- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (38 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (157 opinii)
- 3 Arka - Wisła bez sentymentów (9 opinii) LIVE!
- 4 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 5 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (13 opinii)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (81 opinii)
Małecki: "zaczął mnie szarpać za szyję"
Arka Gdynia
Dopiero trzeciego dnia po zajściu między Andrzejem Czyżniewskim a Patrykiem Małecki Arka wydała krótkie oświadczenie w tej sprawie. Zanim to nastąpiło w mediach spadła na dyrektora sportowego gdyńskiego klubu fala krytyki za zachowanie niegodne sprawowanej funkcji. Ponadto Wisła Kraków "poprosi Ekstraklasę SA o wyjaśnienie całej sytuacji, a jeśli zajdzie taka potrzeba, także o przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego".
.Przypomnijmy, że po piątkowym meczu, w którym Arka przegrała u siebie z Wisłą 0:1 doszło do utarczki między krakowskim piłkarzem a dyrektorem sportowym Arki. Zdarzenia miały miejsce przy ściance telewizyjnej, a następnie w tunelu i przed wejściem do szatni. Niestety, w związku z tym, że Czyżniewski nie chciał przez weekend rozmawiać o tym co się stało, w mediach jest relacja o zajściu tylko jednej ze stron konfliktu.
W poniedziałkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego" Małecki tak relacjonuje zdarzenie: Po meczu udzielałem wywiadu. Mówiłem, że fajnie graliśmy w drugiej połowie i mieliśmy przewagę nad Arką. Pan Czyżniewski zaczął dogadywać: "Co robiliście? Przecież wy grać nie umiecie!". Nie wiedziałem, że to on, odpaliłem mu: "Idź stąd chłopie". Czekał na mnie przed szatnią. Ruszył z rękoma, zaczął mnie szarpać za szyję. To trwało krótko, zaraz uwolniłem się od niego. Nie chciałbym rozdmuchiwać tego zdarzenia, ale takie zachowanie dyrektora sportowego klubu nie mieści mi się w głowie. On już w trakcie meczu krzyczał coś za naszą bramką.
W dzisiejszym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z apelem do Czyżniewskiego wystąpił Janusz Woźniak. "Andrzej, teraz jesteś dyrektorem, a z tego faktu także wypływają określone standardy i normy zachowań. Nawet "wychowawcze" targanie za uszy zawodników rywali w tych standardach się nie mieści. To droga prowadząca do ośmieszania siebie i klubu. Trzeba umieć nad sobą zapanować, nawet w pomeczowych emocjach związanych z porażką swojej drużyny - napisał redaktor "Dziennika Bałtyckiego".
Dopiero po tych publikacjach Arka wydała oficjalne oświadczenie. Klub potwierdził, że " tuż po zakończeniu meczu doszło do wymiany zdań pomiędzy nimi". Następnie Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki pisze: "Zdarzenie to wpisane było niejako w atmosferę meczowego stresu, jednak dyrektor Czyżniewski stwierdza, że niezależnie od przyczyn taki incydent nie powinien mieć miejsca.
Dyrektor żałuje, że stał się uczestnikiem takiego zdarzenia i zapewnia, że do podobnych sytuacji więcej nie dojdzie".
Na tym lakonicznym oświadczeniu sprawa Czyżniewski-Małecki się nie skończy. W każdy czwartek o przebiegu minionej kolejki ekstraklasy debatuje Komisja Ligi. Zapewne postępowanie dyrektora i piłkarza będzie przedmiotem obrad tego gremium w najbliższym terminie. Do rozstrzygnięcie będzie choćby kwestia, czy dyrektor sportowy Arki miał prawo znaleźć się w strefie, która wydzielona jest specjalnie do zejścia piłkarzy z boiska do szatni.
Wisła już wydała komunikat, w którym domaga się wyjaśnienia sprawy przez Ekstraklasę SA. W oświadczeniu krakowskiego klubu, tak na marginesie zdecydowanie dłuższym niż Arki, czytamy:
"W związku z oświadczeniem Arki Gdynia SSA, a także licznymi pytaniami ze strony mediów dotyczącymi zajścia po meczu Arka Gdynia - Wisła Kraków, Wisła Kraków SA postanowiła, że o wyjaśnienie tej sprawy poprosi Ekstraklasę SA.
Klub zapoznał się z wyjaśnieniami Patryka Małeckiego oraz zebrał relacje od świadków tego zdarzenia, które wskazują, że bezpośrednio po zakończeniu spotkania doszło do sytuacji, w której naruszona została nietykalność osobista i godność zawodnika Białej Gwiazdy. Wiśle Kraków jest tym bardziej przykro, że nie było to jedyne wydarzenie, w trakcie którego narażone było bezpieczeństwo jej zawodników.
W związku z tym klub poprosi Ekstraklasę SA o wyjaśnienie całej sytuacji, a jeśli zajdzie taka potrzeba, także o przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego".
Natomiast z przyjemniejszych spraw odnotujmy powołanie dla Przemysława Trytki. Napastnik Arki znalazł się w gronie 16 piłkarzy, którzy mają się stawić na zgrupowaniu od 3 do 7 września w Warszawie, a 8 września rozegrać mecz towarzyski na wyjeździe z Walią. Będzie to pierwsza akcja szkoleniowa nowo powstałej reprezentacji Polski do lat 23. Biało-czerwonych w tym roczniku prowadzi Stefan Majewski.
Piłkarze powołani do reprezentacji Polski U-23:
Bramkarze: Rafał Gikiewicz (Jagiellonia Białystok), Adam Stachowiak (Odra Wodzisław).
Obrońcy: Krzysztof Król (Jagiellonia Białystok), Mariusz Pawelec (Śląsk Wrocław), Mateusz Kowalski (Piast Gliwice), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa).
Pomocnicy: Jakub Tosik (GKS Bełchatów), Krzysztof Janus (GKS Bełchatów), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa), Łukasz Hancel (Zagłębie Lublin), Radosław Majewski (Notthingam Forest FC), Piotr Tomasik (Polonia Bytom).
Napastnicy: Przemysław Trytko (Arka Gdynia), Adrian Paluchowski (Legia Warszawa), Jakub Smektała (Piast Gliwice), Piotr Ćwielong (Wisła Kraków).
Kluby sportowe
Opinie (235) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-24 22:56
(2)
Arka nie potrafi grac,a teraz jak nie może kupować meczy,to próbują wykończyć piłkarzy,zęby być wyżej w tabeli.Tak samo z kibicami jak nie potrafią wywalczyć flagi to ukradną.
A My swoje Lechia Gdańsk- 8 4
-
2009-08-24 23:05
(1)
niekt nie jest bez wad to po pierwsze a po drugie piszesz nie na temat jak wiekszosc
- 2 2
-
2009-08-25 22:53
to jest na temat,bo skoro w sejmie walczą z korupcją,to Wam pozostało wykończy piłkarzy innych drużyn.Grać możecie tylko z V Klasą
- 0 0
-
2009-08-25 10:54
(1)
Myślę, że pan Czyżniewski zbyt nachalnie lansuje się jako "wierny kibic Arki". Na siłę pragnie przypodobać się kibicom. Jak tylko zobaczy kamery lub fotografów zakłada szalik klubowy. Ciekawe, czy na codzień też w nim paraduje.
Nie tędy droga do serc kibiców. Czekamy na efekty pracy. Kibice pamiętają, co im obiecywano. Pamiętają również przejście do Bałtyku w trudniejszych dla Arki czasach.- 9 2
-
2009-08-25 18:09
a pamiętają....
...jak to Zdzicho przeszedł do Bałtyku. w trudniejszych czasach Lechii.
- 0 0
-
2009-08-25 17:32
ty sledziu co pisales o jadze
spytaj sie lepiej swoich kolegow czemu jaga nigdy nie chce sie ustawic z Lechia,zamiast tego woli z wami:)
a jak tam zgoda Lecha z LKSem?Jak was Lech nie bedzie bronil to znow was naleja Gorzyce czy Leczna- 3 2
-
2009-08-25 17:22
WSTYD WISLA
BARDZO DOBRZE JAK ARKE W KRAKOWIE POPYCHALI TO BYLO CICHO TU SMARKACZ BEDZIE SIE MADRZYL CO ZA AFERA I PYSKOWAL WSTYD MISLI ZE JEST MILICJANTEM Z KRAKOWA DOBRZE CZYZYK JAK MY NIEBEDZIEMY REAGOWAC TO NAGLOWE NAM WEJDA A WISLA POWINNA SIE WSTYDZIC ZE MA TAKIEGO....
- 0 0
-
2009-08-25 16:50
BIEDNA TA lechia WSZYSCY NAS KRZYWDZA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 2
-
2009-08-25 16:44
(1)
Dlatego powinien dostać zakaz stadionowy.
- 0 0
-
2009-08-25 16:47
A klub powinien dostać karę ilku meczów bez publiczności.
Chuligański wybryk Czyżniewskiego, race, butekla szklana na meczu z Legią...
Dlaczego PZPN karze tylko Lechię?- 1 0
-
2009-08-25 15:41
A mi tam .... (1)
nawet żal się zaczyna robić Arki. Od jakiegoś czasu co czytam o śledziach to zawsze źle piszą...nawet z Wisłą musieli przegrać jakoś tak inaczej niż pozostali. Aj, aj, aj....
- 3 1
-
2009-08-25 16:35
Mam podobne odczucia, jakieś fatum wisi nad nimi, wszystko spieprzą, tak, że smród lub obciach się za nimi wlecze.
- 0 0
-
2009-08-25 16:15
zachował się jak kibic piłkarski
No cóż...
Zachował się jak kibic. Jak nie na boisku to zawsze poza można pokazać kto tu jest Władcą Północy.
Smutne...- 0 3
-
2009-08-25 15:45
Wisła ma krótką pamięć...
A kto pamięta jak przed końcem meczu w Krakowie na murawę stadionu wbiegli huligani WIsły i skopali zawodników Arki...Czy Wisła albo ktokowiek przepraszał za to, że dopuścił do tego aby na linii pola bramkowego stała banda rozwydrzonych buraków z Karkowa!!!! Jedna wielka ściema...A Małecki za te gesty, kóre wykonywał w kierunku kibiców powinien zostać ukarany grzywną przez Ekstraklasę..Czyżyk trochę pofolgował, nerwy go poniosły, ale każdego by poniosły jak by miał przed soba takiego pajaca jak Małecki..
- 7 2
-
2009-08-25 15:38
wyjazd
arka dostanie baty od dziadowskiego Zagłebia i po raz kolejny zostanie wytargana za ucho - i to gladko !
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.