- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Galdikas: Prawdopodobnie zostanę w Gdyni
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Końcówka minionego sezonu koszykarskiej Tauron Basket Ligi była popisem gry litewskiego środkowego Asseco, Ovidijusa Galdikasa. Wówczas stał się niespodziewanie jednym z najlepszych graczy gdyńskiej drużyny. Jego postawę docenili nasi czytelnicy, wybierając środkowego Ligowcem Maja. Litwin zapewnia, że nie był to szczyt jego umiejętności i stać go na jeszcze więcej. Co jednak najważniejsze zapowiada, że w kolejnym sezonie powinien powrócić do gdyńskiej drużyny. Zdradził to w wywiadzie, który powstał na podstawie pytań przesłanych przez czytelników Trojmiasto.pl.
Kacper: Co sprawiło, że jesteś tak wysoki, a do tego bardzo dobrze grasz w koszykówkę?
Ovidijus Galdikas: Jeśli masz na myśli to, co sprawiło, że urosłem taki wysoki, to o odpowiedź należy poprosić moich rodziców. Ja niestety nie znam przyczyny. Co do mojej gry, to nie mogę się zgodzić, że jest ona na wysokim poziomie. Nadal muszę się wiele nauczyć w koszykówce.
TRENER DEDEK BĘDZIE KONTYNUOWAŁ PRACĘ W GDYNI
Filo: Jak oceniasz poziom polskiej ligi? Różni się znacząco od ligi litewskiej?
Choć grałem w polskiej lidze niecały sezon mogę stwierdzić, że jej poziom jest wysoki. Litewska liga posiada jednak kilka lepszych drużyn, a dzięki temu poziom jest wyższy. Choć z drugiej strony w Polsce mamy więcej wyrównanych zespołów, a dzięki temu walka o poszczególne lokaty jest bardziej zacięta.
Nick: Dlaczego podpisałeś umowę z Asseco?
Trener i władze klubu bardzo chcieli mnie u siebie. Jeśli koszykarz może wybrać, to zawsze pójdzie do drużyny, w której dają znać, że go potrzebują. Oznacza to, że klub wierzy w jego umiejętności i chce je w odpowiedni sposób wykorzystać. Tak było w tym wypadku, a ja czułem wtedy, że mogę pomóc Asseco w osiąganiu kolejnych celów.
PRZEMYSŁAW FRASUNKIEWICZ ZOSTAJE W ASSECO
Marta: W klubie powtarzają, że masz za sobą długą przerwę od koszykówki. Co ją spowodowało?
Zacząłem grać w koszykówkę dość późno. Niestety, po pierwszych próbach zdecydowałem, że to nie dla mnie i rzuciłem ten sport. Później znalazłem jednak w sobie na tyle energii, aby spróbować ponownie. Jak widać, powrót do koszykówki wyszedł mi na dobre.
Karol: Jak oceniasz ten sezon pod kątem drużyny i indywidualnie?
Myślę, że zespół zrobił duże postępy. Zaczęliśmy nawiązywać walkę z najlepszymi, a do tego awansowaliśmy do play-off. Jestem szczęśliwy, że miałem okazję grać pod koniec sezonu coraz więcej minut. Starałem się wypaść dobrze, ale jak już podkreślałem, przede mną sporo nauki.
A.J. WALTON: JEŚLI NIE NBA TO ASSECO
Mika: Co możesz powiedzieć o ćwierćfinale play-off ze Stelmetem i twoim osiągnięciu, jakim były cztery imponujące double-double?
Byli mistrzowie Polski mieli bardzo dobry zespół. Nic dziwnego, że ponownie dotarli do finału. Fajnie, że potrafiliśmy podjąć rywalizację. Byliśmy w dobrej formie na koniec sezonu. Także ja czułem się wyśmienicie. Do tego trener mi zaufał, a ja nie chciałem go zawieść. Mam nadzieję, że odwdzięczyłem się w odpowiedni sposób.
Marcin: Na koniec sezonu widzieliśmy maksimum twoich umiejętności? Jeśli nie, czego brakowało?
Tak na prawdę, to byłem daleko od maksimum. Przede wszystkim muszę stać się silniejszy, podszkolić grę tyłem do kosza, a do tego oddawać nieco więcej rzutów z półdystansu. Jak widać sporo mi brakuje.
Karola: Masz ważny kontrakt z Asseco, ale jeśli pojawi się lepszy klub to możesz odejść? A może na pewno zagrasz w Gdyni w przyszłym sezonie?
Prawdopodobnie zostanę w Gdyni na przyszły sezon. Klub dba o mnie w odpowiedni sposób. Jest to profesjonalna drużyna i stwarza atrakcyjne warunki dla rozwoju. A fani są niesamowici. Kocham ich.
JEDEN Z LIDERÓW OPUŚCIŁ GDYNIĘ
Michał: Co powoduje najwięcej problemów w grze u koszykarza tak wysokiego, jak ty?
W tej chwili muszę uzyskać większą wagę. Obecnie zdarza się tak, że przeciwnicy specjalnie ustawiają atak, aby przeciwko mnie grał koszykarz silniejszy. Dlatego muszę o to zadbać.
Czy przy swoim wzroście musiałeś uczyć się wsadów i jaki jest twój ulubiony?
Wbrew pozorom nie jest łatwo wykonać trudny wsad tak wysokiemu koszykarzowi jak ja. Trzeba się trochę pomęczyć. A moim ulubionym jest ten po obrocie w powietrzu o 360 stopni.
Z DAVIDEM DEDKIEM
Z PATRYKIEM TUSZYŃSKIM
Z MAŁGORZATĄ GAPSKĄ
Z LEONEM MADSENEM
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2014-07-02 10:47
"Galdikasowi bardzo spodobało się w Gdyni" (4)
a komu sie nie podoba? Znamy to wszystko nie tylko z rankingów!
- 12 5
-
2014-07-02 10:53
a co ma powiedzec, kazdy sportowiec w kazdym potencjalnym miejscu gry mowi tak samo .... (3)
- 6 6
-
2014-07-02 11:22
Majkej Dzakson na kazdy koncercie mówił kocham was. (1)
- 7 3
-
2014-07-02 14:53
Przecież On kochał wszystkich: mężczyzn, kobiety, dzieci.
- 1 1
-
2014-07-02 13:30
Ci grający we Włocławku wcale tak nie mówią ;)
- 8 2
-
2014-07-02 11:14
(1)
Bardzo dobra informacja. Szkoda, że jeszcze nie jest pewna w 100%.
- 17 1
-
2014-07-02 11:23
hmm, podobno jest wręcz przeciwnie.
Nie wiadomo, kiedy wywiad został przeprowadzony. Więcej info zawsze na forumbasketa.
- 1 2
-
2014-07-02 19:28
A po co ma zostać w Gdyni ?
- 2 12
-
2014-07-03 10:14
Porządny, skromny człowiek. Powodzenia!
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.