- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (13 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (33 opinie)
Marek Cieślewicz coraz bliżej...
9 sierpnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Na torze w Gnieźnie odbyły się półfinałowe zawody żużlowe o Brązowy Kask, dla zawodników do lat 19. Bardzo dobrze spisał się Marek Cieślewicz, który na stadionie Startu zajął pierwsze miejsce gromadząc 14 punktów. W Gnieźnie nie wystąpił główny faworyt turnieju Rafał Kurmański z Zielonej Góry.
Po dwóch kolejkach utworzyła się czołówka imprezy, w której znalazł się także Marek Cieślewicz. Wychowanek Startu czuł się bardzo pewnie na torze, na którym zaczynał swoją przygodę z czarnym sportem. Gdańszczanin od początku zawodów jechał bardzo dobrze. W swoim pierwszym starcie, jak się okazało decydującym dla kolejności na podium, pokonał dwóch Łukaszów: Stanisławskiego i Jankowskiego. Awans najmłodszy z klanu Cieślewiczów zapewnił sobie już po trzeciej serii startów, po której jako jedyny zawodnik miał komplet punktów. Jedynej porażki junior Wybrzeża doznał w biegu 16. z Robertem Miśkowiakiem. Wygrywając ostatni wyścig zawodów gdańszczanin zapewnił sobie zwycięstwo w zawodach. Całe zawody przebiegały bardzo sprawnie i zakończyły się po 95 minutach. Kibice w Gdańsku nie mieli by nic przeciwko powtórzeniu tego wyniku w finale.
Wyniki:
1. Marek Cieślewicz - Wybrzeże 14 (3, 3, 3, 2, 3),
2. Łukasz Stanisławski - Bractwo 14,
3. Łukasz Jankowski - Unia L. 13,
4. Robert Miśkowiak - BGŻ Polonia 11,
5. Tomasz Gapiński - BGŻ Polonia 11,
6. Michał Szczepaniak - Iskra 9,
7. Łukasz Loman - Kolejarz 9,
8. Robert Umiński - Bractwo 8,
rezerwowy Robert Kościuch - Unia L. 7.
TŁ
Po dwóch kolejkach utworzyła się czołówka imprezy, w której znalazł się także Marek Cieślewicz. Wychowanek Startu czuł się bardzo pewnie na torze, na którym zaczynał swoją przygodę z czarnym sportem. Gdańszczanin od początku zawodów jechał bardzo dobrze. W swoim pierwszym starcie, jak się okazało decydującym dla kolejności na podium, pokonał dwóch Łukaszów: Stanisławskiego i Jankowskiego. Awans najmłodszy z klanu Cieślewiczów zapewnił sobie już po trzeciej serii startów, po której jako jedyny zawodnik miał komplet punktów. Jedynej porażki junior Wybrzeża doznał w biegu 16. z Robertem Miśkowiakiem. Wygrywając ostatni wyścig zawodów gdańszczanin zapewnił sobie zwycięstwo w zawodach. Całe zawody przebiegały bardzo sprawnie i zakończyły się po 95 minutach. Kibice w Gdańsku nie mieli by nic przeciwko powtórzeniu tego wyniku w finale.
Wyniki:
1. Marek Cieślewicz - Wybrzeże 14 (3, 3, 3, 2, 3),
2. Łukasz Stanisławski - Bractwo 14,
3. Łukasz Jankowski - Unia L. 13,
4. Robert Miśkowiak - BGŻ Polonia 11,
5. Tomasz Gapiński - BGŻ Polonia 11,
6. Michał Szczepaniak - Iskra 9,
7. Łukasz Loman - Kolejarz 9,
8. Robert Umiński - Bractwo 8,
rezerwowy Robert Kościuch - Unia L. 7.
TŁ