• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos wygrał w finale play-off 3-1

Krzysztof Klinkosz
1 maja 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

VBW Arka Gdynia

Koszykarki Lotosu już w czwartym meczu finału zapewniły sobie zwycięstwo w finale play-off z KSSSE AZS PWSZ Gorzów 3-1, a MVP tych spotkań została Erin Phillips. Dzisiaj gdynianki pokonały akademiczki 60:58 (21:20, 12:18, 15:5, 12:15) i po raz jedenasty w historii zostały mistrzyniami Polski.



LOTOS: Phillips 17, Wright 10, Leciejewska 10, Matović 6, Tomiałowicz 0 - Hodges 7, Urbaniak 5, Halvarsson 3, Jujka 2, Sosnowska 0.

KSSSE AZS PWSZ: Richards 30, Żurowska 9, Anosike 5, Dureika 4, Dżwigalska 0 - Spencer 6, Kaczmarczyk 4, Piekarska 0.

Kibice oceniają



Podobnie jak w piątek mecz rozpoczął się od prowadzenia gorzowianek po rzucie za 3 punkty Sidney Spencer w 2 minucie 2 punkty dołożyła Nkolika Anosike.

Dwa celne rzuty z półdystansu Magdaleny Leciejewskiej spowodowały, że Lotos zmniejszył straty i w 4 min. było 4:5.

W połowie kwarty zespół gości znów "uciekł" gdyniankom na 9:4, gospodynie odpowiedziały jednak czterema wolnymi najpierw Tanashy Wright a później Louice Halvarsson i było 8:9 w 7 minucie.

Na pierwsze prowadzenie w meczu wyprowadziła gdynianki w 7 minucie Erin Phillips po celnej "trójce", jednak takim samym rzutem odpowiedziała w chwilę później Spencer i było 12:11 dla gorzowianek w 8 min.

W 9 minucie po akcji 2+1 w wykonaniu Phillips gdynianki doprowadziły do remisu 16:16, za chwilę Samantha Richards odpowiedziała punktami dla Gorzowa, ale wprowadzona w 7 minucie do gry Marta Urbaniak trafiła "trójkę" i było 19:18 dla Lotosu. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem gdynianek 21:20.

Zacięta walka kosz za kosz trwała od początku drugiej kwarty, w 12 minucie było 25:24 dla KSSSE, później jednak punkty dla Lotosu zdobywały Marta Jujka, Wright i Roneeka Hodges i w 13 minucie mistrzynie Polski wygrywały 31:25 co od razu spotkało się z interwencją trenera gorzowianek w postaci przerwy na żądanie.

Po powrocie na parkiet gdynianki zdobyły jeszcze punkty na 33:25 ale kolejne 4 "oczka" były dziełem gorzowianek i w 15 minucie było 33:29.

Niestety Lotos zaczął grać falami, po okresie skutecznej gry i dobrej defensywy gdynianek, lepiej zaczął grać zespół przyjezdny w 17 minucie Justyna Żurowska doprowadziła do wyrównania 33:33 a za moment ta sama zawodniczka rzuciła na 35:33 dla KSSSE. Ostatecznie pierwszą połowę gdynianki przegrały 33:38.

Pierwsze punkty po przerwie zdobyła Richards i gorzowianki prowadziły już 40:33. Wówczas Ivana Matović postanowiła poderwać koleżanki do boju i po dwóch akcjach zakończonych celnymi rzutami było 40:37 dla KSSSE w 24 min.

Gospodynie zaczęły wreszcie lepiej bronić, gorzowianki już z taką łatwością nie wchodziły pod kosz i po "trójce" Wright był remis 40:40. Kolejne punkty dała Lotosowi Leciejewska, gdynianki odzyskały prowadzenie, było 42:40 a w 27 min 44:41. Ostatecznie po świetnej grze w defensywie w trzeciej kwarcie gdynianki straciły tylko 5 punktów i prowadziły 48:43.

Na początku ostatniej odsłony punkty zdobyła Leciejewska (50:43) ale gorzowianki nie dały za wygraną i w 34 minucie było tylko 50:48 a co więcej Ivana Matović miała już na koncie 4 przewinienia.

W 36 minucie za trzy punkty trafiła Phillips (53:48), Wright kapitalnie zablokowała Richards a Matović dołożyła punkty z akcji i było 55:48 dla Lotosu w 37 min.

Na około 90 sekund przed końcem meczu Anosike trafiła niwelując straty Gorzowa do dwóch punktów (55:53), Dureika za moment nie trafiła dwoch wolnych a na 35 sek przed końcem gry tylko raz trafiła Anosike.

Na 17 sek. przed końcem meczu na linii rzutów wolnych stanęła Phillips i trafiła 2 razy. Później faul taktyczny popełniła Wright i Richards trafiła dwa razy z linii rzutów wolnych (57:56 i 11 sek. do końca meczu).

W odpowiedzi Phillips trafiła 2 wolne (59:56). Akcje gorzowianek faulem przerwał Lotos. Richards trafiła raz a później z rozmysłem odbiła piłkę od tablicy. Zebrała ją Wright i natychmiast została sfaulowana, Amerykanka wykorzystała tylko jednego wolnego (60:57).

Akcję wyprowadziły gorzowianki, została ona przerwana faulem, akademiczki reklamowały, że podczas rzutu za trzy punkty. Sędzia nakazał jednak rzucać dwa razy. Spencer trafiła tylko raz później jej koleżanki bezskutecznie próbowały dobijać ale nie trafiły i Lotos po raz trzeci wygrał w finale z KSSSE.

Playoff

Ćwierćfinały

KSSSE AZS PWSZ Gorzów 2
Utex ROW Rybnik 0
CCC Polkowice 2
Wisła Can-Pack Kraków 1
LOTOS GDYNIA 2
Super-Pol Tęcza Leszno 0
Energa Toruń 2
Odra Brzeg 0

Półfinały

KSSSE AZS PWSZ Gorzów 3
CCC Polkowice 0
LOTOS GDYNIA 3
Energa Toruń 2

Finał

KSSSE AZS PWSZ Gorzów 1
LOTOS GDYNIA 3


- Dziękuję za gratulacje chciałem w pierwszej kolejności pogratulować wszystkim moim zawodniczkom, to jest ogromny sukces, ale jak zapytacie każdej z zawodniczek, każda wam powie ile pracy włożyliśmy na treningach żeby dojść do tego wyniku. Tak młody Lotos, wsparty doświadczeniem Ivany, Tanaschy czy Erin dawno nie grał na takim poziomie. Z tego się bardzo cieszę, za tą pracę chcę podziękować moim współpracownikom. Dziękuję Radzie Nadzorczej i prezesowi, ze wspierali mnie, że zaufali mi. Ten sezon był dla mnie bardzo ciężki. Ogólnie kosztował mnie bardzo duzo pracy, dziękuję przyjaciołom z Gdyni i Wrocławia, którzy wspierali mnie w trudnych chwilach a było ich wiele i oczywiście mojej rodzinie, która pomogła mi w tym wszystkim - powiedział po meczu trener gdynianek Jacek Winnicki.

- Już siedem lat gram w Europie i to był mój siódmy finał, muszę jednak powiedzieć, że był to finał najtrudniejszy. Gorzów jest bardzo dobrym zespołem. Nigdy nie życzę nikomu kontuzji, ale dziś mieliśmy szczęście, że dziś nie zagrała Sapova, to naprawdę świetny gracz. Udowodniliśmy, że jesteśmy lepsi dzięki temu, że jesteśmy zespołem, że nie mamy gwiazd ale, że na parkiecie myślimy tak samo, oddychamy tak samo. Chiałabym też podziękować dziewczynom, które były z nami do Świąt Bożego Narodzenia bez ich wkładu być może nie byłoby nas tutaj - powiedziała po meczu kapitan zespołu Ivana Matović.

Kluby sportowe

Opinie (79) 5 zablokowanych

  • frekwencja jak sie patrzy nie ma co (4)

    • 9 14

    • (3)

      O co chodzi? Niska wysoka???

      • 4 3

      • 3147 osób (2)

        3247 osób- oficjalne dane z bramek elektronicznych

        • 4 2

        • bardzo dobra frekwencja. Brawo dla klubu za propagowanie koszykówki. Gratulacje za majstar i mądra polityke kadrową ( chodzi o wprowadzanie juniorek).
          Jednak bez jedne, dwóch gwiazd nie mamy szans na obronę tytułu za rok.

          • 5 2

        • Tyle tylko, że osoby z karnetami na sezon wchodziły przez wejście boczne, nie skanując kodów.
          Wielkie brawa dla dziewczyn !!!!

          • 5 1

  • POWODZENIA

    Rumia z Wami!!!

    • 18 7

  • 3000 to mało

    • 9 6

  • (4)

    wiecej jak na lechii

    • 28 6

    • na lech 4000 bylo (2)

      • 2 9

      • chyba zł (1)

        • 10 1

        • Gdyby Lechia walczyła o majstra to byłby komlet 15.000widzów,a że w 10 meczach raz wygrali to i na frekwencje się przełożyło.

          • 3 0

    • ale to są mecze o mistrzostwo a lechia gra o pietruszkę. Bywałem na lotosie w ubiegłych sezonach i zawsze na trybunach były puchy.

