• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Lechia wciąż gra tylko o "ósemkę"?

Rafał Sumowski
22 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Antonio Colak (z lewej) i Maciej Makuszewski (z prawej) zapracowali dla Lechii na zwycięskiego gola w meczu z Górnikiem. Obaj przyznają jednak, że gdyby byli bardziej skuteczni, biało-zieloni mogli wygrać ten mecz nawet 3:0. Antonio Colak (z lewej) i Maciej Makuszewski (z prawej) zapracowali dla Lechii na zwycięskiego gola w meczu z Górnikiem. Obaj przyznają jednak, że gdyby byli bardziej skuteczni, biało-zieloni mogli wygrać ten mecz nawet 3:0.

Zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze pozwoliło piłkarzom Lechii umocnić swoją pozycję w górnej połówce tabeli ekstraklasy. Zdaniem wielu kibiców i ekspertów, podczas pierwszej połowy sobotniego meczu oglądaliśmy najwyższą dyspozycję biało-zielonych. Niepokonani wiosną gdańszczanie zachowują jednak chłodne głowy. - Na razie wciąż gramy o to, by nie znaleźć się w grupie spadkowej - tonuje optymizm Sebastian Mila. - Potrafimy wypracować sytuacje bramkowe, ale wciąż zdobywamy zbyt mało goli - dodaje Maciej Makuszewski, który w sobotę sam drżał o to, czy ze względu na zmarnowaną okazję nie zostanie antybohaterem spotkania.



Czy Lechia w obecnej dyspozycji to drużyna, którą stać na coś więcej niż miejsce w pierwszej ósemce ekstraklasy?

Dla Lechii wygrana nad Górnikiem była trzecią z rzędu. Poprzednie dwie również kończyły się wynikiem 1:0. Gdańszczanie z bilansem czterech zwycięstw i dwóch remisów pozostają niepokonani wiosną. Co więcej, w tej rundzie nie stracili jeszcze gola z gry.

Tyle przypominania statystyk, bo w sobotę, przynajmniej w pierwszej połowie meczu z Górnikiem, Lechia imponowała nie tyle liczbami, co stylem gry. Na pomeczowej konferencji trener Jerzy Brzęczek przyznał, iż w tym roku było to najlepsze 45 minut w wykonaniu jego podopiecznych.

-W pierwszej połowie rzeczywiście zagraliśmy dobre spotkanie, bo wyszliśmy bardzo agresywnie, wysoko. Wiedzieliśmy, że gdy Górnik gra trójką obrońców, trzeba szukać szans w bocznych sektorach i udawało nam się to robić. Ich obrońcy musieli zagrywać długie piłki, a my je zbieraliśmy i "jechaliśmy" w kierunku ich bramki - wyjaśnia Grzegorz Wojtkowiak.

LECHIA OGRAŁA GÓRNIKA NA PGE ARENIE. TRZECIE 1:0 Z RZĘDU. OCEŃ PIŁKARZY. ZOBACZ VIDEO, FOTO. PRZECZYTAJ RELACJĘ

Maciej Makuszewski w meczu z Górnikiem miał kilka sytuacji na gola. Oto jeden z jego strzałów na zabrzańską bramkę



Lechia prowadzenie objęła już w 10. minucie po tym, gdy podanie Macieja Makuszewskiego zamienił na gola Antonio Colak. Gdańszczanom nie brakowało okazji ku temu, by podwyższyć prowadzenie, ale tak jak we wszystkich siedmiu meczach od zwycięstwa 3:1 nad Piastem Gliwice (7 grudnia), nie zdołali zdobyć więcej niż jednej bramki.

- Na pewno mieliśmy sytuacje, by wygrać ten mecz wyżej. Niestety nie udało się, a w drugiej połowie Górnik wyciągnął wnioski i było nam ciężej. Wciąż brakuje nam wykończenia, a co za tym idzie, również komfortu jakie daje prowadzenie dwiema bramkami - twierdzi Wojtkowiak.

W pierś bije się Colak. Chorwat, który w 58. minucie opuścił boisko ze względu na uraz, ma świadomość, że po sobotnim starciu jego dorobek strzelecki 8 goli w tym sezonie mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyż na 10 minut przed przerwą nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Pavelsem Steinobrsem.

- Powinienem strzelić przynajmniej jeszcze jednego gola. Po zejściu z boiska oglądałem mecz w szatni i trochę się denerwowałem. Na szczęście komplet punktów został w Gdańsku. Jeśli chodzi o mój uraz, naciągnąłem mięsień. To nic poważnego, ale nie chcieliśmy ryzykować. Szczególnie, że teraz mamy przerwę w rozgrywkach i można się trochę zregenerować - wyjaśnia "Toni".

Do końca meczu nerwówkę przeżywał także Makuszewski. Maciek do asysty, którą zaliczył przy golu Colaka, mógł dorzucić pierwsze wiosenne trafienie w doliczonym czasie gry. Mając przed sobą jedynie bramkarza gości, fatalnie spudłował.

- Żałuję, że nie udało mi się zdobyć bramki na 2:0. Przez te ostatnie minuty spotkania miałem w głowie myśl, że gdyby Górnik wyrównał, zostałbym antybohaterem meczu. Na szczęście utrzymaliśmy prowadzenie do końca. Cieszę się, że udało mi się coś w końcu wykreować, ale martwi mnie, że nie wykorzystuję sytuacji, w których sam się znajduję. Będę ciężko pracował, by to zmienić. Strzelamy mało bramek, ale plus jest taki, że stwarzamy sobie okazje. Myślę, że skuteczność w końcu przyjdzie i pozostanie nam tylko połączyć ją z grą na zero z tyłu - mówi "Maki".

KAFARSKI: NAJWAŻNIEJSZE SĄ PUNKTY

Zobacz zwycięski gol Antonio Colaka w meczu z Górnikiem Zabrze.



Jak na razie gdańszczanom wystarczy skuteczność w defensywie. O tym, że w końcowym rozrachunku nie liczy się styl czy liczba zdobytych bramek, a dorobek punktowy, przekonywał na naszym portalu były trener Lechii Tomasz Kafarski.

SEBASTIAN MILA PRZYGOTOWAŁ SPECJALNĄ CIESZYNKĘ DLA GDAŃSKICH KIBICÓW. WYKONA JĄ JAK STRZELI GOLA NA PGE ARENIE

Biało-zieloni jesień kończyli ze stratą 6 punktów do 8. miejsca. Teraz mają 3 pkt przewagi nad 9. pozycją. Jak przekonywał jednak po meczu trener Brzęczek, jego podopieczni nie zamierzają popadać w hurraoptymizm. Szkoleniowcowi wtóruje Sebastian Mila.

- Zimą trenowaliśmy ze świadomością, że jesteśmy zbyt nisko w tabeli. Póki co, wciąż koncentrujemy się na tym, by na dobre oderwać się od grupy drużyn z jej dolnych rejonów. Zdobywajmy dalej punkty, a później przyjdzie czas by patrzeć w górę tabeli - mówi kapitan gdańskiej drużyny.

Tabela po 25 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Legia Warszawa 25 14 4 7 51:28 46
2 Lech Poznań 25 11 10 4 44:24 43
3 Jagiellonia Białystok 25 12 5 8 37:30 41
4 Śląsk Wrocław 25 10 9 6 39:32 39
5 Wisła Kraków 25 10 7 8 40:33 37
6 Podbeskidzie Bielsko-Biała 25 10 6 9 38:41 36
7 Lechia Gdańsk 25 9 8 8 29:28 35
8 Górnik Zabrze 25 9 8 8 35:36 35
9 Pogoń Szczecin 25 8 8 9 32:33 32
10 Górnik Łęczna 25 8 8 9 29:30 32
11 Korona Kielce 25 8 7 10 28:37 31
12 Piast Gliwice 25 8 6 11 30:38 30
13 GKS Bełchatów 25 8 6 11 21:31 30
14 Cracovia 25 7 7 11 26:34 28
15 Ruch Chorzów 25 7 6 12 28:34 27
16 Zawisza Bydgoszcz 25 6 5 14 25:43 23
Tabela wprowadzona: 2015-03-22

Wyniki 25 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
  • Pogoń Szczecin - GKS Bełchatów 3:0 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
  • Ruch Chorzów - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (1:2)
  • Wisła Kraków - Cracovia 2:1 (1:0)
  • Piast Gliwice - Korona Kielce 1:2 (1:0)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
  • Lech Poznań - Legia Warszawa 2:1 (0:0)

Kluby sportowe

Opinie (86) ponad 10 zablokowanych

  • No dobra, odkrywamy karty! Gramy o puchary!!! (4)

    • 63 21

    • ?

      HIHI - KUCHARY już były !

      • 8 18

    • A myslalem ze na majstra idziecie (2)

      • 7 4

      • Lechia gra o LM, więc miszczostfo to oczywista oczywistość (1)

        poooleeewkaaaa :)

        • 3 4

        • Lubie jak się sledzie uruchamiają

          Widac jak bardzo boli.

          • 9 1

  • Gramy o mistrza.

    Ale skończymy na max 4-5 i to będzie OK. Wszystko ponad to będzie mega sukcesem.

    • 84 9

  • I znów pompują balonik. (3)

    Ledwo się wygrzebali z dołów na chwilę.
    Gra taka, że aż zęby bolą.

    • 43 87

    • mz mzk mzks ty wiesz co

      • 21 3

    • Jak się nie podoba,to nie oglądaj!

      Zmusza cię ktoś?!

      • 3 2

    • zęby bolą?

      jechałeś tym pociągiem ?

      • 1 1

  • Jeszcze tylko 28 meczów i mamy majstra!

    • 9 30

  • Wystarczy że dostaniemy się do ósemki a potem już można zacząć grę na poważnie. (2)

    Tamten sezon też był przeplatany i co 4 miejsce na koniec sezonu...

    • 104 6

    • A teraz i do tej pory ,,,,,,

      To się czailiśmy , nie mogę ale brednie, jaka sieczka w głowach .

      • 5 8

    • a teraz nie jest na poważnie

      Dla mnie w takim stylu mogą do końca wszystko wygrać 1:0, nie widzę problemu. No tak czy nie ?

      • 42 3

  • Lechia ma potencjał na pierwszą piątkę i wierzę w to że conajmniej na tym miejscu zakończy sezon. u (1)

    • 74 10

    • nie badz naiwny.

      • 5 19

  • (1)

    Jak wywalą ze składu Nazario a wstawią Wiśnię, będą bramki.

    • 80 17

    • Nazario to taki gdański Neymar, natomiast Wiśniewski Giggs, trudny wybór...

      • 3 0

  • Jeszcze dużo brakuje do oczekiwań kibiców. (3)

    Lechia nadal poza linią defensywy / w tym Borysiuk/, nie ma pomocy i linii ataku. Sam Mila nic nie wskóra , brak mu w pomocy partnera do gry bo Vranjes takim nie jest, co z tego jak Mila obsłuzy dobrze partnerów w ataku a ci nie wykorzystują w każdym meczu okazji do zdobycia bramek jal Colak i Makuszewski.
    Nazario i Kevin to piłkarze zbyt anemicznie grający aby w ekstraklasie nadawali się do jakiejkolwiek drużyny, po co zatem ponawiać z nimi próby gry w Lechii.

    • 30 12

    • Prawda, tyle że Colak sam stwierdził że jest anemiczny i pracuje nad tym m.in. na siłowni

      • 13 5

    • Łajzario to wogóle zapomnij...z nim w składzie gramy w 10 ciu

      • 13 5

    • co Ty się tak podniecasz Milą , zawodnik jak już gra to do 60 minuty później dętka,

      • 6 8

  • Śledzie narzekali narzekają i będą narzekać. (2)

    Nawet jak Lechia będzie mistrzem Polski.

    • 109 15

    • zwłaszcza wtedy!

      • 29 5

    • A gdzie tu jakikolwiek wpis Arkowców ???

      Zwyczajnie mamsz omamy i jesteś uprzedzony.

      • 3 18

  • (1)

    Za to co zrobił Makuszewski w ostatniej minucie powinni mu potrącić z pensji 50% !

    • 43 6

    • Zapomniał butów na zmianę, to się zdarza - grając w butach z czubem nie ma się takiego czucia. Pamiętam jak na WF w podstawówce zapomniałem butów na zmianę i grałem w traperach, celność zagrań zbliżona do strzału Maćka.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
10% Górnik Łęczna
26% REMIS
64% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane