Lechia Gdańsk, wygrywając z Olimpią w Grudziądzu 1:0, nie tylko awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, ale również poszerzyła pole personalnego manewru. Kristers Tobers, Jakub Kałuziński i Kacper Urbański po raz pierwszym w tym sezonie zagrali w podstawowym składzie, a dodatkowo Conrado mógł się wykazać jako lewy obrońca. Na kolejny mecz może dojść Egzon Kryeziu, o ile po występie w młodzieżowej reprezentacji Słowenii, przejdzie pomyślnie test na obecność wirusa SARS-CoV-2. Po zgrupowaniu polskiej kadry nadal na kwarantannie przebywa Tomasz Makowski.
Olimpia Grudziądz - Lechia Gdańsk 0:1 - relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
- Rozgrywki pucharowe niosą za sobą różne niespodzianki. Gospodarze zagrali naprawdę bardzo dobry mecz. Potwierdzili to, co mówiłem przed meczem, że potrafią grać w piłkę. Nie było to dla nas łatwe spotkanie, ale byliśmy konsekwentni i potrafiliśmy wygrać. Osiągnęliśmy cel, gramy dalej i za to pochwały należą się zawodnikom. Przystąpimy do kolejnego meczu, który już za 3 dni, z dobrym nastawieniem mentalnym, bo to niełatwe spotkanie powinno wprowadzić nas na dobre tory - podkreślił Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk na pomeczowej konferencji prasowej w Grudziądzu.
Biało-zieloni jako dopiero 6. zespół z ekstraklasy zameldowali się w 1/8 finału Fortuna Puchar Polski. Maksymalnie takich drużyn może być 10. Tę fazę osiągnęło już pięciu I-ligowców oraz II-ligowa Chojniczanka. W losowaniu wszystkie ekipy wrzucone zostaną do jednego koszyka. Jeszcze nie ma ustalonego terminu tej ceremonii.
Natomiast rywalizacja o ćwierćfinał planowana jest około 10 lutego przyszłego roku. Aż do finału grać się będzie jeden mecz bez rewanżu, na terenie drużyny z niższej klasy rozgrywkowej bądź jeśli obie są z tej samej, to pierwszej wylosowanej w danej parze.
Piotr Stokowiec przed meczem z Olimpią Grudziądz
Pozostałe mecze 1/16 finału Fortuna Puchar Polski
- Arka Gdynia - Korona Kielce 2:0 (1:0)
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
- Sokół Ostróda - Warta Poznań 1:3 (0:0, 0:0) po dogrywce
- Garbarnia Kraków - Chojniczanka 1:3 (0:0, 1:1) po dogrywce
- KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Górnik Zabrze 2:3 (1:1)
- Pogoń Siedlce - Radomiak Radom 0:1 (0:0)
- Unia Janikowo - ŁKS Łódź 0:2 (0:2)
- Znicz Pruszków - Lech Poznań 2:3 (1:1)
- Ślęza Wrocław - Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
- GKS 1962 Jastrzębie - Puszcza Niepołomice 0:2 (0:1)
- Świt Skolwin - Cracovia 0:1 (0:0)
- Wisła Płock - Pogoń Szczecin (przełożony na 20.11)
- Widzew Łódź - Legia Warszawa (przełożony na 25.11)
- Stal Mielec - Piast Gliwice (przełożony na 2.12)
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin (przełożony na 2.12)
Trener przygotowania motorycznego Lechii Gdańsk zapewnia: Będziemy gotowi do gry - wywiad
Jednak mecz w Grudziądzu, poza grą o awans, służył także korzyściom szkoleniowym. Trener Stokowiec poszerzył pole personalnego manewru. Do 20 wzrosła liczba piłkarzy, który w tym sezonie w oficjalnym spotkaniu grali w wyjściowym składzie. Taką możliwość otrzymali młodzieżowcy: Kacper Urbański i Jakub Kałuziński, a dla niewiele od nich starszego Kristersa Tobersa był to w ogóle pierwszy występ po wakacjach na polskich boiskach. Ten pierwszy walczył rzut karny, który Łukasz Zwoliński zamienił na zwycięskiego gola.
- To był bardzo dobry występ młodzieżowców. Wprowadzamy tych zawodników dobrze i mądrze, bo z miesiąca na miesiąc rosną w siłę. W tym meczu dostali nagrodę, grali od początku i z tego się cieszę, bo to była nasza siła. Zwracamy dużą uwagę na naszą młodzież, bo to bezpośrednie zaplecze. Ich rozwój będzie postępował, patrząc na to, jak pracują i jak są nastawieni mentalnie do pracy - ocenił trener Stokowiec.
Kilku piłkarzy, jak wspomniały Tobers, czy Conrado miało okazję zaprezentować się na innych pozycjach niż wcześniej ich w Lechii. Łotysz, grający jako defensywny pomocnik, w Grudziądzu wystąpił na środku obrony, a Brazylijczyk z lewej pomocy cofnięty został na lewą obronę.
W końcówce na prawą stronę defensywy ze środka powędrował Bartosz Kopacz, a miało to związek z zejściem z boiska Karola Fili, który przy bramce, która ostatecznie nie została uznana Olimpii, został kopnięty w głowę.
- Zmiana nastąpiła z ostrożności. Piłkarz nie skarży się na dolegliwości, więc nie planujemy dodatkowych badań, a Karol może normalnie przygotowywać się do najbliższego meczu - mówi Arkadiusz Bruliński, rzecznik prasowy gdańskiego klubu.
Zakażenie w młodzieżowej reprezentacji Polski
W piątek na treningu w Gdańsku spodziewany jest Egzon Kryeziu. Pomocnik 17 listopada wystąpił w towarzyskim meczu młodzieżowych reprezentacji Słowenii i Rosji w Ljudskim Vrt, które zakończyło się remisem 2:2 (1:0). Wszedł do gry w 61. minucie, gdy trener Milenko Acimovic dokonał czterech zmian równocześnie.
- Egzon przejdzie test na obecność wirusa SARS-CoV-2 i dopiero, gdy otrzyma wynik negatywny, dołączy do drużyny. Pierwszego dnia trenować będzie indywidualnie. Natomiast Tomasz Makowski, który wrócił z polskiej kadry z pozytywnym wynikiem, do najbliższego wtorku przebywać będzie na kwarantannie. U niego wirus występuje w formie bezobjawowej - dodaje rzecznik Bruliński.
W przypadku otrzymania negatywnego wyniku testu Kryeziu będzie do dyspozycji trenera Stokowca na najbliższe mecz ligowe: ze Śląskiem Wrocław w Gdańsku (20.11) oraz wyjazdowy z Piastem Gliwice (23.11). Natomiast Makowski w tych spotkaniach nie zagra. Po dobrym występie w Grudziądzu o obsadzenie jednego obowiązkowego miejsca w ligowej "11" rywalizują Kałuziński z Urbańskim.