      • 1 1

  • KSSSE AZS PWSZ - oszaleli? (3)

    Więcej skrótów nie mogli już sobie wziąć do nazwy?
    Rozszyfrujmy to:
    Koszykarskie Super Skostniałe Stowarzyszenie Emerytek
    Alkoholu Zawsze Szukające
    Pod Wezwaniem Szalonego Zenona

    • 23 8

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Świetny komentarz! :-)

      plusik

      • 10 0

    • Świetny komentarz!

      • 1 0

  • GRATULACJE! (3)

    GRATULUJE MISTRZOSTWA POLSKI.SUPER!BRAWO!

    • 34 3

    • No to chyba czas na małe podsumowanie... (2)

      Przede wszystkim gratulacje dla dziewczyn!Mając skład najsłabszy od wielu lat zdołały jednak zdobyć mistrzostwo... i to mistrzostwo chyba smakuje bardziej niż rok temu,bo jego wywalczenie było trudniejsze. No i dopisało też szczęście (może za tego pecha z Wisłą,za te przegrane o włos mecze?),bo kontuzja Sapovej mocno skomplikowała gorzowiankom życie.Szczęście dopisało też Krawczykowi,bo jak widać jego posunięcia w połowie sezonu o mało nie zakończyły się klęską (konieczność grania aż 5-ciu meczów z Energą,zacięty bój z Gorzowem i 4-ty mecz wygrany ledwo ledwo pomimo słabej dyspozycji Anosike i nieobecności Sapovej).Oby się okazało,że Krawczyk zmądrzał bez konieczności utraty tytułu i solidnie wzmocni (ale naprawdę,a nie koszykarkami pokroju Hodges,Wright czy Halvarsson; Szwedka jest perspektywiczna,Wright dzisiaj chrzaniła akcję za akcją,ale może powinna zostać,choć niekoniecznie jako zawodniczka pierwszej piątki;z Hodges trzeba się jednak pożegnać) zespół,bo dziś było widać,że w tym składzie one Europy nie zawojują.Ale oby było dobrze!

      • 3 1

      • Bardzo trafna i mądra opinia. Zgadzam się w 100% z Tobą!

        • 0 0

      • gratulacje z Gorzowa!

        szczere gratulacje za zdobycie MP!! po ciężkiej walce z naszymi zawodniczkami..i nie ma co gdybać co by było gdyby Sapowa nie odniosła kontuzji w 3 meczu a albo sędzia podyktował 3 rzuty osobiste w końcówce 4 spotkania.to już przeszłość i wcale nie mam pretensji do sędziego o ten werdykt. gdyby gorzowianki wygraly 3 cie spotkanie play off-u w gdyni nikt by o tym nie pamietal bylby piaty mecz w gorzowie i walka o mistrzostwo przedluzona a teraz niestety co niektorzy/ zarzad KSSSE/ nie moga pogodzic sie z tym faktem i pogodzic sie z porazka.! wstydze sie za ich zachowanie i odzegnuje od tego
        http://www.gorzow24.pl/sport/19-koszykowka/news/9028/azs-pwsz-protestuje.html#com

        • 0 0

  • JJJJJJJJJJEEEEEEEEEEEEESSSSSSSSSSSSSSTTTTTTTTTTTTTTTT!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 25 2

  • Lotos Mistrz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 28 2

  • O O O OOO!!!MISTRZ!!!!

    • 21 2

  • KIBIC (1)

    CZERNIKOWO KOŁO TORUNIA JEST Z GDYNIĄ I LOTOSEM.

    • 25 2

    • szacunek. graty dla Torunia za 3 miejsce, to były półfinały!

      • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Zdzisław Werner 36 88 83.3%
2 Radosław Dymkowski 36 85 80.6%
3 Izabela Dymkowska 36 83 83.3%
4 Marek Węgrzynowski 35 83 80%
5 Miś Brązuś 35 81 80%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
M Z P Bilans Pkt.
1 KGHM BC Polkowice
2 PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
3 VBW Arka Gdynia
4 Ślęza Wrocław
5 MB Zagłębie Sosnowiec
6 Polski Cukier AZS UMCS Lublin
7 Enea AZS Politechnika Poznań
8 Energa Polski Cukier Toruń
9 Polonia Warszawa
10 Basket Ekstraklasa Bydgoszcz
11 MKS Pruszków

Playoff

Ćwierćfinały

KGHM BC Polkowice 2
Energa Polski Cukier Toruń 0
Ślęza Wrocław 2
MB Zagłębie Sosnowiec 1
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
Enea AZS Politechnika Poznań 0
VBW ARKA GDYNIA 2
Polski Cukier AZS UMCS Lublin 0

Półfinały

KGHM BC Polkowice 2
Ślęza Wrocław 0
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 2
VBW ARKA GDYNIA 0

Finał

KGHM BC Polkowice 2
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 0

Ostatnie wyniki Arki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane