• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MH Automatyka zwolniła trenera Ekrotha

Rafał Sumowski
1 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 10:39 (1 grudnia 2016)
Peter Ekroth poprowadził gdańskich hokeistów w 21 ligowych meczach. Tylko 3 zakończyły się zwycięstwem jego zespołu. Umowa zawarta przez Szweda z klubem na 3 lata została rozwiązana po zaledwie pół roku. Peter Ekroth poprowadził gdańskich hokeistów w 21 ligowych meczach. Tylko 3 zakończyły się zwycięstwem jego zespołu. Umowa zawarta przez Szweda z klubem na 3 lata została rozwiązana po zaledwie pół roku.

Peter Ekroth nie jest już trenerem hokeistów MH Automatyki Gdańsk. 56-letni Szwed został zwolniony, choć podpisany w tym roku kontrakt miał obowiązywać przez trzy sezony. W niedzielnym meczu wyjazdowym z SMS Sosnowiec drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent szkoleniowca Robert Błażowski.



Zakontraktowanie Petera Ekrotha przez beniaminka Polskiej Hokej Ligi na początku maja było dużym zaskoczeniem. Szkoleniowiec w latach 2008-09 był selekcjonerem polskiej kadry narodowej, więc jego zjawienie się w Gdańsku wzbudziło uznanie. Z jego wizją wiązano sporo nadzieje, dlatego podpisano umowę aż na trzy sezony.

- Teraz budujemy drużynę, bez ciśnień na wynik, choć chcemy by były możliwie jak najlepsze. W trzecim roku ten zespół ma grać o miejsca 1-4. Cieszę się, że dostałem na to trzy lata - mówił nam Szwed chwilę po podpisaniu kontraktu.
Pod jego wodzą gdańscy hokeiści wygrali zaledwie 3 z dotychczasowych 21 spotkań. Słabszy wynik ma jedynie SMS Sosnowiec, który składa się z zawodników reprezentacji Polski do lat 20. On ma na koncie komplet porażek, w tym dwie z gdańszczanami. Poza SMS jedynym zespołem, który udało się pokonać MH Automatyce jest JKH GKS Jastrzębie.

Zawodnik

Peter Ekroth

Peter Ekroth

ur.
1960
wzrost
191 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Zarząd klubu długo darzył trenera zaufaniem. Czarę goryczy przelała jednak porażka po rzutach karnych w Toruniu na otwarcie drugiego etapu rozgrywek. MH Automatyka rywalizuje w nim o ostatnie dwa miejsce w play-off i uniknięcie gry o utrzymanie.

GDAŃSCY HOKEIŚCI DOPROWADZILI W TORUNIU DO DOGRYWKI, ALE PRZEGRALI W KARNYCH

- Po kilku miesiącach współpracy z trenerem Peterem Ekrothem została ona zakończona. Trenerowi Ekrothowi dziękujemy za dotychczasową pracę - potwierdza Bartosz Purzyński, prezes MH Automatyki Gdańsk.
Najbliższe spotkanie gdańscy hokeiści rozegrają w niedzielę o godz. 17 na wyjeździe przeciwko SMS Sosnowiec. Zespół w tym meczu poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Ekrotha Robert Błażowski. Nie wiadomo w tej chwili czy poprowadzi on zespół do końca sezonu. Klub nie wyklucza bowiem angażu nowego szkoleniowca.

Typowanie wyników

4 grudnia 2016, godz. 17:00
3 pkt.
SMS Sosnowiec
MH AUTOMATYKA Gdańsk

Jak typowano

8% 23 typowania SMS Sosnowiec
1% 4 typowania REMIS
91% 279 typowań MH AUTOMATYKA Gdańsk

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (91)

  • (14)

    W końcu zauważono coś co kibice widzieli już od dawna. Brawo!

    • 38 15

    • W końcu zauważono coś co kibice widzieli już od dawna. Brawo!

      • 20 10

    • (6)

      po drugim meczu z Toruniem taka decyzja powinna zapaść, co jak co ale pierniki nie są jakimś wybitnym teamem a jeśli z nimi przegrywamy we własnej hali i nie potrafimy strzelić bramki to świadczy ze zawodnicy nie rozumieją wizji trenera i nie potrafią z nim współpracować. Do tego dochodzą ciągle te same błędy brak umiejętności gry w przewagach czy łapanie nie potrzebnych kar i utrata bramek. Czas najwyższy bo już dawno było widać że nic z tego nie będzie a osiągnięte wyniki to tylko potwierdzały. Jeśli nie uda się znaleść polaka to proponuje szkołę czeską albo rosyjską

      • 18 5

      • Przecież maja trenera (3)

        Co ty koło proponujesz jak jest trener Błażowskiego jemu dajmy szanse !!!

        • 11 4

        • Pisałem gdyby szukali nowego szkoleniowca

          • 2 1

        • Z całym szacunkiem dla Roberta i wielkie dzięki ale nie ma on zbyt dużego doświadczenia w prowadzeniu zespołu ekstraligowego a kocówka sezonu czeka nas bardzo trudna i raczej nie mamy czasu na eksperymenty a bardzo dużo pracy przed zespołem jeśli chcemy się utrzymać

          • 8 3

        • "trener Błażowskiego" czyli kto? Henio Zabrocki?

          • 0 1

      • (1)

        Raz już był i Stoczni i dał d*py dlaczego teraz miało by być inaczej , nie potrzebnie dostał kontrakt

        • 4 4

        • Ale kto "już był" ?

          • 0 0

    • Kiedy czytacie ten wpis, ja wykonuję taniec zwycięstwa ! (1)

      Ufff jaka ulga. To świetne posunięcie. Zastanawiam się tylko czy skoro kontrakt był podpisany na 3 lata to czy wiążą się z tym jakieś mega koszty? Ktoś coś wie?

      • 19 6

      • dobrze ze na 10 lat nie podpisali plus odprawy jak w orlenie to by się ustawił do końca życia

        • 11 2

    • (3)

      Bohinskiemu moze za mlodu sie chcialo, bo teraz to Stasiewicz ma duzo wiecej energii i checi do trenowania.

      • 5 19

      • Właśnie!

        Do końskiej...!

        • 5 4

      • Jasiu jest cały czas młody ale duchem

        • 0 1

      • na tym poziomie instruktor tenisa da radę

        • 0 0

  • Myslę że najwyższy czas...a w zasadzie to jestem pewien:)

    Szkoda tylko że tak późno!!

    • 28 10

  • (1)

    Dobry Trener...

    • 10 14

    • ...do spuszczenia zespołu do niższej ligi.Idealny.Prawie mu się udało....

      • 7 2

  • (1)

    Kastel-Dahl też wraca? Bo 4 punkty na 14 meczy a druga połowa na chorobowym to wstyd a nie wzmocnienie. To już Dmytro ma 5 punktów a on się dopiero uczy grać

    • 26 3

    • jutro leci samolot do Sztokholmu można by im wykupić miejsca kolo siebie tylko 219 zł w jedna stronę

      • 12 1

  • (14)

    Błędem było samo zakontraktowanie tego człowieka.
    Nawet jeśli wybuduje się 100 kilometrowy pas startowy, świnia z niego nie poleci.... to samo dotyczy naszych zawodników, ktokolwiek obejmie posadę trenera nie będzie w stanie nic zrobić z takim składem, więc po co przepłacać? Niech się pan Błażowski uczy, może okaże się lepszy trenerem niż hokeistą ( o to akurat nie będzie trudno patrząc jakim był sportowcem). Na samym początku pisałem, że ok 25 punktów, to max- zostałem wyśmiany, teraz nawet w to przestaję niestety wierzyć. ( chociaż jak pisałem tamten komentarz zapomniałem o podziale na grupę silniejszą i słabszą, przez ten fakt mają ułatwione zadanie). Obawiam się spadku- mam nadzieję tylko, że kilku chłopakom uda się pokazać i znaleźć inny klub na przyszły sezon, trenerowi życzę szczęści i również możliwości zbierania doświadczenia najpierw jako II a potem I trener w Polsce, a może kiedyś za granicą. Brakuje nam niestety trenerów z wizją. Niby kiedyś chłopacy z klas gimnazjalnych odnosili sukcesy, ale wiem, że była to głównie zasługa, a nie umiejętności trenerów, gdyby trafili na większych fachowców, może ktoś z nich odnalazłby się w nhl.... ( Łopuski, Koseda, Sprężyn, Surgot, Prygoń, Tarańczuk, Wróbel, Kantor, Stepokura, i kilku innych to byli zawodnicy którzy do 15-16 roku wykazywali ogromny potencjał, potem albo skończyli przygodę, albo zatrzymali się w rozwoju... teraz albo coś grają na średnim poziomie, albo skończyli zabawę z tym sportem...należy sobie zadać pytanie dlaczego.... Szkolenie, szkolenie, szkolenie.... pokolenie tych chłopaków miało niestety styczność na początku z Panem Świetlikiem- człowiek który kilka godzin dziennie siedział w podziemiach regenerując kije w oparach kleju, po czym wychodził na lód z "wizją szkolenia", a niestety wiadomo, że okres gdy dzieci dopiero uczą się jeździć na łyżwach ma ogromny wpływ na ich późniejszą karierę.... nie od dziś wiadomo, że nawet nasi najlepsi zawodnicy ustępują techniką jazdy o lata świetle zawodnikom NHL, Czech, Rosji, Finlandii czy Szwecji. Następny trener- Stasiewicz( sam chwilę wcześniej nauczył się jako tako jeździć na łyżwach), czy Walicki- nie będę się wypowiadał, wtajemniczeni wiedzą o co chodzi. Sensowny duet który potrafił zmotywować chłopaków i przekazać im swoją wizją to Antoni Wróbel i Janusz Bochiński- im się chociaż chciało i mieli podejście do zawodników.
    Przepraszam, że się rozpisałem

    • 37 16

    • (1)

      a nie ma za co dobrze się czytało ;)

      • 9 3

      • dzięki

        • 0 3

    • Haha (7)

      Sprężyn ,surgot ,Taranczuk ,prygon to zes wymienił zawodników nikt z nich nawet nie grał w kadrach młodzieżowych najlepsze roczniki jakie były to rocznik 85 oraz 86 łącznie grało ich około 13 w kadrze u 18 u 20 także nie pisz głupot .

      • 14 3

      • Dokladnie, roczniki 87-88 nic specjalnego. Pozniej kolejny wysyp 89-91.

        • 14 2

      • (5)

        Łopuski, Koseda, Stepokura- rocznik 85 Wróbel, Tarańczuk- 89 Sprężyn, Surgot, Prygoń-88, jeśli chodzi o tą trójkę z rocznika 88- spokojnie reprezentowali poziom Wróbla który obecnie gra w Cracovi, Prygoń może nawet ciut wyższy, Sprężyn- bardzo szybki z dobrą techniką, Surgot- atomowy strzał na bramkę, niezła technika. Tarańczuk- niestety słaba siła fizyczna( do nadrobienia), technika- bardzo, bardzo wysoki poziom, nie znam wychowanka Gdańska który mógł z nim swego czasu konkurować. Obecnie grają tacy zawodnicy jak Maciek Rompkowski, Mateusz Stróżyk, Dawid Maciejewski, czy Aron Chmielewski, którzy swego czasu mogli wymienionym łyżwy wiązać.

        • 7 8

        • (2)

          Tak, ale mowisz o czasach mocno "mlodziezowych", zgodze sie, ze Taranczuk w pewnym momencie byl najlepszy w roczniku 89, a ostatecznie nie doszedl nawet do juniora mlodszego - skonczyl w mlodziku. Pozostali z 87-88 na etapie juniora byli wyprzedzani przez innych zawodnikow. Zapewne rozne wzgledy sie na to zlozyly.

          • 3 0

          • (1)

            1. Sprawy rodzinne
            2. Motywacja do gry- perspektywy
            3 warunki fizyczne
            Tak jak trener nie ma wpływu na punkt 1, to na 2 i 3 jak najbardziej ma.
            Dobry trener musi potrafić zmotywować zawodnika do ciężkich treningów, uzmysłowić mu, że ma możliwości aby się wybić, musi też potrafić wady zawodnika zamienić w zalety. Swego czasu w Stoczniowcu grał w roczniku Jacek Dzięgiel- wychowanek Torunia( nadal tam gra)- chłopak techniką wkręcał w lód obrońców- teraz nic specjalnego- brak indywidualnego podejścia, brak człowieka który pozwoli mu rozwinąć swój talent

            • 3 3

            • U Dzięgiela myślę, że zaważył też punkt 3. Dobry na niższe ligi, nic wielkiego w ekstralidze.

              • 0 2

        • Wy wiecie najlepiej haha

          Kadry młodzieżowe
          Rocznik 84 Drzewiecki
          Rocznik 85 Łopuski ,Marmurowicz ,Benasiewicz ,Koseda ,Odrobny ,Paruszewski ,Michalkiewicz ,Semeniuk ,Wachowski ,Stepokura
          Rocznik 87 Rzeszutko ,Labuda ,Urbanowicz ,Skrzypkowski ,Rompkowski ,
          I to by było na tyle a piszesz głupoty kto jak grał mając 10 lat poknij się w głowę gdyż to co pół roku się zmieniało chodzi i kto liznął tego hokeja prawie seniorskiego a nie gra a nie o dzieciach piszesz !

          • 5 2

        • technika u młodzieżowca to za mało

          Zawodnik ekstraligowy to przeskok w inną galaktykę. Taki zawodnik, oprócz techniki, jazdy itp. musi być KONIEM. Musza go omijać kontuzje. Musi orac jak wół. To, że się ładnie mieszało kijem kiedy się miało 17 lat to zdecydowanie za mało.

          • 6 0

    • Nie masz bladego pojęcia co piszesz chłopcze

      • 4 2

    • Wytrwałość (1)

      Jednym z kluczowych elementów decydujących o przyjęciu do elitarnej jednostki Navy Seals jest wytrwałość.
      Oczywiście zawsze można rozpamiętywać, jak ktoś się zapowiadał, jak grał w żakach, młodzikach, juniorach, ale skoro z jakiegoś powodu teraz nie gra, to nie jest brany pod uwagę. 2 lata temu, gdy powstawała pierwszoligowa drużyna, niektórzy zawodnicy byli konkretnie zapuszczeni. Można powiedzieć, że kto miał jakieś pojęcie o hokeju, mógł wtedy spróbować (czasem na powrót) swoich sił. Niektórzy tę szansę wykorzystali i dziś grają w Gdańsku albo w innych miastach. Jednak warunki i możliwości wyboru spośród dostępnych zawodników są, jak każdy widzi. Czy pozostali najlepsi? Nie wiemy, ale na pewno najbardziej wytrwali i to ważne, bo hokej to szkoła charakteru i skoro tamtych nie ma, to nie ma co gdybać, co by było...
      A propos porównań - przykład pierwszy z brzegu: król strzelców 1 Ligi - Jakub Stasiewicz. Bardzo dobrze prezentował się na tle 1 Ligi. Już w PHL nie jest wyróżniającym się zawodnikiem. Nie jest słaby, ale na podstawie poprzednich sezonów ktoś mógłby pomyśleć, że będzie grał bardziej spektakularnie...

      • 9 0

      • dobrze gada, dać mu rybę

        • 7 0

    • Sam sobie zaprzeczasz bo ci zawodnicy ktorych wymienileś to zawodnicy Bochinskiego

      • 2 4

  • A co z Petrem Polodna? (4)

    Szkoda skądinąd, że Raszki nie ściągnęli. Była okazja.

    • 12 1

    • Pomijam już aspekt finansowy. Myślisz że by przeszedł żeby się kisić w grupie słabszej i walczył o utrzymanie z Toruniem i rozgrywać widowiska z SMS?. Bez przesady to dla niego żaden rozwój a zapewniam cie że na to też patrzy. Tacy zawodnicy walczą o medale a nie o utrzymanie

      • 5 1

    • No niestety (2)

      szkoda. Wielka szkoda. Byłbym spokojny utrzymania, a nawet można by pomarzyć wtedy o play-offfach. I podejrzewam, że tu chodziło tylko o aspekt finansowy, bo Raszka jest nie tylko profesjonalistą, ale też sportowcem i grałby tam gdzie udałoby się mu podpisać kontrakt :)

      • 4 0

      • (1)

        nic nie musiało by mu się udawać, miał dobry kontrakt w Anglii, dostał podobną kasę w Polonii plus walka o medale i to wystarczyło.

        • 1 0

        • no właśnie to miałem na myśli pisząc, że chodziło tylko o kasę :)

          • 1 0

  • MH Automatyka (1)

    nie znam

    • 25 29

    • Ja też

      pierwsze słyszę.

      • 9 10

  • (10)

    Moze wroccie do duetu Lehmann -Bohinski to dopiero beda ubaw mialy poludniowe druzyny.

    • 4 27

    • (9)

      Zmiana trenera nic nie pomoze , jak zawodnicy grac nie potrafia.

      • 13 19

      • to w ogóle zrezygnować z trenerów jak i tak to nic nie da. Mamy szanse z Toruniem w playoucie i na to trzeba budować i trenować zespól.

        • 11 0

      • (7)

        Zmiencie jeszcze trenerow w szkole hokejowej to moze za 10-15 lat bedzie Stoczniowiec znow w czolowce. Mysle o tych starych wyjadaczach, ktorzy bimbaja na lodzie na emeryture czekajac.

        • 7 18

        • (5)

          zapewne tyle w szkole zarabiają, że tylko liczą by dohulać do emerytury i na bahamy

          • 16 0

          • (4)

            A za co maja im wiecej placic, za to nic nierobienie ? Zawsze znajda rodzicow ktorych namowia na prywatne platne dodatkowe godziny . Czym rodzic wiecej zaplaci i sie zaangazuje tym bardziej beda wychwalac synka mowiac ze jest nadzieja polskiego hokeja. Jak przestana sie angazowac to stwierdza ze grac nie potafi. Bez skrupulow , kasa musi sie zgadzac tylko ryba nie bierze.

            • 6 13

            • (1)

              twój synek - nadzieja polskiego hokeja - został porzucony? Ojjj... Szkoda czasu na gadkę z tobą. Głupiś i tyle w temacie

              • 19 5

              • Czy ktos z trenujacych na stoczni moze byc" nadzieja polskiego hokeja"? Toc to sredniowieczne metody szkolenia. Trzeba miec nieziemskie parcie na sukces wlasnego dziecka zeby uwierzyc w te trenerskie brednie. 5 razy w tygodniu treningow po godzinie i po 8-9 latach nadal wychowakowie sa nikim w polskim zestawieniu. Jak ma sie zdolne dziecko to napewno stocznia nie rozwinie jego talentu

                • 2 15

            • Chyba dawno na treningach szklonych nie byłeś. Bohiński robi dobrą robotę, mega postępy chłopaki robią pod jego okiem.

              • 16 3

            • prywatne lekcje daje Ziętara

              • 5 0

        • Może podpisz się znawco hokeja

          • 4 0

  • (1)

    w szkole nie ma trenerow, sa nauczyciele na szkolnych etatach

    • 8 11

    • minusy od nauczycieli i dyrektora ?

      • 0 4

  • beniaminek wiele lat poza PLH (1)

    zeszły sezon na jej kadłubowym zapleczu, brak możliwości przygotowania we własnej hali przed obecnym sezonem - remont Olivii, zmiana nazwy, zmiana trenera ... oj źle się dzieje

    • 8 11

    • to tylko idzie w dobrym kierunku

      • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane