Nie schodzą z boiska koszykarki
Lotosu VBW Climy Gdynia. Po odniesieniu spektakularnego zwycięstwa nad ROS Casares Walencja (89:83) w 3. kolejce Euroligi, w sobotę wystąpią w Rzeszowie w spotkaniu Lotos kontra Gwiazdy Sharp Torell Basket Ligi. Mecz na żywo w TVP 3 o 13.50. W niedzielę piąte spotkanie ligowe - w Wołominie z BS Sure Shot, bieniaminkiem ekstraklasy (16.00).
Mamy świeżo w pamięci to, co działo się w końcówce i tuż po meczu mistrzyń Polski z wicemistrzyniami Hiszpanii. Trzypunktowe trafienia
Agnieszki Bibrzyckiej, szał radości nadkompletu publiczności, łzy, zdjęcia, lejący się szampan.
- Kibice byli waszym szóstym zawodnikiem - przekonywał
Domingo Diaz, szkoleniowiec zespołu gości, który mimo nadwagi szalał przy linii bocznej boiska, sugerując sędziom, jak mają pracować.
- Zachowuję się tak samo od 25 lat, więc nie uważam tego za coś szczególnego - mówił.
Hiszpankom trudno było się pogodzić z porażką. Po meczu odmawiały wypowiedzi, a podczas konferencji prasowej doszło do słownego pojedynku
Krzysztofa Koziorowicza, coacha Lotosu, z
Amayą Valdemoro, gwiazdą zespołu z Walencji.
- Przegraliśmy między innymi przez sędziów. Fatalnie prowadzili mecz, nie dostroili się do poziomu zawodów - wyrzucała z siebie zawodniczka popierana przez trenera Diaza.
- Tak, szczególnie jak nam się gwiżdże 33 faule, a wam 13 - odparował "Kozioł". Pomiędzy nimi siedziała
Tatiana Troina, która mimo opuszczonej głowy, z trudem powstrzymywała się od śmiechu. Na szczęście sytuacja szybko została rozładowana, ale po konferencji Valemoro pogroziła Koziorowiczowi palcem. Białorusince Troinie z końca sali z satysfakcją przyglądał się
Aleksander Siewierow, jej były szkoleinowiec w Gedanii.
- Jestem szczęśliwy, że gra w takim zespole. Przed meczem rozmawiałem ze znajomym z Samary, który twierdził, że zwycięstwo Lotosu nad Walencją będzie cudem - twierdził "Sasza".
"Biba" pokazała klasę także poza boiskiem. Z kwiatami i ogromną, złoconą plakietą w rękach, otrzymanymi za tytuł zawodniczki meczu, swobodnie, po agielsku, udzielała wywiadów telewizji Espana 2 oraz radiu Valencia Regional.
- W ciągu tygodnia bolał mnie mięsień dwugłowy, ale w trakcie meczu zapomniałam o tym. Nie było tak, że rzucałam, bo mi się podobało. Miałam pozycje, więc to wykorzystywałam - mówiła skrzydłowa.
21-letnia zawodniczka będzie z pewnością jedną z największych gwiazd... Meczu Gwiazd, w którym w 5-tysięcznej hali w Rzeszowie, w sobotę Lotos podejmie zespół najlepszych koszykarek grających w naszej lidze. Nazajutrz, w Wołominie, zagra z BS Sure Shot. W zespole z Wołomina nie wystąpi znana nam
Ilze Ose-Hlebowicka, która w poniedziałek przejdzie operację kolana lewej nogi
- Na mecz przyjdę ze swym synkiem Oskarkiem - zapewnia łotewska rozgrywająca, która po zabiegu będzie wyłączona z gry przez sześć tygodni. Zagra
Agnieszka Golemska, do niedawna zawodniczka Gedanii. Liderką zespołu z Wołomina jest 35-letnia
Katarzyna Dulnik, który swój jedyny tytuł mistrzyni Polski zdobyła grając pół sezonu w Focie Porcie Gdynia. W kadrze BS jest Węgierka
Zsuzsa Gyor, córka Michala, ambasadora Węgier w Polsce.
Grupa B.3. kolejka.
VBM SGAU Samara - Olympic Valenciennes 82:70, Lietuvos Telekomas Wilno - Gambrinus Brno 80:82 (po dogrywce), Lotos VBW Clima Gdynia - ROS Casares Walencja 89:83.
1. Lietuvos 3 5 250-216
2. LOTOS 3 5 235-226
3. Gambrinus 3 5 214-205
4. Pecs 2 4 135-116
5. Samara 3 4 196-198
6. Valenciennes 3 4 207-219
7. Casares 3 4 202-215
8. Parma 2 2 139-183
Krystian Gojtowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
