- Dużo rzeczy wygraliśmy. Zespół z dwóch ostatnich lat pozostanie w historii klubu. Cieszę się, że mogę być jej częścią. Niezależnie od tego co się wydarzy, mogę obiecać, że do Gdyni będę wracać. Chciałbym zrobić kolejny krok w piłkarskim rozwoju, a dostanie się do każdej z pięciu topowych lig, by to potwierdziło. Powiedziano mi, że jest otwarcie w kwestii transferu, że nie będzie odpowiedzi: "ty musisz zostać" - zdradza nam Luka Zarandia. Ze skrzydłowym Arki Gdynia i reprezentacji Gruzji rozmawialiśmy nie tylko o piłce nożnej, ale także o świętowaniu w jego ojczyźnie. W najbliższych dniach okazja ku temu będzie tam aż trzykrotnie.
ARKA ZIMĄ NIE ZAGRA W POLSCE ŻADNEGO SPARINGU. SPRAWDŹ, JAK TO WYJAŚNIA TRENER SMÓŁKAJacek Główczyński:
Jak wyglądają święta w Gruzji?Luka Zarandia: U nas można mówić aż o trzech świętach. Najbardziej hucznie obchodzi się te 31 grudnia. Potem jest Boże Narodzenie, według obrządku prawosławnego, czyli 2 tygodnie później niż w Polsce. Zaczyna się ono od pójścia do kościoła o północy. Natomiast jeszcze 14 stycznia obchodzi się "Stary Nowy Rok". Zawsze jest dużo jedzenia i wina, ale także szampana. Spędzamy ten okres rodzinnie. Siedzimy, jemy, żartujemy...
Są specjalne potrawy?Jest tyle, że trudno wymieniać. Jest wszystko, aż za dużo. Na przykład dużo słodkości. Specjalnie na święta robi się taki... gruziński snickers. Nazywa się to czurczchela. Są różne przepisy, ale w każdym musi być miód i orzechy. Tradycją świąteczną jest też pieczony prosiak.
Obdarowujecie się prezentami?Mamy jak w Polsce choinki. Jeśli są to dzieci to wkładamy pod nią prezenty, choć jest też zwyczaj związany z pakowaniem ich w skarpety. Wówczas dzieciom mówimy, że przywiózł je Święty Mikołaj. Natomiast dorośli przekazują sobie prezenty z ręki do ręki. I robimy to 31 grudnia.
Czego dotyczą życzenia?Nie mówimy o nie wiadomo jakich rzeczach. Najważniejsze jest "zdrówko", życzy się też udanego całego roku. W moim przypadku, gdy wszyscy wiedzą, że jestem sportowcem, to jeszcze dochodzą życzenia związane z pomyślną karierą piłkarską.
PRZECZYTAJ, CO MÓWI MICHAŁ JANOTA O DWÓCH OBLICZACH ARKIMyśli pan, że rodzina życzyłaby sobie, aby grał pan dalej w Polsce czy spróbował sił w silniejszej lidze?Mama i tata zawsze chcą dla mnie najlepszego. Na pewno widzieliby mnie w topowym klubie w Europie. Mama na przykład, jeśli ogląda mecze to tylko takie, w których ja gram oraz... Ligę Mistrzów. Natomiast ojciec bardzo dużo wie o futbolu, interesuje się tym na co dzień. Kibicował Manchesterowi United, ale za czasów
Aleksa Fergusona. Gdy był
Jose Mourinho, to mówił, że już nie da się tego oglądać. Ojciec bowiem lubi piłkę otwartą, ofensywną. Ceni oczywiście Barcelonę i
Leo Messiego.
A pan, w której lidze widziałby się najchętniej?Zagrałbym w każdej z pięciu topowych lig. Nie ma czegoś takiego, że lubię włoską i za wszelką cenę chciałbym tam grać. Po prostu chciałbym zrobić kolejny krok w swoim piłkarskim rozwoju, a dostanie się do takiej ligi, by to potwierdzało. Każde rozgrywki są też inne. We Włoszech na pewno można poprawić się pod względem taktycznym czy defensywnym. Natomiast w Bundeslidze jest szybka gra, w Hiszpanii taktyczna... Jak tylko otworzy się szansa, aby spróbować sił, w jednej z tych lig, nie powiem "nie". Na pewno nie będę czekać aż trafi się coś co bardziej lubię.
Kontrakt w Arce ma pan ważny do 30 czerwca 2020 roku. Na obecnym etapie kariery na co pan zwraca przede wszystkim uwagę: na klasę klubu, możliwość w nim gry, renomę ligi, a może po prostu liczy się wysokość kontraktu?Żaden piłkarz nie powie, że pieniądze nie są ważne. Trzeba je mieć. Jednak w moim wieku wysokość kontraktu nie jest najważniejszą rzeczą. Muszę przede wszystkim patrzyć na to, gdzie będą mógł rozwinąć się jak najlepiej jako piłkarz. Jeśli to się uda, wtedy i przyjdą większe pieniądze. Dlatego chciałbym spróbować sił w jednej z topowych lig. Bo nawet jak tam nie uda się przebić, to zawsze później można jechać na przykład do Kazachstanu, by "robić pieniądze". Odwrotnie to się nie uda. Z Kazachstanu nie przejdzie się do Bundesligi.
ARKA GDYNIA - WISŁA PŁOCK 3:3. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ ZDJĘCIA I WYSTAW OCENY PIŁKARZOM ORAZ TRENEROWI ŻÓŁTO-NIEBIESKICHZbigniew Smółka publicznie zadeklarował, że jeśli przyjdzie dla pana oferta, która zadowoli także Arkę finansowo, klub nie będzie robić przeszkód w pana odejściu z Gdyni. Rozmawiał pan z trenerem na ten temat?Mieliśmy rozmowę. Powiedziano mi, że tak klub jak i trener są otwarci w kwestii transferu, że nie będzie odpowiedzi: "ty musisz zostać". Dla mnie to pozytywny sygnał.
Coś się już dzieje w tej kwestii? Wysłannicy jakiś klubów byli może na pańskich meczach?Nie wiem. Zawsze ktoś kogoś obserwuje i nawet nie informuje o tym. Menedżer ma mi dać znać, jeśli będzie coś konkretnego. Na razie nic takiego się nie wydarzyło.
Z rundy jesiennej w Arce jest pan zadowolony?Zacząłem nieźle. Ostatnie trzy mecze miałem nie najlepsze. Runda było bardzo długo. Kończyliśmy w zimnie, na nie najlepszych boiskach. Jednak nie chciałbym tym się usprawiedliwiać. Nawet jak jest minus 10 stopni Celsjusza, to nie powiem, że przez to grałem źle. Zawsze szukam w sobie przyczyny, a nie w pogodzie, czy w tym, że nogi bolały. Generalnie jesienią nie było źle. Zagrałem dużo meczów. Czułem zaufanie trenera. Chciałbym podziękować całemu sztabowi za to, że na mnie stawiał. Myślę, że w kilku spotkaniach pomogłem, zrobiłem kilka fajnych, indywidualnych akcji. Może to jeszcze nie było 100 procent moich możliwości, ale nie powiem też, że runda była zła.
CZY TO ON ZASTĄPI ZARANDIĘ W ARCE? PRZECZYTAJ, CO MÓWI UTALENTOWANY NASTOLATEK
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
SPRAWDŹ LISTĘ PIŁKARZY, KTÓRZY ODESZLI LUB ODEJDĄ Z ARKI ZIMĄ, BO SIĘ NIE SPRAWDZILIWyjeżdża pan z Gdyni z myślą, że 8 stycznia zacznie pan przygotowania z Arką, czy że jednak trafi pan do innego klubu?Niezależnie od tego co się wydarzy, mogę obiecać, że do Gdyni będę wracać, gdy tylko będę miał ku temu okazje. A jeśli chodzi o klub, to naprawdę nie wiem, co się wydarzy. To zależy od wielu rzeczy, nie tylko od tego, czy ktoś będzie zainteresowany. Musi się złożyć wiele elementów. Wszyscy muszą być zadowoleni, w tym także Arka. Tak zakochałem się w mieście i klubie, że darzę je wielkim szacunkiem. Dużo rzeczy wygraliśmy. Myślę, że ten zespół, który był w Arce przez dwa ostatnie lata, na zawsze pozostanie w historii klubu. Cieszę się, że mogę być jej częścią.
Gdyby zimą nie udało się jednak zmienić klubu, to może pan obiecać, że wiosną zagra pan z takim zaangażowaniem jak dotychczas?Oczywiście. Gdy jesteś już w zespole, to musisz grać na całego. Wiesz, że chłopaki i kibice liczą na ciebie. Dlatego już nie rozmyślasz o niczym innym, tylko skupiasz się na tym, by dla obecnej drużyny dać z siebie jak najwięcej. Ja zawsze z takim nastawieniem będę do tego podchodził i dawać z siebie 100 procent. O nowym klubie możesz zacząć myśleć dopiero wówczas, gdy podpiszesz w nim kontrakt.
