- 1 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (168 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (205 opinii) LIVE!
- 3 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (55 opinii)
- 4 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (124 opinie)
- 5 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
- 6 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (1 opinia)
Mario Maloca: Możemy wygrać nawet 5:4
Lechia Gdańsk
Mario Maloca jest filarem obrony Lechii Gdańsk, która w rundzie finałowej nie pozwoliła się rywalom pokonać ani razu. Jednak nie tylko z tego względu chorwacki defensor w niedzielę zamierza uzupełnić sportową kolekcję. - Jeszcze nigdy nie byłem mistrzem kraju. Tym bardziej chcę zwycięstwa nad Legią w Warszawie, a gdyby był jeszcze remis w Białymstoku to będzie pełnia szczęścia. Myślę, że mamy lepszy zespół niż nasz najbliższy rywal - mówi 28-latek.
NIE JEDZIESZ DO WARSZAWY? PRZYJDŹ NA TARG WĘGLOWY I OBEJRZYJ MECZ LEGIA - LECHIA NA TELEBIMIE
Mario Maloca: To bardzo cieszy. Poprzednio zdarzało nam się tracić sporo bramek, ale jak przyszło do gry w grupie mistrzowskiej, pokazaliśmy, że potrafimy dobrze bronić. To zasługa nie tylko obrońców, czy bramkarza, ale całej drużyny. Wszyscy mają jakieś zadania defensywne i się z nich należycie wywiązują.
Czyli w Warszawie postawicie na szczelną defensywę i kontry?
Myślę, że nie. Na pewno nie będziemy grać na remis. Co prawda może on dać nam grę w europejskich pucharach, ale my jedziemy do Warszawy, aby wygrać. Jeśli o mnie chodzi to może być nawet 5:4, byle na naszą korzyść.
PIOTR WIŚNIEWSKI: CELUJEMY W MISTRZOSTWO POLSKI. PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD
Przy tylu bramkach pewnie Marco Paixao także coś by strzelił i zostałby królem strzelców?
I bardzo dobrze by się stało. Marco w dwóch ostatnich meczach w Gdańsku strzelał hat-tricki. Stał się naszym najlepszym piłkarzem. Liczę, że potwierdzi to także w Warszawie.
Drużyna będzie grać na niego, aby pomóc sięgnąć mu po snajperską koronę?
Oczywiście. Od dłuższego też czasu Marco strzela karne. Gdy będzie jedenastka w Warszawie zapewne też podejdzie.
Po rozegraniu tego rogu i strzale Mario Malocy Lechia Gdańsk zdobyła gola w ostatnim meczu z Legią Warszawa
SŁAWOMIR PESZKO: CZUJEMY WSPARCIE CAŁEGO GDAŃSK. PRZECZYTAJ WYWIAD Z REPREZENTACYJNYM SKRZYDŁOWYM
Czy w niedzielę będą decydować umiejętności piłkarskie, czy jednak silniejsza psychika, sfera mentalna?
Myślę, że i to, i to. My nie mamy nic do stracenia. Przystąpimy do meczu z 4. miejsca i niższej pozycji nie zajmiemy. Dlatego w Warszawie mamy tylko wszystko do wygrania. Liczę, że będzie dobrze, bo mamy także piłkarzy, którzy grali już takie wielkie mecze, a nawet większe. Na pewno żadnej tremy nie będzie.
Przypomina sobie pan swój mecz o podobnym ciężarze gatunkowym?
Pierwszy raz jestem tak blisko tytułu. W Hajduku grałem przez 8 lat w czołówce ligi chorwackiej, ale wówczas bardzo mocne było Dynamo Zagrzeb. Dlatego jeszcze nigdy nie byłem mistrzem kraju. Tym bardziej chcę zwycięstwa nad Legią w Warszawie, a gdyby był jeszcze remis w Białymstoku to będzie pełnia szczęścia.
To realny scenariusz?
Myślę, że mamy lepszy zespół niż nasz najbliższy rywal. Dlatego zamierzamy pokonać Legię. Na wynik w Białymstoku nie mamy żadnego wypływu. Musimy zatem zrobić to co od nas zależy. Jeśli wygramy w Warszawie to mamy zapewniony tytuł wicemistrzowski i grę w europejskich pucharach. I to jest nasz cel minimum na ten dzień. Liczymy na wsparcie naszych kibiców. Wierzymy, że wypełnią wszystkie miejsca, które im udostępnią gospodarze na to spotkanie.
SPRAWDŹ, WSZYSTKIE WARIANTY DLA LECHII NA OSTATNIĄ KOLEJKĘ EKSTRAKLASY
Teraz tym bardziej chyba szkoda, że po 30. kolejce Lechia była na 4. miejscu, a ten parament rozstrzyga na koniec sezonu przy równej liczbie punktów?
Rzeczywiście, ale już nic nie możemy zmienić. Dlatego trzeba pojechać i wygrać z Legią.
W tym sezonie w Warszawie przegraliście 0:3, a w Gdańsku 1:2. Obowiązuje przysłowie do trzech razy sztuka?
Nie można tych meczów porównywać. Jesienią Legia u siebie była od nas dużo lepsza. Ale już wiosną w Gdańsku to my byliśmy lepszą drużyną, pechowo przegraliśmy. Dlatego teraz musimy od początku do końca być w pełni skoncentrowani, zagrać jak na prawdziwy finał przystało. I wtedy wszystko jest możliwe.
W meczu Lechia - Legia był pan w centrum uwagi, gdyż najpierw przyczynił się pan do gola dla biało-zielonych, a potem popełnił błąd przy bramce gości. Z tego względu to spotkanie jest dla pana także szczególne?
To już przeszłość. Teraz liczy się tylko to, byśmy byli w 100 procentach przygotowani na wyzwanie czekające nas w niedzielę. Ale pamiętam, że popełniłem błąd. Tym bardziej chcę teraz wygrać.
LECHIA ZAKONTRAKTUJE NOWEGO OBROŃCĘ NA 4 LATA. PRZECZYTAJ WIĘCEJ O POLAKU Z WĘGIER
MATEUSZ BĄK: DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEM CZĘŚCIĄ BIAŁO-ZIELONEJ RODZINY. PRZECZYTAJ WYWIAD Z BRAMKARZEM LECHII PO JEGO POŻEGNALNYM MECZU
W trzech ostatnich meczach grał pan z bagażem 11 żółtych kartek. Każda kolejna eliminowałaby pana z aż dwóch kolejek. Szczególnie pan uważał?
Gdy jest 0:0 czy 1:0 nie można o tym myśleć. Natomiast jak w meczu z Pogonią poprawiliśmy na 2:0 to można było czasem odpuścić faul taktyczny przy kontrze rywali, gdyż nawet strata bramki nie byłaby tragiczna w skutkach. Ponadto w ostatnich 15 minutach meczu z Pogonią nie chodziłem już do przodu przy stałych fragmentach gry, aby i tam w walce o piłce nie złapać kartki. Fajnie że udało się dotrwać bez kartki. Zresztą nie tylko mnie, ale zagrożeni pauzą na Legię byli też Sławek Peszko i Rafał Wolski. Im także udało się uniknąć pauzy i mogą grać w niedzielę.
Gdy do obrony doszedł wysoki Steven Vitoria wzrosła wasza siła przy stałych fragmentach gry. Czy w obronie też można mówić o automatyzmach między wami?
Przy stałych fragmentach gry obaj mamy iść pod bramkę rywala, wykorzystać swój wzrost, umiejętności gry głową. Steven zaliczył asystę w meczu z Pogonią, przy golu Piotrka Wiśniewskiego. Na pewno to nasz atut. A co do obrony to przez dłuższy czas grałem z Rafałem Janickim. Vitoria to też bardzo dobry piłkarz. Dzięki temu trener ma większe pole manewru. To on decyduje, na kogo stawia. Dla mnie najważniejsze jest, aby widział mnie w składzie.
DWAJ PIŁKARZE LECHII POWOŁANI DO REPREZENTACJI POLSKI. TUTAJ WSZYSCY WYBRAŃCY ADAMA NAWAŁKI ORAZ ZAWODNICY, KTÓRZY W TRÓJMIEJSKICH KLUBACH GRALI W KADRZE
Typowanie wyników
Jak typowano
36% | 285 typowań | Legia Warszawa | |
15% | 118 typowań | REMIS | |
49% | 392 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (144) 8 zablokowanych
-
2017-06-03 13:46
Za dużo gościu pije
- 9 6
-
2017-06-03 13:48
nie czas na gadanie - jutro się okaże
leczą mnie takie wywiady- a co ma Maloca powiedzieć, przecież oczekuje się od niego wiary w sukces.
