Do 31 stycznia możecie głosować w 7. Plebiscycie na Najlepszego Ligowca Roku 2018 w Trójmieście. By ułatwić wam wybór, w najbliższych dniach przedstawimy rekomendacje ekspertów dla każdego z dziesięciorga nominowanych. Będą one zamieszczane w odwrotnej kolejności od zajmowanych miejsc po dwóch tygodniach wyborów. Sylwester Hodura wspiera kandydaturę Piotra Zeszutka, kapitana Ogniwa Sopot i reprezentacji Polski w rugby, a Piotr Serafin charakteryzuje Andreę Anastasiego, trenera siatkarzy Trefla Gdańsk. W niedzielę zaprezentujemy opinie na temat: Marcina Lijewskiego, trenera Energi Wybrzeża Gdańsk i Dawida Banaszka, rugbisty Arki Gdynia.
GŁOSUJSYLWESTER HODURA, w latach 1981-2003 rugbista i kapitan Ogniwa Sopot, z których 9 razy został mistrzem Polski i 8-krotnie sięgnął po Puchar Polski, rozegrał 49 meczów w reprezentacji Polski, w których zaliczył 109 punktów, potem m.in. przedsiębiorca, II trener i członek zarządu Ogniwa. Obecnie wiceprezes Barbarians Polska
Piotr Zeszutek to obecnie jeden z najjaśniejszych punktów na mapie rugbowej Polski. Gra na mojej dawnej pozycji w trzeciej linii młyna, pełni rolę kapitana, z którą i ja miałem do czynienia. A w rugby,
by dostać opaskę, nie wystarczy mieć umiejętności, prezentować wysoką klasę sportową, ale trzeba wszystkim wymagana jest osobowość, potrzebny jest człowiek, który ma umiejętność tworzenia w drużynie kolektywu. A on to potrafi tak na boisku, jak i poza nim.
Piotr to już
doświadczony, ale i wciąż perspektywiczny zawodnik. W minionym roku posmakował gry za granicą. Na własnej skórze przekonał się jak trenuje się w Anglii, jakie tak są wymagania. Z pewnością wyciągnie odpowiednie dla siebie wnioski i być może... spróbuje jeszcze raz. Ja na pewno nie przekreślałbym możliwości zrobienia przez niego kariery w lidze poza Polską, bądź przynajmniej zadomowienia się przez niego za granicą, gdyż jest to mega ambitny zawodnik.
Największymi
atutami Zeszutka na boisku są: waleczność, nieustępliwość, zadziorność oraz w miarę dobre wyszkolenie techniczne. Oczywiście żaden zawodnik nigdy nie powinien powiedzieć, że jest już kompletny. Cały czas trzeba starać się rozwijać. U Piotra rezerwy widzę w przygotowaniu motorycznym. Przede wszystkim powinien popracować nad szybkością. Gdyby biegał jak
Usain Bolt, były rugbistą światowej klasy.
Należy podkreślić, że
Piotr chce dzielić się zdobytą wiedzą oraz pozyskiwać nowych adeptów do rugby. Trzeba docenić jego inicjatywy zajęć dla najmłodszych w tym zakresie w okresie ferii zimowych oraz letnich wakacji.
Wiem też, że próbował bądź nadal próbuje sił w muzyce czy polityce. To
pokazuje wszechstronność jego zainteresowań, ale też pokazuje realia, w jakich w Polsce funkcjonują rugbiści. Z samej gry nie da się przeżyć. Dlatego, aby utrzymać siebie, rodzinę brakujących pieniędzy należy szukać w innych miejscach niż boisko. Takie działania na pewno rozwijają każdego jako człowieka, ale z drugiej strony nie do końca służą karierze sportowej. Na pewno i Piotr, i naszego rugby byłoby wyżej, gdyby znalazły się dla tej dyscypliny odpowiednie finanse, by zawodnicy mogli skoncentrować się wyłącznie na treningach i meczach.
Sprawdź, klasyfikację kandydatów na Ligowca Roku 2018 po dwóch tygodniach plebiscytu i głosuj!
WOJCIECH SERAFIN, były siatkarz i trener, obecnie menedżer ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Z Jastrzębskim Węglemi i Zaksą był mistrzem Polski. W latach 2007-09 oraz 2011-12 grał w Treflu Gdańsk, a w 2014-17 był asystentem Andrei Anastasiego.
Andrea Anastasi to przede wszystkim osobowość. Jest niesamowitym człowiekiem, który roztacza wokół siebie pozytywną aurę. Super się z nim współpracuje, tak na szczeblu sportowym jak i zawodowym.
Zawsze jest świetnie przygotowany do treningu i do meczu. Dlatego cieszę się, że został nominowany do Ligowca Roku w Trójmieście. To pokazuje, że
jego ciężka, a zarazem profesjonalna praca jest doceniana nie tylko w środowisku siatkarskim. Jest on jednym z najlepszych w swoim fachu i zawsze stanowi wartość dodatnią dla klubu. Bardzo dobrze się z nim współpracuje, dlatego nieco żałują, że już nie mam takiej możliwości.
Pracowałem z Andreą przez trzy lata w Treflu Gdańsk. Poznaliśmy się jednak wcześniej. Kiedy był szkoleniowcem reprezentacji Polski, wykładał podczas warsztatów trenerskich w Spale. Przekazał sporo ciekawej wiedzy, pokazał jak wygląda jego spojrzenie na siatkówkę. Przedstawił także jasną wizję tego, jak ma wyglądać kadra Polski pod jego wodzą. Był w tym wszystkim bardzo przekonujący. Już w Treflu, na początku, praktycznie jak każdy,
trzymał dystans, ale podczas współpracy szybko się to zmieniło i wszystko się świetnie układało.
Oprócz tego, że Andrea zawsze jest przygotowany pod kątem merytoryczny, to także
potrafi zrozumieć ludzi. Ma indywidualne podejście do siatkarza, także to życiowe. I to jest to, co go charakteryzuje i determinuje sukces, który osiągnął i dalej osiąga. Nie poprzestaje tylko na siatkówce, ale stara się pomagać także w prywatnych sprawach i rozwiązywać różne problemy. Taki jest właśnie Andrea.
Wszyscy nominowani w 7. plebiscycie i szczegółowe zasady głosowania
PRZECZYTAJ WYWIADY Z KANDYDATAMI DO TYTUŁU NAJLEPSZEGO LIGOWCA ROKU 2018 W TRÓJMIEŚCIEw kolejności publikacji
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
