- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (17 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (16 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (33 opinie)
Lider rozstrzelał gospodarzy "trójkami"
Trefl Sopot
W Ergo Arenie koszykarze Trefla nadal przegrywają w derbach, po trójmiejskich nie dali też rady w pomorskich. Sopocianie doznali porażki z liderem ligowych rozgrywek - Energą Czarnymi Słupsk 73:82 (17:21, 25:27, 14:13, 17:21). Goście byli doskonali dysponowali w rzutach za trzy punkty, których tylko w drugiej kwarcie zanotowali aż siedem. Na trybunach tym razem zasiadło około czterech tysięcy widzów. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku.
TREFL: Ceranić 14, Dylewicz 14, Gustas 13 (1x3), Waczyński 5 (1), Stefański 4 oraz Harrington 13 (2), Kinnard 5 (1), Kikowski 3, Ljubotina 2
ENERGA CZARNI: Bennerman 21 (5), Roszyk 12 (2), Blassingame 11, Białek 7 (1), Davis 4 oraz Cesnauskis 15 (3), Leończyk 10, Szwarski 2, Pabian.
Kibice oceniają
W inauguracyjnej minucie gospodarze dali się zaskoczyć "trójką" Krzysztofowi Roszykowi, a po trzech minutach przegrywali już 2:7. Na początku spotkania Treflowi najwięcej kłopotów sprawiał wspomniany Roszyk, który szybko dorzucił cztery punkty po wolnych.
Jednak już w piątej minucie gospodarzy mogli przejąć inicjatywę. Dragan Ceranić zmniejszył straty na 8:9, a po chwili stanął na linii rzutów wolnych. Niestety, spudłował dwukrotnie.
Remis udało się dogonić dopiero w 8. minucie. Po "trójce" Giedriusa Gustasa było 15:15. Szkoda, że wówczas w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie. Kontry Pawła Leończyka i Wojciecha Szawarskiego dały Enerdze Czarnych prowadzenie 19:15.
Na 89 sekund przed zakończeniem kwarty Karlis Muiznieks przerwał grę, ale na niewiele się to zdało. Pierwsza kwarta została przegrana 17:21, gdyż na celne tym razem wolne Ceranicia odpowiedział Leończyk, a ostatni rzut w tej odsłonie z dystansu Marcina Stefańskiego był niecelny.
Z obu stron gra była szybka, obaj szkoleniowcy wykorzystali po dziewięciu zawodników, starali się rotować składem. Drugą kwartę "trójką" rozpoczął Lorinza Harrington.
W 12. minucie wreszcie Trefl wyszedł na prowadzenie, gdy Slobodan Ljubotina dobił rzut Stefańskiego. Natomiast 88 sekund po rozpoczęciu tej kwarty o przerwę poprosił słupski szkoleniowiec, Dainius Adomaitis. Lawrence Kinnard poprawił na 24:21.
Goście odwołali się do rzutów zza łuku. Cameron Bennerman i Mantas Cesnauskis zdobyli sześć punktów z rzędu i zapomnieliśmy o dobry początku kwarty (7:0) Trefla.
Po kwadransie od rozpoczęcia gry znów był remis (29:29), bo "trójką" przemierzył Kinnard. Jednak w rzutach zza linii 6,75 dominowali słupszczanie. Roszyk i Bennerman popisali się kolejnymi tego typu próbami (trafione 5 z 8) i znów lider odskoczył (35:33).
Gustas i Filip Dylewicz próbowali gonić wynik, ale tym razem "trójką" popisał się Zbigniew Białek. Trudno było grać gospodarzom z przeciwnikiem, który był skuteczniejszy w rzutach za dwa (6 z 9 udanych) niż za dwa (7 z 17).
Sopocian ponownie do walki poderwał Ceranić. Center z 34:38 doprowadził do 38:38, a mógł rzucić i na prowadzenie, bo po celnym rzucie nie wykorzystał jeszcze wolnego, którego podarował mu faul Jerela Blassingame'a.
