• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co obiecują nowi selekcjonerzy rugby? Lindsay i Kozak na czele reprezentacji Polski

jag.
8 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Duaine Lindsay (z lewej) i Andrzej Kozak (z prawej) zostali nowymi trenerami polskich reprezentacji w rugby. Duaine Lindsay (z lewej) i Andrzej Kozak (z prawej) zostali nowymi trenerami polskich reprezentacji w rugby.

Irlandczyk Duaine Lindsay w piętnastkach oraz Andrzej Kozak w siódemkach poprowadzą polskie reprezentacje seniorów w rugby. Pierwszy prosi o trzy lata pracy, by wcielić w życie w pełni swój plan szkoleniowy i wykształcić nowe nawyki wśród kadrowiczów. Drugi obiecuje awans na igrzyska olimpijskie w 2024 roku. W najbliższym czasie obaj mają przedstawić swój sztab.



Zarząd Polskiego Związku Rugby rozstrzygnął konkurs na selekcjonerów reprezentacji Polski seniorów w rugby. Drużynę piętnastek poprowadzi Duaine Lindsay z Irlandii, a w siódemkach będzie kontynuacja, bo nominację otrzymał Andrzej Kozak, dotychczas pełniący obowiązki pierwszego szkoleniowca.

Chętnych do prowadzenia biało-czerwonych nie brakowało. Poza Polakami zgłosiła się liczna grupa zza granicy. Były kandydatury nawet z Chile czy Nowej Zelandii. Niektórzy wysłali aplikację na prowadzenie obu drużyn. Na kadrę "15" chrapkę miało łącznie 21 szkoleniowców, a o "7" aplikowało 14 trenerów. Komisja konkursowa najpierw dokonała wstępnej selekcji, ograniczając to grono odpowiednio do 12 i 6 nazwisk, a następnie wskazała sześciu finalistów. To z nich dokonany został ostateczny wybór.

Wielkim przegranym może czuć się Conrad Boshoff. Szkoleniowiec z RPA był finalistą zarówno wśród kandydatów na "15" i "7", a ostatecznie nie dostał żadnej kadry. Powodów do zadowolenia nie ma także Stanisław Więciorek. Jego przygoda ze stanowiskiem pierwszego szkoleniowca "15" trwała tylko dwa mecze i skończyła się mimo zwycięstwa w Gdańsku nad Mołdawią 13:0.

POLSKA - MOŁDAWIA W GDAŃSKU: RELACJA, FOTO, VIDEO

KANDYDACI NA TRENERA REPREZENTACJI POLSKI
Piętnastki

Finaliści:
Boshoff Conrad (RPA), Lindsay Duaine (Irlandia), Putra Tomasz, Więciorek Stanisław

Przeszli pierwszy etap:
Boshoff Conrad (RPA), Buckland James, Cholewa Lee (obaj Wielka Brytania), Donnart William (Francja), Hopkins Phil (Australia), Lindsay Duaine (Irlandia), Otarola Braulio (Chile), Putra Tomasz, Sothern Keith (Irlandia), Więciorek Stanisław, Williams Richie, van Rensburg Shawn (obaj Wielka Brytania)

Siódemki
Finaliści:
Boshoff Conrad (RPA), Kozak Andrzej

Przeszli pierwszy etap:
Boshoff Conrad (RPA), Buckland James (Wielka Brytania), Donnart William (Francja), Kozak Andrzej, Neill Chris (Nowa Zelandia), Williams Richie (Wielka Brytania)


Co obiecali ci, którzy zostali wybrani? PZR na swojej stronie zdradził, co w aplikacji napisał 47-letni Irlandczyk.

"Trener skoncentrowany na drużynie z umiejętnością radzenia sobie z każdym graczem indywidualnie. Rozpoznaje mocne strony i eliminuje słabe strony każdego gracza, aby osiągnąć maksymalny efekt podczas wszystkich sesji treningowych i gier. Będąc pewnym siebie przywódcą o szerokim zestawie umiejętności, jego praktyka budzi zaufanie wśród graczy. Dzięki 30-letniemu doświadczeniu w grach i coachingu umiejętność oceny gry, radzenia sobie z presją i podejmowania taktycznych decyzji wzmacnia jego praktykę" - czytamy.
Cv Lindsay'a pokazuje jego doświadczenie z gry i pracy w wielu krajach. Jako zawodnik poza Irlandią występował w: tajlandzkim klubie Pattaya Panthers, chińskim Shanghai Rugby Club i jordańskim Amman Rugby Club. Przez dwa lata był także reprezentantem Jordanii.

