Sport
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Sport
Dodaj raport
Sport Aktualności piłka nożna
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Lechia Gdańsk - tydzień prawdy. Wróciła strategia z poprzedniego sezonu

jag.
2 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Opinie (69)

Lechia Gdańsk

Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk nie może stracić tego piłkarza. Dominik Piła: Nie będę grał bohatera
Lechia Gdańsk w meczu z Wisłą Kraków wróciła do strategii, która przynosiła sukces w poprzednim sezonie. Jednym z najbardziej chwalonych piłkarzy biało-zielonych był Tomasz Makowski. Lechia Gdańsk w meczu z Wisłą Kraków wróciła do strategii, która przynosiła sukces w poprzednim sezonie. Jednym z najbardziej chwalonych piłkarzy biało-zielonych był Tomasz Makowski.

Lechia Gdańsk w meczu z Wisłą Kraków wróciła do strategii, która przynosiła sukces w poprzednim sezonie. Jednym z najbardziej chwalonych piłkarzy biało-zielonych był Tomasz Makowski.

fot. Mateusz Słodkowski/Trojmiasto.pl

- Tydzień prawdy przed nami - ocenił Piotr Stokowiec przed meczem z Wisłą Kraków. Lechia Gdańsk zwyciężyła 1:0, a zarazem wróciła do strategii z poprzedniego sezonu. Wówczas często wygrywała jedną bramką, po zdobyciu prowadzenia popisując się szczelną i konsekwentną defensywą, ale wielu oceniało jej styl gry jako mało atrakcyjny. Czy to będzie także pomysł 4 grudnia na Zagłębie Lubin i awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, a 3 dni później na trzeci ligowy sukces z rzędu w potyczce z Wisłą Płock?



Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 0:1 - relacja, możliwość wystawienia ocen dla piłkarzy i trenera



Wraca Lechia Gdańsk z poprzedniego sezonu



Gdy tych dwóch rzeczy nie można połączyć, to wolisz Lechię Gdańsk:

- To nie koncert życzeń. Taki mamy kalendarz. Myślę, że jesteśmy optymalnie przygotowani jak na nasze możliwości. Tydzień prawdy przed nami. Patrzę, co mamy do zyskania, a nie co do stracenia - mówił Piotr Stokowiec przed kamerami TVP Sport 1 grudnia przed meczem z Wisłą w Krakowie.
To było pierwsze z trzech zaplanowanych spotkań, które biało-zieloni muszą rozegrać w pierwszym grudniowym tygodniu. Pełna pula to podniesienie do trzech z rzędu serii zwycięstw w ekstraklasie oraz awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

By podołać temu zadaniu, Lechia odwołała się do strategii sprawdzonej w poprzednim sezonie. Wówczas gdańszczanie zajęli 3. miejsce w ekstraklasie oraz sięgnęli po Puchar Polski, gdyż niemal do perfekcji opanowali grę po strzelenia pierwszego gola w meczu.

- Cieszę się, bo dawno nie zagraliśmy na zero z tyłu. Byliśmy konsekwentni i uważni w graniu. W ostatnich spotkaniach zabrakło nam szczęścia. Tutaj w podbramkowych sytuacjach szczęśliwie dla nas piłkarze Wisły nawet strzelali w swoich zawodników. Ustrzegliśmy się straty gola. Trudno w piłce doszukiwać się sprawiedliwości. Mecz mógł potoczyć się w każdą ze stron. Nie zamknęliśmy go drugą bramką i Wisła miała też swoje okazje. W grze mojego zespołu widać było trochę nerwowość, gra straciła na płynności. Także było to spowodowane tym, że mamy problemy kadrowe. Jeśli chcemy gonić czołówkę, 3 punkty były tutaj konieczne, a nie przyszły łatwo - przyznał trener Lechii na pomeczowej konferencji prasowej.

Sławomir Peszko uwielbiany przez kibiców Wisły Kraków



Przed meczem pisaliśmy:

"Gdy 34-latek zaliczy w niedzielę asystę, to jego ofensywne statystyki goli w Lechii będą identyczne z tymi, jakie wiosną miał w Wiśle".

Sławomir Peszko: Nie interesuję mnie, że dobrze mnie tam wspominają, czy mam w poprzedniej drużynie 20 kolegów



I Sławomir Peszko tego dokonał. To jego podanie pozwoliło zdobyć zwycięskiego gola Flavio Paixao.

- Było trochę szczęścia. Początkowo chciałem strzelać. Zrobiłem "zakos: na lewą nogę, ale Flavio czujnie krzyczał: "Peszkin, Peszkin wycofaj!". Widziałem go, a przy podaniu piłka jeszcze otarła się od nogi obrońcy - tak relacjonował skrzydłowy przed kamerami telewizji publicznej sytuację, która dała Lechii 3 punkty.
Także on potwierdził, że Lechia wróciła do strategii z poprzedniego sezonu.

- Wiedzieliśmy, że Wisła po tylu porażkach nie ma spokoju w rozegraniu. Czasami lepiej oddać trochę pola i skontrować. To nam się udało - podkreślił Peszko.

Raport statystyczny z meczu Wisła - Lechia (.PDF)
Ile przebiegli piłkarze w meczu Wisła - Lechia (.PDF)

Mimo że piłkarz przyczynił się do porażki gospodarzy to Kraków nadal go kocha, gdyż wiosną wydatnie pomógł drużynie przetrwać kryzys organizacyjno-finansowo-sportowy, strzelając dla "Białej Gwiazdy" 3 gole i zaliczając 4 asysty. Dlatego, gdy schodził w niedzielę z boiska, były nie tylko brawa, ale i skandowanie jego imienia i nazwiska.

- To był dobry powrót dla mnie, a nie do końca dobry dla Wisły, która niestety jest w głębokim kryzysie. Dawałem z siebie wszystko dla tego klubu, z którym mam kontrakt. W Krakowie zostałem miło przyjęty. To pokazuje, że te pół roku, które tutaj spędziłem przepracowałem dobrze i z poświeceniem dla tego klubu. Kibice to docenili - mówił Peszko przed kamerami TVP Sport.

Flavio Paixao ustanowił rekord ekstraklasy



Po meczu nie zabrakło pytań o jego obecne relację z trenerem Lechii, który zimą przyczynił się do odejścia tego piłkarza do Wisły, skreślając go z pierwszej drużyny biało-zielonych.

- Sławek ma charakter oraz wolę walki i energię. Jednak drużyna rządzi się swoimi prawami. Trener czasem musi podejmować niepopularne decyzje, aby zespołu pilnować. Musi reagować, a piłkarze muszą przestrzegać zasad. Staram się być szczery i obiektywnych wobec zawodników. Gdy Sławek pokazał w Wiśle, że potrafi grać i zależy mu na tym, powiedziałem mu, że ma czystą kartę, jeśli będzie przestrzegał zasad. Peszko odpłaca się dobrą formą - wyjaśnia trener Stokowiec.

Tomasz Makowski zatrzymał Jakuba Błaszczykowskiego



Drugim piłkarzem Lechii, o którym najwięcej mówili sympatycy Wisły po niedzielnym meczy, był Tomasz Makowski. Młodzieżowiec zagrał bez żadnych kompleksów przeciwko Jakubowi Błaszczykowskiemu i wielokrotnie powstrzymywał akcję 108-krotnego reprezentanta Polski, choć wedle pierwotnej koncepcji miał grać na innej pozycji.

- Przewidywałem go do środka pola. Jego miejsce jest w drugiej linii, ale z konieczności zagrał dziś w defensywie. Na lewej obronie mocno pod uwagę brałem Adama Chrzanowskiego, ale rozchorował się i ten dylemat sam się rozwiązał - przyznał szkoleniowiec Lechii.

Flavio Paixao ustanowił rekord ekstraklasy



Makowski był przewidywany do zastąpienia kontuzjowanego Jarosława Kubickiego na pozycji numer 8, ale ostatecznie zagrał w miejsce pauzującego za kartki Filipa Mladenovicia. Potwierdził tym samym, że jest jednym z najbardziej uniwersalnych piłkarzy w Lechii. Wcześniej grał też bowiem na prawej obronie.

- Pół ligi zazdrości nam takiego piłkarza. W tym meczu zblokował Kubę Błaszczykowskiego. Nie odstawał poziomem, wykonał swoje zadania. Gdy go wystawiam, śpię spokojnie. Wiem, że gdzie go nie ustawię, Tomek daje serducho i jakość. Takim piłkarzom można nawet wybaczyć niedociągnięcia, ale tutaj nie ma co wybaczać, bo Makowski zaprezentował się solidnie - ocenił Piotr Stokowiec.

Zlatan Alomerović gotowy do bronienia w Lechii, choć gra raz na miesiąc - wywiad



Typowanie wyników

4 grudnia 2019, godz. 17:45
HIT
3 pkt.
LECHIA Gdańsk
3 : 2
Zagłębie Lubin

Jak typowano

75% 283 typowania LECHIA Gdańsk
15% 55 typowań REMIS
10% 39 typowań Zagłębie Lubin

Twoje dane

Polityka prywatności
więcej


Tabela po 17 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Śląsk Wrocław 17 9 6 2 26:15 33
2 Pogoń Szczecin 17 9 5 3 21:14 32
3 Legia Warszawa 17 10 2 5 33:17 32
4 Cracovia 17 9 3 5 24:15 30
5 Piast Gliwice 17 8 4 5 19:17 28
6 Lechia Gdańsk 17 7 6 4 21:16 27
7 Wisła Płock 17 8 3 6 22:26 27
8 Lech Poznań 17 7 5 5 29:18 26
9 Jagiellonia Białystok 17 7 5 5 28:22 26
10 Zagłębie Lubin 17 6 4 7 27:25 22
11 Raków Częstochowa 17 7 1 9 19:25 22
12 Górnik Zabrze 17 3 8 6 16:23 17
13 Korona Kielce 17 4 3 10 10:23 15
14 ŁKS Łódź 17 4 2 11 17:29 14
15 Arka Gdynia 17 3 5 9 13:26 14
16 Wisła Kraków 17 3 2 12 15:29 11
Tabela wprowadzona: 2019-12-01
aktualna tabela

Wyniki 17 kolejki

  • Wisła Kraków - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:1)
  • ARKA GDYNIA - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
  • Wisła Płock - Lech Poznań 0:2 (0:1)
  • Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
  • Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:3 (0:0)
  • Legia Warszawa - Korona Kielce 4:0 (2:0)
  • Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:1)
  • ŁKS Łódź - Cracovia 1:0 (0:0)
jag.

Kluby sportowe

Wydarzenia

Zobacz także

więcej artykułów

Opinie (69) ponad 20 zablokowanych

  • 2019-12-02 18:17

    Wielka Lechia Gdańsk - Duma Trójmiasta (1)

    Gdańsk, Gdynia, Sopot na zawsze z Wielką Lechią

    4 lata

    • 66 9

    • 2019-12-03 13:49

      szanuje Twoje zdanie, ale nasza Lechia jeszcze nie była wielka - 0 Mistrzostw Polski

      cały czas na to czekam i bardzo liczyłem na ten sezon

      4 lata

      • 4 1

  • 2019-12-02 18:18

    To czekamy na bilans

    Prawda do bólu

    4 lata

    • 16 4

  • 2019-12-02 18:18

    To, że Błaszczykowski nie był w stanie poradzić sobie z Makowskim (2)

    pokazuje, że pora zrezygnować z występowania u wujka w drużynie

    bzz

    4 lata

    • 63 4

    • 2019-12-02 18:25

      Błaszczykowski to wielki sportowiec, (1)

      Człowiek o wielkim sercu. Tomek Makowski jest jeszcze bardzo młody, ale to chłopak bardzo pracowity i na pewno będzie sprawiał naszym Kibicom Lechii i Reprezentacji Polski wiele radości

      4 lata

      • 22 8

      • 2019-12-02 18:35

        Tak. Tomek Makowski jest świetnym sportowcem też,

        zapowiada się na świetnego zawodnika. Trzymamy kciuki za karierę Pana Tomka

        4 lata

        • 30 3

  • 2019-12-02 18:21

    Jesteśmy z Wami!Naprzód!

    Jesteśmy z Wami!Naprzód!