Co zrobili słupszczanie? Wpakowali do miejscowego kosza kolejne dwie "trójki"! Trafienia Cesnauskisa i Bennerman przedzielił jedynie wolnym Gustasa i było 39:44.
W ostatniej minucie przed przerwą o czas poprosił Muiznieks, ale też zrobiło się źle, bo na 46:39 poprawił po wolnych Cesnauskis. Tylko w drugiej kwarcie koszykarze Energi Czarnych mieli już siedem trafionych "trójek"! Ponadto słupszczanie agresywniej bronili (aż 15 fauli przy 8 sopocian), za to do gospodarzy należały tablice i mieli nawet sześć zbiórek na desce gości.
Po powrocie do gry Harrington w ciągu 15 sekund wymusił dwa faule na rywalach. Szkoda tylko, że z czterech wolnych wykorzystał tylko dwa. Na 26 sekund przed końcem o przerwę poprosił trener Adomaitis. Ustawiona został akcja, którą goście grali do końca przysługującego im czasu. Gdy trafił Cesnauskis, Trefl miał tylko dwie sekundy na odpowiedź i oczywiście nic nie mógł zdziałać. Gospodarze przegrali pierwszą połowę 42:48.
Drugą połowę otworzyły punkty Białka i goście mieli już na koncie pół setki punktów. Dobrze, że Trefl wzmocnił obronę. Szybko Harrington zanotował dwa przechwyty i rozpoczął kontry, po których na 46:50 sprowadzili wynik Dylewicz i Stefański.
W 24. minucie ucierpiała defensywa Trefla. Czwarte przewinienie odgwizdano Stefańskiemu, który jest jednym z najlepszych obrońców w sopockich szeregach. Minutę później przy 48:55 po trafieniu Leończyka sopocki szkoleniowiec przerwał grę.
Po powrocie do gry wolne Blassingame'a dały najwyższą przewagę Enerdze Czarnym (57:48). Co gorsza dwie kiepska akcje z rzędu zdarzyły się Adamowi Waczyńskiemu, który najpierw źle podawał w kontrze, a po chwili zanotował faul ofensywny. Sopocianie mieli tylko to szczęście, że z wolnego spudłował Leończyk, bo byłoby już 10 punktów do odrobienia.
Na niespełna dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty trener Muiznieks wziął kolejny czas, a to oznaczało, że do końca meczu będzie mógł skorzystać już tylko z jednej przerwy. Szkoleniowiec zaryzykował, bo jego podopieczni zupełnie pogubili się w ataku i przegrywali 52:61.
Manewr się powiódł. Dylewicz i Waczyński sprowadzili wynik do 56:61. Na 50 sekund przed końcem kwarty po przerwę poprosił szkoleniowiec Energi Czarnych. Po powrocie do gry spudłował Bennerman, piłkę zebrał Ceranić. Można było grać do końca, ale Kinnard nie trafił "trójki". W odpowiedzi punktów nie zdobył też Cesnauskis. Tym samym po pół godzinie gry Energa Czarni prowadzili 61:56.
Ostatnia odsłona rozpoczęła się udaną akcją Cesnauskisa, ale szybko odpowiedział "trójką" Harrington, który w poprzednim sezonie grał w... słupskiej drużynie.
W 32. minucie Blassingame przebił się z akcją 2+1 z faulem Ceranicia, a po chwili trener Muiznieks po raz ostatni tego dnia wziął czas. Trefl skarcił "trójką" Bennerman. Goście prowadzili 69:59.
Sopocianom zaczęło się spieszyć. Rzucali z nieprzygotowanych pozycji, gdy Energa Czarni spokojnie przygotowywała kolejne ataki. Po jedenastej tego dnia "trójce" (1) goście odskoczyli na 74:61, a punkty zapisano Cesnauskisowi.
Trener Muiznieks zdecydował się za jednym zamachem wymienić trzech koszykarzy. Nic to nie dała. Sopocianie praktycznie każdy atak kończyli skutecznym rzutem, a za każdym razem punktował inny zawodnik, co jeszcze bardziej utrudniało zadanie gospodarzom.
Na trzy minuty przed końcem trener Adomaitis postanowił jeszcze bardziej zmobilizować swoich podopiecznych, choć goście pewnie prowadzili 80:66. Po wznowieniu gry mało widoczny wcześniej center liderów, Bryan Davis popisał się efektownym wsadem.
87 sekund przed końcem meczu za pięć przewinień spadł z parkietu Blassingame, ale wygrana gości nie była już zagrożona. Paweł Kikowski akcją 2+1 zmniejszył tylko straty i wyrzucił za pięć fauli przedwcześnie z gry jeszcze Roszyka. Ostatni rzut meczu Ceranicia, który kontrę postanowił zakończyć "trójką" był niecelny.
- Nie wiem co się stało. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Po zmianie stron odrobiliśmy straty, ale zabrakło przełamania. Była okazja w trzeciej kwarcie, aby przejąć inicjatywę, ale oni dorzucili kolejne trzy punkty i znów uciekli. Nie potrafiliśmy im dorównać głównie w rzutach za trzy punty, choć nie często się zdarza, że ktoś jest tak skuteczny jak sopocianie w drugiej kwarcie - ocenił Marcin Stefański.
- Zrobimy wszystko, aby jak najdłużej oddalać od siebie pierwszą porażkę - zadeklarował Zbigniew Białek, a przecież za tydzień lider przyjedzie do Gdyni na mecz z mistrzami Polski.
Tabela po 8 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 8 | 8 | 0 | 668:591 | 16 |
2 | Anwil Włocławek | 8 | 5 | 3 | 626:591 | 13 |
3 | Zastal Zielona Góra | 8 | 5 | 3 | 609:582 | 13 |
4 | Trefl Sopot | 8 | 4 | 4 | 609:554 | 12 |
5 | PBG Basket Poznań | 8 | 4 | 4 | 604:616 | 12 |
6 | Polonia Warszawa | 8 | 4 | 4 | 579:601 | 12 |
7 | PGE Turów Zgorzelec | 7 | 4 | 3 | 560:554 | 11 |
8 | Polpharma Starogard Gd. | 8 | 3 | 5 | 644:648 | 11 |
9 | Kotwica Kołobrzeg | 7 | 3 | 4 | 556:564 | 10 |
10 | Siarka Tarnobrzeg | 8 | 1 | 7 | 552:642 | 9 |
11 | Asseco Prokom Gdynia | 5 | 3 | 2 | 373:349 | 8 |
12 | AZS Koszalin | 7 | 1 | 6 | 523:611 | 8 |
Pozostałe wyniki 8. kolejki:
Zastal Zielona Góra - PGE Turów Zgorzelec 69:73 (19:20, 19:20, 17:18, 14:15), Siarka Tarnobrzeg - Polonia Warszawa 60:75 (11:19, 21:12, 12:20, 16:24), PBG Basket Poznań - Anwil Włocławek 73:89 (21:23, 15:30, 21:19, 16:17), Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 84:71 (20:13, 21:14, 33:26, 10:18), Asseco Prokom Gdynia - Kotwica Kołobrzeg (przełożony na 30 grudnia).
Kluby sportowe
Opinie (79) ponad 20 zablokowanych
-
2014-01-13 21:17
fwmdeib@outlook.com
Koszykarze Trefla przegrali derby Pomorza - Lider rozstrzelał gospodarzy "trójkami" Trefl Sopot;
aqzvzjgjqpz
qzvzjgjqpz
[url=- 0 0
-
2014-01-13 19:57
pbnnfdm@outlook.com
Koszykarze Trefla przegrali derby Pomorza - Lider rozstrzelał gospodarzy "trójkami" Trefl Sopot;
azlcdhcxomz
[url=
zlcdhcxomz- 0 0
-
2010-11-28 20:53
Może ot: Zarząd ERGO ARENY na siłę szuka chętnych na mecze koszykarskie (3)
W Sopocie wiszą plakaty gdzie napisane jest że wstęp dla mieszańców Żabianki oraz Sopotu na mecz kosztuje tylko 2 zł.
Nie wiem czy to jest na siłę zapełnienie hali aby w statystykach pokazać że hala zapełniona była w np. 80% czy maja inny ukryty w tym cel.- 14 13
-
2010-11-30 21:39
NAWET DO SZKÓŁ W GDYNI PRZYSYŁAJĄ OFERTY FAXEM, ŻE WEJŚCIE ZA 2 ZŁ SZUKAJĄ FREKFENCJI NA SIŁĘ!!!!!
- 0 0
-
2010-11-28 22:27
jakbyś pomyślał to byś wiedział jaki był w tym cel. (1)
Tylko trzeba naprawdę pomyśleć bo nie jest łatwo to rozsupłać.
- 4 4
-
2010-11-29 00:28
latwiej wejsc obszczymourom w szalikach lechii :)
- 6 3
-
2010-11-29 18:27
Też już od dawna nie jestem dzieckiem:) (3)
Nie było kupowania, było zaoferowanie lepszych warunków do gry. I właściciel - gdynianin na to poszedł. Rozpatrywanie rozpadu jako kwesti honoru mija się z sensem. Czysty sport jeszcze może jest gdzieniegdzie w piątej lidze - ani APG, ani Trefla nie dotyczy. To jest samonapędzający się biznes:) I nic więcej!
Żaden z nas drugiego nie przekona Sopociak i dobrze o tym wiesz.
Ps: Nie sądzę żebyśmy kiedykolwiek byli zmuszeni do wynajmu hali od was. Przewieź się kiedyś do Gdyni, ja już w bunkrze byłem.
Pozdrowienia dla Treflików.- 3 1
-
2010-11-29 18:42
(1)
bylem w Gdyniu, podobalo mi sie, ale mysle ze to u nas byles po raz pierwszu na meczu z 10tys innych kibicow ( po ca ta zlosliwosc ze to bunkier)
ale faktycznie raczej od nas dlugo nie wynajmiecie, byscie musieli miecz druzyne na jesczev wyzszym poziomie, w tej chwili wasz hala to chyba i tak chyba za duza...- 1 4
-
2010-11-29 21:05
druzyna ma gorsze chwile ale nie PLK w pierwszym składzie, nie martw się więc wielkością hali...
- 1 0
-
2010-11-29 19:14
a może (pan) Rysio jest dzieckiem
wziął zabawki i poszedł do innej piaskownicy.
a mówią że koszykówka to gra zespołowa- 0 3
-
2010-11-28 22:23
burdel organizacyjny (4)
organizatorzy obudźcie się, rozumiem że można się uczyć, ale ile?
odśnieżanie parkingu i schodów to przedszkole organizacyjne, brak możliwości przejścia za stolikiem sędziowskim to jakaś paranoja.
Ta farsa z poparciem to wiocha- 22 4
-
2010-11-29 18:34
A mnie z kolei najbardziuej denerwują...
...dwie rzeczy:
Po pierwsze nie pozwolono mi się wpisać do protokołu sędziowskiego pomimo że miałem swój długopis.
Secundo: autobus spod hali nie odwiózł mnie pod drzwi mojego bloku i wogóle go tam nie było.- 1 0
-
2010-11-29 00:48
Za stolikiem sędziowskim nigdy nie można przechodzić! (1)
Za stolikiem sędziowskim nigdy nie można przechodzić! Naucz się tego raz na zawsze. To są przepisy tak jak jazda w mieście 50 km/h. To też paranoja, napisz swe żale do twórcy przepisów
- 3 2
-
2010-11-29 16:41
Ewo, wiem że to trudne
czytać że zrozumieniem, chodziło mi o brak dostępu do sektora 113 od strony wejścia. Może wystarczy wyciąć dwa rzędy krzesełek?
Widzisz to nie żal, tylko inf zwrotna do organozatorów bo oni śpią albo nie potrafią
krzysiek- 0 0
-
2010-11-29 00:20
nie posypane chodniki, sam lód, brak dużej ilości porządkowych przy każdym sektorze. to jedna dziewczyna drugiej na nogach siedzialy bo nie chcialy siedziec w roznych rzedzach i nic człowiek nie widzial. kazdy sobie mógł na boisko wejść etc. od boiska jakaśtasma powinna odzdzielać a nie że idę siku podczas meczu i musze przepraszac zawdoników bo ide szczać
- 5 1
-
2010-11-29 18:33
I jeszcze jedno. Tradycje trzeba pielęgnować, dawać jej żyć - czytaj: najlepsze warunki z możliwych.
A o sytuacji w Treflu tuż przed rozpadem było dosyć głośno. Nic się nie dzieje bez przyczyny.
I nie sądzę żebym o trójmiejskim koszu wiedział mniej od ciebie.
Do następnego meczu:)- 4 1
-
2010-11-29 13:45
Szkoda Sopociak że nie myślisz:) (2)
Gdyby przed rozłamem sytuacja w klubie (wtedy jednym dla wszystkich w 3-mieście) była zdrowa, to Trefl by się rozpadł? Karnowski dał ciała, Szczurek nie! I chwała mu za to.
Teraz mamy dwie w miarę dobre drużyny i zawsze (prawie) można trafić na dobry mecz. Ale przecież łatwiej się opluwać i przeżywać zamierzchłą przeszłość przed monitorem:))))- 7 4
-
2010-11-29 17:59
(1)
nie rozmiemy sie, tu nie chodzi o myslenie, ale brak wiedzy wTwoim przypadku. To Sopot stworzyl meska koszykowke po latach posuchy, bardzo duzo staran Wierzbickiego i Karnowskiego, problem sie pojawil jak Gdynia wybudowala hale i okazalo sie ze trzeba ja zapelnic, nalozyly sie na to problemy z hala na granicy i ...pojawil sie pomysl podkupienia druzyny. Jesetm tez podatnikiem i jestem dumny z Karnowskiego ze sie nie licytowal, ale uwazam tez ze to co zrobila Gdynia i Aseco jest nieetyczne, Gdynia mogla przeciez stworzyc swoja druzyne ale duzo latwiej bylo ja podkupic i tym samym udupic sasiada - swietne prawda, tak wlasnie budujemy trojmiejska aglomeracje
Dlatego jestem dumny z Karnola ze sie nie poddal
i chce zebys wiedzial ze kibicuje APG w innych rozgrywkach, i wiem ze sa duzo silniejsi niz Trefl, i wiem ze nie mamy teraz szans, i wiem ze mamy najslabsza druzyne od chyba 10 lat ... i wiem ze bedziemy ja mieli badzo dlugo,
I maja racje kibice APG ze ta druzyna zostala przeniesiona ( czytaj kupiona lepszymi warunkami) ale musisz wiedziec ze jesli wlasciciel bedzie chcial ja przeniesc tzn wylicyowac lepsze warunki to zrobi to bez wachania, wczoraj Sopot, dzis Gdynia, jutro Rzeszow, a pojutrze moze Warszawa
wiesz jestem starej chyba daty ale dla mnie tradycja jest czyms czego sie nie kupi za zadne pieniadze- 0 1
-
2010-11-29 18:02
i jescze jedno wiem ze bedziemy jeszcze najlepsi, i juz sie ciesze na te mecze z ASG, rewanze tez bedziecie chcieli u nas grac bo u Was bedzie za ciasno :)
mysle ze cena za wynajem bedzie odpowiednia- 0 2
-
2010-11-29 11:19
Może być lepiej... (2)
Kibicuję Treflowi od niedawna, ale pomimo sympatii do drużyny jest wiele rzeczy, które mi w oglądaniu przeszkadzają.
Uważam, że Trefl ma bardzo kiepskich kibiców w Klubie Kibica. Kolesie są niezorganizowani, wrzeszczą coś bez sensu, wygwizdują każdą przyjezdną drużynę (byłem ostatnio na 4 meczach pod rząd), ubliżają sędziom - generalnie wiocha jak z boiska piłki nożnej). Doping nie jest ani radosny, ani wspomagający - nieskoordynowany wrzask motłochu. Tam powinien zając się tym ktoś, kto wie o co chodzi. Jakiś lider, który spowoduje, że ten doping to będzie coś fajne samie w sobie, co spowoduje, że przegrany nawet mecz będzie się miło wspominać ze względu na atmosferę. Klub Kibica APG i Czarnych dużo fajniejszy jeżeli oceniać pod kątem "spektaklu".
Na forum od kilku tygodni czytam komentarze. Kochani Kibice Trefla - z tych komentarzy naprawdę wybija się jakaś małomiasteczkowość i słoma z butów. Pan Krauze zabrał Wam super drużynę i chyba coś się popsuło. Hala jest super ale to nie wszystko. Jak Trefl przegrywa to czytam: a my mamy super halę, a wy nie, a pieniądze to nie wszystko, w wasze miasto do wieś. W dopingu Trefla czegoś brakuje... można powiedzieć kultury. Dochodzę coraz bardziej do wniosku, że jednak jest to spowodowane zerwaniem tradycji. Specjalnie piszę "zerwaniem tradycji" bo ta tradycja była w Sopocie. Kibice Trefla zachowują się jak dzieci z rozbitego małżeństwa - jak długo jeszcze potrwa faza buntu?. Chyba tą tradycję jednak należy zbudować od nowa na nowej ładnej hali, z nową drużyną i nowymi starymi kibicami ale nie na ideologii piłkarskich kiboli.
Drużyna Trefla jest super, fajnie się ogląda. Mecz z Czarnymi jednak był slaby. Siedziałem blisko parkietu i widziałem wiele bardzo dynamicznych i cyrkowych akcji Gości (tak kibice Trefla - naszych Gości) ze Słupska. Dlaczego kibice drużyn przeciwnych nie są wstanie oklaskiwać wszystkich ciekawych lotów do kosza. Zazdrość pupę ściska?
Za tydzień jadę do Gdyni na mecz Czarnych z APG. Będę na tej hali po raz pierwszy. Bardzo jestem ciekawy wrażeń i z meczu i z atmosfery. Nie wiem jeszcze komu kibicować. Obie drużyny dobrze grają i są ambitne. Może po prostu obejrzę zajefajny mecz.
Aha, jeszcze jedno. Nie mieszkam w Sopocie... i w Gdańsku też nie. Kibice Trefla, dajcie się lubić, bo ja lubię Trefl.- 10 2
-
2010-11-29 16:19
co do "buntu" - to chyba z racji przenosin klubu i atmosfery wokół tego, raczej nigdy nie będzie jakiejś super przyjaźni między kibicami Trefla i APG - tym bardziej, że kibice APG też ochoczo wyzywają Trefla i Sopot, więc kolo się zamyka, niestety...
co do kultury dopingu - to przyznam rację, aczkolwiek nie w całości - nie uważam, że Klub Kibica jest niezorganizowany. W jednym się zgodzę z przykrością - wykrzykiwanie "pajace, pajace" i "złodzieje, złodzieje" w kierunku sędziów - takie rzeczy można było usłyszeć w przeszłości na prawde niezwykle rzadko w Sopocie - i to raczej w play off, przy dużych emocjach itp. Nie bronię sędziów, bo czasem rzeczywiście pracują skandalicznie, ale akurat w meczu z Czarnymi skandowanie "złodzieje" było mocno nie na miejscu - moim zdaniem można kulturalnie "wybuczeć" decyzję sędziów lub wygwizdać - byłoby to duzo bardziej stosowne.
W tym meczu byliśmy po prostu słabsi, a sędziowie raczej nikomu w tym wyniku nie pomogli.- 3 1
-
2010-11-29 12:03
też wczoraj o tym samym pomyślałam co do klubu kibica proponuję wymienić przynajmnie połowę chociażby na młodziez oni
przynajmniej bede krzyczec dopingowac a nie przy zlej passie siedziec cicho...
- 4 0
-
2010-11-29 13:53
nie ma kasy nie ma grania
- 3 1
-
2010-11-29 06:49
KOCHAMSLUPSK (1)
- 12 4
-
2010-11-29 13:46
ja kocham Gdańsk :)
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.