• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk - sytuacja finansowa. Prezes: Nie ma nowych pieniędzy na transfery

Jacek Główczyński
20 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Lechia Gdańsk

Adam Mandziara wśród piłkarzy po ostatni meczu poprzedniego sezonu w Warszawie, gdy Lechii zabrakło jednego gola do mistrzostwa Polski. Potem klubu nie było stać by utrzymać Mario Malocy (nr 22), a i na odzyskanie Ariela Borysiuka (nr 16) się nie zanosi, bo nie ma nowych środków na transfery. Adam Mandziara wśród piłkarzy po ostatni meczu poprzedniego sezonu w Warszawie, gdy Lechii zabrakło jednego gola do mistrzostwa Polski. Potem klubu nie było stać by utrzymać Mario Malocy (nr 22), a i na odzyskanie Ariela Borysiuka (nr 16) się nie zanosi, bo nie ma nowych środków na transfery.

Dług Lechii Gdańsk został zredukowany do około 20 milionów złotych. To należności względem większościowego akcjonariusza piłkarskiej spółki. Także on dokonał przelewu na ponad 2 mln zł, by pokryć zobowiązania licencyjne, ale pieniądze dotarły kilka dni po terminie, stąd kara odjęcia jednego punktu i 200 tysięcy złotych. Zaległości wobec piłkarzy mają być spłacone do końca roku. W zimowym oknie transferowym nie będzie nowych środków. Klub nie zamierza wydać więcej, niż sam zarobi na sprzedaży zawodników bądź zaoszczędzi, rozwiązując kontrakty z zawodnikami, którzy solidnie zarabiają, a niewiele wnoszą do gry biało-zielonych.



FIRMA Z HONGKONGU MA ZAINWESTOWAĆ W GDAŃSKU. MOŻE WSPÓŁPRACOWAĆ TEŻ Z LECHIĄ

Lechia dokonuje audytu



Jak oceniasz kondycję finansową Lechii Gdańsk

W Lechii Gdańsk trwa audyt. Sprawdzane są finanse klubu do 30 czerwca tego roku włącznie, by tradycyjnie kompletne dane w tym względzie zostały przedstawione na corocznym spotkaniu akcjonariuszy. Najbliższe walne zgromadzenie planowane jest w styczniu.

Według obecny szacunków wynik finansowy za okres od 1.07.2016 do 30.06.2017 będzie lepszy niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Wówczas wykazano milion złotych straty (dokładnie 1 001 756,53). Teraz jest około 100 tysięcy na plusie, choć po dokładnym audycie, klub dopuszcza możliwość, że jednak znów będzie minus.

Dane przekazane przez klub za lata 2009-2017, a zatem od początku istnienia piłkarskiej spółki, potwierdzają to o czym pisaliśmy kilkakrotnie - w każdym roku działalności była strata. Jednak ta największa - nie jest związana z okresem zarządzania klubem przez obecnego większościowego właściciela. Ponad 7-milionowy niedobór w kasie klubu (dokładnie 7 137 844, 92 zł) został wygenerowany w okresie od 1.07.2010 do 30.06.2011.

PROPOZYCJA NA WALNE ZGROMADZENIE AKCJONARIUSZY. ZAMIENIĆ DŁUG LECHII NA NOWE AKCJE SPÓŁKI

- Nie są zagrożone przychody klubu. W sezonie 2017/18 szacujemy je na 44-45 milionów złotych - zapewnia Adam Mandziara, prezes Lechii.

Dług Lechii wobec większościowego akcjonariusza



Wydawanie w kolejnych latach większych sum pieniędzy niż zarobki klubu prowadziło do jego systematycznego zadłużania. Pożyczek Lechii udzielał większościowy akcjonariusz. Za kadencji rodziny Kucharów, która kontrolowała ten pakiet, do początku 2014 roku, ten dług przekroczył 10 milionów złotych. Następnie na podobnej zasadzie napływały do klubu kolejne pieniądze, które służyły m.in. do zatrudniania coraz droższych piłkarzy. W trakcie tego sezonu prezes Mandziara przyznał, że dług wobec większościowego akcjonariusza mógł wzrosnąć już do 30 mln zł.