    Polska Północna

    4 lata

    • 32 6

  • 2019-12-02 18:25

    Tylko zwycięstwo

    4 lata

    • 29 6

  • 2019-12-02 18:34

    Pajszonowi powinniście pomnik na Długiej postawić za te bramki (1)

    4 lata

    • 50 4

    • 2019-12-02 19:23

      Wy postawcie Sobirajkowi

      za to, że was z ligi w tym sezonie spuszcza

      4 lata

      • 12 3

  • 2019-12-02 18:37

    Wystarczyły mi męki przed TV by obejrzeć męki naszej Lechii (8)

    Ostatni dobry mecz to ten u siebie z Broendby. Nie rozumiem dlaczego Gajos, Haraslin, Peszko, Flavio, Sobiech, Kubicki, Wolski czy Lipski nie potrafią zagrać fajnych akcji z kontry czy ataku pozycyjnego. Środkiem nic nie gramy do przodu. Tak żeby z chęcią się ich oglądało jak np teraz Pogoń Szczecin.

    Czekam na Lechię z meczu z Broendby

    4 lata

    • 38 21

    • 2019-12-02 19:09

      (5)

      I co z tego, że Pogoń... Ta gra wystarczyła na remis ze słabą Arką. My za to wygraliśmy z ambitnie grająca Wisłą.

      4 lata

      • 13 4

      • 2019-12-02 19:25

        my też zremisowaliśmy z Arką, Pogoń ma ok. 10 pkt więcej i gra ofensywnie. (4)

        Wisła może grała ambitnie, ale to jest bardzo słaby i rozbity zespół

        4 lata

        • 6 6

        • 2019-12-02 19:29

          Śledzie i Wisla (1)

          spadną z ligi po sezonie

          4 lata

          • 8 2

          • 2019-12-02 21:26

            Nie po to Błaszczu jest w Wiśle żeby spadła. Spadną: Raków, Arka i Korona.

            4 lata

            • 6 3

        • 2019-12-02 21:38

          Pogoń ma ok. 10 pkt więcej ?

          co to za bełkot :D

          paprykarstwo ma 5 punktów więcej od Lechii

          Cenna wygrana rugbistów

          4 lata

          • 6 1

        • 2019-12-02 23:07

          co to za określenie ok 10pkt. matematyki w szkole nie było?

          sledż nie ryba arka nie klub

          4 lata

          • 5 1

    • 2019-12-03 09:14

      Poczekasz do wiosny (1)

      w Krakowie z 1 jedenastki z meczu z Broendby nie grali Augustyn, Mladenovic, Kubicki, Udovicic, Kuciak, wystarczy?

      4 lata

      • 2 2

      • 2019-12-03 09:28

        Kłopot Lechii, nie leży w liniach obronnych, a w pomocy i ataku.

        4 lata

        • 1 1

  • 2019-12-02 19:10

    Wisla mogła

    ale nie mogła

    mogly

    4 lata

    • 15 2

  • 2019-12-02 19:22

    Tydzień prawdy? Naprawdę? (1)

    Wczorajszy mecz pokazał nasze wszystkie mankamenty.
    My się męczylismy z drużyną ostatnią w tabeli. Napiszę więcej my nie byliśmy wcale lepszym zespołem tylko Wisła jest w kom0letnym dolku i , to wykorzystaliśmy.
    To jest mleczarnia, gry w piłkę widuję lepsze mecze na boisku szkolnym niż we wczorajszym meczu.
    Na tą kopaninę momentami ciężko się patrzylo.
    Masakra. Brak przyjęcia, brak dokładnych podań ogólnie brak jakiego kolejek stylu.
    Nasz zespół gra piłkę kopaną, byle do przodu brak napastnika brak klasowego rozgrywającego brak, brak brak.....
    Bez wzmocnień nic nie ugramy będziemy przeciętna drużyną w przeciętnej Polskiej Lidze.
    Czasem mam wrażenie, że nasz Klub , to jakaś pralnia pieniędzy Pana właściciela.
    Niby mamy "duży budżet " ale nic z tego nie wynika.
    Grają tylko Peszko i Flavio bo mają doświadczenie młodych Fili krakowskiego się nie czepiam mają jeszcze czas, ale Ci młodzi wyglądają czasem dużo lepiej niż seniorzy.
    Wolski wczoraj nie istniał Łukasiak szkoda słów zresztą nie ma co wymieniać wszystkich, bo sami widzieliście, że to nie miało nic wspólnego z piłką nożną.
    Dramat i żaden tydzień na żadne pytania nie odpowie, bo my kibice widzimy co się dzieje na boisku.
    Wy chcecie zapełnić taką grą stadion?
    Nie bądźcie smieszni. Transfery , ale Transfery przez duże T, a nie pudrowanie noska. Dziś gry są kontuzje, kartki , a większość zawodników bez formy , bo nie mają z kim konkurować na boisku. Mamy, to co mamy, widzimy , to co nie da się przez większość meczu oglądać.
    No tak ale co my kibice możemy zrobić? Nic!

    TLG!

    4 lata

    • 32 20

    • 2019-12-02 19:26

      co ma zrobić napastnik jak pomoc wszystko traci przy kontrze a przy ataku pozycyjnym jest laga

      Zobaczcie na Amice - może połowe składu obstawić swoimi młodymi. Czuje ze na nich zrobi grubą kasę. A u nas szkolenie leży i kwiczy. Brak wizji szkolenia i ośrodka szkoleniowego.

      Na sensowne transfery z poza ekstraklapy mało kogo stać i to też trzeba mieć szczęście, albo złapać kogoś po kontuzji co sie odbuduje

      4 lata

      • 6 6

  • 2019-12-02 19:24

    (3)

    To nie była szczelna defensywa, tylko modlitwa o szczęście + nieudolność Wisły w ostatnim zagraniu. Zwyczajny fart z najsłabsza drużyną ligi. Niewiele jest ekip które są w stanie zaprzepaścić tyle okazji

    4 lata

    • 19 13

    • 2019-12-02 19:27

      Dlatego Wisla i śledzie

      spadną z ligi

      4 lata

      • 8 2

    • 2019-12-02 19:37

      Np. śledzie dużo marnują

      4 lata

      • 4 2

    • 2019-12-03 19:40

      Jest arka... Hehe

      4 lata

      • 1 1

1
2
3
4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
TYPUJ!
LECHIA Gdańsk
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
10% Górnik Łęczna
24% REMIS
66% LECHIA Gdańsk
LIVE! ARTYKUŁ

Najlepiej oceniani

Lechia Gdańsk
WIĘCEJ

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%
pełna klasyfikacja

Ostatnie wyniki Lechii

LECHIA Gdańsk
3 : 1
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
14 kwietnia 2024, godz. 12:40
Gdańsk, Polsat Plus Arena Gdańsk
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
LIVE! ARTYKUŁ
GKS Katowice
1 : 0
LECHIA Gdańsk
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk
LIVE! ARTYKUŁ
pełny terminarz

Trójmiejskie drużyny

Wiadomości klubowe

Lechia Gdańsk nie może stracić tego piłkarza. Dominik Piła: Nie będę grał bohatera

Lechia nie może stracić tego piłkarza

18 kwietnia 2024 (23 opinie)

Adam Mandziara kontra Paulo Urfer. Kto odpowiada za kłopoty finansowe Lechii Gdańsk?

Mandziara - Urfer o finansach Lechii

17 kwietnia 2024 (121 opinii)

Lechia Gdańsk patrzy w przyszłość: sponsorzy, licencja, kontrakty, derby i inne

Urfer i konkrety ws. przyszłości Lechii

16 kwietnia 2024 (165 opinii)

więcej (410)

Relacje LIVE

wszystkie relacje

Okiem eksperta

WŁODZIMIERZ ŻEMOJTEL
WŁODZIMIERZ ŻEMOJTEL
17 kwietnia 2024 (28 opinii)

Szanse awansu Arki Gdynia w tym momencie oceniłbym na 90 proc. Nie wyobrażam sobie zmarnować tej szansy, jaka się przed nami pojawiła. Myślę, że największą różnicę w porównaniu do poprzednich sezonów w I lidze zrobił nam Wojciech Łobodziński. Docierają do mnie sygnały, że trener ma świetne relacje z drużyną. Razem chcą tworzyć zespół, któremu przyświeca jasny cel.
więcej opinii eksperckich

Najczęściej czytane

Sprawdź jeszcze