Mateusz Machaj związał się z Lechią na cztery lata. To pierwszy transfer tego lata gdańskiego klubu. Biało-zieloni wykupili pomocnika z Lecha Poznań. 22-latek przekonał do siebie trenera Tomasza Kafarskiego podczas pobytu na blisko dwutygodniowych testach. Teraz priorytetem jest pozyskanie napastnika. Nie wykluczona jest też zmiana w bramce
.Machaj trenował z Lechią od 25 czerwca. Wcześniej był obserwowany przez kierowany przez Romana Kaczorka dział skautingu klubu w III-ligowym Chrobrym Głogów. Co prawda piłkarz od 2007 roku był związany kontraktem z Lechem, ale od wiosny 2009 roku bywał wypożyczany do zespołów innych klas. W poznańskiego drużynie zaliczył tylko jeden mecz, a właściwie jedną minutę w ekstraklasie. 28 września 2008 roku wszedł na końcówkę spotkania z ŁKS w Łodzi, wygranego 3:0. Zmienił Roberta Lewandowskiego.
Poza Chrobrym Mateusz grał także na wypożyczenia w Polonii Słubice, Turze Turek i GKP Gorzów. W Głogowie w ostatnim sezonie w 28 meczach strzelił 16 goli, walnie przyczyniając się do awansu tej drużyny. -Ma wszelkie predyspozycje, by grać na wysokim poziomie w ekstraklasie. Jest bardzo sumienny i wszystko w swoim życiu podporządkował grze w piłkę. Jego transfer do Lechii może okazać się odkryciem. Ufam, że jest to dobra inwestycja i zawodnik potwierdzi swoje walory w lidze - ocenia trener Kafarski.
Machaj, który jest bratankiem znanego piłkarza Stefana Machaja (349 meczów w ekstraklasie), związał się z gdańskim klubem czteroletnim kontraktem. Piłkarz 28 czerwca skończył 22 lata. Mierzy 174 centymetry wzrostu, waży 67 kilogramów. karierę rozpoczął w rodzinnym Głogowie, w Szkółce Piłkarskiej, a nim trafił do Lecha, grał również w UKP Zielona Góra i Amice Wronki. Ma na koncie występy w juniorskiej reprezentacji Polski.