W tym kraju zaczął też pracę trenerską. Był selekcjonerem obu reprezentacji Jordanii. Następnie pracował z klubami, w wietnamskim: Saigon RFC, amerykańskiem Miami Tridents oraz szkockiem Ellon Rugby Aberdeen.

Od 2005 roku pracował w federacji niemieckiej oraz z klubowym zespołem Germania List z Hannoveu. W tym kraju był m.in. trenerem roku w rugby. W cv ma też pracę jako doradca Federacji Rugby Kambodży.

Jak podkreśla PZR, Irlandczyk poprosił o trzy lata pracy. W tym czasie chciałby: "wdrożyć zaproponowany przez siebie plan szkoleniowy, zwiększyć wydajność zawodników przez bardziej przemyślane gospodarowanie siłami, wyrobić nawyk zaangażowania wszystkich zawodników w akcjach ofensywnych, przeprowadzać więcej wspólnych treningów w kraju, a zagranicznych zawodników zapoznać z zagrywkami przed zgrupowaniami. Swoje kontakty na Wyspach chciałby wykorzystać do szukania talentów, ale przede wszystkim umieszczać tam w okresie zimowym reprezentantów Polski żeby na wiosenne spotkania nie wychodzili z siłowni, ale z ligowego sezonu".

Jeszcze bardziej długofalowo zamierza pracować Andrzej Kozak. On głównym celem uczynił awans na igrzyska olimpijskie 2024 roku. Oczywiście są też wyzwania do zrealizowania po drodze. Już w tym roku w Grand Prix biało-czerwoni mają być na miejsca 9-10, od 2019 roku zadomowić się na pozycjach 5-8, a w 2023 roku na 3-5 i zdobyć wspomniany awans.

Ponadto w ciągu 2 lat ma powstać kadra siódemek niezależna od zawodników, którzy występują w "15". Ma być budowana także autonomiczna liga 7.

Nowy selekcjoner jest również za wypracowaniem jednolitego modelu szkolenia i przygotowania motorycznego zawodników do tej odmiany rugby. Do współpracy w tym przedsięwzięciu zamierza zaprosić: kierownika wyszkolenia związku, radę trenerów oraz selekcjonerów kadr U-16 i U-18. Widzi potrzebę opracowania testów sprawdzających predyspozycje do gry na określonych pozycjach.

Ponadto zapewnia o współpracy z trenerami klubowi, ale także chciałby mieć wpływ na terminarz krajowych rozgrywek, by uwzględniały interesy kadry.

Na razie obaj selekcjonerzy zostali powołani sami na stanowisko. W najbliższym czasie mają przedstawić kandydatów do swojego sztabu trenerskiego. W przypadku Lindsay'a wybór ma być ograniczony do szkoleniowców, których do współpracy zaproponuje mu PZR.

Zobacz jak prezentowała się reprezentacja Polski w listopadzie przed meczem z Mołdawią

jag.

Opinie (42) 1 zablokowana

  • brednie (1)

    kozak ?? pozycje 9-10 , może wygramy ze Szwedami i tyle

    • 4 0

    • dlaczego

      czemu przegrał putra ?? 1. bufon i PR 2. kampanie mu robił bidon - tego grubasa już wszyscy w polskim rugby mają dość , i co nie zaproponuje to już nie przejdzie i tyle , także tomku - podziękuj bidonowi za pocałunek śmierci

      • 7 1

  • równia pochyła (1)

    ‌Komisja, która wybierała trenera to debile. Mało rozgarnięci półprzytomni. To największy skandal.
    Ludzie Tomek nie ma nic wspólnego Bidonem. To jest jego przeciwieństwo.
    Kto rezygnuje z kompetentnego trenera, który posiada wiedzę, doświadczenie, szkoli trenerów i rozmawia w naszym języku. Nasi działacze wystraszyli się Tomka.
    Bo musieliby się zabrać do pracy. A poco !!!!
    Szkoda jest zawodników, bo kto stanie za nimi na pewno nie ten irlandczyk.

    • 6 10

    • no nie wiem kiedy on rozmawia w naszym języku, jak...

      franki przyjeżdżały to więcej na treningach gadał po francusku niż po polsku.

      • 5 3

  • (1)

    Sponsorzy tej dyscypliny są wielkimi optymistami i filantropami.

    • 3 1

    • To tak samo jak w kopanej, większość klubów na minusie, w dodatku wspomagana milionowymi kroplówkami z miasta.

      • 5 2

  • Nic nie ugrają i tyle bedzie z tego cyrku

    W związku rugby czas się zatrzymał w XX wieku i do tego permanentny brak kasy .........

    • 9 3

  • Kozak te swoje obiernice to składał przy kieliszku ?? Bo nikt trzeźwy by takich obietnic by nie składał patrzac co sie dzieje z naszym Rugby

    • 7 0

  • Za 6-9 miesięcy zmiany po przegranych meczach

    • 3 2

  • Kambodża, Wietnam, Japonia...hahaha obieżyświat. (2)

    Pora na kolejny kraj rugbowego trzeciego świata.

    • 6 4

    • (1)

      Nie wiem czy wiesz, ale Japonia wygrała z RPA na RWC 2015, więc nie taki trzeci świat. Na razie to Polska jest 3 albo 4 światem rugby.

      • 0 0

      • Ale on pracował w Jordani-Buraczany Kasztanie.

        • 0 0

  • Putra wielki błąd

    lubię Tomka ale popełnił jeden olbrzymi błąd : zapowiedział współpracę z Brażukiem - a to z kolei zapowiadało Bidon SHOW - rugbowe "róbta co chceta" - drenaż kasy ktorej i tak brakuje !
    wielka szkoda i krzywda się stała ale cóż widocznie do końca nie chciał być trenerem skoro nie rozumiał że "Sochaczewski Balast" może go zatopić w konkursie

    • 15 1

  • Pytanie (5)

    Bardzo interesujące , że nie skorzystano z usług byłego reprezentanta Anglii i zawiodnika jeszcze 7 lat temu najlepszych drużyn Premier Ligii w Anglii min Leicester ? Czego się obawiano? Kontakty, prestiż , takiej okazji chyba już polskie rugby nie będzie miało

    • 3 0

    • wiem bo wiem (2)

      Strach, po prostu strach. PZR nigdy niewybrałby jednostki wybitnej, albo chociaż trochę wystającej ponad przeciętną. I proszę nie wspominajcie Blikkisa...

      Kibicie i zawodnicy to ideowcy. Sport, pasja, rozwój, awans, prestiź itd. A PZR patrzy inaczej zupełnie na sprawę. Za drogi nie może być bo i tak nie mamy kasy. Za mądry też nie bo zobaczy jakimi jesteśmy przewalaczami. Musi być taki średni i podatny na wpływy Grzegorza K i rzeszy doradców. Musi robić swoje i zamknąc morde. Jak będzie za głośny to wybierzemy nowego.

      Temu kreyterium nie sprostał Tomasz Putra, człowiek który (jak na Polskie realia) wyprzedził epokę myślą, filozofią, kwalifikacjami, doświadczeniem i sukcesami. Do tego ma głowę na karku i nie daje sobą manipulować.

      Wie jak wygląda rugby profesjonalne w przeciwieństwie do PZr, które myśle że wie jak to rugby wygląda, a co gorsza chciałoby je zaszczepic na naszym podwórku "w jakimś stopniu". To trochę tak jakbyś miał na oryginalne buty, no prawie bo stać by cię było na jeden i chciałbyś usilnie go miec i być popierniczał w prawym, a lewa noga goła.

      Generalnie trener jest taki, żeby nie przeszkadzał, a czy pomoże? Kogo to obchodzi? (w PZR)

      • 6 5

      • Zabawne

        Jakie sukcesy Putry w seniorach trener 5 ligi we Francji jak jego Givores awansowało do 4 ligi to go zmienili przywoził ze sobą pół składu franków z tego połowa gorsza od naszych koszty ich utrzymania i jego straszne w Czechach nie mógł awansować do wyższej grupy jak to się udało od razu zmieniony. A co najważniejsze poszedł donosić w meczu przeciwko nam i do tego przegrał. Żenada ogólnie wiec daj spok nowy trener wyglada sensownie mieszka w Polsce a 2 miejsce w Niemczech jest napewno lepsze niż 5 liga we Francji

        • 4 6

      • Do d*p.....wlaza

        Moze nie daje się manipulować ale większego manipulanta i dwulicowce polskie rugby nie widziało

        • 0 0

    • Bo chciał 6 000 funtów?

      • 1 0

    • Za drogi był i tyle.

      • 1 0

  • w7

    w 7s zmiana po pierwszym turnieju i kompromitacji , tyle będzie kozaka , to nie jest zaden trener,
    a putra za bardzo uwierzył bidonowi i brazukowi , zrobili mu kampanię a nie zauwazyli gamonie że to ich już wszyscy w polskim rugby mają dość , bidon won

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane