• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najdłuższy mecz w Superlidze

jag.
9 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Michaił Paikow w ostatnim secie meczu mistrza z wicemistrzem Polski prowadził 10:8, ale przegrał cztery ostatnie piłki i tym samym Unia AZS AWFiS Gdańsk doznała siódmej porażki w tym sezonie Superligi. Michaił Paikow w ostatnim secie meczu mistrza z wicemistrzem Polski prowadził 10:8, ale przegrał cztery ostatnie piłki i tym samym Unia AZS AWFiS Gdańsk doznała siódmej porażki w tym sezonie Superligi.

Unia AZS AWFiS Gdańsk przegrała z drużyną Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 2:3. To był najdłuższy mecz tego sezonu Lotto Superligi. Z pewnością godny rewanżu za tegoroczny finał. Tenisiści stołowi rywalizowali przez 3,5 godziny. Rozegrali maksymalną liczbę 21 setów. W ostatnim pojedynku rozstrzygała gra na przewagi. Bohaterem spotkania okazał się dwukrotny medalista mistrzostw Europy - Daniel Górak.



0-1 Geng Zihao - Daniel Górak 2:3 (11:6, 11:13, 11:7, 9:11, 3:11)
1-1 Michaił Paikow - Han Chuanxi 3:2 (12:10, 11:5, 5:11, 8:11, 11:9)
1-2 Marek Badowski - Pavel Sirucek 2:3 (11:5, 6:11, 7:11, 11:8, 8:11)
2-2 Zihao - Chuanxi 2:1 (9:11, 18:16, 11:4)
2-3 Paikow - Górak 1:2 (10:12, 11:6, 10:12)


Dartom to aktualny mistrz Polski, a Unia AZS AWFiS - wicemistrz. Mimo że w tym sezonie obie drużyny spisują się poniżej oczekiwań, co dotyczy zwłaszcza akademików, to rewanż za finał, jeśli chodzi o emocje - nikogo nie zawiódł. Obie drużyny miały szanse, by to spotkanie wygrać nawet za trzy punkty, czyli 3:0 lub 3:1, ale ostatecznie przy stole spędziły maksymalną liczbę setów. Pierwsze trzy pojedynki toczyły się na dystansie pięciu partii, a dwa ostatnie były trzysetowe.

- Graliśmy przez 3,5 godziny. To był najdłuższy mecz tego sezonu Lotto Superligi - podkreśla Bartosz Gajek, kierownik sekcji tenisa stołowego akademickiego klubu.
UNIA AZS AWFIS WICEMISTRZEM POLSKI. TAK RELACJONOWALIŚMY TEGOROCZNY FINAŁ

Gospodarze mieli możliwość, by zwyciężyć 3:0, a w ostatniej grze, w decydującym secie Michaił Paikow odszedł od stołu pokonany, mimo prowadzenia 10:8 i dwóch piłek meczowych. Dartom z tarapatów wyciągnął Daniel Górak.

  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Geng Zihao
  • Michaił Paikow
  • Michaił Paikow
  • Michaił Paikow
  • Michaił Paikow
  • Michaił Paikow
  •  Han Chuanxi
  • Publiczność
  • Marek Badowski
  • Marek Badowski
  • Pavel Sirucek
  • Marek Badowski
  • Marek Badowski
  • Marek Badowski
  • Marek Badowski
  • Tomasz Redzimski
  • Waldemar Moska
  • Piotr Szafranek


34-latek, który jako junior był czterokrotnym mistrzem Europy, a w seniorach stanął dwukrotnie na podium w tej rangi imprezie, w Gdańsku imponował odpornością psychiczną. To on rozpoczynał i kończył mecz. W pojedynkiem z Geng Zihao obronił się przed porażką 1:3, by w piątym secie zdemolować Chińczyka. Natomiast w spotkaniu boju z Paikowem wygrał cztery ostatnie piłki. Górak jako jedyny zawodnik tego dnia zdobył 2 punkty, w tym ten najważniejszy.

Najdłuższy set rozegrali w czwartym pojedynku wieczoru Zihao i jego rodak Chuanxi. Zawodnik Dartomu miał szansę na wygraną 2:0, co by oznaczało, że jego drużyna zwyciężyłaby 3:1. Jednak gdański Chińczyk wyszedł z opresji, wygrywając partię 18:16.

- Ostatnie dwie gry to walka o każdą piłkę i zwroty akcji. Zihao obronił kilka piłek meczowych. Natomiast w przypadku Paikowa nasuwa mi się stwierdzenie, że w naturze nic nie ginie. W grze z Chunanxi otrzymał prezent w postaci ostatniego punktu, po zepsutym serwisie rywala. Natomiast w decydującym pojedynku to on pomylił się przy serwie przy 10:10. Na pewno mogliśmy wziąć rewanż za przegrany finał. Szkoda, że się nie udało. Jednak w naszej obecnej pozycji w tabeli trzeba się cieszyć i z jednego zdobytego punktu - podsumowuje kierownik Gajek.
Na półmetku sezonu zasadniczego zespół Unia AZS AWFiS Gdańsk zameldował się dopiero na 8. miejscu, wygrywając tylko 4 z 11 meczów. Co gorsza do 4. pozycji, ostatniej która po rundzie rewanżowej da play-off akademicy tracą aż 9 punktów.

O tym, czy ekipa Piotra Szafranka włączy się jeszcze do walki o medale, czy ostatecznie pogrzebie na to szanse, w dużej mierze rozstrzygną już dwa pierwsze mecze rundy rewanżowej. Na inaugurację, 23 stycznia gdańszczanie pojadą na pojedynek z Bogorią, a tydzień później u siebie zmierzą się ze Spójnią Warszawa. Obecnie to właśnie te drużyny zajmują miejsca 4-5 z identycznym dorobkiem punktowym.

- Patrząc na aktualną tabelę i naszą pozycję, myślę że ciężko będzie powalczyć o medal w tym sezonie. Ale to jest sport. Wszystko zależy od tego, w jakiej składzie będziemy grać w drugiej rundzie - ocenia Bartosz Gajek.
Przypomnijmy, że tę rundę akademicy zagrali bez żadnego zawodnika, który grał w poprzednim sezonie. Czynione są starania, by ponownie w gdańskim zespole występował Kaii Konishi.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ JAK WYGLĄDAJĄ OSTATNIE UZGODNIENIA Z JAPOŃCZYKIEM

Pozostałe wyniki 11. kolejki
Dojlidy Wschodzący Białystok - 3S Polonia Bytom 1:3, Dekorglass Działdowo - Warta Kostrzyn nad Odrą 3:0, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów 1:3, Morliny Ostróda - Palmiarnia Zielona Góra 1:3, Kolping Frac Jarosław - Spójnia Warszawa 3:2

Tabela Lotto Superligi na półmetku sezonu zasadniczego:
kolejno: mecze, punkty, małe punkty

1. Dekorglass Działdowo 11 26 29:11
2. Kolping Frac Jarosław 11 24 29:17
3. Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów 11 23 28:18
4. Spójnia Warszawa 11 21 27:20
5. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 11 21 25:16
6. Palmiarnia Zielona Góra 11 16 20:20
7. Morliny Ostróda 11 13 21:26
8. UNIA AZS AWFIS GDAŃSK 11 12 19:26
9. Warta Kostrzyn nad Odrą 11 12 18:27
9. 3S Polonia Bytom 11 12 18:27
11. Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 11 11 17:29
12. Dojlidy Wschodzący Białystok 11 7 17:31
jag.

Kluby sportowe

Opinie (5)

  • Superliga - supermiasto. Taka sytu-acja :)

    • 2 1

  • Aż 2 Polaków, bomba!

    Typowo polska liga ;)

    • 5 0

  • goclaw

    W małych punktach 204-201 dla gospodarzy

    • 0 0

  • Warto było (1)

    Warto było zobaczyć to widowisko. Ci których nie było niech żałują.
    Patrioci którzy mówią, ze za mało Polaków to niech przyjdą uzupełnić miejsca Polaków na trybunach żeby dopingować Polskie kluby.

    • 4 1

    • Mówisz polskie

      Polskie kluby bez polskich zawodników?

      A poza tym w ping-ponga to wolę sobie rekreacyjnie pograć niż siedzieć kilka godzin obserwując wydarzenia na stole.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane