Mecz Wisła Kraków - Lechia Gdańsk przełożony został z 4 na 28 października na godzinę 18. Oznacza to, że w ekstraklasie biało-zieloni nie zagrają przez trzy tygodnie, a następnie będzie ścisk w terminarzu, gdyż w ciągu 13 dni będą musieli rozegrać cztery oficjalne spotkania. Na najbliższą niedzielę trener Piotr Stokowiec zarządził przegląd "wojska", czyli grę wewnętrzną.
Covid-19 zmienia plany ligowcom. Mecze bez publiczności lub przełożone
Jak informowaliśmy Ekstraklasa SA przełożyła mecz Wisła Kraków - Lechia Gdańsk z uwagi na rosnącą liczbą pozytywnych wyników testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 i z zagrożeniem kolejnych zakażeń w zespole gospodarzy tego spotkania. Dlatego zamiast 4 października, piłkarze tych klubów mają się zmierzyć 28 października o godzinie 18.
- Przełożenie meczu z Wisłą na pewno nieco zaburza nam rytm pracy, zwłaszcza, że nasza forma zaczęła zwyżkować. Czasy są jednak bardzo specyficzne, dlatego musimy umieć się dostosować do różnych, nieprzewidywalnych sytuacji. W pierwotnym dniu meczu w Krakowie planujemy w Gdańsku wewnętrzną grę kontrolną. To powinno nam pomóc utrzymać właściwy rytm meczowy. Po niedzielnym meczy zawodnicy otrzymają 2 dni wolnego na regenerację i spotkamy się ponownie w środę popołudniu - mówi Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk.
Jako że po 6. kolejce w ekstraklasie rozpoczyna się przerwa dla reprezentacji narodowych, Lechia nie zagra w ekstraklasie aż przez trzy tygodnie. Jednak musi szczególnie owocnie wykorzystać ten czas, bo gdy wznowi rywalizację, zrobi się ścisk w kalendarzu. Jeśli nie będzie zmian w terminarzu, to w ciągu 13 dni będą musieli rozegrać cztery oficjalne spotkania.
W ekstraklasie kolejne mecze wyznaczone są na: 19 października z Pogonią Szczecin w Gdańsku, 23 października z Zagłębiem w Lubinie i 28 października z Wisłą w Krakowie. Natomiast 31 października to termin 1/16 finału Pucharu Polski, w którym Lechię czeka wyjazd do II-ligowej Olimpii Grudziądz. Jednak ten dzień na mecz nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ani też nie ma godziny rozpoczęcia gry.
- Na pewno nie będziemy szukać wymówek, tylko zamierzamy wykorzystać najbliższe tygodnie jak najefektywniej. Będziemy pracować nad elementami, które mogą funkcjonować w naszym zespole jeszcze lepiej - dodaje trener Lechii.
Na razie w trakcie ligowej przerwy biało-zieloni nie mają zaplanowanego żadnego sparingu. Przypomnijmy, że podobnie było we wrześniu, ale jak Wisła Płock zaproponowała taką grę, to Lechia pojechała do tego rywala i wygrała 3:1.
Sparing: Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:3 - relacja