- 8 2
-
2017-06-03 13:50
(1)
mam w d*pie wasze komentarze o wczorajszym meczu Arki każdy wie jak nasza liga działa lechia tez swoje kręciła w lidze.
Nie lubię was ale mam wielka nadzieje ze jutro skopiecie d*pę śmiesznej Legii- 11 11
-
2017-06-03 16:29
śmierdzisz szadółkami
- 1 1
-
2017-06-03 13:53
ag (3)
dla Arki Puchary dla lechii suchary
- 18 21
-
2017-06-03 15:05
(1)
Na razie eliminacje, z których zresztą odpadnięcie
- 5 2
-
2017-06-03 15:09
Odpadnięmy ?
Szprechen zi dojcz ?
- 1 4
-
2017-06-03 18:55
Suchara to ty masz w majtach
- 3 0
-
2017-06-03 14:31
koleszka znow zapomnial wziac lekarstw
- 10 2
-
2017-06-03 14:39
My już mamy puchary, teraz Wy
Powodzenia. Derby w pucharach, to by się działo.
- 10 4
-
2017-06-03 14:41
(1)
Puchar to sobie możecie kupić ... w papierniczym, betony. Niedługo to zostaniecie z kupą długów. .. bo niemcowi juz się znudziło czekać na le
- 11 10
-
2017-06-03 20:07
psy szczekaja
karawana jedzie dalej.
vrka - Lechia 1:1
Lechia - vrka 2:1
W tenisa lepiej pograjcie.- 0 0
-
2017-06-03 14:42
(1)
Ile dzieli lehje od pucharów? kilka przystanków skm
- 6 19
-
2017-06-03 14:44
Bój się. Mistrz San Marino nadciąga.
- 4 0
-
2017-06-03 14:48
LG
czekam na pensje
- 5 6
-
2017-06-03 14:58
No wiesniaki gdanskie (6)
Do boju leszcze ! Gardze kibicami waszego klubu. Boscie burony bite dechą i hipokryci bez honoru. Ale druzynie kibicuje w meczu z Legią. Jest szansa na mistrza polski z trojmiasta, fakt faktem za wszystko placi niemiec ale w tej gdanskiej wsi to nic nowego :) naprawde powodzenia
- 7 20
-
2017-06-03 15:13
(1)
Odezwał się ten co atakuje turnieje z dziećmi:) No rzeczywiście honoru macie w ch** na tej prowincji wsi bo jak inaczej nazwać gdynie skoro Gdańsk to wieś według ciebie
- 8 0
-
2017-06-03 15:16
Prawa miejskie to nie stan umysłu
Odezwał sie ten od tych co pobili dzieciaka na wózku inwalidzkim za barwe szalika, i kobiete na peronie w slupsku za barwy swetra. Honor od was bije przez duze H ! I hipokryzji nie znacie wiesniaki gdanskie. Ale do boju !
- 2 4
-
2017-06-03 15:40
jak sie ma siemaszko, to co sie ma? bo przeciez nie honor... (1)
najczesciej prawdy o honorze propaguja, ci co go wogole nie maja....
nawet futbolowego meczu nie umiecie zagrac z honorem...
morale fanatycznych kibicow Lechii to level expert !!!- 5 0
-
2017-06-03 15:51
A kto z Ruszkiem walnie sie przyczynil do spadku Podbeskidzia w zeszłym sezonie ?
Ziewwwwww ! Nudne to juz z tym Siemaszko sie zrobilo . Pretensje do sędziego i Zagłębia. Bo Honorowa lechia oczywiście by oddała Ruchowi walkower a do Zaglębia przystąpila drugą druzyną. Mozna powiedzieć ze to taka Biblijna męczennica w imieniu jedynie slusznej Ekstraklasie, religii naszej .
- 3 5
-
2017-06-03 22:18
(1)
Gdyński psie ,ostaliście się w lidze przez oszustwo.
Cała Polska widziała oszustwo .
Cała Polska gardzi wami,wy Gdyńskie psy.- 0 1
-
2017-06-04 23:33
To w końcu psie czy śledziu?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.