- Większościowy akcjonariusz zredukował te zobowiązania o 10 mln zł, a zatem obecnie wynoszą one około 20 mln zł. To są jedyne długi Lechii. Są do zobowiązania długoterminowe, niewymagalne w konkretnych terminach. Nie ma powodu do paniki. Jeśli kilka osób ją wywołuje, to chyba tylko dlatego, aby coś złego powiedzieć o klubie - wyjaśnia prezes Mandziara.
RYWALE LECHII W ZIMOWYCH SPARINGACH. JEST UCZESTNIK TEGOROCZNEJ LIGI MISTRZÓW

Jednak to właśnie z uwagi na ten dług Lechia jest skazana obecnie głównie na finansowanie albo ze środków, które sama zarobi, albo poprzez dalsze zadłużenie się u właściciela. W obecnej sytuacji finansowej z klubem nie chcą współpracować na przykład banki, a zatem nie można w nich zaciągać kredytów. Bywa to kłopotliwe. Stąd, gdy byłby niedobory w kasie, posiłkowano się pożyczką od firmy należącej do rodziny Kucharów.

Lechia raczej przyjmie karę Komisji Licencyjnej



Właśnie z uwagi na to, że czasem w kasie klubu brakuje pieniędzy, bywają zaległości. Z tego też powodu, jak informowaliśmy, Lechia po raz kolejny spóźniła się z uregulowań należności wynikających z podręcznika licencyjnego. Zobowiązania na dzień 30 czerwca, trzeba było spłacić do 31 października. Klub to uczynił, ale kilka dni po terminie. Chodziło o kwotę przekraczającą 2 miliony złotych.

- Nie mieliśmy tych pieniędzy w kasie, nie ma możliwości współpracy z bankami. Zatem pozostał przelew od większościowego akcjonariusza. ETL, to jest koncern, który zatrudnia 7 tysięcy ludzi. Nie jest tak, że można do kogoś zadzwonić i się spytać, czy wysłał pieniądze. Pozostaje grzecznie czekać. A wszystko przedłużyło się przez to, że 31.10-1.11 były dniami wolnymi - wyjaśnia prezes Lechii.
KOMISJA LICENCYJNA PZPN ZABRAŁA LECHII PUNKT I NAKAZAŁA ZAPŁACIĆ 200 TYS. KARY

Dlatego klub raczej nie będzie odwoływał się od orzeczonej kary Komisji ds. Licencji Klubowych: odjęcie jednego punktu i 200 tys. zł grzywny.

- Oczywiście decyzję podejmiemy, gdy nasi prawnicy przeanalizują uzasadnienie. Obecnie wydaje się, że kara jest adekwatna do tego co miało miejsce. Zresztą cały czas byliśmy w kontakcie z komisją. Informowaliśmy ją, jak wygląda sytuacja. Jednak w tym terminie nastąpi swoisty szach-mat. Nie mogliśmy nic zrobić. Komisja uznała, że nie było tutaj winy klubu, dlatego też jest minus jeden punkt, a nie więcej - dodaje Mandziara.

Lechia bez nowych środków na transfery



Wydaje się, że bezpowrotnie skończyły się czasy, kiedy Lechia miała wręcz nieograniczony budżet na transfery. Na najbliższe okno jest jasne przesłanie, że można wydać tylko tyle pieniędzy, ile klub sam wypracuje. Od większościowego akcjonariusza nowych środków nie będzie.

- Jesteśmy zablokowani pod tym kątem, bo kto ma to sfinansować? Nie chcemy nowego zadłużenia, a zatem możliwości są ograniczone. Nie stać nas obecnie na pozyskiwanie zawodników pokroju Sławomira Peszki, czy na przykład ponowne sprowadzenie Ariela Borysiuka. Musimy poruszać się w ramach tych pieniędzy, które mamy. Na razie konkretnie zarabiamy na umowie z Benfiką Lizbona odnośnie sprzedaży prawa pierwokupu Pawła Stolarskiego. Dla innych piłkarzy konkretnych ofert transferowych nie mam - przyznaje prezes Mandziara.
LECHIA - BENFICA. POZNAJ SZCZEGÓŁY UMOWY W SPRAWIE PAWŁA STOLARSKIEGO

Środki na transfery lub pozyskanie nowych piłkarzy z kartą na ręku klub może wypracować nie tylko sprzedając lub wypożyczając zawodników, ale także rozwiązując kontrakty z tymi, którzy solidnie zarabiają, a niewiele wnoszą do gry biało-zielonych. Decyzje w tym względzie mają zapadać w przyszłym miesiącu, najpóźniej przed wyjazdem drużyny na zgrupowanie do Turcji, co nastąpi 14 stycznia.

Docelowo kadra pierwszej drużyny ma zostać uszczuplona do 25 piłkarzy. Jesienią było w niej 29 piłkarzy, a w ostatniej kolejce w ekstraklasie zagrał 30. - 16-letni Mateusz Żukowski.

Lechia do końca roku zapłaci piłkarzom



Często odnosiło się wrażenie, że biało-zieloni grają tak, jak regulowane są ich wypłaty. Klub ocenia, że tego typu zależność nie występuje. Nieoficjalnie można się nawet dowiedzieć, iż pieniądze były regulowane na przykład przed meczem z Koroną Kielce, który zakończył się wynikiem 0:5. Oficjalnie zaś prezes mówi:

- Czy drużyna dostawała pieniądze, czy nie to też przegrywała. Nie sądzę, aby to była przyczyna wyników. W stosunku do zawodników wszystko mamy załatwione. Nie komentujemy, z jakiego okresu są zaległości, ale do końca roku je wyrównamy. Harmonogram spłat został ustalony z Radą Drużyny i tego się trzymamy. Na pewno nie było ryzyka, że jakiś piłkarz mógł rozwiązać kontrakt z winy klubu. Nikt nie może odejść z takiego powodu - zapewnia Adam Mandziara.
Przypomnijmy, że już latem nie było transferów gotówkowych do klubu. Lechia zatrudniała piłkarzy z kartą na ręką bądź ich wypożyczała.

DZIESIĄTKA PIŁKARZY LECHII, KTÓRZY PO JESIENI MOGĄ BYĆ ROZCZAROWANI NAJBARDZIEJ. POWINNI SIĘ ZASTANOWIĆ, CZY NIE ODEJŚĆ Z GDAŃSKA

Tabela po 21 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Legia Warszawa 21 12 2 7 28:21 38
2 Lech Poznań 21 9 9 3 30:16 36
3 Górnik Zabrze 21 10 6 5 40:32 36
4 Jagiellonia Białystok 21 10 6 5 29:24 36
5 Zagłębie Lubin 21 8 8 5 31:24 32
6 Arka Gdynia 21 8 7 6 26:20 31
7 Korona Kielce 21 8 7 6 32:28 31
8 Wisła Kraków 21 9 4 8 30:26 31
9 Wisła Płock 21 9 3 9 26:27 30
10 Śląsk Wrocław 21 7 6 8 26:31 27
11 Lechia Gdańsk 21 6 7 8 30:33 24
12 Cracovia 21 5 7 9 28:32 22
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 21 5 6 10 23:33 21
14 Sandecja Nowy Sącz 21 4 9 8 20:30 21
15 Piast Gliwice 21 4 8 9 22:31 20
16 Pogoń Szczecin 21 4 5 12 21:34 17
* Lechia Gdańsk została 14.12.2017 roku pozbawiona jednego punktu za naruszenie przepisów Podręcznika Licencyjnego dotyczące kryterium F.09 mówiącego o braku przeterminowanych zobowiązań

*Po 30 kolejce nastąpi podział na grupę mistrzowską (8 najlepszych drużyn) i grupę spadkową (8 kolejnych). Z zaliczeniem dotychczasowych punktów drużyny zagrają w grupie każdy z każdym, ale bez rewanżów.
Tabela wprowadzona: 2017-12-18

Wyniki 21 kolejki

  • Sandecja Nowy Sącz - LECHIA GDAŃSK 2:2 (1:0)
  • Pogoń Szczecin - ARKA GDYNIA 1:0 (0:0)
  • Korona Kielce – Piast Gliwice 1:1 (0:0)
  • Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
  • Legia Warszawa - Wisła Płock 0:2 (0:2)
  • Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (2:0)
  • Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1:2 (1:2)
  • Górnik Zabrze - Cracovia 0:4 (0:2)

Kluby sportowe

Opinie (232) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    "Nie są zagrożone przychody klubu. W sezonie 2017/18 szacujemy je na 44-45 milionów złotych - zapewnia Adam Mandziara, prezes Lechii." hmm ostatnio frekwencja dość słabo wygląda. Ciekawe z czego będzie zysk

    • 31 5

    • a gdzie jest napisane że ma być zysk

      przychody to kasa bez pomniejszenia o wydatki :)

      • 11 2

    • Seba odejdzie!

      • 4 2

  • "jedynie 1 punkt" (5)

    co za idiota. 1 pkt więcej gwarantował mistrza w poprzednim sezonie.
    W tym może decydować o utrzymaniu

    • 49 3

    • Fakty (1)

      Zysk z dnia meczowego przy rekordowej frekwencji wyniósł 4.7 mln więc spadek nawet o 50% nie jest tragiczny bo kibice tak naprawdę nie przynoszą kokosów.

      • 3 4

      • w teorii ekonomii dla Januszów biznesu to może masz rację :) ale na poważnie...

        koszty dnia meczowego często są niemal stałe: wynajem i przygotowanie obiektu, ochrona, energia, obsługa kasy, etc. może mniej jest do posprzątania po meczu, ale wątpię by ustalano wynagrodzenie sprzątających od frekwencji...
        przykład:
        jeśli koszty dnia meczowego na stadionie typu Energa Arena to 10 milionów (powtarzam: dane przykładowe) a przychody z dużej frekwencji 14,7 miliona, to zysk masz 4,7 miliona,
        a jeśli koszty dnia meczowego to nadal 10 milionów, a frekwencja spadnie o połowę czyli przychody to 7,4 miliona, to zamiast 4,7 miliona zysku masz stratę 2,6 miliona = "netto" 7,3 miliona mniej

        • 14 0

    • i po co tak kłamać? zabrakło trzech punktów do mistrza - bo przy jednakowej liczbie punktów decydowała runda zasadnicza (2)

      1. Legia Warszawa 44 (58) pkt
      2. Jagiellonia Białystok 42 (59)
      3. Lech Poznań 42 (55)
      4. Lechia Gdańsk 42 (53)

      (w nawiasie punkty z rundy zasadniczej)

      • 4 4

      • Yyy (1)

        Przeciez jakby Lechia wygrala z Legia a nie zremisowala to by ja wyprzedzila w tabeli i niepotrzebna by byla punktacja z rundy zasadniczej do wskazania mistrza...

        • 7 1

        • a różnica między remisem a zwycięstwem to jeden punkt? aha...... wracaj do cebuli

          • 1 0

  • Kombinatorzy

    Powiedzą prawdę tylko jak się pomylą!

    • 30 1

  • Jakbyście warianckich i horrendalnych kontraktów nie podpisywali (1)

    ze słabymi albo mocno przeciętnymi piłkarzami to problemów by nie było a już casus Seby to ewenement na skalę europejską

    • 51 3

    • za Sebe powinien być prokurator!

      • 15 3

  • Legia spadek murowany:) (1)

    Zadłużenie 40 milionów. Od b klasy i dobrze to kara za mecz na Portowcu i wasz brak szacunku do nas

    • 14 12

    • Zazdroszczę Bałtykowi stabilizacji. Bałtyk nigdy nie spadnie i nigdy nie awansuje.

      • 28 2

  • ale numer...

    w końcu... a co na to fundacja Lechii Gdańsk?

    może jakiś apel? do dzieci, lub najuboższych...

    • 27 2

  • (1)

    Wygląda na to,że w klubie nie ma osoby,która opanowałaby ten b.Jeśli sytuacja finansowa nie była najlepsza w jakim celu zakontraktowano tylu piłkarz,którzy nie grają. Przegląd kadry,dyrektorów, różnych podpowiadaczy.Na ten czas wypożyczyć 7-10 piłkarzy i lista płac będzie krótsza.

    • 24 1

    • tylko kto te wkłady bedzie chciał wypożyczyć

      • 1 0

  • Tytuł powinien być

    Lechia Gdańs kklapa finansowa

    • 22 7

  • pseudoautentyczne lechijskie info

    romska improwizacja się nie sprzedaje,
    to teraz na sprzedaż jest
    potrzeba autentyczności.

    • 13 5

  • licha lechia gdańsk

    tak się kończy, lichwa.

    • 24 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
9% Górnik Łęczna
24% REMIS
67% LECHIA Gdańsk

Ostatnie wyniki

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane