Spodziewanym, wysokim zwycięstwem koszykarek
Lotosu VBW Clima Gdynia zakończył się pojedynek z SMS PZKosz. Warszawa w inauguracyjnej kolejce Sharp Torell Basket Ligi. Mistrzynie Polski pokonały uczennice z Warszawy 94:71 (32:14, 25:26, 18:17, 19:14). Było to już 66 z koleji zwycięstwo zawodniczek Krzysztofa Koziorowicza.
LOTOS: Grubin 19, Wodopianowa 13, Barabanowa 10, Bibrzycka 16, Dydek 14 - Janyga 2, Bruzgul 1, Pietrzak, Olze-Hlebowicka 6, Cupryś 13.
SMS: Pawlak 6, Skorek 14, Zagrobelna 8, Krężel 13, Piekarska 17 - Kowalczyk, Błaszczak, Pamuła 3, Wierzbicka, Leciejewska, Dąbkowska 4, Chomać 6.
Nowy sezon w Gdyni rozpoczęto bardzo uroczyście.
Mieczysław Krawczyk życzył wszystkim zespołom ekstraklasy lepszej gry pod szyldem sponsora ligi, a
Bogusław Witkowski obdarował kapitanów obu ekip bukietami kwiatów. W tym sezonie mecze koszykarek mają być pokazywane w telewizji, jednak z pewnością pojedynki Dawida z Goliatem, jak ten wczorajszy przy ulicy Olimpijskiej, nie zyskają zainteresowania u włodarzy z Woronicza. Lotos tak naprawdę musiał się wysilić w pierwszej kwarcie, a to tylko po to, by udokumentować na papierze swą olbrzymią przewagę. Tradycyjnie wznowienie wygrała Małgorzata Dydek, a pierwsze punkty dla wicemistrzyń Europy zdobyła Gordana Grubin. W trzeciej minucie było tylko 9:6 dla gospodyń, ale po chwili trafienia
Agnieszki Bibrzyckiej i Natalii Wodopianowej pozwoliły Lotosowi uzyskać 18-punktowe prowadzenie po pierwszej ćwiartce. To wyraźnie zdekoncentrowało miejscowe. Na tyle mocno, że nastolatki ze stolicy pierwsze minuty drugiej odsłony wygrały 10:4. Gdyniankom szczególną trudność sprawiało krycie Izabeli Piekarskiej (7/12 za dwa punkty) oraz Magdaleny Skorek (5/10 za dwa punkty). Aż do końca kwarty naszej drużynie nie udało się złapać rytmu z pierwszych minut meczu, a co gorsza, czwarty faul popełniła Bibrzycka. W pewnym momencie zawodniczkom
Romana Skrzecza przewagę gdynianek udało się zmniejszyć do zaledwie 10 "oczek" (36:46). Na szczęście na początku trzeciej odsłony nastąpiła pobudka gospodyń. Znakomite akcje
Karoliny Janygi, ładnie współpacującej z Gordaną Grubin, oraz pilnowanie tablic przez rosyjski duet Natalia Wodopianowa - Anastazja Barabanowa dały nam prowadzenie w 25 min 65:44. Później nasze zawodniczki, wyraźnie zadowolone z takiego obrotu sprawy, znów wyraźnie zwolniły. Do końca kwarty nie dotrwała Małgorzata Dydek, której na 17 sekund przed przerwą odgwizdano piąty faul. Na cztery minuty przed końcem spotkania w ślady "Ptysia" poszła "Biba", jednak te ubytki nie mogły zmienić obrazu gry. Kolejne akcje Barabanowej i Joanny Cupryś powiększyły konto Lotosu, jednak kibice nie doczekali się setki.
Dziś o 17.00 w hali Szkoły Podstawowej nr 6 w Wejherowie przy ulicy Śmiechowskiej odbędzie się mecz rewanżowy rozgrywany awansem z rewanżowej rundy rozgrywek. Wstęp wolny.
LOTOS - SMS. Rzuty za dwa punkty (trafione/oddane): 34/51 - 26/54. Rzuty za trzy punkty: 3/12 - 2/12. Rzuty wolne: 17/25 - 13/25. Zbiórki (atak/obrona) 5/28 - 10/19. Asysty: 24 - 13. Straty: 21 - 23. Przechwyty: 20 - 14. Bloki: 5 - 0. Faule: 21 - 18.
1. KOLEJKA.Cukierki Odra Brzeg - CCC Aquapark Polkowice 67:74 (18:21, 18:19, 18:13, 13:21),
PZU Polfa Pabianice - Wisła Kraków 87:58 (22:14, 20:13, 20:17, 25:14),
Quay POSiR Poznań - Meblotap AZS Chełm 77:51 (15:10, 18:14, 25:8, 19:19),
Ślęza Wrocław - ŁKS Łódź 64:79 (22:20, 8:26, 18:18, 16:15).
Kryst.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
