- 1 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (19 opinii)
- 2 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (82 opinie)
- 3 Kosiorek i Szemiot walczą o głosy kibiców (241 opinii)
- 4 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 5 Euro tym razem ominie Trójmiasto (14 opinii)
- 6 Kapitan żużlowców z motywacją od kibiców (18 opinii)
Bracia z Gdyni przyszłością kadry Polski?
Maciej Gębala w miniony weekend zadebiutował w Ergo Arenie w reprezentacji Polski szczypiornistów. - To dla mnie wielka sprawa, choć wiem, że skorzystałem na kontuzji Kamila Syprzaka. On też zaczynał w kadrze od noszenia piłek. Za dwa lata chciałbym być na jego obecnym poziomie - przyznaje obrotowy SC Magdeburg, który wychował się w Gdyni. Niewykluczone, że za jakiś czas w biało-czerwonych barwach zagra z bratem Tomaszem, którym również interesuje się selekcjoner Michael Biegler.
Jeszcze w 2013 roku Maciej Gębala występował w I-ligowej Spójni Gdynia. Latem po 19-letniego wówczas kołowego i jego rok młodszego, występującego na rozegraniu brata Tomasza zgłosił się niemiecki SC Magdeburg. Wychowankowie gdyńskiego klubu podpisali 3-letnie kontrakty. W klubie 10-krotnych mistrzów Niemiec występowali głównie w rezerwach. Wciąż walczą o swoje miejsca w ekipie "Gladiatorów", ale obaj debiuty w Bundeslidze mają za sobą.
WYCHOWANKOWIE SPÓJNI NA 3 LATA A MAGDEBURGU
- Tych występów na razie nie jest zbyt wiele, ale spokojnie. Przyjazd do Niemiec to był dla nas szok. Tam obowiązuje system szkolenie od najmłodszych lat, a pierwszy kontakt z silnymi chłopami z Bundesligi to było tak naprawdę zderzenie. Trochę mi zajęło nauczyć się jak utrzymać zasłonę. To był duży skok przede wszystkim siłowo. Dużo pomagał nam Bartek Jurecki, który w Magdeburgu jest legendą, a jego koszulka wisi pod sufitem w hali - mówi Maciej.
Obrotowy doczekał się powołania do pierwszej reprezentacji Polski i w miniony weekend zadebiutował w kadrze Michaela Bieglera podczas towarzyskiego turnieju w Ergo Arenie. Maciej zagrał przeciwko Rosjanom i Hiszpanom. Zaliczył w nich premierowe trafienia zdobywając w sumie 3 bramki.
POLACY DRUDZY NA TURNIEJU W ERGO ARENIE
- Bardzo się cieszę z debiutu, choć na pewno nie jestem do końca zadowolony ze swojej gry w obronie. Fajnie, że udało się zapisać na liście strzelców. Czy przenosząc się z Gdyni do Niemiec myślałem, że prawie 3 lata później wrócę do Trójmiasta jako reprezentant Polski? Nie myślałem o tym nawet miesiąc temu! Mówiłem sobie: może za kilka lat - przyznaje Gębala.
Zobacz pierwszą bramkę Macieja Gębali w seniorskiej reprezentacji Polski.
Maciej przyznaje, że mimo pochwał od selekcjonera nie spodziewa się miejsca w kadrze na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Szczypiornista zdaje sobie sprawę, że szansę debiutu otrzymał w dużej mierze za sprawą kontuzji Kamila Syprzaka.
- Jeszcze niedawno to on nosił piłki po meczach kadry, w Ergo Arenie robiłem to ja. Za dwa lata chciałbym być na jego poziomie i mam nadzieję, że tak będzie. Na chwilę obecną reprezentacja ma na kole jego, Bartka Jureckiego i Piotra Grabarczyka. Dlatego nie podpalam się myślą, że już teraz mógłbym być pełnoprawnym kadrowiczem i zagrać na Euro 2016. Ze zgrupowania w Gdańsku postarałem się jednak wynieść jak najwięcej. Dużo rad udzielał mi Bartek, Piotra dużo pytałem o grę w obronie. Cieszę się, że dano mi liznąć reprezentacji, to dla mnie wielka sprawa i duża nauka - skromnie wyjaśnia 21-latek.
SEBASTIAN MILA: SZCZYPIORNIŚCI TO GLADIATORZY
Jeszcze na konferencji przed turniejem w Gdańsku trener Biegler przyznawał, że od dłuższego czasu ma na oku obu braci Gębala. Wyraźnie dał do zrozumienia, że także Tomasz jest w kręgu jego zainteresowań jeśli chodzi o dalszą budowę kadry.
- Fajnie by było gdybym dostał kolejne powołanie, a razem ze mną pojechałby Tomek. Takie podwójne powołanie bardzo by nas cieszyło - przyznaje obrotowy.
Klan braci Gębala liczy jeszcze jednego szczypiornistę. Najstarszy z trójki, 23-letni Stanisław występuje obecnie w I-ligowym Meble Wójcik Elbląg. Jemu do reprezentacji jest znacznie dalej, ale kto wie czy kiedyś nie zobaczymy wszystkich braci razem w biało-czerwonych trykotach.
- Tego jeszcze chyba nie było. Są w kadrze dwaj bracia Jureccy, byli dwaj bracia Lijewscy, ale trzech chyba jeszcze nie było. Na razie każdy z nas musi skupić się na ciężkiej pracy, która zaprocentuje w przyszłości - kończy Maciej.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (5)
-
2015-11-10 12:34
4 (2)
Jest jeszcze czwarty Gębala.
- 6 0
-
2015-11-10 13:17
4x4 (1)
4 -ale nie mniej utalentowany !
- 4 2
-
2015-11-11 10:46
??
To że nie jest sportowcem nie znaczy, że nie jest utalentowany.
- 0 2
-
2015-11-10 12:55
sławni bracia
Sławni bracia byli z W-wy ale jeden z nich juz nie żyje a drugi jest prezesem. Bardziej wybitnych braci nie znam.
- 5 16
-
2015-11-11 14:49
3ci nie ma psychiki do gry
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.