CO BYŁO PRZYCZYNĄ, ŻE ARKA KOŃCZYŁA JESIEŃ NA OPARACH? TŁUMACZY TRENERZadebiutował pan w seniorskiej reprezentacji Gruzji. Czy to może mieć również mieć wpływ na zwiększenie zainteresowania panem na międzynarodowym rynku?Tak. Ważne jest nie tylko to, że już pierwszy mecz mam za sobą, ale także i to, iż dostałem zapewnienie, że widzą mnie nadal w kadrze. Bardzo się z tego cieszę.
Gruzja wygrała swoją grupę w Lidze Narodów, ale dopiero na czwartym poziomie rozgrywek. Czy jest w stanie powalczyć o awans do Euro 2020, bo losowanie miała chyba dobre?Mamy za sobą super jesień. Może rywale nie byli najmocniejsi, ale zawsze trzeba docenić to, że wygrywa się 5 z 6 meczów i traci się w nich tylko 2 gole. Grupę rzeczywiście wylosowaliśmy nie najgorszą. Może w rywalizacji ze Szwajcarią, Danią i Irlandią nie będziemy faworytami, ale możemy powalczyć o awans, bo przecież nie mierzymy się z Niemcami czy Włochami. Uważam, że wychodzimy już z kryzysu, który mieliśmy po czasach świetnej reprezentacji, w której grali:
Kakha Kaladze,
Szota Arweladze, czy inne gwiazdy. Gdy oni skończyli karierę, ludzie przestali wierzyć w naszą reprezentację, ale ostatnio pokazaliśmy, że możemy to zmieć. Stać nas, by zagrać na Euro 2020.
JUŻ SZÓSTY PIŁKARZ, KTÓREGO WCZEŚNIEJ TRENOWAŁ POD OKIEM ZBIGNIEWA SMÓŁKI TRAFI DO GDYNI. PRZECZYTAJ WIĘCEJ O NOWYM SKRZYDŁOWYM ARKI
Typowanie wyników
ARKA Gdynia
Korona Kielce
Jak typowano
| 56% |
287 typowań |
ARKA Gdynia |
|
| 28% |
144 typowania |
REMIS |
|
| 16% |
85 typowań |
Korona Kielce |
|
Tabela po 20 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Lechia Gdańsk
|
20
|
12
|
6
|
2
|
34:17
|
42
|
|
2
|
Legia Warszawa
|
20
|
11
|
6
|
3
|
34:20
|
39
|
|
3
|
Lech Poznań
|
20
|
10
|
3
|
7
|
32:23
|
33
|
|
4
|
Jagiellonia Białystok
|
20
|
9
|
6
|
5
|
34:29
|
33
|
|
5
|
Pogoń Szczecin
|
20
|
9
|
4
|
7
|
28:24
|
31
|
|
6
|
Piast Gliwice
|
20
|
8
|
7
|
5
|
27:23
|
31
|
|
7
|
Korona Kielce
|
20
|
8
|
7
|
5
|
25:23
|
31
|
|
8
|
Wisła Kraków
|
20
|
8
|
5
|
7
|
33:29
|
29
|
|
9
|
Cracovia
|
20
|
7
|
6
|
7
|
20:21
|
27
|
|
10
|
Arka Gdynia
|
20
|
6
|
7
|
7
|
30:28
|
25
|
|
11
|
Zagłębie Lubin
|
20
|
7
|
3
|
10
|
31:32
|
24
|
|
12
|
Miedź Legnica
|
20
|
5
|
6
|
9
|
21:35
|
21
|
|
13
|
Wisła Płock
|
20
|
4
|
8
|
8
|
30:37
|
20
|
|
14
|
Śląsk Wrocław
|
20
|
4
|
6
|
10
|
27:30
|
18
|
|
15
|
Górnik Zabrze
|
20
|
3
|
8
|
9
|
23:37
|
17
|
|
16
|
Zagłębie Sosnowiec
|
20
|
2
|
6
|
12
|
24:45
|
12
|
Tabela wprowadzona: 2018-12-22
Wyniki 20 kolejki
- LECHIA GDAŃSK - Górnik Zabrze 4:0 (1:0)
- ARKA GDYNIA - Wisła Płock 3:3 (0:2)
- Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 2:1 (0:1)
- Zagłębie Sosnowiec - Legia Warszawa 2:3 (1:0)
- Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:1)
- Wisła Kraków - Lech Poznań 0:1 (0:0)
- Korona Kielce - Miedź Legnica 0:0
- Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 (1:0)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
