszcie zaczyna wpływać widocznie na zespół. może Lechiści powinni nosić wiadra z zaprawą, chodząc po piachu na bosaka, bo to bardzo wzmacnia wątłe konstrukcje przyzwyczajone do niewiele lub nic nierobienia i sutej wypłaty na koniec miesiąca. ale na poważnie. na koniec meczu z Wisłą telewizja 'pokazała', ze krakowianie po meczu słaniali się na nogach, padali na trawę ze zmęczenia. no i ok. wierzę w Owena. powinien jeszcze bardziej podkręcić wytrzymałość piłkarzy aby grali w zawrotnym tempie całe 90 minut. ale to sprawa Owena. natomiast trener główny powinien podzielić zespół na dwie części: ofensywny atak i defensywna obrona. i nie wracać do domu dopóki atak nie wypracuje na blachę z 10 szablonów rozegrań piłki na polu karnym i to samo samo obrona z obroną. Lechii w ofensywie brak pomysłu, zaskoczenia, nietypowych zagrań. wszystkie są czytelne i łatwe do zablokowania. ogromnym błędem było pozostawienie tego Carlita bez plastra. nieźle mieszał. wrzutki piłek do wysoko ustawionych nie pokrytych skrzydłowych dokonało reszty, albo rozpoczynało masakrę. przyszło paru nowych i mam nadzieję, ze Nowak harmonijnie będzie ich włączał w grę a nie posadzi na ławkę na kilka dobrych miesięcy, bo to zwykły sabotaż i dywersja i zwyczajna nieumiejętność wykorzystywania zasobów z ławki. ale trzymam kciuki. i może wreszcie jak nie idzie zmiany nastąpią po kilkunastu minutach a nie optymistycznie na 10 min przed końcem. rozmarzyłem się
- 15 1
-
2017-08-29 20:28
przecież Haraslin ma koniec kontraktu w grudniu
skąd pewność, że zagra jeszcze w Lechii?
- 24 0
-
2017-08-29 21:04
Taka tragedia
że potem rzucał krzesłami w kasynie w Wawie...
- 13 1
-
2017-08-29 21:14
Wielka Lechia
Ufff. Co za szczęście!!!
Teraz słabą grę można tłumaczyć dziurowatym składem i kontuzjami- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.