- 1 Nietypowo w Lechii przed Wisłą (38 opinii) LIVE!
- 2 40-lecie Lechia - Juventus w PZP (14 opinii)
- 3 Wybrzeże jeszcze czeka na Hansena (200 opinii)
- 4 Arka: 5. czerwona kartka, 1. wygrana (25 opinii)
- 5 Najlepsi z całego świata znów w "Olivii" (7 opinii)
- 6 Pomysły, jak ograniczyć korki (189 opinii)
Lotos VBW Clima - ''Wybacz Wrocławiu''!
29 listopada 2001 (artykuł sprzed 21 lat)
VBW Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Arka Gdynia
Suzuki Arka Gdynia i Trefl Sopot chcą stworzyć twierdze. Ostatnie przetarcie VBW Arki
Po wspaniałym przerywniku na występy reprezentacji w eliminacjach do finałów mistrzostw Europy, do ligowych obowiązków wracają koszykarki Lotosu VBW Clima Gdynia. Ósmym rywalem mistrzyń Polski, w najbliższą sobotę (18.00), będzie we Wrocławiu Toya Ślęza Wrocław, brązowy medalista MP.Wygrana gdyniankom może przyjść tym razem znacznie trudniej aniżeli w poprzednich potyczkach tych zespołów. Wrocławianki od początku sezonu były postrzegane jako najgroźniejszy rywal Lotosu na krajowym podwórku. Działaczom klubu ze stolicy Dolnego Śląska udało się pozyskać stabilnych sponsorów (Toya SA, Elektromontaż, Leclerc), którzy znaleźli pieniądze na zatrudnienie amerykańskich środkowych Jennifer Mowe i Kristi Rose. Rosłe 23-latki (196 i 192 cm), przybyłe z Portland Fire oraz California State University, od razu stały się znaczącymi postaciami zespołu Marka Olesiewicza. Dość powiedzieć, że zajmują odpowiednio 3. i 9. miejsce w klasyfikacji najlepiej zbierających ligi. Jeśli dodamy do tego coraz mocniej świecącą gwiazdę wreszcie zdrowej Agnieszki Szott, zbuntowaną eks-gdyniankę Beatę Predehl, czy solidną skrzydłową, Emilię Lamparską - mamy obraz bardzo ciekawego zespołu. Ta maszyna znakomicie radziła sobie do piątej kolejki, kiedy to mogła się pochwalić kompletem zwycięstw.
Później coś w mechanizmie się zacięło i przyszły porażki u siebie z Polfą Pabianice (60:67) oraz w Polkowicach z Aquaparkiem (61:68).
Przerwa była zatem wrocławiankom bardzo potrzebna. Świadczy o tym fakt, iż kilka dni temu, w meczu towarzyskim odświeżona już Ślęza rozgromiła polkowiczanki 90:59 (Predehl 19, Szott 16). Jak zatem będzie we Wrocławiu?
- To nie będzie łatwy mecz. Ślęza ma duży potencjał. Moim zdaniem, jest to kandydat do tytułu wicemistrzowskiego - mówi Adam Ziemiński, trener Lotosu.
Bardzo dobrze zna Wrocław Joanna Cupryś, która urodziła się i mieszkała w tym mieście przez dwadzieścia lat. Zresztą po meczu z Turczynkami w Lublinie udała się nie do Gdyni, ale bezpośrednio na Śląsk.
- Tak było łatwiej. Czy to, że jestem wrocławianką, może mieć wpływ na moją postawę w tym meczu? Zdecydowanie nie. Zagram swoje. Na pewno niewiadomą będzie postawa kibiców. Ostatnio zachowywali się wobec mnie bardzo nieprzychylnie. Nie mogą mi wybaczyć, że gram w Gdyni - mówi skrzydłowa Lotosu.
Kryst.