- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (53 opinie) LIVE!
- 2 Awizowane składy: PSŻ - Wybrzeże (51 opinii)
- 3 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (31 opinii)
- 4 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (251 opinii)
- 5 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (36 opinii) LIVE!
- 6 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (123 opinie)
Liczne absencje po meczu z Legią
4 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa. Bronić lidera z kartkowym tornado w tle
Lechia może mieć kłopoty ze skompletowaniem "18" na mecz ostatniej kolejki z Ruchem w Chorzowie. Tak wysoka jest cena zwycięstwa nad Legią Warszawa 1:0 na wagę utrzymania dla Gdańska ekstraklasy. Za nadmiar kartek musi pauzować Łukasz Surma, a do grona kontuzjowanych dołączyli: Paweł Nowak, Jakub Wilk i Mateusz Machaj. Ponadto klub będzie musiał zapłacić pięć tysięcy złotych kary za niewłaściwe zachowanie kibiców.
-Wreszcie rozegraliśmy mecz godny tego stadionu. Przypomnieliśmy dobrą Lechię. Już przed spotkaniem dawało się odczuć wielką mobilizację. W szatni była cisza, skupienie, każdy wiedział co ma robić. Zagraliśmy o pełną pulę, nie patrząc, że wystarcza nam remis. Staraliśmy się wygrywać pojedynki, utrzymywać przy piłce. Do tego swoje zrobiło ponad 20 tysięcy ludzi. W końcu ten stadion ożył dzięki naszej dobrej grze. Jestem wzruszony, bo dzisiaj po prostu byliśmy lepsi od Legii. Dla takich chwil warto żyć - podkreśla Łukasz Surma, dla którego sezon już się skończył. Kapitan biało-zielonych otrzymał w meczu z Legią czwartą żółtą kartkę. To oznacza, że w niedzielę, w Chorzowie nie będzie mógł zagrać.
Niestety, absencji może być znacznie więcej. O ile powinno udać się postawić na nogi Rafała Janickiego, który spotkanie z Legią z powodu urazu opuścił przed czasem, to gorzej wygląda sytuacja z Jakubem Wilkiem, a także problemy zdrowotne mają ci, którzy dotrwali w czwartek do końca spotkania - Paweł Nowak i Mateusz Machaj.
-Z Legią mogliśmy wygrać wyżej, ale brakowało już sił. Te mecz jak i poprzednie kosztowały nas dużo zdrowia. Jednak najważniejsze, że przypomnieliśmy, iż potrafimy grać i że Lechia zasługuje na ekstraklasę. Zostawiliśmy na boisku serce i na niezbyt wiele pozwoliliśmy Legii. Jeszcze ich obrońcy mogli wymieniać sobie piłkę, ale jak trafiała ona do linii środkowej, to od razu doskakiwaliśmy do rywali. Byliśmy blisko siebie, tworzyliśmy prawdziwą drużynę - podkreśla Nowak, który wszystko wskazuje na to, że do Chorzowa nie pojedzie.
Nie będzie też w meczu z Ruchem Ivansa Lukjanovsa. Łotysz dostał już wolne przed spotkaniem z Legią z okazji urodzin córki. Początkowo otrzymał jeden dzień wolnego, aby pojechać do domu. Teraz, gdy utrzymanie jest pewne, pozwolono mu dłużej zostać z rodziną i nie musi wracać do Chorzowa. Nie wiadomo zresztą, czy jeszcze zagra ten napastnik w biało-zielonych barwach, gdyż 30 czerwca kończy mu się kontrakt, a dotychczasowe negocjacje odnośnie nowej umowy kończyły się fiaskiem.
Jeśli nie uda się wykurować rekonwalescentom, to na mecz z Ruchem Lechia może nie uzbierać "18". Z piłkarzy, których na skutek kontuzji brakowało w ostatnich meczach, najbliżej gry w Chorzowie wydaje się być Jakub Kosecki. Jednak nie wiadomo, czy skrzydłowy będzie forsowany, skoro i jemu kończy się wypożyczenie z Legii do Lechii 30 czerwca.
Nie można wykluczyć, że doczekamy się w niedzielę kolejnych debiutów. W czwartek na pierwszy występ w ekstraklasie doczekał się Patryk Tuszyński, który zapisał się w w protokole meczowych żółtą kartką, a mógł z powodzeniem golem, ale przestrzelił w pojedynku sam na sam z bramkarzem Legii.
Tym razem do kadry meczowej na Chorzów mają być włączeni: 18-letni skrzydłowy Łukasz Kacprzycki oraz 21-letni wychowanek Lechii, defensywny pomocnik, Maciej Kostrzewa. Trenowali oni z pierwszą drużyną już jesienią i w okresie przygotowawczym, ale w ostatnich tygodniach występowali w Młodej Ekstraklasie.
Nie można też wykluczyć, że jeśli nie wykuruje się Piotr Grzelczak, to inny wychowanek biało-zielonych, Adam Duda, który już grywał w ekstraklasie, po raz pierwszy w elicie rozpocznie mecz w "11".
Tabela po 29 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny | Punkty | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 29 | 16 | 5 | 8 | 46:31 | 53 |
2 | Ruch Chorzów | 29 | 15 | 7 | 7 | 42:27 | 52 |
3 | Lech Poznań | 29 | 15 | 6 | 8 | 42:22 | 51 |
4 | Legia Warszawa | 29 | 14 | 8 | 7 | 41:17 | 50 |
5 | Korona Kielce | 29 | 13 | 9 | 7 | 34:28 | 48 |
6 | Polonia Warszawa | 29 | 13 | 5 | 11 | 32:31 | 44 |
7 | Wisła Kraków | 29 | 12 | 7 | 10 | 29:25 | 43 |
8 | Górnik Zabrze | 29 | 11 | 9 | 9 | 35:28 | 42 |
9 | Widzew Łódź | 29 | 9 | 11 | 9 | 25:26 | 38 |
10 | Zagłębie Lubin | 29 | 10 | 7 | 12 | 34:41 | 37 |
11 | Jagiellonia Białystok | 29 | 10 | 6 | 13 | 33:44 | 36 |
12 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 29 | 9 | 7 | 13 | 25:38 | 34 |
13 | Lechia Gdańsk | 29 | 7 | 10 | 12 | 20:28 | 31 |
14 | GKS Bełchatów | 29 | 7 | 9 | 13 | 32:34 | 30 |
15 | Łódzki KS | 29 | 5 | 9 | 15 | 22:51 | 24 |
16 | Cracovia | 29 | 4 | 9 | 16 | 18:39 | 21 |
Tabela wprowadzona: 2012-05-03
Ponadto Komisja Ekstraklasy nałożyła na Lechię karę w wysokości pięciu tysięcy złotych. Jak podano w uzasadnieniu to grzywna za: "użycie środków pirotechnicznych; wywieszenie flagi, tzw. sektorówki o niedozwolonej treści".
Jednak jeszcze większą cenę za przegraną w Gdańsku zapłaci Legia. Trener tej drużyny, Maciej Skorża jest już pogodzony z faktem, że uciekło im mistrzostwo Polski. Brak złota może doprowadzić nawet do zmian właścicielskich. Jak poinformowała oficjalna strona klubu po przegranej z Lechią rezygnację z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej Legii złożył Mariusz Walter, złożył wiceprezydent koncernu ITI, który jest właścicielem klubu.
-Niewiele nas obchodzi górna część tabeli. Cóż takie jest życie. Legia straciła, ale my graliśmy dla siebie, o własne życie, byt - ocenia Surma, były piłkarz m.in. stołecznego klubu i Ruchu, który nadal jest w grze o mistrzostwo.
Chorzowianie zostaną mistrzami, jeśli w niedzielę wygrają z Lechią, a Śląsk, który jest obecnie liderem, nie zdobędzie kompletu punktów w meczu z Wisłą w Krakowie. Gdy nie wygrają ani Ruch, ani Śląsk, szansa otworzy się przed Lechem, który w przypadku wygranej w Łodzi nad Widzewem zostanie mistrzem nawet jak zrówna się tylko punktami z klubem z Wrocławia, gdyż ma od niego lepszy bilans bezpośrednich spotkań (2:0, 1:3).
Natomiast, gdyby identyczną liczę punktów na dwóch pierwszych miejscach miały Śląsk i Ruch to mistrzami zostają wrocławianie, bo wygrali w Chorzowie 1:0, a u siebie zremisowali 1:1.
W walce o tytuł liczy się jeszcze Legia, ale na pierwsze mecze wróci, jeśli wygra u siebie z Koroną Kielce, Śląsk przegra, a Ruch i Lech co najwyżej zremisuje. Legia ma bowiem korzystniejszy bilans w dwumeczu ze Śląskiem (4:0, 1:2) i byłaby również najlepsza w małej tabeli dla trzech drużyn (Legia 9 punktów, Śląsk 7, Ruch 1).
jag.