W czwartek, po rocznej przerwie siatkarki PGE Atomu Trefla powrócą do Ligi Mistrzyń. O godz. 20 rozpoczną mecz z teoretycznie najsłabszą w grupie B Calcitą Lublana. - Naszym celem jest wyjście z grupy, a to oznacza, że musimy wygrać pierwszy mecz bez straty punktu - mówi Lorenzo Micelli, trener wicemistrzyń Polski.
awansuje do Final Four
31%
skończy na ćwierćfinale
25%
tradycyjnie odpadnie w 1/12 finału
35%
PGE Atom Trefl po raz czwarty weźmie udział w najbardziej prestiżowych, siatkarskich rozrywkach w Europie. Trzy poprzednie, w sezonach: 2011/2012, 2012/2013 i 2013/2014 kończył w 1/12 finału. Z grupy za każdym razem wychodził na drugim miejscu, a w play-off trafiał na mocnego rywala. Nie był w stanie przejść kolejno: Rabity Baku - przegrał awans w złotym secie, Vakifbanku Stambuł oraz Eczacibasi Stambuł. Z dwiema tureckimi drużynami nie wygrał nawet meczu.
PRZYJMUJĄCE PROBLEMEM SOPOCKIEJ DRUŻYNYOstatnim trenerem, który wyeliminował PGE Atom Trefl z Ligi Mistrzyń jest...
Lorenzo Micelli. W sezonie 2013/2014 Włoch prowadził Eczacibasi. W Hali 100-lecia jego drużyna wygrała 3:0, a u siebie 3:1. W Final Four uległ jednak najpierw Vakifbankowi, a następnie w meczu o 3. miejsce Rabicie. Po tamtym sezonie Micelli pożegnał się z turecką drużyną i przeniósł do Sopotu.
- Jeżeli pokonamy w grupie Vakifbank, to możemy myśleć o zwycięstwie w Final Four. W końcu to jedna z najmocniejszych, europejskich drużyn. A mówiąc serio, to naszym celem jest wyjście z grupy, a to oznacza, że musimy wygrać pierwszy mecz. Gramy z teoretycznie najszybszą drużyną z trójki wylosowanych. Uważam nawet, że w Słowenii nie powinniśmy stracić choćby punktu - mówi Miceli.ATOMÓWKI MĘCZYŁY SIĘ W BYDGOSZCZYW zespole z Lublany grają tylko dwie zagraniczne siatkarki: serbska atakująca
Olivera Kostic oraz brazylijska rozgrywająca,
Cecilia Veloso Ramalho Aragao. Reszta to rodzime zawodniczki, wśród których znajdziemy dwie, grające w kadrze Słowenii podczas ostatnich mistrzostw Europy.
Mojca Bozić i
Monika Potokar zagrały m.in. przeciwko Polsce w ostatnim meczu grupowym.
Nasze kadrowiczki wygrały 3:0 i odesłały rywalki do domu. Bozić grała w wyjściowym składzie, ale zakończyła mecz bez punktu, natomiast Potokar weszła do gry z kwadratu dla rezerwowych i raz zapunktowała. Ze Słowenkami nie zagrała żadna z Atomówek znajdujących się w kadrze Polski.
MARET BALKESTEIN: NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ- Na początku Ligi Mistrzyń to chyba najlepszy rywal, aby nieco się wdrożyć. Trzeba poznać ten zespół, bo tak naprawdę nie wiemy do końca, czego można się po Słowenkach spodziewać. Nie znamy tych zawodniczek i zespołu. Dlatego myślę, że najważniejsza będzie nasza gra - jeżeli nie zaczniemy grać dobrze od samego początku, pewne będzie nam ciężko w późniejszej części meczu - mówi Zuzanna Efimienko, środkowa PGE Atomu Trefla, która mecz ze Słowenią podczas ME obejrzała z kwadratu dla rezerwowych.Starcie w Lublanie ma być przetarciem przede wszystkim przed meczami z Igor Gorgonzola Novara. Właśnie włoska ekipa zdaje się być najgroźniejszym rywalem wicemistrzyń Polski w walce o awans. Vakifbank jest bowiem mocy jak w poprzednich latach więc będzie bardzo trudno o ugranie choć punktu z tą drużyną. Do play-off awansują dwie najlepsze drużyny z każdej z 6 grup oraz jedna trzecia z najlepszym bilansem. W 1/12 finału zastąpi zespół, który zostanie wybrany na gospodarza Final Four i będzie miał zapewniony w nim udział.
PGE ATOM TREFL ODDAŁ PUCHAR CEV PO ZŁOTYM SECIEPGE Atom Trefl przystępuje do rozgrywek Ligi Mistrzyń mając w pamięci bardzo dobry występ w ubiegłorocznej edycji pucharów. Sopocki klub grał w Pucharze CEV i doszedł do finału. W nim przegrał trofeum w złotym secie z Dynamem Krasnodar.
W drugim meczu 1. kolejki grupy B Vakifbank podejmie w środę drużynę z Novary.
Typowanie wyników
29 października 2015, godz. 20:00
3 pkt.
Calcit Lublana
PGE ATOM TREFL Sopot
Jak typowano
| 7% |
26 typowań |
Calcit Lublana |
|
| 93% |
330 typowań |
PGE ATOM TREFL Sopot |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
